Skocz do zawartości

Final Fantasy XVI


Rekomendowane odpowiedzi

Gra pewnie więcej niż 2 osoby, ale o takiej grze trudno coś pisać w dzisiejszych czasach. Jest głównie oparta na opowieści, ale wszystko co napiszesz to "spoiler", więc co zostaje. No można liczyć klatki, albo krytykować że nie ma trybu Hard i przedmioty za bardzo ułatwiają.

 

image.png.1bca58990e680996923aa2bb6efc75d5.png

 

Czasami nie wiem czego ludzie się boją. Jak ktoś pyta, po co używać tych wszystkich technik i możliwości jakie są. Nie wiem, dla przyjemności? Wygląda to świetnie i jest fajne. No fakt, też powiem, że byłaby dodatkowa ekscytacja, jakby od tego zależało nasze życie;, ale jak ktoś mówi że nie ma po co, to nie wiem no. Pewnie nie będę się nigdy bawił w Arcade Mode, ale już podczas gry można z każdym większym przeciwnikiem samemu próbować załadować mu jak najefektowniejsze zielone i tęczowe momenty. Ot bez punktów.

 

 

 

 

Jedno na pewno o grze można powiedzieć, jest DŁUGA. Naprawdę nigdy nie było chyba liniowej gry akcji o takim rozmiarze, nie ma co. Gra opowiada naprawdę ogromną opowieść jak na tego typu rzecz. Ma to różne konsekwencje. Tam gdzie Devil May Cry już się kończył, po zdobyciu masy broni, technik, postaci itd., FF XVI nadal się rozkręca.

 

Także nie dziwię się, że nie chodziło nigdy o to, żeby każda walka z dwoma soldatami na leśnej ścieżce miała być wymagająca, to bardziej lekki wypełniacz. Takich walk z przeciwnikami, którzy faktycznie mogą nam coś zrobić i pozwalają nieco poszaleć z systemem walki, i tak będzie sumarycznie więcej, niż w niejednej grze gdzie są tylko takie (tak naprawdę DMC na startowym poziomie trudności taką też nie jest, ale już mniejsza z tym). 

 

Ogólnie to nie wiem do końca, na ile mi to pasi. ALE nie dziwię się, że twórcy tak zrobili tę grę. Trudno zawrzeć tak długą opowieść i zachować tempo i utrzymać gracza przy ekranie. Na pewno widać też że wszystkie zarzuty wobec FF XV nadal bolą i jest pewna trauma w Square-Enix po tej grze, chcieli zrobić coś dokładnie odwrotnego.

Chociaż kto wie, może ludzie woleliby kompletnie grę prosto do celu w takim razie, bez tych questów typu "przynieś miskę żarcia" i jakichkolwiek korytarzy po drodze.

  • This 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, ogqozo napisał:

 

image.png.1bca58990e680996923aa2bb6efc75d5.png

 

 Ale bzdura. To już jest zadanie twórców gry, żeby tak zrobić poziom trudności, abym sam sobie nie musiał na siłę i w głupawy sposób utrudniać zabawy. Co jeszcze? Może mam skipować wszystkie walki, żeby za mocno się nie podlevelować? A jak odpalę jakieś wyścigi i będę chciał mieć trudniej to może będę jeździł największym złomem, żeby przeciwnicy mieli większe szane mnie wyprzedzić? Albo grając w Tekkena nie będę używał połowy przycisków na padzie? Pomijam już, że ten Twój "efekt" to pójście ze strony deva po linii najmniejszego oporu, bo dobrze zrobione wyzwanie w erpegu to nie tylko zwiększony damage u przeciwników i mniejszy defense gracza, ale np. podkręcone AI adwesarzy lub stosowanie przez nich całkowicie nowych technik, których na easy czy normalu się nie uświadczy. 

 

Cytat

Tam gdzie Devil May Cry już się kończył, po zdobyciu masy broni, technik, postaci itd., FF XVI nadal się rozkręca.

DMC właśnie na dobre się zaczyna po odblokowaniu wszystkiego: Dante Must Die, Hell & Hell, masterowanie misji na SS, uczenie się długich i efektownych combosów, rozwalanie Bloody Palace z jak najlepszym wynikiem. Story w tej serii nigdy nie było wybitnie długie, ale replay-ability wręcz przeciwnie. Zobaczymy czy tak samo będzie z FFXVI czy po jednym przejściu jak już się gra wypstryka z najlepszej rzeczy (czyli z fabuły) to czy dalej będzie ochota na granie. 

