Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano
  • Autor
29 minut temu, falcon87pl napisał:

Czyli przepaliłem 6 eteru :cool2:

To wiedz jeszcze, że Rekonstruktor jest aktywny tylko w biomie w którym go włączysz, jak pójdziesz dalej to nie zadziała.

  • Odpowiedzi 3,8 tys.
  • Wyświetleń 267,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No siemaneczko Returnalowe swiry  jeszcze tydzien temu nie podejrzewalbym ze wystarczy mi cierpliwosci i samozaparcia zeby zrobic w tej grze cos ponad zwykle ukonczenie ale im dalej tym bylo trudniej.

  • No co za Drama Queen z tego Reda!

  • nero2082
    nero2082

    the crash, the attack, my death. the crash, the att--   okurła co to jest za gra. co ona mi zrobiła. mam już obsesję na jej pkcie  ale po kolei    jaki to ma klimat :o bardzo tu cz

Opublikowano

No i działa tylko jednorazowo. Jak się w nim raz odrodzisz to kolejny powrót kończy się przy statku no chyba, że ponownie wrzucisz w niego 6 etherów.

 

Ja skorzystałem z niego raz. Za dużo zabawy się traci, kiedy człowiek omija kolejne killroomy. 

Opublikowano

Ja też tylko raz. Gdybym miał te 6 eteru, to bym sobie życie inaczej ułożył :sapek:  

Opublikowano

Po 6h prób w końcu pokonałem pierwszego bossa :banderas: 

 

Chyba od czasu Demon's Souls na PS3 nie było takiej gry w którą tak bardzo chce mi się grać i jednocześnie codziennie mam ochotę odinstalować i sprzedać :D

Edytowane przez falcon87pl

Opublikowano
  • Autor

Teraz już z górki, tylko 37,9% graczy pokonało Phrike.

Opublikowano

Jak po 2-3 gorszych runach zacząłem czytać opinie o poziomie trudności, to lekko zwątpiłem i już myślałem czy nie odpuścić i nie zacząć grać w Days Gone :D Szczególnie jak były opinie typu "po Returnalu włączam Dark Souls dla relaksu".

 

Ale doszedłem do wniosku, że najwyżej będę farmił ten eter i ginął tak długo jak trzeba i w końcu pokonam bossa za X lub XX godzin. Gra jest za dobra pod kątem technicznym, żeby ją odpuścić po 5h :D 

 

Do walki z  Phrike poza lekko powiększonym paskiem zdrowia i pełnym HP miałem przygotowaną jeszcze jedną 'dużą apteczkę', ale suma sumarum dupę uratował mi pasożyt, który dawał jednego respa na 50% HP i się odłączał.

 

Eh, co za emocje. A nie, że grasz w jakiegoś kolejnego Far Cry'a czy inny sandbox i nawet brewka nie tyknie.

Edytowane przez falcon87pl

Opublikowano

Pamietam swoje poczatki i narzekania ale jak juz znalazlem bron pod siebie (tego pluja kwasem) to mialem wrazenie ze gra stala sie latwiejsza. Graj i sie delektuj. Mocno kibicuje bo giera zacna. 

 

P.S 

Ciekawe co teraz studio kombinuje. Moze w krotce sie dowiemy (2025) :pawel:

 

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

W końcu po latach przerwy od premiery rozpocząłem wieżę Syzyfa i... skończyłem za pierwszym razem? W sensie pokonałem ostatnia formę Algosa. Gdzie to nowe lore i sekwencje w szpitalu, o których słyszałem? Wiem, że ten tryb jest nieskończony, ale jaranko było na nowe fragmenty historii, bo mocno w tym siedzę. Co mam zrobić, grać dalej? Zbierałem wszystko i ani śladu tych sekwencji.

 

Also, dlaczego nie da się zawiesić cyklu? Godzinkę pograłem, padło 3 bossów i, no sorki, życie. Co oni sobie myśleli? Bez pauzy to można zrobić tryb na max godzinę, a nie Infinite. 

 

E; pytałem, bo nie chciałem sobie spoilerowac, ale teraz przeczytałem o co biega.

Edytowane przez Nyu

Opublikowano

Przeszedłem na true ending w DLC, wow, ta gra mnie tak gniecie ta cała psychologiczna i klimatyczna otoczka, że odechciewa mi się grać w cokolwiek innego. Serio, ubóstwiam tutaj wszystko: klimat, monumentalne i pełne obcej aury lokacje, narrację Selenem z tymi wszystkimi flaszbakami i audiologami, historię Obcych i czyhającego w otchłani Xaosa, mnogość interpretacji (która ten dodatek trochę odchudził, ale też odpowiedział na wiele kwestii) i tę muzykę.

