To napisałem, w produkcji do ogarnięcia, ale płacić za niego to słabo.

Pany jest nowy król rozpierduchy, wczorajszy patch wprowadził do sklepu nowe itemy w tym minę wybuchową (fioletową). Kosztuje ona 8000 i wybucha po kilku sekundach po położeniu.
Przetestowałem ją na skoczku i dupnięcie było tak duże, że prócz skoczka padł latający obok szerszeń i ja, bo się odsunąłem na zbyt małą odległość.
Polecam przetestować

Tak ta mina nazywa się Deadline szkoda tylko ze nie aktywuje się poprzez najście na nią

1 minutę temu, Banan91PL napisał(a):

Tak ta mina nazywa się Deadline szkoda tylko ze nie aktywuje się poprzez najście na nią

A jak? Trzeba samemu zdetonować?

Nieee ona wybucha po 5 sekundach

Gdyby ktoś się jeszcze zastanawiał czy kupić, to tu jest dobry pokazowy gejplej

2 godziny temu, KOMARZYSKO napisał(a):

Pany jest nowy król rozpierduchy, wczorajszy patch wprowadził do sklepu nowe itemy w tym minę wybuchową (fioletową). Kosztuje ona 8000 i wybucha po kilku sekundach po położeniu.
Przetestowałem ją na skoczku i dupnięcie było tak duże, że prócz skoczka padł latający obok szerszeń i ja, bo się odsunąłem na zbyt małą odległość.
Polecam przetestować

I ma 10 metrów zasięgu, trzeba BAAARDZO uważać.

Czym dluzej czlowiek gra tym rzadziej spotyka przyjacielsko nastawionych graczy. Po wczorajszej akcji zmieniam nastawienie do napotkanych graczy. Ofensywa i totalny brak zaufania. Napotkany koles krzyczy z daleka przez headset - are you friendly, are you friendly? Odpowiedzialem promptem - yes i zaczalem cos lootowac. Po czym dostalem od niego seria przez plecy...

Ja mam wrażenie ze na poczatku z 10% graczy było wrogich, teraz(mam 19 lvl) z 80% w górę i spotkać kogoś normalnego to święto. Siłą rzeczy zupełnie inaczej trzeba do tej gry podchodzić i niestety nie nadaje się do wieczornego chilla, chyba że gonisz gdzieś po krańcach mapy i masz graczy w dupie. Ale nawet w takiej sytuącji - wczoraj początek gry(w sensie wrzuciło mnie na 30 minutę), chciałem jedynie zjechać windą dla niebieskiej waluty, po drodze zlootowałem jedną rzecz i lece do windy, a i tak mnie na bagnach zaczął jakiś fagas nawalać. Uznałęm że nie mam szans, bo koleś s shotgunem i innym sprzętem, a ja z darmowym eq, więc bez elementu zaskoczenia nie mam szans czegoś zdziałać. Próbowałem się kryć po krzakach, trochę to spowolniło moją śmieć, ale no nie uniknąłem :).

Edytowane piątek o 09:443 dni przez Kangus

Będzie tylko gorzej. Będzie odpływ graczy solo, którzy po prostu po 10 nieudanej z rzędu ekstrakcji, się poddadzą i stwierdzą że to jednak nie jest gatunek dla nich. Ja tam gram tylko w teamie więc o samego początku zasady są proste - Kill on sight.

Ta odpływ graczy przyjaznych(za dużo wbitych noży w plecy) / przestawienie się na bycie bardziej wrogim przez zdrady właśnie + jak ludzie maxują i mają 75 lvl, to zaczynają sobie szukać rozrywek innych niż zbieranie złomu :P.

Edytowane piątek o 09:473 dni przez Kangus

Ja dopiero wczoraj zacząłem grać i na 4h(kilkanaście rajdów) zero wrogiej interakcji z graczami, a spotkałem ich nardzo wielu. Zaliczyłem za to kilka lekcji pokory od blaszanej fauny.

Jeśli tak się to utzyma to będę bardzo zadowolony bo solo bardziej skupię się na loocie, i zadaniach, a w duetach z ziomkiem pójdziemy w konfrontację. Idealny balans by to był no ale to trzeba dłużej pograć.

Zgadzam się, że to jednak będzie wszystko szło bardziej w stronę walki a nie współpracy no chyba, że Embark postanowi ją wymusić, poprzez zadania/op przeciwników.

Na razie bardzo podoba mi się bardzo ten klimat i trudne do podrobienia, pozytywne napięcie podczas wypraw.

Ktoś może sprawdzić ile % jest mapki odblokowanej? Szukam na necie info, ale nie widzę żadnego świeżego info.

Podobno już 6% brakuje, albo mniej.

98%, lada moment mapa będzie odblokowana.

Tak czytam co tu piszecie i ja nadal solo spotykam tylko przyjaźnie nastawionych graczy. Solo wchodzę jednak głównie z darmowym loadoutem zrobić questa, więc może to też ma znaczenie.

Ja myślę, że ten matchmaking bierze dużo więcej rzeczy pod uwagę niż Embark mówi. Dlatego mamy takie różne wrażenia. Ja też mówiłem że mam przyjaznych solo, gdy inni narzekali że wszyscy strzelają jak widzą, a nagle coś się zmieniło.

Nie no zmieniło się to mocno, jak ludzie wykonali wszystkie zadania, ulepszyli stoły, to teraz wchodzą na polowanie.

Teraz, Kangus napisał(a):

Ja myślę, że ten matchmaking bierze dużo więcej rzeczy pod uwagę niż Embark mówi. Dlatego mamy takie różne wrażenia. Ja też mówiłem że mam przyjaznych solo, gdy inni narzekali że wszyscy strzelają jak widzą, a nagle coś się zmieniło.

Może brać level, może brać jakość sprzętu, jaki macie na sobie, trudno do końca powiedzieć.

https://www.reddit.com/r/ArcRaiders/s/BfWDhnKEfK

XDDDDD

EDIT: NOWA MAPA JUŻ JEST!

Edytowane piątek o 11:003 dni przez Rozi

To nie będzie dobra mapa dla osób nie szukających konfliktów

No labirynt, idealna mapka dla szczurów do campu

Ależ teraz jest przyjazna atmosfera na tej mapie XD Każdy sobie szuka rzeczy, robi questy, uciekamy po 7 osób XD Ale kurwa ten Shredder masakra, już raz od niego zginąłem, w chuj kulek przyjmuje na siebie.

Ja klasycznie w poszukiwaniu metra spadłem na sam dół a tam bastion sobie chodzi, 2 różowe miałem chyba ekskluzywne dla tej mapy, licznik geigera i coś jeszcze

Bardzo dużo nowych przedmiotów dodali, zwiększenie stasha by się przydało

Fajnie się ogląda jak ktoś gra solo głównie dla pvp, ta akcja z 5:08:40 xD

Edytowane piątek o 14:173 dni przez GearsUp

Ta mapa mocno średnia, same jakieś pomieszczenia, laboratoria, ciasna, na krótki dystans w ewentualnym PvP. Spoko, że dodali, bo jest całkiem inna niż pozostałe, ale nie moje klimaty.