Skocz do zawartości

Bond


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Za to gierki na poprzedniej generacji konsol w których występował Craig - "Quantum Of Solace", "Bloodstone", "Goldeneye Reloaded" czy słabsze "007 Legends" to fajne shooterki takie średniaczki na 6-7 coś na poziomie Kane & Lynch itp. Szkoda, że dzisiaj mało robią takich gierek na licencjach filmowych. Kojarzę tylko termiantora.

 

Odnośnik do komentarza
55 minut temu, Mejm napisał:

CR pamietam raczej cale. A tak z pozostalych to smierc wiadomo kogo w Skyfall i rozczarowanie tym jakim fatalnym zlym charakterem okazal sie ten nazista z filmu Tarantino.

Bo problemem serii z Craigiem jest brak konsekwencji i od początku nie wspominanie o organizacji Spectre tylko kluczenie wokół "czegoś tam na wszelki wypadek". Kiedy wyebali z głównym złym było już za późno i na siłę łączyli złych z poprzednich filmów do lore:reggie: Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie.

Odnośnik do komentarza

No ja nie wiem na co oni robili jakis tam bond universe (ktorego istnienie wyplynelo dopiero przy Spectre) skoro do tej pory Bondy to bylo czyste standalone. Chcieli jakas trylogie Craiga nakrecic czy jak? CR to byl taki powiew swiezosci, ze az czulem te bryze kiedy Craig wychodzi z oceanu. A teraz blizej tej marcie do MI z tym, ze robi to gorzej, bo czego by nie mowic o Kruzie to MI to dobre sensacyjniaki.

Odnośnik do komentarza
Gość suteq
W dniu 5.03.2020 o 19:24, McDrive napisał:

Bo problemem serii z Craigiem jest brak konsekwencji i od początku nie wspominanie o organizacji Spectre tylko kluczenie wokół "czegoś tam na wszelki wypadek". Kiedy wyebali z głównym złym było już za późno i na siłę łączyli złych z poprzednich filmów do lore:reggie: Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie.

Szczerze to jak ostatnio robiłem powtórkę Bondów z Craigiem to kolejne filmy dają potencjalne wskazówki, które są potem wykorzystywane w kontynuacjach. Wiadomo, jedne mniej, inne bardziej naciągane ale jednak. Poza tym, Quantum of Solace to przecież bezpośrednia kontynuacja CR, bo pre-produkcja QoS zaczeła się jeszcze przed kręceniem CR więc pewnie scenariusze obu filmów (albo przynajmniej mocny zarys QoS) były gotowe w jednym momencie. Tak samo No Time to Die to bezpośrednia kontynuacja Spectre, bo w zwiastunie jest scena w samochodzie, którym Craig odjeżdżał razem z Lea na samym końcu Spectre. 

 

Mi tam się podoba taka ciągłość akcji we wszystkich Bondach z Craigiem. Jest to coś innego niż to do czego przyzwyczaiły nas poprzednie filmy z tej serii. 

Edytowane przez suteq
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...
3 godziny temu, Figuś napisał:

Lepszy niż bambus(słowo murzyn jest podobno "obraźliwe", to korzystam z zamiennika) Elba, który jest tak samo zayebistym aktorem jak Wahlberg:pawel:

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Bartolinsky napisał:

No szkoda, bo Elba 1,90m. Uwielbiam go i szkoda, że się nie załapał do tej roli, ale Tom Hardy też wyj.ebany wybór.

 

Miałem właśnie nadzieję, że to Idris Elba zostanie nowym Bondem. Hardy ma świetne predyspozycje na "ulicznego" Bonda, a to już trochę wyeksploatował Craig. Najważniejsze, żeby mieli na niego pomysł, ale po tym co Elba pokazał w Lutherze, to byłby mój następny Bond (mimo ogromnej sympatii do Hardy'ego).

Odnośnik do komentarza

W przypadku postaci Jamesa Bonda kolor skóry nie ma znaczenia. Postać jest opisana przez samego autora jako mężczyzna o nieokreślonym wieku, przystojnego, wykształconego, o nienagannych manierach, uwielbiającego towarzystwo kobiet i alkohol. To są cechy postaci, które mają wpływ na kreację postaci i jej charakter w filmie. Kolor skóry w tym przypadku nie definiuje 007. Dokładnie w tym samym stopniu co kolor włosów czy oczu.

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, planeswalker napisał:

 

Miałem właśnie nadzieję, że to Idris Elba zostanie nowym Bondem. Hardy ma świetne predyspozycje na "ulicznego" Bonda, a to już trochę wyeksploatował Craig. Najważniejsze, żeby mieli na niego pomysł, ale po tym co Elba pokazał w Lutherze, to byłby mój następny Bond (mimo ogromnej sympatii do Hardy'ego).

"Uliczny" Bond idąc tym tropem balansuje na granicy prawa. To zupełnie jak kreacja Elby w serialu BBC. Różnica koloru skóry.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...