Opublikowano 7 kwietnia 20241 r Autor Sam projekt pewnie zaczął się wcześniej, ale intensywniej chyba zaczęli pracować po wydaniu Nex Machiny i Matterfall w 2017 więc jakieś 4 lata, a potem po wstrzymaniu prac nad Stormdivers jakoś na przełomie 2019/2020 cała para poszła aby dokończyć Returnala, i premiera też została przesunięta.
Opublikowano 7 kwietnia 20241 r Widac to jest ta ekipa ktora pracuje wydajniej pod presja anizeli bez Kibicuje im do samego konca
Opublikowano 11 kwietnia 20241 r Ależ ta gra jest miodna. Wczoraj trochę posiedziałem w pustynnym drugim biomie świetnie. Dostałem pozytywkę i nie mogę znaleźć ukrytych lokacji w danej miejscówce. Trochę brakuje zaczepu, ale strzelanko jest
Opublikowano 12 kwietnia 20241 r he he za dużo tego dobrego. Wczoraj idealny run integracja zwiększona 3 razy, 3 fiolki sylfionu w zapasie, dobry karabin szło jak marzenie, do czasu. Już wiem dlaczego nie lubiłem 3 biomu przez te latające drony. Wpadłem do pomieszenia z tym dziadostwem i tymi pełzającymi wrogami. Wyszedłem ledwo żywy bez zapasu sylfionu ale walka była kozacka. Nawet nie chcę myśleć co te drony robimy z Selene jak jeszcze kiedyś były odporniejsze
Opublikowano 12 kwietnia 20241 r One teraz mega uprzykrzają życie, a jak były jeszcze silniejsze to na prawdę musiały napsuć krwi.
Opublikowano 12 kwietnia 20241 r W komnatach dalo sie jeszcze taktycznie podejść do walki ale jak wszedłeś na most w otwartej przestrzeni i wleciały drony to kaplica była.
Opublikowano 12 kwietnia 20241 r Akurat wczoraj wpadłem w taką lokację otwartą z filarami i schodami. Było ich tyle, że jak walczyłem z dronami to mnie gdzieś zachodził ten pełzający, jak przed nimi uciekałem to znów mnie drony samobójcy atakowały. Działo się sporo na raz ale jatka była zacna
Opublikowano 15 kwietnia 20241 r A ja właśnie zagrałem sobiew coopie biomy 4-6 z jakimś randomem, który nawet biomu 4 nie miał zaliczonego jeszcze. Co się chłop jarał pustkostrzałem… do Ophiona. Tam przestałem już mu pomagać i sobie tylko patrzyłem jak się z nim morduje z 10 minut z tym pustkostrzalem W końcu się zlitowałem nad typem i nosicielem pyknąłem ophiona w 20 sekund po wcześniejszych kilku reanimacjach. Szczerze to się zastanawiałem czy nie wyjść z coopa ale skoro chłop taki bez ambicji, że z kimś połowę gry przechodzi to pomyślałem sobie niech ma ukończonego. Ja tylko na pozytywkę polowałem Oczywiście nie wpadła
Opublikowano 15 kwietnia 20241 r Autor Gra jak w pokoju jest sekret. Ogólnie jest to mocno zbędny przedmiot, ale z niewiadomych powodów jest najrzadszym artefaktem w całej grze. Żeby wymaksować grę trzeba ją podnieść 50 razy.
Opublikowano 16 kwietnia 20241 r Ja wczoraj dwa podejścia do Nemezisa i już był na kilka strzałów i niestety klepnął mnie szybciej w ostatniej fazie, ale jeszcze mu pokażę. Przed tą walką miałem świetnego zgniłego pluja no ale Nemezis jednak w oddali jest to lepiej np karabin. Próbuję też coś więcej walczyć rzutnikiem, ale mocno niecelna ta broń ale jak może jakieś traity odblokuję to nabierze mocy
Opublikowano 16 kwietnia 20241 r 6 godzin temu, mario10 napisał: Ja wczoraj dwa podejścia do Nemezisa i już był na kilka strzałów i niestety klepnął mnie szybciej w ostatniej fazie, ale jeszcze mu pokażę. Przed tą walką miałem świetnego zgniłego pluja no ale Nemezis jednak w oddali jest to lepiej np karabin. Próbuję też coś więcej walczyć rzutnikiem, ale mocno niecelna ta broń ale jak może jakieś traity odblokuję to nabierze mocy Do Nemezisa wystarczy podejść i paszczomiot zjada go w mgnieniu oka. Pluj na niego też zajebisty.
Opublikowano 16 kwietnia 20241 r Ja raczej walczę z nim z dystansu nawet w tych kolejnych fazach bo jak jestem blisko to dostaje co chwilę klepy znikąd ale spróbuję. Choć paszczomiot to chyba jedyna broń obok elektroprętów z późniejszych etapów, której nie używam.
