Opublikowano 4 maja4 maj Po skończonym Unicorne Overlord, pora na kolejny tytuł zalegający na kupce wstydu switcha, Triangle Strategy. Już po pierwszej małej bitwie, gierka zapowiada się sympatycznie😎
Opublikowano 5 maja5 maj Rytmiki mają u mnie szczególne stałe miejsce w serduszku. Więc gry pokroju Groove Coaster: Wai Wai Party czy Taiko no Tatsujin: Drum'n'Fun/Rhythm Festival na Nintendo Switch są systematycznie odpalane.(* oczywiście przytoczone filmiki do poziomy hard i wyżej, ale ja bawię się równie dobrze na niższych poziomach trudności 😅)(** tak - kupiłem bębenek ) Edytowane 5 maja5 maj przez Damk
Opublikowano 29 maja29 maj Po skończeniu Triangle Strategy, lecę dalej z kupką wstydu switcha i pora na Bravely Default 2. Jedynkę przeszedłem na 3ds, lata temu. Bardzo dobrze się bawiłem. Bravely to istny spin off final fantasy. Zabrakło jakieś licencji żeby sygnować tytuł finałową fantazją?
Opublikowano 29 maja29 maj Ja bym się na twoim miejscu wstrzymał i poczekał na drugiego Switcha. Gra jest bardzo dobra, ale animacja momentami potężnie szarpie i klatki lecą na łeb.
Opublikowano 29 maja29 maj W trybie przenośnym tego nie zauważyłem. Switcha 2 kupuję później. Jak kurz po jego premierze opadnie.
Opublikowano 9 września9 wrz Po przejściu Metroid Dread, nie mam dość metroidvanii, więc od wczoraj gram w Nine Sols ( fajna oprawa a/v i jest gra po polsku), na zmianę z Metroid Prime Remastered i eiyuden chronicle hundred heroes ( grafika śliczna, walki całkiem fajnie zrobione, ale nie wywołała gra u mnie efektu wow. Zobaczymy jak dalej, na razie 14h za mną).
Opublikowano 9 września9 wrz 1 minute ago, genjuro said:Po przejściu Metroid Dread, nie mam dość metroidvanii, więc od wczoraj gram w Nine Sols ( fajna oprawa a/v i jest gra po polsku), na zmianę z Metroid Prime Remastered i eiyuden chronicle hundred heroes ( grafika śliczna, walki całkiem fajnie zrobione, ale nie wywołała gra u mnie efektu wow. Zobaczymy jak dalej, na razie 14h za mną).Czemu w Silksonga nie wbijasz?
Opublikowano 9 września9 wrz 17 minutes ago, genjuro said:...nie jestem gotowy...Ha, to nie tylko i mnie musi swoje odleżeć? :)
Opublikowano 9 września9 wrz granie w swoim tempie >> gówno co to zesrane w kiblu >> poczucie rozczarowania grą po wskoczeniu na forumowy hypetrain
Opublikowano 9 września9 wrz 3 minutes ago, Paolo de Vesir said:granie w swoim tempie >> gówno co to zesrane w kiblu >> poczucie rozczarowania grą po wskoczeniu na forumowy hypetrainA kto był rozczarowany?
Opublikowano 9 września9 wrz Teraz, Homelander napisał(a):A kto był rozczarowany?Chodzi mi o to ogólne hypowanie każdej pojedynczej premiery + GOTG co 3 miesiące.
Opublikowano 9 września9 wrz Just now, Paolo de Vesir said:Chodzi mi o to ogólne hypowanie każdej pojedynczej premiery + GOTG co 3 miesiące.A co Ci to przeszkadza? Niech sobie ludzie hajpują. Ja jestem nahajpowany pod sufit na niektóre giereczki. To część zabawy, jak Games Awards na przykład
Opublikowano 9 września9 wrz 40 minut temu, Homelander napisał(a):A co Ci to przeszkadza? Niech sobie ludzie hajpują. Ja jestem nahajpowany pod sufit na niektóre giereczki. To część zabawy, jak Games Awards na przykładKompletnie nie zrozumiałeś posta. Nie mówię żeby ludzie nie jarali się grami tylko, że kierowanie się tą ekscytacją może być zgubne, a samo rozczarowanie bywa wówczas odwrotnie proporcjonalne do obecnych złotych gór. Z resztą w takim temacie DS2 to akurat większość pasażerów tego pociągu skończy chyba z nominacją, ale na rozczarowanie roku xd Także o ubierając ten mój post w inne słowa - nic na siłę i nic wbrew sobie.
