Skocz do zawartości

Sifu


Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Nyu napisał:

@Bzduras, ważna kwestia jest taka, że prawdopodobnie jak się dojdzie do np. 4 levela, ale powtórzy drugi, to "kasuje" wszystko po drugim, bo inaczej by to nie miało sensu. Jeszcze tak nie miałem, bo jestem dopiero pod koniec trzeciego, a i nie zamierzam brnąć dalej bez fajnego runu. Ale gdybam, no bo co, wtedy by odejmowało lata po kolei na następne levele? Wątpię, skądś chyba wziął się mit rogalika.

Z tego co pograłem to nie, zapisuje się najlepsze przejście danego poziomu. Jak chcesz poprawić jakiś konkretny to nie ma zmiłuj, probujesz do skutku. Szczerze? Zajebiście. Nie ma głaskania po główce, tutaj naprawdę trzeba git gud. Progresja postaci wbrew pozorom nie ułatwia sprawy az tak bardzo, bo mimo dysponowania większą paletą ruchów nadal trzeba się napocić, żeby wyjść obronną ręką (i nogą) z niektórych potyczek. A dorzućmy pewną losowość w postaci Super Sajana u randomowych przeciwników (chyba randomowych, nie widzę żadnego konkretnego wzoru, który go aktywuje) i dupa może bardzo szybko zacząć się palić. A ten SSJ polega na tym, że czasami po ubiciu i zastosowaniu finishera chłopek się obroni, otoczy go aura i od tej pory jest silniejszy i agresywniejszy. Jak jeszcze złapie za broń to tylko kurz pozamiatać pozostaje. Mega dobry tytuł, powtórzę się.

@Nyu spoiler Ci się nie ukrył, musisz użyć guziorka w edytorze posta

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Nyu napisał:

Tak, ale tak jak mówię, jak jesteśmy w levelu piątym z wiekiem 65, wrócimy do drugiego i przejdziemy go o dwa lata lepiej, to odejmie nam je w piątym i będziemy mieli 63?

Zrozumiałem założenie, ale nie - poprawiasz sobie każdy poziom z osobna.

Odnośnik do komentarza

Tak, zmieniając poziom na któryś z poprzednich w trakcie runa tracisz wszystko, co w nim zdobyłeś, tj. całe XP za pokonanych wrogów, odblokowane skille (o ile nie są odblokowane na stałe) i ulepszenia z posążków. Lepiej dociągnąć go do końca i zginąć ze starości, a nóż-widelec uzbiera się XP na coś trwałego, a dopiero potem poprawiać poprzednie poziomy.

Odnośnik do komentarza

Ok, sprawdzilem to i faktycznie: mozna powtarzac poziomy dowoli, a jesli chcemy poprawik wiek w najnowszym, to po prostu poprzedni musimy przejsc lepiej.

 

Zrobilem wlasnie bez zgonu pierwszy level i zlapalem takie flow, ze moglbym ten level powtarzac na bezludnej wyspie do konca zycia - taka to frajda.

 

Ale drugi i trzeci sa duzo trudniejsze. Lecimy dalej. 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, MarekCol napisał:

Jak ktoś nie ma doświadczenia z bijatykami i beat 'em upami to się mocno odbije?

Learning curve jest nieprzychylne dla kogoś, kto chce sobie tylko przejść gierkę z tego co czytam.

Darować sobie? Dark Souls 1 skończyłem wraz z Artorias the Abysswalker jak coś :)

Learning curve opiera się na powtarzaniu poziomów i robieniu coraz lepszej swojej trasy i wyniku, którym tutaj jest wiek. Możesz obejrzeć moją recenzję, tam motzniej wszystko wyjaśniam. Nie wiem jak porównać tę grę do Dark Souls, tam masz duuużo więcej czasu na reakcję i podjęcie decyzji, no i wiele łatwiejszych sposobów. Z drugiej strony w DS jest 50h grania i dużo większa liczba trudnych sytuacji. Jeśli pykałeś w Sekiro, to prędzej. A najprędzej chyba Ninja Gaiden, dość podobny feeling.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja już bawię się w darowanie życia bossom, 2/5 na luzie, pewnie z piątym będzie problem. A potem idziemy po aczik za mniej niż 25 zgonów w momencie pokonania ostatniego. Będzie zabawa. Gierka niezmiennie przekozacka.