Opublikowano 16 kwietnia 20241 r Autor Paszczomiot najszybciej ubija, ale trzeba też być blisko. Z Karabinem w trzeciej fazie to można na samym końcu być.
Opublikowano 16 kwietnia 20241 r Ale odkrywam na nowo zgniłego pluja. Jak odblokował drugi poziom chyba się to nazywa trwała zgnilizna to niezły robi rozpier....
Opublikowano 17 kwietnia 20241 r W dniu 16.04.2024 o 12:42, AgentTomek1982 napisał: Do Nemezisa wystarczy podejść i paszczomiot zjada go w mgnieniu oka. Pluj na niego też zajebisty. Wczoraj miałem fajny run i znalazłem fajnego pluja w 3 biomie i chciałem odblokować drugi poziom trwałej zgnilizny. Ale przez cały biom żadna broń jak karabin czy pustkostrzał nie wypadał więc poszedłem na nemezisa z plujem. Chyba jednak był za słaby bo mu tym kwasem nawalałem i widziałem, że po troszku mu spadało ale jednak nie dąłem rady dziś kolejne podejście. Poza tym dochodzę do wniosku, że im mam lepszy run tym gorzej mi idzie z bossem. Wczoraj integralność fajnie ulepszona, fiolka osłony, 3 fiolki sylfionu i dostałem klepy. Amator jak się patrzy Edytowane 17 kwietnia 20241 r przez mario10
Opublikowano 17 kwietnia 20241 r Godzinę temu, mario10 napisał: Wczoraj miałem fajny run i znalazłem fajnego pluja w 3 biomie i chciałem odblokować drugi poziom trwałej zgnilizny. Ale przez cały biom żadna broń jak karabin czy pustkostrzał nie wypadał więc poszedłem na nemezisa z plujem. Chyba jednak był za słaby bo mu tym kwasem nawalałem i widziałem, że po troszku mu spadało ale jednak nie dąłem rady dziś kolejne podejście. Poza tym dochodzę do wniosku, że im mam lepszy run tym gorzej mi idzie z bossem. Wczoraj integralność fajnie ulepszona, fiolka osłony, 3 fiolki sylfionu i dostałem klepy. Amator jak się patrzy Bo w tedy grasz bardziej zachowawczo jakby to nie brzmiało. Gdy idziesz bez większych przygotowań to mniej ci zależy.
Opublikowano 17 kwietnia 20241 r Pewnie coś w tym jest, ale jednak losowość rzeczy w danym runie ma duże znaczenie. Najgorsze jest to, że miałem przysiąść tylko na chwilę jako przerwę, a okazało się, że pykam od nowa i nie mogę się doczekać kolejnej sesji
Opublikowano 17 kwietnia 20241 r Autor 3 godziny temu, mario10 napisał: Amator jak się patrzy Ciekawe jak by mi poszło, pewnie też oklep by wleciał, bo człowiek przyzwyczajony do spaceru.
Opublikowano 17 kwietnia 20241 r Wiem, że jakimś kozakiem nie jestem w Returnala bo jak czytałem tutaj w wątku, że ktoś przeszedł całość mając kilka czy kilkanaście zgonów to przy pierwszym przejściu więcej razy zginąłem w pierwszym biomie, ale z tej gry jest czysty fun z grania. Nawet jak dobry run zepsuje to się nie wkurzam tylko lecę od nowa
Opublikowano 22 kwietnia 20241 r Nemezis pokonany, wczoraj jak podchodziłem do niego to miałem 4 fiolki małego sylfionu, jedną dużą, aktywowaną fiolkę osłony i figurkę astronauty Co chwilę coś fajnego znajdowałem jak nie klucze to sylfiony, a bossa pokonałem zużywając jeden mały sylfion bo walka się świetnie ułożyła. Testuje teraz miotacz elektroprętów bo mało go używałem.
Opublikowano 22 kwietnia 20241 r Fajny ten returnal, ale trochę mimo wszystko mało kontentu bo bardzo szybko się nudzi. Trudno to też jakoś nie jest, no chyba, że wybitnie rng nam nasra do ryja spawnowaniem mini bossa w pierwszych komnatach. True ending wkurwiający do zrobienia, bo te gówniane klucze nie zawsze się spawnują. Trudnościowo to platyna jest całkiem easy do machnięcia, ale no chyba bym zwariował licząc, że mi się pokój z literkami do szyfru zespawnuje dlatego tylko 1 biom mam na 100%.
Opublikowano 22 kwietnia 20241 r Jeśli chodzi Ci o fragmenty słońc do True Endingu to spawnują się zawsze z tego co kojarzę
Opublikowano 22 kwietnia 20241 r Autor 10 minut temu, Soban napisał: True ending wkurwiający do zrobienia, bo te gówniane klucze nie zawsze się spawnują. Jakie klucze? Do fabuły nie potrzebujesz żadnych.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.