Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie ta gra ma a w zasadzie NIE ma fabuły.

Te zadania które otrzymujemy są po prostu słabe, na szczescie eksploracja wynagradza.

Fabularnie jest beznadziejnie  I za to gra dostaje drugi minus (pierwszy to grafika na PS5)

Dlatego też oceny typu 10/10 to nieporozumienie.

To po prostu świetna gra ale do ideału jej daleko.

Edytowane przez RIfuk
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, messer88 napisał:

A właśnie bo ostatnio znalazłem złota igłę, gdzie jest dalej ten szympans z krzaka od szycia? W hubie kolesia nie ma. 

Z tego co pamiętam małpiszon pojawia się drugi raz w jaskini przy początkowej lokalizacji, trzeci raz jest obok ogniska przy początkowej drodze do zamku bayonetty, kurde cały czas zapominam jak się ten Boss nazywa :dynia:

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, mozi napisał:

Nie mam pomysłu na build bo okazuje się że typowy caster bez inwestycji w fth to się może wypałować :> 

No nie wiem. INT daje sporo możliwości. Chyba klasycznie OP jak to w grch FROM. Do tego sztylet z critical 140 do fatality na ogłuszonych bossach, przyfarmić trochę EXP i można jechać mordować. 

Odnośnik do komentarza
30 minut temu, RIfuk napisał:

Generalnie ta gra ma a w zasadzie NIE ma fabuły.

Te zadania które otrzymujemy są po prostu słabe, na szczescie eksploracja wynagradza.

Fabularnie jest beznadziejnie  I za to gra dostaje drugi minus (pierwszy to grafika na PS5)

Dlatego też oceny typu 10/10 to nieporozumienie.

To po prostu świetna gra ale do ideału jej daleko.

To prawda, otwarte tereny wyglądają słabo i to na PS5. Mam wrażenie że nawet w obszernym mmo ESO jest ładniej. Na szczęście można przymknąć na to oko bo znawcy wiedzą co jest najważniejsze w grach o FromS.

 

Edytowane przez anarom_pl
Odnośnik do komentarza
Gość Rozi

Dla mnie te 10, to też nieporozumienie, Soulsom open world (jeszcze taki pusty) nie pasuje, nie wiem, nie ma tego efektu wow, nawet przy walkach z bossami. W normalnych Soulsikach jak zaczynała się walka z jakimś szefem, to człowiek czasami pizdę darł z zachwytu. Tutaj jest meh. Do tego przeciwnicy mają tendencje do ciągłego walenia combosów z dupy i odpowiadania na nasz input - dobrym przykładem jest Crucible Knight, jebany ma w zasadzie brak okienka na atak i zawsze zaczyna napierdalać, jak pijemy Estusa, przepraszam, Crimson Tearsy. Niby ta eksploracja miała być taka wow, a czasami włazimy w trudno dostępne miejsce, żeby dostać gówno parujące. O braku choćby szczątkowego śledzenia questów przy tak wielkim świecie, nawet nie wspomnę, bo szkoda strzępić ryja. Będę wchodził do zamku, ale to co zobaczyłem do tej pory, nie napawa optymizmem, a wygląda tak, jakby Miyazaki się zaczął wypalać.

Odnośnik do komentarza
Gość Rozi

"Git gud" na złe zaprojektowanie gry, ach Soulsiarze. Przenikające ataki i zjebane hit boxy to też mam git gud zrobić? Sorry, ale mamy 2022 rok, a nie 2010, w wielu elementach tak gra jest drewnem.

Odnośnik do komentarza
Gość Rozi

"Zajebistym open-world", no nie za bardzo. Te porównania do BOTW, to też z dupy, bo tam mogłeś zrobić w zasadzie wszystko, a jedyne co łączy te światy, to brak ikonek i puste łąki.

 

Wiecie kiedy najlepiej się bawię w Elden Ring? Jak jestem we wnętrzach, w dungeonach (ale nie jaskiniach, które są kurwa trzema pomieszczeniami z mobkami i bossem-mobkiem na końcu), dla mnie Soulsy to zajebiście zaprojektowane poziomy, które się łącza skrótami, sekretnymi pomieszczeniami, a nie skała na której leży niepotrzebny kamień, do kraftingu - umówmy się, ten krafting został tutaj wrzucony, aby usprawiedliwić jakoś ten open world.

 

Nadal jest to dobra gra, ale 10? Ludzie kochani.

Odnośnik do komentarza

:shotgun:
A tak serio to racje macie. Mam też na przykład momentami dość tej eksploracji i już chce się dostać do jakiegoś zamku "fabularnego" a nie ganiać po skałach, ale jednak potem przychodzi moment, że robię łał na kolejny otwarty teren, który ma przynajmniej zmienione oświetlenie i kolor drzewek xD i później znowu się męczę i lecę znowu do dungeonu głównego. Trzeba sobie trochę samemu balansować gameplay, aby utrzymać spoko pacing.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość Rozi

Z czym ten open world jest taki fajny? SkillUp w recencji pisał, że gdzie nie pójdziesz, tam coś fajnego leży. No to chodzę sobie, znajduję jakąś półkę skalną, idę po niej, wspinam się, wchodzę w jakieś zakamarki, a tam wiadomość od gracza "nothing here". W BOTW miałeś chociaż jebane Koroki, których zdobycie wymagało rozwiązania jakiejś zagadki, a tu jedyne co zobaczysz, to głupie sarny i siedzące orły, a nie, jeszcze czaszki do rozwalenia z runami XD Mogli zrobić taki pół otwarty świat i bardziej dopracowany? Mogli. Powodzenia w przejściu na NG+, o ile ktoś będzie miał siłę powtarzać setki godzin biegania po pustym świecie.