 

Co do poziomów trudności, to myślę, że zależy to po pierwsze od tego, jak bardzo go ułatwią, po drugie od tego, kto będzie ten easy wybierał. Jeśli dadzą coś, dzięki czemu ktoś bez skilla przejdzie grę w 10h zamiast 40h, to nie widzę w tym problemu. Jeśli natomiast zrobią jakiś journalist mode, to mam nadzieję, że nikt nie poczuje się oszukany po przejściu gry w 1,5h. Wierzę jednak, że twórcy nie zepsują własnej gry i dadzą coś, co nadal będzie ładnie wykorzystywało ten gameplay loop, tylko po prostu więcej ludzi będzie mogło przejść przez drugi level :dynia:

 

Pamiętajcie, że ma też dojść trudniejszy :obama:

 

A Wy jak tam? Bzduras, pograłeś coś mocniej?

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Nyu napisał:

Bzduras, pograłeś coś mocniej?

Teraz przez weekend nie miałem okazji, bo byłem na wyjeździe - ubolewam. Jednak Dying Light 2 mam skończone, w następnym tygodniu pracka zdalna więc nie ukrywam, że pewnie będzie jechane w Sifu :nosacz3: Gra, podobnie jak Hades, idealnie nadaje się nawet na krótsze sesje, bo mając 30 minut wolnego czasu zawsze można spróbować poprawić level albo wziąć się za bary z kolejnym i przez całe 30 minut ma się banana na twarzy.

Odnośnik do komentarza

Czekam na wrażenia z następnych etapów :sir:

 

U mnie już po sekretnym zakończeniu - zadanie dużo prostsze niż myślałem, bo każdy boss przy pierwszej próbie oszczędzony. Znajdźki przy okazji zgarnięte. Czas na wyzwanie ostateczne, czyli przejście gry mając mniej niż 25 lat. Cudownie się w to gra :fsg:

Odnośnik do komentarza
W dniu 14.02.2022 o 14:03, Nyu napisał:

Czekam na wrażenia z następnych etapów :sir:

Na razie masterowałem dwa pierwsze levele, a przynajmniej starałem się - o ile The Squats skończone w wieku 25 lat było całkiem spoko imo tak już The Club w wieku 65 raczej absolutnie spoko pod żadnym pozorem nie było :shieeet: Ale złapałem dobre flow i przed chwilą zjechałem na 29, można ruszać dalej. W sumie trzeci level liznąłem, ale to tylko dlatego, że chciałem podłapać expa do perma upgrejdu, bo niewiele mi brakowało. Giereczka sztos, kto ma możliwość zagrania i waha się czy warto kupić niech zastanowi się, czy lubi wymagające produkcje, w których w zasadzie jedyne co się grinduje to swojego skilla. Satysfakcja z rozjechania przeciwnika, który jeszcze pół godziny temu wycierał nami podłogę jak szmatą to jest to :fsg:

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Nie miałem dużo czasu ostatnio na granie, ale dzisiaj znów ostro pocisnąłem i dobiłem do ostatniego bossa z wiekiem 21, czyli ta jedna śmierć nic nie znaczy, bo tak czy siak, można zginąć tylko dwa razy do trofika. Przy pierwszej próbie padł ostatni szef przy 27 wiosnach na karku, muszę się więc poprawić o jeden zgon z tych dwóch. Gierka więc wchodzi w krew i potem z górki, jutro przysiądę i wleci komplet aczików. To będzie jeden z bardziej satysfakcjonujących maksów w giereczkowie ever.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...