Skocz do zawartości

Xbox Series - komentarze i inne rozmowy


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

Ale to tylko kwestia czasu, kiedy zaczną wydawać je na PC na premierę. Sugerują to słowa CEO do inwestorów, jak i wyciek Insomniac gdzie Wolverine i SM3 powstają na PC równolegle z wersją na konsole.

 

Gry w dużej mierze stały się zbyt drogie by ograniczać ich sprzedaż do jednej platformy (co potwierdza dzisiejsza decyzja Sqaure Enix) + rynek konsol nie rośnie. Dlatego są zmuszeni szukać źródeł dochodów na innych platformach. 

Odnośnik do komentarza

Gry zbyt drogie, teamy zbyt duże, czas developingu zbyt długi. Pierdolenie, przecież dzięki obecnym narzędziom developing staje się prostszy wystarczy spojrzeć na rynek PC i Indie gdzie zajebiste gry powstają przez kilka osób, a czasami i jednego gościa. Unreal Engine, AI, ostatnio pojawił się jeszcze MetaHuman. 

Odnośnik do komentarza

Zrobić dobrą grę a ją sprzedać to dwie inne sprawy. Dla każuala jedynym namacalnym dowodem na postęp w giereczkowie zostaje grafika, więc jak obcinać koszta, a jednocześnie wciąż prezentować się godnie na trailerach? Nie wiem. Może AI może jakieś sztuczki, może popularyzacja UE5.

Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, Czoperrr napisał:

Gry zbyt drogie, teamy zbyt duże, czas developingu zbyt długi. Pierdolenie, przecież dzięki obecnym narzędziom developing staje się prostszy wystarczy spojrzeć na rynek PC i Indie gdzie zajebiste gry powstają przez kilka osób, a czasami i jednego gościa. Unreal Engine, AI, ostatnio pojawił się jeszcze MetaHuman. 

 

Ale to ludzie w studiach musieliby zacząć PRACOWAĆ zamiast robić dramy, że nie można pracować zdalnie w gaciach z kibla.

 

To też szerszy problem. W studiach zapewniają cholera wie jakie warunki - pokoje zabaw, strefy relaksu, bary itd. Przecież czasem jak pokazują w necia zdjęcia studiów deweloperskich, to tam miejsca na pracę jest najmniej. No nic dziwnego, że później zwiększają zatrudnienie, a gry robią i tak 3x dłużej.

 

Ja to przerabiałem jak w wakacje pracowałem u ojca w firmie za gnoja. Generalnie byli ok. dla pracowników, jakieś wyjazdy integracyjne, co tydzień basen, piłka nożna. Ale jak się posiedziało z tymi ludźmi w robocie to tak - wypady na kawkę do kuchni i papieroska średnio 3x na godzinę. Do roboty na nadgodziny przychodzili przed 8 bo wtedy roboty nie było, ale jak trzeba było zostać po 16.00 to nikogo nie było, ślę rano to niektórzy już o 6 byli :p

 

Nad pracownikiem musi być jakiś bat i tyle.

Edytowane przez SnoD
Odnośnik do komentarza
3 minutes ago, SnoD said:

 

Ale to ludzie w studiach musieliby zacząć PRACOWAĆ zamiast robić dramy, że nie można pracować zdalnie w gaciach z kibla.

 

To też szerszy problem. W studiach zapewniają cholera wie jakie warunki - pokoje zabaw, strefy relaksu, bary itd. Przecież czasem jak pokazują w necia zdjęcia studiów deweloperskich, to tam miejsca na pracę jest najmniej. No nic dziwnego, że później zwiększają zatrudnienie, a gry robią i tak 3x dłużej.

Powinni wrócić do klasycznych biur wyglądających jak pierwsze lepsze call center to produktywność by się zwiększyła:

 

Odnośnik do komentarza

Chyba tylko w Japonii faktycznie ogarniają temat i zwyczajnie zapierdalają i jakoś te gry wychodzą regularnie, w miarę szybko(w zależności od skali) i są dobre i dopracowane. Brak kolorowych włosów można być tutaj przypadkiem, ale niekoniecznie. Cała reszta, to pierdolona era wymówek, co gorsze, graczyki sami robią za darmowych PR-owców i są gotowi tłumaczyć ich dosłownie ze wszystkiego. 

