Zaraz Ci Jakim wytłumaczy, że to świetne, niedocenione tytuły, a wynika to (jak zwykle u niego) z braku punktu odniesienia i/lub growej ignorancji.

11 godzin temu, izon napisał:

Ok No i to nie potwierdza Twojej tezy, o teoretykach. 

 

No i nikt tak na Sony nie patrzy, tylko xboty, które są same ślepo zapatrzone w swój dekoder zarzucają posiadaczom PS5 fantazym. Niestety jest dokładnie na odwrót. Np. ja jestem świadomy niedociągnięć u Sony jak i samej konsoli. Po prostu nie zmienia to faktu, ze majac porównanie na Xboxie nie chciało mi się grać. A nie chciało bo jest nudny jak flaki z olejem, oferując to samo od 3 generacji i nie dając ani jednej nowej gry na premiere. Może i Dualsense to nie jest rewolucja, może Demon Souls Remake to nie jest najlepszy tytuł startowy w historii ale do chuja Pana to vs TOTALNE ZERO po stronie zielonych broni się samo i żeby tego nie widzieć trzeba być ślepym. M$ obiecuje jakieś nowe gry za 2-3 lata i super może wtedy kupię ta konsole natomiast w Ratcheta zagram jeszcze w tym roku. Ile można przechodzić halo i gearsy??

 

Słuchaj to CW więc tu nie oczekuj Bóg wie czego, jak byś poczytał temat o xboxie, prawie każdy dodaje prawie bo oczywiście są pewne jednostki, rozumie, że XBOX dał dupy grami na dzień dobry, a sama zmiana to czysty upgrade dla dysku SSD, szybkości działa samej maszyny i loadnigów a także, po prostu tam człowiek siedzi od lat i ma dalej tego gamepass i masą znajomych.

W moim przypadku jest jeszcze taka sprawa, że cały czas mam PS4 PRO a same Demon Souls to za mało, żeby wydać 2.5k ta seria nigdy nie była moją bajką, ale fakt jednak coś tam Sony dało  MS zabrało tylko i aż tego Halo Infiniete i dla mnie było 1:1 a tak jest cały czas 1:0 dla Sony a na dniach Retunal i Ratchet  no MS dostał jeszcze The Medium. 

Edytowane 22 lutego 20214 l przez Soul

Soul, przebywanie z maniakiem dobrze ci robi.

4 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

Zaraz Ci Jakim wytłumaczy, że to świetne, niedocenione tytuły, a wynika to (jak zwykle u niego) z braku punktu odniesienia i/lub growej ignorancji.

Nie mam najmniejszego zamiaru bronić braku arcade racerów na ps4/5. Jak mam nadzieję zauważyłeś odniosłem się do porównania do reskinów AC, gdzie jak zapewne ponownie zauważyłeś - Horizon, pomino, że pewnie jest grą dobrą - też jest reskinem innych tytułów - co śmieszniejsze jest dokładnie tym samym rakiem open worldowym co AC , który tak usilnie szkalujecie.

 

Żeby nie było - AC to gówno:)

Co "rakowego" ma konkretnie w sobie Godrizon? Z chęcią posłucham.

o-o-o-o-open world?

wieśniacki tuning?

szukanie wyścigów na mapie?

 

 

Teraz, Jakim napisał:

o-o-o-o-open world?

wieśniacki tuning?

szukanie wyścigów na mapie?

 

 

Coś jak Burnout Paradise - to był gwóźdź do trumny.

3 minuty temu, Jakim napisał:

o-o-o-o-open world?

wieśniacki tuning?

szukanie wyścigów na mapie?

 

Wciąż nie rozumiem co jest w tym rakowego. Wyścigi masz usystematyzowane, podzielone na różne kategorie i w dodatku jest masa faktycznych aktywności podobcznych jak bicie rekordów prędkości na danych odcinkach czy chociażby zwiedzanie, gdzie zatrzymując się przy danym punkcie widokowym lub obiekcie możesz się czegoś o nim dowiedzieć. 

FH4 jest fajna. Jedna z lepszych ściągałek arcade. Ale nazywanie jej godrizonem wekazujac tym samym ze ma w sobie coś „boskiego” to potwierdzenie tego ze boty maja niskie wymagania co do gier. That’s all.

Ludzie też nazywają Uncharted najlepszą serią przygodową w historii albo Naughty Dogs określają mianem Naughty Gods chociaż się z tym nie zgadzam. Co to zmienia?

 

Nic.

No jeśli chodzi o graficzka to można ich tak nazywać ale za gameplay to już bardziej pasuje ksywka "naughtykurwyjebanerobiącegryzmechanikąsprzed10lat:)"

Xbox chuj. Co to zmienia? 
 

 

Nic.