 

 

Edytowane przez Josh
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja gram w trybie jakości. Gra jest po prostu EPICKA, coś niesamowitego, ciężko się oderwać, dawno czegoś takiego nie miałem. Poki co zdecydowanie najlepsza produkcja tego roku i żadna z dotychczas wydanych w tym półroczu gier nie jest nawet blisko, zobaczymy jak będzie w drugiej połowie roku. Jestem po 

Spoiler

pierwszym starciu eikonow

i o panie... :obama: Fabuła, gameplay, jakie to jest dobre, grafika również bardzo ładna, poza tym, że w trybie wydajności gra gubi klatki to jest to bardzo dopracowana i dopieszczona gra, chyba pierwsza od dość dawna.

Odnośnik do komentarza
30 minut temu, Josh napisał:

 Ale bzdura. To już jest zadanie twórców gry, żeby tak zrobić poziom trudności, abym sam sobie nie musiał na siłę i w głupawy sposób utrudniać zabawy. Co jeszcze? Może mam skipować wszystkie walki, żeby za mocno się nie podlevelować? A jak odpalę jakieś wyścigi i będę chciał mieć trudniej to może będę jeździł największym złomem, żeby przeciwnicy mieli większe szane mnie wyprzedzić? Albo grając w Tekkena nie będę używał połowy przycisków na padzie?

 

Mówisz o normalnych rzeczach które ludzie robią dla zabawy jakbyś miał zabić swoją matkę mdr. No bo tak, gry jak nazwa wskazuje są do grania i tak naprawdę można robić co się chce z nimi. Talibański dogmatyzm tego forum mnie zawsze rozwala. Jak ci deweloper sam ustawi wyższe obrażenia to super, ale super gra trudna, a jak ty sobie ustawisz to "na siłę i w głupawy sposób utrudniasz sobie zabawę".

Stwierdzam tylko prosty fakt, że to możliwe, ale oczywiście jest też inna możliwość, jęczeć. Osobiście nie czuję aż takiej podjary. W sensie wiadomo że człowiek jest leniwy i chce tylko nawalać do przodu, ale przy pewnym poziomie jęczenia trudno nie zadać sobie pytania, czemu w takim razie ten ktoś tak musi używać tych przedmiotów, statsów itp. skoro to taki ból mu sprawia że gra jest za łatwa.

 

 

Odnośnik do komentarza

Staram się :rayos:

 

17 minut temu, ogqozo napisał:

Mówisz o normalnych rzeczach które ludzie robią dla zabawy jakbyś miał zabić swoją matkę mdr. No bo tak, gry jak nazwa wskazuje są do grania i tak naprawdę można robić co się chce z nimi. Talibański dogmatyzm tego forum mnie zawsze rozwala. Jak ci deweloper sam ustawi wyższe obrażenia to super, ale super gra trudna, a jak ty sobie ustawisz to "na siłę i w głupawy sposób utrudniasz sobie zabawę".

Stwierdzam tylko prosty fakt, że to możliwe, ale oczywiście jest też inna możliwość, jęczeć. Osobiście nie czuję aż takiej podjary. W sensie wiadomo że człowiek jest leniwy i chce tylko nawalać do przodu, ale przy pewnym poziomie jęczenia trudno nie zadać sobie pytania, czemu w takim razie ten ktoś tak musi używać tych przedmiotów, statsów itp. skoro to taki ból mu sprawia że gra jest za łatwa.

 

 

A mnie rozwala usprawiedliwianie bezsensownych, nie podpartych żadną logiką decyzji developera i wałkowanie przez Ciebie w kółko tego samego tematu. Powiedz mi w czym gra by tak bardzo straciła, gdyby od początku dali nam hard do wyboru? Gracze, którzy chcieliby mieć prostą, casualową zabawę, w pełni nastawioną na story to by ją mieli, a gracze szukający przy okazji wyzwania i większej motywacji do klepania efektownych combosów też byliby zadowoleni i nie musieliby sami sobie utrudniać zabawy. Powtórzę: w debilny sposób (jaki nie byłby debilny, to Ci już napisałem wyżej). Większość twórców gier jednak potrafi zrozumieć ten prosty koncept, SE widocznie jeszcze nie ogarnęło tego tematu.

