Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

BOTW odpaliłem i zostawiłem. Potem usiadłem i pocisnąłem do końca. 

TOTK odpaliłem w dniu premiery i nie włączyłem do dzisiaj jeszcze. To samo, te wyspy na siłę, a budowanie to zawracanie dupy. 

 

Jestem pełny podziwu dla ludzi co tam 150 czy 250h spędzili.

Edytowane przez iluck85
  • This 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, iluck85 napisał:

TOTK odpaliłem w dniu premiery i nie włączyłem do dzisiaj jeszcze. To samo, te wyspy na siłę, a budowanie to zawracanie dupy. 

U mnie identyczna sytuacja. Nawet limitkę kupiłem, ale gra kompletnie nie zażarła. Ale dam szansę jeszcze.

 

A pamiętacie tego zdrowego wariata? Co on wyczyniał przed premierą w tym temacie? Rozczarowanie go chyba położyło ;)

Odnośnik do komentarza

Ja TotK skończyłem, ale to budowanie ograniczyłem do absolutnego minimum. Robiłem jak musiałem. Nie wiem czyj był to pomysł, żeby na tym oprzeć całą grę, ale mi to absolutnie nie siadło. Do tego te obrzydliwe podziemia. Też schodziłem jak za karę. Akcja dziejąca się w tym samym Hyrule to najmniejszy problem TotK jak dla mnie. Raczej więcej gry nie odpalę

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Mi podziemia mega siadły. Niby zrobione w generatorze, a ciągle odkrywanie jakiś konstrukcji, świątyń, obozów czy potworów daje mega satysfakcję z eksploracji. To po prostu mapa, którą samemu odkrywasz bez znaczników. Ostatnio w podziemiach znalazłem zieloną czapkę Linka, w miejscu, do którego nic mnie nie zaprowadziło. Takich sekretów w grze jest masa i do mnie to trafia.

Edytowane przez Lukas_AT
  • This 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Homelander napisał:

Ja TotK skończyłem, ale to budowanie ograniczyłem do absolutnego minimum. Robiłem jak musiałem. Nie wiem czyj był to pomysł, żeby na tym oprzeć całą grę, ale mi to absolutnie nie siadło. Do tego te obrzydliwe podziemia. Też schodziłem jak za karę.

 

A co gdybym ci powiedział, że wcale nie musiałbyś niczego budować bo w tak znienawidzonych przez ciebie podziemiach można było zdobyć zdolność do autobudowania zapamiętanych schematów? :)

 

Tak to właśnie jest jak się biegnie przez gierkę i wypowiada o czymś o czym się nie ma najmniejszego pojęcia. Podziemne koloseum widziałeś? Wykonywałeś w tych podziemiach jakieś questy chociaż? Jeździłeś kolejkami? Zwiedzałeś świątynie? 

Odnośnik do komentarza

Wiem, że za wykonanie jednego z głównych questów w podziemiu jest autobudowanie. Nie mam najmniejszego pojęcia? Może i nie mam. Myślę jednak, że po skończeniu gry i spędzeniu w niej ponad 65 godzin jakieś tam pojęcie mam. Na tyle duże, że mogę powiedzieć co mi się podobało, a co nie

IMG_3376.jpeg

Odnośnik do komentarza
39 minutes ago, Pupcio said:

Zamysł na podziemia jest fantastyczny odkryłem je całe ale jak większość rzeczy w tej grze okazały się zmarnowanym potencjałem. Ta gra miała naprawić bolączki poprzednika a dodała tylko milion nowych :)

 

No czy ja wiem, że inne rzeczy niż podziemia okazały się zmarnowanym potencjałem? Budowanie zmarnowanym potencjałem nie jest zdecydowanie. Jasne, mi nie siada, ale patrząc na youtube jakie cuda ludzie budują to głowa mała. Gdybym lubił takie rzeczy to bym był zachwycony. A, że nudzą mnie to jest jak jest. Zmarnowanym potencjałem, w dodatku totalnie idiotycznym pod względem designu i sprawiającym, że gra jest upierdliwsza jest ten fuse. No nijak nie potrafię tego obronić. Poza tym to super giereczka. A że nie dla mnie? No nie pierwsza nie ostatnia

Odnośnik do komentarza

fuse mega zawód, podziemia i wyspy jeszcze większy. Główne dungeony są żartem, historia nie dowiozła, misje poboczne poza kilkoma wyjątkami dalej opierają sie na łapaniu 10 żab. No ale jak woleli dopieszczać przez połowę czasu developerki to budowanie to kim ja jestem żeby im bronić? 

