Skocz do zawartości

Ghost of Tsushima


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko fajnie, cudna gierka, ale obsługa inventory jest koszmarna. Używanie wabików itp to dramat - nieintuicyjne i zmusza do wycelowania z broni, co z kolei powoduje, że trzeba się wychylić z trawy np. To, plus odblokowany potrójny stand-off, powoduje że praktycznie przestałem się skradać (oprócz misji, w których jest to wymagane), a jak już się skradam, to nie wykorzystuję gadżetów, bo mi się nie chce bawić z kombinacją przycisków.

Odnośnik do komentarza

Kurde, ale Sony mogło by ogarnąć te liczniki czasu w swoich gierkach, bo to już któryś tytuł bez tego ficzera - zwłaszcza w sandboxach to boli.
A coś czuję, że będzie gruby wynik, bo gierka mimo kilku niedociągnięć, mających korzenie jeszcze w poprzedniej generacji, potrafi niesamowicie hipnotyzować i ciężko się oderwać.
Wszystko tu jest takie mistyczne, magiczne i relaksujące, że każdą czynność robi się niespiesznie, z namaszczeniem i z zachowaniem rytuałów (ostatnio nawet kłaniam się przy trupach poległych rodaków, jak się natknę - Jin zawsze coś powie i czuję się ten spirytualizm w powietrzu).
Co chwila łapię się na porównaniach do Wiedźmina i RDRII - z pierwszego ogólny feeling samotnika, ubijającego "potwory" i pomagającego ludziom w potrzebie, a z drugiego ten brak pośpiechu, celebrowanie każdej czynności, czy chociażby pojedynki.
No i oprócz wizualiów świata przedstawionego, bardzo podobają mi się również menusy oraz mapa - pięknie jest to zrobione i bardzo w klimacie.
 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Odnośnie wizualiów. Trailery trochę za bardzo narobiły mi hajp na grafikę swego czasu. Tam to wyglądało jak prerender, żyleta. A realnie mam taki miks uczuć - raz wszystko pięknie, trawka faluje, słońce świeci, a raz wejdę na wieżę i w tle krowi placek z obiektami 3D z PS2 :( Łatwiej było mi pyknąc szybko fotke niz screenshota:

 

nY4HAOI.jpg

OJH4Fgu.jpg

 

 

Nie jestem graphic whore (Desperados 3 cisne od miesiaca), ale poprzeczka wysoko mi się podniosła po zapowiedziach.

 

Gram dalej, skupiam się na misjach fabularnych, poboczne tylko jak są po drodze. Po 2h pod rząd w jednej sesji jednak mam trochę dość i przychodzi zmęczenie materiału. Walki przy wiekszej ilości wrogów to camera clusterfuck, tłuką i strzelają z każdej strony, aż nie nadążam jej obracać (co nie znaczy, że sama walka jest jakoś trudna - jest fajnie, plynnie, parry, stancje, bomby).

Gra zbiera świetne opinie i bardzo dobrze, ale niestety po paru dniach podtrzymuję swoje początkowe odczucia, że nie zakochałem się. Skończę historię, ale raczej nie wycisnę wszystkich pobocznych aktywności.

 

Wolno chyba mieć opinie inną niż tłum :[

Odnośnik do komentarza

Nie tak dawno grałeś w Days Gone, więc nie dziwota, że czujesz zmęczenie materiału.

1 minutę temu, wet_willy napisał:

Nie bylo Kunai-a w zastosowaniu bitewnym...

Cytat

Wiele broni stosowanych przez ninja było zaadaptowanymi narzędziami rolniczymi, w przeciwieństwie do broni używanych przez mnichów z Szaolin. Ponieważ kunai było tanie, miało przyzwoity rozmiar i ciężar, i łatwo było je zaostrzyć, zostały zaadaptowane jako broń.

 

Odnośnik do komentarza

Ja wiem Rozi ze to jest gierka i to jest wszystko umowne ale jako ze mnie tata nie placil za szkole i musialem sie o wszystko sam starac powiem tylko tyle... Mongolowie robili inwazje na Japonie koncem XIII wieku a Ninjasy wybiegaly na dachy w XV.

 

Tata ci za zostanie Historykiem placil? Dobrze zainwestowane pieniadze ^^ o7

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, wet_willy napisał:

Ja wiem Rozi ze to jest gierka i to jest wszystko umowne ale jako ze mnie tata nie placil za szkole i musialem sie o wszystko sam starac powiem tylko tyle... Mongolowie robili inwazje na Japonie koncem XIII wieku a Ninjasy wybiegaly na dachy w XV.

 

Tata ci za zostanie Historykiem placil? Dobrze zainwestowane pieniadze ^^ o7

Ale co ty teraz pierdolisz? Napisałem, że kunai istniały od czasów starożytnych i POTEM zostały zaadaptowane do użytku bojowego, ty mi piszesz, że nie były, no to ci wkleiłem, że były. Nigdzie nie napisałem, że były WÓWCZAS stosowane jako broń miotana (jako broń biała mogły być WÓWCZAS używane, bo było ostre, ciężkie, można było dźgnąć, albo przywiązać do kija i używać jako włóczni).

 

Szkoda, że ci tata nie płacił za szkołę, mógł chociaż zapłacić za lekcje czytania ze zrozumieniem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...