U mnie wyszedł teraz efekt niżu demograficznego i przedszkole, z którego właśnie wychodzi już starszy syn ma niedobór dzieci i wręcz zaczyna robić agresywną kampanię rekrutacyjną (a to zwykłe tanie samorządowe).
Z przedszkolem i miejscem na szczęście nigdy nie mieliśmy problemu, gorzej ze złobkiem - dla starszego miejsca nie było przez 2 lata, chodził do prywatnego. Młodszy chodził rok do prywatnego, a dopiero na niecały drugi rok załapał się na samorządowe (dobre i to, sporo tysi w kieszeni).

Z ciekawości jaka różnica pomiędzy żłobkiem prywatnym a państwowym ? Jakieś plusy minus oczywiście oprócz tej kasy?

Prywatny, to dzieciak może sobie do CV później wpisać.

3 godziny temu, _Red_ napisał(a):

chodził do prywatnego.

Ile kosztuje taki prywatny żłobek na miesiąc w Krakowie? 
u nas państwowy ale za wyżywienie i tak się płaci. Myślałem kiedyś że wszystko jest wtedy za free

Nie ma nic za free xD Państwowy żłobek to cena bazowa + całodniowe żarcie dodatkowo wg stawki (nieduzo, chyba z 12zl/dzien). Takze z zarciem panstwowy żłób zamyka się w okolicy 450 zl/mc, a prywatny to było z 1500 zł (i to jeden z tańszych, ot lokal na parterze w nowym bloku, bez ogrodu i placu zabaw). Wiem, że i ponad 2k mogą wychodzić oplaty w innych placówkach

Jak uruchomią babciowe to pewnie ceny za żłobek pójdą do góry 

4 godziny temu, _Red_ napisał(a):

U mnie wyszedł teraz efekt niżu demograficznego i przedszkole, z którego właśnie wychodzi już starszy syn ma niedobór dzieci i wręcz zaczyna robić agresywną kampanię rekrutacyjną (a to zwykłe tanie samorządowe).
Z przedszkolem i miejscem na szczęście nigdy nie mieliśmy problemu, gorzej ze złobkiem - dla starszego miejsca nie było przez 2 lata, chodził do prywatnego. Młodszy chodził rok do prywatnego, a dopiero na niecały drugi rok załapał się na samorządowe (dobre i to, sporo tysi w kieszeni).

W Trójmieście chyba nie jest tak kolorowo, bo ostatnio ziomek przez znajomą w kuratorium załatwiał miejsca dla bratanka i bratanicy.

W tych ościennych wioskach gdzie się ludzie wynieśli z Gdyni też lipa, w jednej szkole lekcje były do 18 czy 19 xd Na szybko budowali nową.

23 minuty temu, _Red_ napisał(a):

Nie ma nic za free xD Państwowy żłobek to cena bazowa + całodniowe żarcie dodatkowo wg stawki (nieduzo, chyba z 12zl/dzien). Takze z zarciem panstwowy żłób zamyka się w okolicy 450 zl/mc, a prywatny to było z 1500 zł (i to jeden z tańszych, ot lokal na parterze w nowym bloku, bez ogrodu i placu zabaw). Wiem, że i ponad 2k mogą wychodzić oplaty w innych placówkach

 

 

Gdzie wy mieszkacie? 

Poznań- państwowy z żarciem 1100zł.

W państwowym płaci sie za jedzenie, nawet niech to bedzie catering po 12zl, jak kuchnia to taniej. Plus 1zl za kazdą godzinę ponad 5h dziennie? O ile dobrze pamietam, to nie wiem jak to możliwe ze wychodzi 1100. Nie ma opcji że ze państowy. Pewnie tylko dofinansowany.

Ile kosztuje żłobek publiczny w Poznaniu?

 

 

Opłata za pobyt dzieci w żłobku oraz wyżywienie ustalona jest uchwałą Nr LXXXVII/1617/VIII/2023 Rady Miasta Poznania z dnia 30 czerwca 2023 r. Od lutego 2024 r. opłata stała wynosi: 892,00 zł.

 

Przekraczamy próg, kilka stówek  Tak to by było z dofinansowaniem- 450zł. 

Edytowane 5 czerwca 20241 r przez iluck85

Pojebana akcja, no to u nas w K r a k o w i e standardzik samorządowy to 299 zł podstawa + 10-13 zł/dzień żarcie.