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, SlimShady napisał:

Chyba tylko w Japonii faktycznie ogarniają temat i zwyczajnie zapierdalają i jakoś te gry wychodzą regularnie, w miarę szybko(w zależności od skali) i są dobre i dopracowane. Brak kolorowych włosów można być tutaj przypadkiem, ale niekoniecznie. Cała reszta, to pierdolona era wymówek, co gorsze, graczyki sami robią za darmowych PR-owców i są gotowi tłumaczyć ich dosłownie ze wszystkiego. 

Inna też filozofia robienia gierek. Na zachodzie robią gry pod klienta, teraz te gry usługi w modzie. Koreanczycy robili Stellar blade, jakas feministka coś tam stękała w firmie, to ja wyjebali. W ostatnim PE był tekst o produkcji pierwszego Nioh i o tym jak wydali demo i czytali sugestie od graczy, wiele aspektów olali, bo taką mają wizje i chuj, jak się graczom nie podoba, to niech nie kupują.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

Na PlayStation nie ma hejtu, bo fanbase wyrobili sobie do tego stopnia, że wybroni on każdą decyzję i nie przyjmie żadnej krytyki.

Ej ale no zobaczcie jak duży jest rage od fanów marki, nawet tu na forum. Generalnie na necie nawet jak ktoś sympatyzuje z Xboxem to nie próbują tłumaczyć tych decyzji, tylko jest jechane.

Pod tym względem to jednak u konkurencji jest troszkę inaczej

Edytowane przez drozdu7
  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza
5 minut temu, drozdu7 napisał:

Ej ale no zobaczcie jak duży jest rage od fanów marki, nawet tu na forum. Generalnie na necie nawet jak ktoś sympatyzuje z Xboxem to nie próbują tłumaczyć tych decyzji, tylko jest jechane.

Pod tym względem to jednak u konkurencji jest troszkę inaczej

Nie widziałem, żeby ktoś chwalił to co odjebali z Helldivers 2 na  steam ostatnio, sam tez na nich plułem jak zabili Driveclub :rayos:

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Czoperrr napisał:

Trzeba się cieszyć, że jesteśmy posiadaczami ostatniej konsoli Xbox. Byłem zadowolony z pierwszego Xboxa, jestem zadowolony z ostatniego, koło się pięknie zamyka i trzeba się powoli żegnać z marką  

Myślę że to nie jest ostatni Xbox. Tzn nie wiem jak oni mają zamiar dotrwać do premiery nowej konsoli, ale kierwa.. nie chciałbym chyba wyautować się z tego ekosystemu.

Dla mnie Sonka nie jest też gwarantem huj wie czego, a PC to nie moja bajka raczej ;)

A może coś powiedzą na tym jebanym showcasie, zresztą że po tej porażce Sarah Bond nikt inny kompetentny nie udzielił wywiadu konkretnego to szok

Odnośnik do komentarza
1 minute ago, drozdu7 said:

Myślę że to nie jest ostatni Xbox. Tzn nie wiem jak oni mają zamiar dotrwać do premiery nowej konsoli, ale kierwa.. nie chciałbym chyba wyautować się z tego ekosystemu.

Dla mnie Sonka nie jest też gwarantem huj wie czego, a PC to nie moja bajka raczej

A może coś powiedzą na tym jebanym showcasie, zresztą że po tej porażce Sarah Bond nikt inny kompetentny nie udzielił wywiadu konkretnego to szok

Sam zbyt wiele nie stracę bo do Xboxa wróciłem po latach przerwy (ostatni był X360) i założyłem nowe konto. Wbiłem na nim ponad 100k GS od premiery XSX i kupiłem trochę gier ale za grosze bo z Argentyny, a reszta była z passa. Gier w pudełkach mam może z 10, także wiele nie stracę bo wiele nie zainwestowałem w ten ekosystem, a grać w przyszłości nadal będę mógł na lapku z GP o ile ta usługa nie zdechnie. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, SnoD napisał:

 

Ale to ludzie w studiach musieliby zacząć PRACOWAĆ zamiast robić dramy, że nie można pracować zdalnie w gaciach z kibla.

 

To też szerszy problem. W studiach zapewniają cholera wie jakie warunki - pokoje zabaw, strefy relaksu, bary itd. Przecież czasem jak pokazują w necia zdjęcia studiów deweloperskich, to tam miejsca na pracę jest najmniej. No nic dziwnego, że później zwiększają zatrudnienie, a gry robią i tak 3x dłużej.