Opublikowano 9 września9 wrz 38 minutes ago, Paolo de Vesir said:Kompletnie nie zrozumiałeś posta. Nie mówię żeby ludzie nie jarali się grami tylko, że kierowanie się tą ekscytacją może być zgubne, a samo rozczarowanie bywa wówczas odwrotnie proporcjonalne do obecnych złotych gór. Z resztą w takim temacie DS2 to akurat większość pasażerów tego pociągu skończy chyba z nominacją, ale na rozczarowanie roku xd Także o ubierając ten mój post w inne słowa - nic na siłę i nic wbrew sobie.Dokładnie zrozumiałem. Może Ty nie zrozumiałeś mojego :) Chyba każdy myślący człowiek liczy się z rozczarowaniem jak sobie coś niesamowicie hajpuje
Opublikowano 1 października1 paź Pany szukam czegos w stylu desert strike lub cannon fodder. Mozecie cos polecic na switch 1?
Opublikowano piątek o 21:175 dni Wziąłem za 41 zł z groszami kolekcję Bioshockow. Pierwszą część skatowałem na wszystkie sposoby na xO(wtedy była dla mnie to wybitna i genialna gra) , drugą przeszedłem raz i nie wróciłem, w trójkę zagrałem może z pół godziny(nie podobała mi się wtedy, wiem teraz po latach, że jest wybitna). I o matulu, Bioshock jedynka nadal jest cholernie dobra i KLIMATYCZNA grą. Mam zamiar przejść kolekcję po kolei, więc dopiero za jakiś czas do trójki siądę, ale siądę i mam nadzieję, że teraz zaiskrzy. Póki co pierwszy Bioshock mnie nadal oczarowuje, gram na switchu LITE i do diaska, nie wiem czy to taki dobry port czy fakt, że wersje REMASTERED są w kolekcji, ale wygląda i działa rewelacyjnie. Nawet ps5 nie che mi się odpalać dla ostatnich nabytkow(Gearsy Remastery, Silent Hill 2 też Remastery, czy Alan Wake 2).
Opublikowano sobota o 09:085 dni Z okazji okresu okołohalołinowego odpaliłem sobie wczoraj Resident Evil Remake na Switchu. Ciemny pokoik i residencik pod kołderką Nic a nic się ta gra nie zestarzała
Opublikowano poniedziałek o 05:523 dni Gram sobie w Persona 5 Warriors, wroc, Strikers. Potrzebowalem rozwalki musou w swoim zyciu a dostalem… bolu glowy Podoba mi sie czesc fabularna gierki, yo phantom thieves, bohaterowie sa okej, troche duzo pierd*lenia ale jest okej, nawet ten pulicaj,Dobra ale mi chodzilo o to, zeby pograc w bitwy Warriors gdzie wycinam las jednostrzalowcow odpalajac fajerwerki kombosow i tego tutaj w zasadzie nie ma?!!!??!Niby to jest ale tego nie ma… glownie toczy sie pojedynki z, mniej niz piecioma, mocniejszymi zbirami, w dodatku na arenach o bardzo klaustrofobicznej przestrzeni, bo przemierzamy ciagle labirynty wiezien a tam korytarzy pelno, tyle coOczywiscie dwa slowa, szanuje Koei Tecmo, ze odwzrowali swiat z P5 z pietyzmem (chyba tak jest), mechanicznie jest to musou 100%Przyznam sie, ze juz na poczatku system walki, zlozony jak lego technic 42055, pokonal mnie; kazde poczatkowe starcie bylo ciagle i ciagle i ciagle przerywane tekstowymi tutorialami, kiedy ja chcialem grac, gierka starala sie nauczyc mnie grac. W rezultacie, po kilku minutach mozg mi sie wylaczyl, nerwy zagotowaly, przestalem czytac i zaczalem grac jak na narwanca