I to po powyżce, bo było 199 zł parę lat temu

https://lifeinkrakow.pl/w-miescie/5235,publiczne-zlobki-podrozeja-prywatne-beda-tansze-miasto-doplaci-do-nich-ponad-700-zl-miesiecznie


Myślałem, że to jakiś standard ogólnopolski, a nie że pan Majchroski daje na dzieci, a Jaśkowiak nie bardzo.

U nas dopłata 500zl. Ale dochodzi kwestia RKO czy ktoś pobierał. 
Zarcie podobnie się buja. 

RKO nie liczę w tej cenie, bo to kasa, która wpadała na prywatne konto (za drugie dziecko będące pomiędzy 1-3 r.ż.). Na pierwsze też chyba coś jest obecnie, ale nie wiem, już nie śledzę.

Niedługo wydatki jeszcze się zmniejszą, bo starszy idzie do szkoły (to kwestia kredek i zeszytów, książki chyba do 3 klasy są dostępne w szkole), młodszy awansuje ze żłobka do przedszkola (199 zł + żarcie) także portfel odpocznie.

10 hours ago, _Red_ said:

Niedługo wydatki jeszcze się zmniejszą, bo starszy idzie do szkoły (to kwestia kredek i zeszytów, książki chyba do 3 klasy są dostępne w szkole)

 

Też tak myślałem  Tu rada rodziców, tam wycieczka, tu zielona szkoła, tu na dzień nauczyciela, tu na dzień kobiet. Plus przynajmniej u mojego w szkole jest milion dodatkowych zajęć, do tego robią pokazowe lekcje za darmo wszystkiego i dzieciaki ciągną na dodatkowe zajęcia (to akurat dobrze dla nich, gorzej dla portfela). Lego Robotyka + basen + jakiś sport i masz 500zł miesięcznie.

To w przedszkolu i żłobku tez co parę dni jakis teatrzyk, wyjazd, alpaki, dzien kobiet, budzet na kredki, także tez to mam

Tylko w szkole państwowej bieda jak chuj i na wszystko biorą od rodziców. Się np dowiedziałem, że po 25 latach zrobili ostatnio remont kuchni 

W państwowym płaci sie za jedzenie, nawet niech to bedzie catering po 12zl, jak kuchnia to taniej. Plus 1zl za kazdą godzinę ponad 5h dziennie? O ile dobrze pamietam, to nie wiem jak to możliwe ze wychodzi 1100. Nie ma opcji że ze państowy. Pewnie tylko dofinansowany.

W przedszkolu tak jest. Żłobek podlega pod miasto, a nie pod MEN i dlatego kwoty się różnią pomiędzy miastami. W Łodzi jest obecnie 20% najniższego wynagrodzenia brutto czyli 849zł + wyżywienie.

Czyli z 800+ jedynie 49zl + wyzywienie.

Nie wiem jak w innych dużych miastach ale w Wawie Żłobki prywatne mają obowiązek przekazać część miejsc na poczet miejsc publicznych.

 

Ceny od 2k się zaczynają jak się nie uda na państwowe

Edytowane 13 czerwca 20241 r przez Alpha Trion

@yaczes No dawaj wrażenia   IMO najlepszy okres teraz. 

Dokładnie do póki leży na dupie bo jak zacznie raczkować 

Ciekawe czy dostanie prezent „niby od syna” na swój pierwszy dzień ojca. A właśnie, to dziś

I koniecznie post o tym na SM. W tym roku to jakaś plaga tego była

takie starsze żyćko wam forumowicze życzę 

Spoiler

 

 

W dniu 22.06.2024 o 22:25, iluck85 napisał(a):

@yaczes No dawaj wrażenia   IMO najlepszy okres teraz. 

Sorki, jakos mi wzmianka umknela.

Maly jest cudowny, mam wrazenie ze zmienia sie doslownie z dnia na dzien  Fizycznie ostatni miesiac to byla meczarnia - w pracy zwalilo sie wszystko naraz, do tego tygodniowy urlop sprawil, ze do teraz nie moge sie wygrzebac, a noce nieprzespane, wiec juz rozumiem dlaczego kolezanka powitala mnie w zombielandzie po urodzinach syna  

Czekam, az bedzie na tyle kumaty az przeprowadze go od 8 bitow do PS5!