Skocz do zawartości

Gry i coraz mniej czasu


Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, bartiz napisał:

Ten telefon to jest choroba, jebane FOMO, gram i też co chwilę sprawdzam forumek, pepper czy jakieś promo nie ucieka, tu fejsik albo grupka z Messengera/whatsappa

Małe kroczki i wyciszenie tego badziewia, a przede wszystkim zostawienie go poza zasięgiem ręki pomaga. Też łapałem się na tym, że zanim włączyłem gierkę czy wziąłem książkę do ręki musiałem sprawdzić forum, discorda, jeszcze Eurogamer, jeszcze reddit, jeszcze coś i zanim się obejrzałem czas na gierkę/czytanko/cokolwiek innego przeciekł przez palce, czy raczej przez szkalny ekran smartfona. Zacząłem się karcić i działać pod wpływem impulsu, czyli "mam ochotę pograć - rzucam to wszystko w cholerę i włączam gierkę". Potem doszło wywalenie telefonu gdzieś na łózko, żeby nie korciło (wiadomo, że jak trzeba włożyć minimum wysiłku i ruszyć kapsko z miejsca żeby sprawdzić fejsika to wydaje się to mniej kuszące w porównaniu do zwykłego wyciągnięcia ręki), działa pięknie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
9 hours ago, bartiz said:

Ten telefon to jest choroba, jebane FOMO, gram i też co chwilę sprawdzam forumek, pepper czy jakieś promo nie ucieka, tu fejsik albo grupka z Messengera/whatsappa 

 

I tak ucieka wieczór za wieczorem z piwkiem i telefonem w ręku

 

 

 

 

a właśnie, po 30 roku zycia duzo hektolitrów alkoholu godzinowo pijecie?

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Bzduras napisał:

Małe kroczki i wyciszenie tego badziewia, a przede wszystkim zostawienie go poza zasięgiem ręki pomaga. Też łapałem się na tym, że zanim włączyłem gierkę czy wziąłem książkę do ręki musiałem sprawdzić forum, discorda, jeszcze Eurogamer, jeszcze reddit, jeszcze coś i zanim się obejrzałem czas na gierkę/czytanko/cokolwiek innego przeciekł przez palce, czy raczej przez szkalny ekran smartfona. Zacząłem się karcić i działać pod wpływem impulsu, czyli "mam ochotę pograć - rzucam to wszystko w cholerę i włączam gierkę". Potem doszło wywalenie telefonu gdzieś na łózko, żeby nie korciło (wiadomo, że jak trzeba włożyć minimum wysiłku i ruszyć kapsko z miejsca żeby sprawdzić fejsika to wydaje się to mniej kuszące w porównaniu do zwykłego wyciągnięcia ręki), działa pięknie.

 

Ja się z telefonem sam musiałem tresować jakbym dziecko wychowywał. Tragedia jak się łatwo uzaleznić od małych dawek dopaminy. U mnie było gorzej bo w pracy byłem też o wiele mniej produktywny. 

Odnośnik do komentarza
19 godzin temu, creatinfreak napisał:

Mam 5min max samochodem do pracy, tak więc wstaje, siku, jakaś kanapka/banan/jogurt, myje zęby, ubieram się i wychodzę. Kawkę już w pracy pije.

Uuu czyżby pracownik IT? :yao:

 

To ja muszę mieć 1,5h. Obrzędy poranne (łącznie ze zmoczeniem i suszeniem włosków:banderas:) + wyjście z psem oraz zawiezienie syna do przedszkola. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...