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Homelander napisał:

 

No czy ja wiem, że inne rzeczy niż podziemia okazały się zmarnowanym potencjałem? Budowanie zmarnowanym potencjałem nie jest zdecydowanie. Jasne, mi nie siada, ale patrząc na youtube jakie cuda ludzie budują to głowa mała. Gdybym lubił takie rzeczy to bym był zachwycony. A, że nudzą mnie to jest jak jest. Zmarnowanym potencjałem, w dodatku totalnie idiotycznym pod względem designu i sprawiającym, że gra jest upierdliwsza jest ten fuse. No nijak nie potrafię tego obronić. Poza tym to super giereczka. A że nie dla mnie? No nie pierwsza nie ostatnia

Zmarnowany potencjał to też powietrzne wyspy. Pierwsza rozbudza wyobraźnię, a na dobrą sprawę okazuje się jedyną konkretną.

 

Ja już kiedyś pisałem, do mnie totk to jakiś dziwna wersja definitywna botw. Coś jakby dlc do gier firaxis gdzie dlcki integrują się z podstawką dodając nowe misje, obszary i mechaniki. 

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Ja pograłem w totk z 15h i odpuściłem, niestety z wyrzutami sumienia, zamiast mieć to w dupie, że po prostu mi nie siadło. Nie wiem, czy kiedykolwiek zasiądę do gry po raz drugi. Jest BOTW-em rozbudowanym o same rzeczy, które mi się nie podobają. Straciłem też w tej odsłonie poczucie chęci na odkrywanie, a odczuwałem raczej przytłoczenie i znużenie ilością wszystkiego.

 

Dla mnie dobrym podsumowaniem TOTK jest to, co powiedział przed chwilą Daffy. To po prostu dziwna wersja definitywna BOTW. Albo BOTW rozbudowane o viralowe youtube'owo funkcje. Albo BOTW rozgotowane.

 

Dla kogoś, kto lubi budowanie itp. będzie to BOTW marzeń. Dla innych przekomplikowany bis. 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Pupcio napisał:

Ja bym nawet się nie zająknął przy tej grze gdyby to powstało max 2 lata po botw. A chłopy robiły to 6 lat i jeszcze sprzedawali w nowym standardzie cenowym 

Nie prawda z standardem cenowym, Botw i Smash Bros było po tyle samo. 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Pupcio napisał:

Jak nie prawda jak totk był droższy niż reszta gier. Przecież były o to dymy i mówili że to nie nowy standard tylko będą to dopasowywać do każdej produkcji osobno

No ale to nie pierwszy przypadek bo smash i botw miał to samo czyli cene wyższa niż reszta gierek Nintendo

 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Lukas_AT napisał:

Mi podziemia mega siadły. Niby zrobione w generatorze, a ciągle odkrywanie jakiś konstrukcji, świątyń, obozów czy potworów daje mega satysfakcję z eksploracji. To po prostu mapa, którą samemu odkrywasz bez znaczników. Ostatnio w podziemiach znalazłem zieloną czapkę Linka, w miejscu, do którego nic mnie nie zaprowadziło. Takich sekretów w grze jest masa i do mnie to trafia.


Mnie też się spodobały na początku, ale w pewnym momencie straciły cały urok, bo w każdym zakątku czekały takie samie nagrody i bliźniacze miejscówki. Po odkryciu 1/3 mapy widziałeś już wszystko co te podziemia mają do zaoferowania.  Nie ma funu w łażeniu po tym terenie, kiedy wiesz, że już nic ciekawego/nowego w nim nie znajdziesz.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...