Podziwiam ludzi mających cierpliwość do próby rzeczowej dyskusji z niewolnikami marki.

Jedynym problemem FH4 jest fakt, że to nie ex na Sonkę.

Przypomnijcie sobie jak się klaperstwo masturbowało Driveclubem który okazał się kasztanem i do Godrizona nie ma startu. A teraz wyobraźcie sobie, że ci sami ludzie dostają FH4. 

No właśnie. Oni kibicują studiom developerskim jak normalni ludzie drużynom piłkarskim. 

9 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Wciąż nie rozumiem co jest w tym rakowego. Wyścigi masz usystematyzowane, podzielone na różne kategorie i w dodatku jest masa faktycznych aktywności podobcznych jak bicie rekordów prędkości na danych odcinkach czy chociażby zwiedzanie, gdzie zatrzymując się przy danym punkcie widokowym lub obiekcie możesz się czegoś o nim dowiedzieć. 

 

Sam fakt tego że jeśli chodzi o mnie to wciskanie we wszystkie gatunki open worldów zabija powoli te gatunki całkowicie. Kiedyś lubiłem pograć w wyścigi arcade do momentu, w którym mojego ukochanego Burnouta zmieniono w Paradise. Jak widze wyścigi w OW to wymiotuję. Jak widzę ostatnio cokolwiek w wielkim Open worldzie to wymiotuję.

Jaranie się wyrobnikami z ND i ich grami bez gameplayu. Tylko grafika się liczy dla klapów. Wstyd.

nie wyobrażam sobie żeby Forza Horizon nie była open worldem. W tej serii otwarty świat będący olbrzymią piaskownicą to kwintesencja gry. Gdyby wyciąć z Godrizona ten element to gra stałaby się kolejnym, niczym nie wyróżniającym się arcade racerem

30 minut temu, dee napisał:

Oni kibicują studiom developerskim jak normalni ludzie drużynom piłkarskim. 

No widzisz, gdybys wyjął głowę z tylka to może byś zobaczył różnice.
 

Jak wygra twoja drużyna piłkarska to co najwyżej sobie ryja podrzesz ale to ta drużyna będzie beneficjentem wygranej.  

 

Jak developer zrobi zajebista to raz ze developer wygra i bedzie beneficjentem korzyści ale TEZ gracz, bo zagra w super grę. 
 

To tak jakbyś się w swojej pracy stróża podniecał super autami ale właścicielami aut są klienci parkingu nie ty. Rozumiesz? 

2 godziny temu, Whisker napisał:

Arcade tak ale nie symulator bo tutaj bez wątpienia prym wiedzie GT

 

Gran Turismo symulatorem....

17 minut temu, LiŚciu napisał:

Jak developer zrobi zajebista to raz ze developer wygra i bedzie beneficjentem korzyści ale TEZ gracz, bo zagra w super grę. 
 

Na rynku jest obecnie taki nadmiar gier, że nie mam mozliwości ogrania wszystkiego. Robienie złych gier to jest tylko i wyłącznie problem twórcy, nie widzę powodów by się emocjonalnie łączyć z firmami produkującymi giereczki. To wy w swoim smutnym zyciu beneficjenta 500+ i zasiłków z MOPS musicie podłączyć sie pod cudzy sukces, by powiedzieć "Tak DALIŚMY radę, Uncharted 8 znowu dostało 10/10"

Odpaliłem niedawno GT i nawet nie miałem ochoty dokończyć wyścigu, wygląda żałośnie. 

Horizon 4 chuj wozi gnój, ale Gays Dane za to niedoceniony i skrzywdzony tytuł z konsolowym pieprzem

 

Klapy chyba przez tę odwilż nawąchały się oparów z roztapiającego się psiego gówna

37 minut temu, Magik napisał:

 

Gran Turismo symulatorem....

Real driving Simulator, pokaz lepszy

1 godzinę temu, Jakim napisał:

Jak widze wyścigi w OW to wymiotuję. Jak widzę ostatnio cokolwiek w wielkim Open worldzie to wymiotuję.

 

Jakim w temacie Days Gone

 

Cytat

Oj kontynuacja wskakuje u mnie w top 3 tytułów na jakie czekam teraz na nowej generacji.

 

9/10.

 

Jak to mówią:

 

Cytat

Hipokryci bez grama honoru.

 

Najważniejsze, że eks na kurwę niebieską.  

9/10 xDDD w klaperskiej skali 8-10

44 minuty temu, Magik napisał:

 

Gran Turismo symulatorem....

Symulatorem będzie microsoft fs na padzie xd potem można dać takiemu botowi samolot do sterowania i zaraz rozpierdoli się o appalachy. 

 

BTW. Warto sprawdzić definicje symulatora.