przystalo, xxxyy xxxxx xyxy xxyxxy plus reakcje na prompty w postaci wciskania przycisku aJak to sie skonczylo?Jestem w wiezieniu z terminalem lotniczym i glownie nie wiem co ja robie wciskam co jest dostepny za przycisk i cokolwiek wyjdzie to wyjdzie, jesli umrze to umrzeWczoraj w nocy wlaczylem losowy film instruktazowy z walki, zeby sprawdzic ile trace, i kurw*, okazuje sie ze stracilem wszystko ile tam jest mechanik w tej gierce? Chyba z milion.Troche jestem zly na siebie, pewnie bede chcial wrocic od nowa z pelna swiadomoscia systemow ale teraz juz to pi*rdoleOprocz tego gra jest wykurw*sta w 120%, taka fajna wiecie, urocza i wzruszajaca chyba
Opublikowano poniedziałek o 06:193 dni Matko bosko zapomnialem wspomniec o MUZYCE. Melodia z lodowego wiezienia czyli Voracious Waltz, to przeciez przearanzowana melodia z castles & forts koji kondo, jak to uslyszalem to odlozylem konsole Nintendo Switch na poduszke i
Opublikowano poniedziałek o 10:133 dni Co prawda na switchu 2, no ale gierki wydane bazowo na jedynkę:Legend of Zelda: BOTW no piękna przygoda. Na początku zachwyt, potem kilka tygodni przerwy, bo potrzebowałem szybszych, bardziej zamkniętych gier, bez open worlda, wróciłem w weekend i oderwać się nie mogę. Gra pożyczona, wiem że TotK będę chciał już kupić na własność. Oprócz fizyki, możliwości i questów, to gra zassała mnie swoim stylem graficznym, zawsze chciałem w coś takiego zagrać, taki baśniowy swiat. Na pewno nadrobię też w niedalekiej przyszłości Wind Wakera.Super Mario Galaxy 1 - sam początek dopiero, ale bawię się świetnie, definicja gry. Do tego bardzo oryginalna, nie grałem w nic podobnego jeśli chodzi o konstrukcję platformowych światów. Hades - mój pierwszy raz z rogalami. Początkowo się zastanawiałem po co marnować czas na takie gry, ale przekonał mnie świat, postacie, dialogi (te są świetnie napisane, super się ogląda ten wzajemne relacje). Do tego przyznaje że to faktycznie wciąga, nawet jak jeszcze nie pokonałem pierwszego bossa, to i tak chcę się grać. Do tego jeszcze już typowo pod S2 Bananza, także mam zestaw do grania chyba do końca roku.
Opublikowano poniedziałek o 12:223 dni Kupka wstydu, sukcesywnie maleje. Jadę teraz Xeno3 ( ah jak ta seria mi siadła). Ciekawe czy zrealizuję plan, aby ukończyć 3/4 gier oczekujących w kolejce, do premiery gta6 ( a dzisiaj do kolejki wskoczyło Gloomhaven)
Opublikowano wtorek o 07:152 dni Pyklem wczoraj ta P5S do konca. Fajna gierka ale za malo musou. Bitwy zaslugujace na miano gatunkowych, czyli takie w ktorych demoluje sie setki lepkow, mozna policzyc na palcach. No sa jeszcze te, w ktorych ochrania sie hakerke Oracle, to one tez.Zeby nie bylo to gierka topka, tytul nadrabia ciekawa opowiescia i bohaterami, tempp rozgrywki jest takie ze sie siedzi i gra nie chce sie przestawacNo aleApetyt musou niezaspokojony.Trzeba poszukac One Piece Pirate Warriors 4 ale jak zwykle nigdzie nie ma chyba ze za chore pieniadze
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.