Odnośnik do komentarza

Podobało mi się w zamku bo to w sumie pierwsza lokacja gdzie jest po staremu. Dotarłem do żółtej mgły na końcu ale sprawdziłem ile jeszcze nie odkryte w limgrave to łaże zanim go dojadę. Ale te jaskinie z niedźwiedziem na końcu no to tak średnio. No i też wkurwia że nie mam surowców do upgrade broni. Niby trochę rozpierdoliłem na głupoty ale słabo z tymi podstawowymi kamykami. 

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, Rozi napisał:

Z czym ten open world jest taki fajny? SkillUp w recencji pisał, że gdzie nie pójdziesz, tam coś fajnego leży. No to chodzę sobie, znajduję jakąś półkę skalną, idę po niej, wspinam się, wchodzę w jakieś zakamarki, a tam wiadomość od gracza "nothing here". W BOTW miałeś chociaż jebane Koroki, których zdobycie wymagało rozwiązania jakiejś zagadki, a tu jedyne co zobaczysz, to głupie sarny i siedzące orły, a nie, jeszcze czaszki do rozwalenia z runami XD Mogli zrobić taki pół otwarty świat i bardziej dopracowany? Mogli. Powodzenia w przejściu na NG+, o ile ktoś będzie miał siłę powtarzać setki godzin biegania po pustym świecie.

 

Zgadzam się, w recenzjach piszą że wszędzie coś się dzieje, że jest mnóstwo jaskiń, lochów że eksploracja popłaca bo znajduje się nowe przedmioty, unikatową broń itp.

No tak średnio z tym opłacaniem. Bo zazwyczaj to albo runa, algo fragment ruin lub broń którą już znalazłem 10 razy itp.

 

Jaskinie czy jakieś lochy też powtarzalne, po dłuższej grze zaczyna się mieć odczucie  De Javu.

W głowie rodzi się myśl " Gdzieś już to widziałem" , "czy ja przypadkiem już tu nie byłem" ,"to wygląda znajomo" itp.

 

Początkowy zachwyt tym Open Worldem po jakimś czasie nuży. Bo tak naprawdę nie wiele się tam dzieje chociaż klimat dark fantasy  jest zachowany.

W Wiedźminie 3 przykładowo też był open World ale było dużo NPC, którzy dawali ciekawe Zadania, rozbudowane.

Ciągle wiedzieliśmy po co przemieszczamy się po tym świecie. A tutaj, to biegam już prawie 40 godzin i w sumie nie wiem po co i nie wiem gdzie mam iść.

Jakiś notatek, opisów questów prawie brak. Bo co to za notatka "Eliksiru szukaj w kościele na północ od lasu mgieł" ... Serio ? WOW ależ informacja rozbudowana.

Tak samo dialogi z nielicznymi NPC, są płytkie jak woda w kiblu. Zazwyczaj mówią jeszcze zagadkami i to dość specyficznymi aż człowiek ma ochotę pominąć ten bełkot.

 

 

 

 

PLUSY:

- Klimat !!!

- GamePlay

- Grywalność

- Design Lokacji, potworów, przedmiotów

- Rozbudowany bestiariusz

- Muzyka

- Stopień trudności

- Walka i jazda konna

- Zmienna pora dnia i nocy

 

 

MINUSY:

- Grafika  (ogrywam na Ps5)

- Pusty świat (  Mało Questów, mało NPC)

- Powtarzalność lokacji: Lochów, Jaskin itp

- SŁABA fabuła lub jej brak.

- Błąkanie się po mapie bez wyraźnego celu

- Crafting chyba dodany na "siłę"

- Słabo przedstawione statystyki np. broni, brak porównań itp.

 

Dlatego podtrzymuje, że to świetna gra ale w żadnym wypadku nie zasluguje  na 10/10 !!! Taka ocena sugeruje że mamy do czynienia z grą idealna a tak NIE jest.

Myslę że 7/10 no może 8/10   to prawdziwa wartość tej produkcji.

Edytowane przez RIfuk
Odnośnik do komentarza
44 minutes ago, Rozi said:

"Zajebistym open-world", no nie za bardzo. Te porównania do BOTW, to też z dupy, bo tam mogłeś zrobić w zasadzie wszystko, a jedyne co łączy te światy, to brak ikonek i puste łąki.

 

Wiecie kiedy najlepiej się bawię w Elden Ring? Jak jestem we wnętrzach, w dungeonach (ale nie jaskiniach, które są kurwa trzema pomieszczeniami z mobkami i bossem-mobkiem na końcu), dla mnie Soulsy to zajebiście zaprojektowane poziomy, które się łącza skrótami, sekretnymi pomieszczeniami, a nie skała na której leży niepotrzebny kamień, do kraftingu - umówmy się, ten krafting został tutaj wrzucony, aby usprawiedliwić jakoś ten open world.

 

Nadal jest to dobra gra, ale 10? Ludzie kochani.

To prawda, glowne lokacje sa fajne, te gdzie sie walczy z glownymi bossami ale te dungeony i ta "eksploracja" nuzy sie po kilku razach bo wszystko jest doslownie takie samo. Taka mieszanka Chalice z Bloodborne z drewnianymi bossami z DS2.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...