 

Ja to przerabiałem jak w wakacje pracowałem u ojca w firmie za gnoja. Generalnie byli ok. dla pracowników, jakieś wyjazdy integracyjne, co tydzień basen, piłka nożna. Ale jak się posiedziało z tymi ludźmi w robocie to tak - wypady na kawkę do kuchni i papieroska średnio 3x na godzinę. Do roboty na nadgodziny przychodzili przed 8 bo wtedy roboty nie było, ale jak trzeba było zostać po 16.00 to nikogo nie było, ślę rano to niektórzy już o 6 byli :p

 

Nad pracownikiem musi być jakiś bat i tyle.


 

Ogladalem na YT filmik w stylu „my day” 

Koles rano wstał, owsiankę zjadł, psa wyprowadził, 10 pompek zrobił i sprawdził meila na laptopie.

Poszedł do pracy, tam drugie śniadanie, coś poklepał na kompie, potem launch, potem na siłownię poszedł. Finalnie wrócił do chaty to już była noc za oknem :kaz:

Teraz czytam jak ludzie płaczą o zdalna, że jak nie ma takiej opcji szukają nowej pracy. Sekcja komentarzy jak zawsze najlepsza. 
8-16 jedna przerwa i nara. Zbliża się termin siedzimy dłużej, pizzę zamówimy i koniec. 
Ja tak pracowałem, nie łaziłem na piłkarzyki czy inne konsole. 
 

  • This 1
Odnośnik do komentarza
31 minut temu, ProstyHeker napisał:

U mnie w korpo po przejściu na full remote wydajność firmy bez zmian slash na lekki plus, więc może to kwestia zarządzania? :boomer:

W mojej już 100% home office, a przed covidem płakali, że się nie da :kekw:  Mniej l4, szczególnie na bombelki, bo ludziom szkoda kasy.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

no ale co za problem z oryginalną trylogią gearsów na PC? konsole mają 4k i fps boosta, tym grom zupełnie to wystarczy, wciąż gra się świetnie. gracze pc zainteresowani gearsami by nie pogardzili, mało napracowanka, a zawsze grosz wpadnie. remastery/remake'i są w planach, bliższych bąź dalszych, ale inaczej by się to nie kleiło

Odnośnik do komentarza
7 minutes ago, Shen said:

W mojej już 100% home office, a przed covidem płakali, że się nie da :kekw:  Mniej l4, szczególnie na bombelki, bo ludziom szkoda kasy.

Ja od 3 lat nie byłem ani dnia na L4 nawet jak miałem covid to pracowałem bo szkoda hajsu ale co to za praca, coś tam sobie klikam i dzień leci. Kiedyś chciałem wrócić do biura ale teraz nie mam najmniejszej ochoty.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, ProstyHeker napisał:

U mnie w korpo po przejściu na full remote wydajność firmy bez zmian slash na lekki plus, więc może to kwestia zarządzania? :boomer:

A gry twoja firma robi? W tej branży praca zdalna przyniosła w większości tylko problemy, jest kilka wyjątków, ale wiele firm nie zdołało się przystosować i wrócili do biur tak z 2 lata temu. 

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

A gry twoja firma robi? W tej branży praca zdalna przyniosła w większości tylko problemy, jest kilka wyjątków, ale wiele firm nie zdołało się przystosować i wrócili do biur tak z 2 lata temu. 

IT. Jest ogólny trend ściągania programistów do biura, ale nie do końca dobrze to wychodzi. U nas na pewno nie wracają do biura i ja też, choć programistą nie jestem, do biura nie wrócę. Jak ktoś chce, to może sobie pracować z biura, mamy kilka w kraju. Chętnych zbyt dużo nie ma.

Odnośnik do komentarza
Teraz, ProstyHeker napisał:

IT. Jest ogólny trend ściągania programistów do biura, ale nie do końca dobrze to wychodzi. U nas na pewno nie wracają do biura i ja też, choć programistą nie jestem, do biura nie wrócę. Jak ktoś chce, to może sobie pracować z biura, mamy kilka w kraju. Chętnych zbyt dużo nie ma.

Fakt, wiele firm się ugięło w IT, ale w gamingu z tym gorzej, pewnie też tak zwany "fear effect" w branży jest teraz zbyt duży, po tych cięciach, które w gamingu jednak są dużo większe niż w całym IT. 

 

Rockstar się np. długo trzymał, ale od kwietnia już definitywnie wrócili, tutaj dodatkowo oliwy dodały te leaki od dzieci ludzi z firmy i takie inne "legal" rzeczy. Branża gamingowa to ciężki kawałek chleba jest :D.  

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...