Skocz do zawartości

Verbatim czy jajko - co było pierwsze...


Rekomendowane odpowiedzi

Dobra, teraz ja nawijam, ogólnie dziękuję aktorom i widowni za cudowne dwa dni na forum - tak rodzą się legendy. Ale...

 

1 ) Gamerze to już dajcie spokój. Wiadomo na jakich polach przewagę nad gościem mają tutaj forumowicze i już nie ma co drążyć raczej tematu, bo face nie daje rady sklecić niczego co ma sens.

 

2 ) Nawiązując do gamery to pokazuje pewien problem z redakcją psx kiedyś i dziś. Nic nie mam do chłopaków, ale przecież niektórzy ani nie ogarniają tematu rynku, a często gier jako takich, a pewni redaktorzy ( żeby nikogo nie obrazić ) mają pewne ograniczenia na strychu, i tacy ludzie pisać nie powinni.

 

3) Na psn można spotkać wielu "redaktorów" psx i ppe i są asy które W OGÓLE w gry nie grają albo je tylko włączają ( 0-2% trophies do gry ) , a później "oświecają" ciemny lud na łamach magazynu. Taki np. Majk, popatrzcie na typa i gry jakie recenzował w szmatławcu (np. recenzja Nioh), to jest hańba przecież https://psnprofiles.com/majkelo

 

4 ) Shiva- twój pierwszy post jeszcze rozumiem, stare dzieje chciałeś wyjaśnić, swoje odejście itd., no ale potem to co ty facet sobą prezentujesz? Jakieś ataki na rogera, który za gołowąsa jak 98% posiadaczy psx w tym kraju grał w domu na piratach? To to trzeba tłumaczyć, że sytuacja ekonomiczna Polski pod butem post-PRLu, Balcerowicz i reszta zaorywająca polaków? Przeskok z 8 bitów na 32 i raptownie gry "w zasięgu ręki" każdy to robił, z perspektywy czasu nikt nie pochwala ale rozumieją wszyscy. Wszyscy to znaczy normalnie ludzie, a ty jesteś zakłamany.

Edytowane przez tedi007
  • Plusik 1
  • Lubię! 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Krystyna JJanda napisał:

Verbatimy forever. Żadne inne płyty. Mam gdzieś Final Fantasy vii backup na Verbatimach to działa do dzisiaj. 20 lat temu nagrane nagrywarką RICOH czaicie typy? To pirat zabytek. :(

Święta Trójca obejmowała jeszcze TeDeKi oraz Platinumy. SHIVAki niestety reprezentowały nieco niższą półkę jakościową.

3 minuty temu, ciwa22 napisał:

 

 

Edytowane przez ciwa22
Odnośnik do komentarza

I to uczucie, gdy po zakupie drukarki do podrzędnego PC z dofinansowania w programie PEGAZ kolorowy tusz od drukowania okładek skończył się w jakąś godzinę :fsg: Podejrzewam, że ojciec do dzisiaj mi to pamięta jak wrócił z drukarni po rozeznaniu cen oryginalnych tuszy do HPka

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, raven_raven napisał:

hej @Mr. Shiva może chciałbyś teraz przeprosić kolegów

 

Za co? Przecież napisałem już na wstępie, że redakcja to było jedno wielkie piractwo i na tym się ten magazyn dorabiał. Dużo ludzi pisze, że takie były czasy, niektórzy nawet sądzą, że napędzało to rynek. Tak było. Zresztą w redakcji nie chcesz grać na piratach = nie dostajesz nic do pisania. Tu nie chodzi o to, co było 15-20 lat temu, gdzie gry z Australii musiałem sprowadzać, bo nad Wisłą wszyscy patrzyli jak na wariata i prędzej bym kupił w kraju statek kosmiczny niż oryginalną grę, tylko o moment, w którym pojawiły się możliwości. Można było załatwiać rzeczy legalnie, ale pewnych ścierkom bardziej zależało na czasie recenzji jakiejś popierdóły japońskiej, typu mały samochodzik jedzie po różowym,  bo wtedy jesteśmy cool, a poza tym wszyscy w PL przecież graja na piratach. Dałem im namiary, chciałem w Wawie z ludźmi z Sony rozmawiać (przecież za rządów wspomnianego trio w Sony PL mieli nas wiadomo w jakim poważaniu). Zero zainteresowania, tylko (pipi)j jak nie chcesz naszych super tanich kopii to spadaj. 

Edytowane przez Mr. Shiva
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...