 

Tak odnośnie jęczenia, to sorry, ale Ty tu jęczysz najbardziej, bo nie potrafisz zrozumieć prostej rzeczy: gracze szukają w grach różnych bodźców i preferują różne style gry. FFXVI nie pozwala w żaden sposób dostosować sobie rozgrywki pod siebie: "Hej ziomek, masz tu do bólu proste starcia i morda w kubeł, masz cię cieszyć fabułą, a nie jakimś tam gameplayem!". Jeżeli natomiast o mnie chodzi, to jestem typem gracza, który zawsze pochwali grę jeżeli ta robi coś dobrze (dlatego moje spusty odnośnie fabuły nie mają tutaj końca), ale też bez mrugnięcia okiem skrytykuję giereczkę jeżeli coś mi w niej nie pasuje. Żenujący poziom trudności i konieczność wymyślania sobie samemu czelendży, żeby wyłuskać chociaż trochę emocji z tych starć to według mnie dobry materiał na negatywną krytykę. Zrób sobie z tą informacją co chcesz. Na przykład kolejnego bardzo zabawnego mema z Drejkiem. 

 

 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza

Mdr, niesamowity kierunek, jak odbijanie od ściany,.

 

- Gracze chcą robić różne rzeczy! Chcą mieć wybór! Niektórzy poszukują wyzwania! Nie rozumiesz prostej rzeczy że gracze chcą mieć dowolność jak trudno jest! Chcą sobie sami dostosować!

- No to mają dowolność, mogą sobie robić X i Y.

- Jak to mam robić X i Y??? Zamiast dewelopera ustawiającego mi moją dowolność??? Mam sobie sam dostosować? Na siłę i głupawe!

 

Jak nie widzisz jakie to jest zabawne to nie wiem co dodać. No nie ma możliwości, poza tym że są. Nie zostaje nic tylko cierpieć, fanom dostosowania którzy są śmiertelnie obrażeni jak się im powie żeby dostosowali. Trzeba będzie zacisnąć zęby i nawalać na siłę 50 godzin.

  • Haha 1
  • WTF 1
Odnośnik do komentarza
21 minut temu, ogqozo napisał:

Mdr, niesamowity kierunek, jak odbijanie od ściany,.

 

- Gracze chcą robić różne rzeczy! Chcą mieć wybór! Niektórzy poszukują wyzwania! Nie rozumiesz prostej rzeczy że gracze chcą mieć dowolność jak trudno jest! Chcą sobie sami dostosować!

- No to mają dowolność, mogą sobie robić X i Y.

- Jak to mam robić X i Y??? Zamiast dewelopera ustawiającego mi moją dowolność??? Mam sobie sam dostosować? Na siłę i głupawe!

 

Jak nie widzisz jakie to jest zabawne to nie wiem co dodać. No nie ma możliwości, poza tym że są. Nie zostaje nic tylko cierpieć, fanom dostosowania którzy są śmiertelnie obrażeni jak się im powie żeby dostosowali. Trzeba będzie zacisnąć zęby i nawalać na siłę 50 godzin.

 

Ok. Napisz mi teraz w jaki sposób mam zwiększyć sztuczną inteligencję u przeciwników, podbić im aggro albo sprawić, że będą działać bardziej zespołowo i wykonywać techniki niedostępne na standardowym poziomie trudności? Lub też zmniejszyć sobie okienko na parowanie? Bo ja nie znalazłem nic takiego w opcjach. 

 

Dosłownie trochę wyżej napisałem Ci jak powinien wyglądać dobrze zrobiony hard w tego typu grze (dokładnie na takiej zasadzie działa chociażby DMC). Ale Ty chyba albo nie lubisz, albo nie umiesz za bardzo czytać. Podbijanie wrogom HP i zwiększanie damage'u to oczywiście również nieodłączne elementy trybu hard, natomiast są to patenty najtańsze z możliwych, które bardzo sztucznie windują trudność i bez dodatkowego twista sprawiają, że walki nawet nie są trudniejsze same w sobie, co po prostu trwają dłużej, bo wrogowie zamieniają się w gąbki. Widać, że średnio ogarniasz temat, ale spoko, czekam na kolejne złote rady w stylu: przestań korzystać z potionów, z uników i z ataków specjalnych. Albo lepiej: zawiąż sobie oczy i graj na czuja. Lub też: stwórz od podstaw całą grę i zaprojektuj ją pod swoje preferencje. No, skoro już sam muszę sobie wymyślać chywty na utrudnienie zabawy, bo twórcom się nie chciało to może i jest to jakiś sposób....

 

Edytowane przez Josh
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...