 

A udało im się to dzieło sztuki połączyć z bullet hellem z różowymi kulkami. Rogalikiem. Dashowaniem i przyciaganiem się linką z szybkością F1.

 

Mogę się też pochwalić 11 zgonami do platyny + 100% w DLC, z czego 4 były po prostu jak najdłuższymi próbami w wieży. Chyba ładnie, co?

 

Ale nie udało mi się jeszcze zajść wyżej niż 4-1X :(

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Chciałem sobie ograć tą cudną gierkę od nowa więc dziś z ciężkim sercem usunąłem savea z wcześniejszym przejściem i zaczynam Seleną od nowa walkę :)

Opublikowano
Godzinę temu, mario10 napisał:

Chciałem sobie ograć tą cudną gierkę od nowa więc dziś z ciężkim sercem usunąłem savea z wcześniejszym przejściem i zaczynam Seleną od nowa walkę :)

 

Po co usuwać save'a, skoro można stworzyć sobie nowe konto na konsoli?

Opublikowano

Nie no tak mi się nie chce bawić. Ale i tak prawilnie chcę sobie machnąć przejście :)

Opublikowano

Bawić? Mówisz o kliknięciu nowego konta i nazwanie go, tam nie trzeba nic rejestrować ani aktywować z tego co kojarzę.

A tak straciłeś postępy.

Wiem, bo sam sobie machnąłem już grę na innych kontach, ale żeby po przejściu być znowu golasem to tak słabo.

Opublikowano

Tak ma być od zera :)

 

Czasem tak lubię przejść od nowa bez wszystkich gadżetów.
Ale faktycznie może, machnę następnym razem jakieś konto dodatkowe do takich gier jak Returnal.

 

Edytowane przez mario10

Opublikowano

Wspomnienia są świetne nadal, ale w nowym przejściu nie ma udoskonaleń. Ot taka ochota po prostu mnie naszła :)

Opublikowano
10 godzin temu, mario10 napisał:

Wspomnienia są świetne nadal, ale w nowym przejściu nie ma udoskonaleń. Ot taka ochota po prostu mnie naszła :)

Też tak kiedyś zrobiłem, że Save skasowałem i od nowa. Dla tej gry warto. 

Opublikowano
  • Autor

Jak gówno odblokowałeś to może i warto. Prawda jest taka, że za brak osobnych sejwów trzeba ją jebać, bo rzeczy zależnych od zjebanego RNG jest zdecydowanie za dużo, a nie wnoszą nic.

Opublikowano

Mechanika rozgrywki jest tak midona w tej grze, że twórcom uszło płazem kilka naprawdę zyebamych rozwiązań, m.in. brak zapisu właśnie brak osobnych slotów na nowe zapisy. 

 

Ja kilkanaście tygodni temu usunąłem grę z dysku, bo nie mogłem przestać w nią grać. To chyba było najbliższe doświadczenie uzależnienia w moim przypadku. 

Opublikowano

Fajowo się gra pierwszy boss poszedł za pierwszym razem i zaczynam pustynny biom. Cud gierka :)

 

Ale fakt opcja dwóch równoległych zapisów powinna być bez gadania.

Edytowane przez mario10

Opublikowano

Returnal był robiony na szybko, po skasowaniu Stormdiversów, w sumie to było chyba ich być albo nie być. Raczej sporo nauki wyciągnęli ze space karen i myślę że słuchają graczy. Kolejna gierka robiona na spokojnie powinna już być sporym upgradem.

Opublikowano
  • Autor
W dniu 6.04.2024 o 09:39, LukeSpidey napisał:

Ja kilkanaście tygodni temu usunąłem grę z dysku, bo nie mogłem przestać w nią grać. To chyba było najbliższe doświadczenie uzależnienia w moim przypadku. 

Ja ostatnio grałem w listopadzie. Kusiło aby odpalić Wieże i poprawić wynik.

 

1 minutę temu, Figuś napisał:

Returnal był robiony na szybko, po skasowaniu Stormdiversów

Nie bardzo, robiony też był chyba z trzy lata. W pewnym momencie po prostu wszystkie prace przerzucili na Selenke.

Opublikowano
9 minut temu, Square napisał:

Nie bardzo, robiony też był chyba z trzy lata.

w dzisiejszych czasach to bardzo szybko :lapka:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.