Jak w temacie - rozmawiamy o dobrych posiłkach domowych, ale rozsądnych cenowo. 

 

Co polecacie? 

Sam jak chcę tanio samemu zjeść, to ryż z jajkami. Nawet zainwestowałem w maszynkę do ryżu, by nie bawić się w gotowanie w garnku, czy przepłacać za ryż w torebkach. Proste urządzenie, a oszczędność czasu i kasy na dłuższą metę.

Jajka i ryż są mega tanie w UK, ale i w PL chyba jest OK. 

 

Jak posiłek dla całej rodziny, to ryż, nogi z kurczaka i mizeria (sam ogórek, kwaśna śmietana i sól) wchodzi dobrze.  

 

Przez cenę masła i wędlin mam wątpliwości, czy kanapki są tanim jedzeniem. 

Sory C1rex ale w polsce wszyscy zaradni i zarobieni wiec tu leca sniadania za 80zl a nie ku.rwa ryz z jajkiem dla bidul ze zmywaka co robia sobie zdjecie z dystrybutorem jak tylko ceny paliwa troche podskocza.

Strączki są tanie, pożywne, wartościowe i można przygotować na milion sposobów.

Zdecydowanie Sushi i steki z Kobe  beef. Tanie, smaczne i pożywne. 

A co jest (pipi)a teraz tanie? Nawet ryż jest drogi.

Wariacie przepis na udany miesiąc dla ciebie.

Spoiler

Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie.

Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany.

Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę).

A więc przechodząc do jadłospisu za 100 zł.
Aby przezyć miesiąc za 100 zł potrzeba:

1kg ryżu ok.3zł
1kg makaronu ok.2,5 zł
1kg kaszy jęczmiennej około 2 zł
6kg ziemniaków ok.8zł
2kg margarany ok 5 zł
150 bułek około 50zł
10 paczek Chochoszoków ok. 20
15 sosów do potraw jeden po około 50 groszy-około 7 zł, lub kilka sosów gotowych po ok.3 zł.

Razem około 100zł.
Zostało mi jescze 7 złotych z tej stówy. Nieźle.

Jak to jemy?
Rano zagtować gar sosu-mamy na 2 dni.
Pierwszy tydzień-makaron. 5 bułek dziennie, pół paczki Chocoszoków.
Drugi tydzień-ryż. 5 bułek dziennei, pół paczki Chocoszokw.
Trzeci tyedzień-kasza jęczmienna, 5 bułek, pół paczki Chocoszokwó.
Czwarty tydzień-6 kilo ziemniaków, 5 bułek , pół, paczki Chocoszoków.

Zamiast Chocoszoków można kupować krem czekoladowy-400 gr za 2,5zł albo zwykle kulki czekoladowe, można nabyć za 1-2 zł 300 gramów.

Także jadłsopsis jest sprawdzony i bardzo sycący-nawet zostało mi jeszcze trochę rużu i kaszy, bo kilogram na tydzień to naprawdę jest aż nadto.

Brakowało mi jedynie serków, jogurtów i rybek.
Ale bez problemu mogę taki miesiąc powtórzyć-mówię to jako osoba która lubi jeść, objadać się, czy nawet obżerać.

Jeden Władysław JAgiełło i masz jedzenie na cały miesiąc.
Pozdrawiam.

 

24 minuty temu, WisnieR napisał:

A co jest (pipi)a teraz tanie? Nawet ryż jest drogi.

W zwykłych sklepach jo, szczególnie te pakowane w woreczki i kartony. Ryż, czy kaszę warto kupować workach 1 kg lub więcej w hurtowniach, albo sklepach internetowych.

4 hours ago, Mejm said:

Sory C1rex ale w polsce wszyscy zaradni i zarobieni wiec tu leca sniadania za 80zl a nie ku.rwa ryz z jajkiem dla bidul ze zmywaka co robia sobie zdjecie z dystrybutorem jak tylko ceny paliwa troche podskocza.

W końcu najlepiej latać po mieście paliwożernym autem, bo komfort, a potem oszczędzać na jedzeniu, bo drogo. 
 

Ale napiszę też do tematu, dla mnie to po prostu dobry sos pomidorowy (może być ze sklepu, ale najlepiej wtedy taki świeży z krótką datą i do trzymania w lodówce) z makaronem, dla smaku ewentualnie trochę oliwy i sera. Świetne ratio ceny/smaku/najedzenia.

8 minut temu, Mustang napisał:

W końcu najlepiej latać po mieście paliwożernym autem, bo komfort, a potem oszczędzać na jedzeniu, bo drogo. 

Daleko mi do tatka ale ten fragment o nogach kurczaka dla rodziny to mnie rozwalil. Szkoda, ze dzieci juz nie posmakuja piersi, kanapek chyba tez nie. Mam tylko nadzie, ze te nogi to chodzilo mu o udka a nie te czesc z pazurami.

Kurze łapy z ryżem i mizerią 

Ze trzy razy wczoraj wieczorem jak temat był jeszcze pusty pisałem  posta i kasowałem, za każdym razem klnąc pod nosem „kurwa no nie warto z debilem dyskutować”

Nie zawiedliście mnie na szczeście xd

Cebula z cebulo. Chociaż to też drogo

 

kurwa, ile absurdów xD Ryż w torebkach jest droższy od ryżu bez torebek? O ile xD?

 

Ale czy jak kupisz ryżowar, czy co to tam, to nie będziesz w plecy na tym biznesie? xD I jeszcze dolicz cenę prądu... 

 

Może całe życie żyłem w błędzie i robię coś źle? Jestem frajerem, że przepłacam za ryż:(

 

 

 

Ale na przykład kupuję pistacie na kilogramy z netu. A nori na aliexpress w paczce po 1000 płatków, bo u nas w tej cenie jest 3 xd. Czy to januszerka?

 

 

Cebula z cebulo. Chociaż to też drogo
 
(pipi)a, ile absurdów xD Ryż w torebkach jest droższy od ryżu bez torebek? O ile xD?
 
Ale czy jak kupisz ryżowar, czy co to tam, to nie będziesz w plecy na tym biznesie? xD I jeszcze dolicz cenę prądu... 
 
Może całe życie żyłem w błędzie i robię coś źle? Jestem frajerem, że przepłacam za ryż
 
 
 
Ale na przykład kupuję pistacie na kilogramy z netu. A nori na aliexpress w paczce po 1000 płatków, bo u nas w tej cenie jest 3 xd. Czy to januszerka?
 
 

Ej z tymi nori to na poważnie? Daj linka do sprawdzonych. Nie niszczą ich w transporcie? U nas 4szt 10zł i to jeden z najdroższych składników sushi.

Najlepiej odżywiać się energią słoneczną.

Godzinę temu, gekon napisał:

Ale czy jak kupisz ryżowar, czy co to tam, to nie będziesz w plecy na tym biznesie? xD I jeszcze dolicz cenę prądu... 

Nie jesli precyzyjnie wyliczysz ilosc ziaren ryzu jaka powinno sie wsypac, co przelozy sie na czas gotowania a zatem i oszczednosc na pradzie. Na bank C1rex zdobyl gdzies taki p o r a d n i k.

Ja polecam arbuzy, bo i się człowiek naje i napije 

Właśnie, ciekawe po ile będą arbuzy w tym, skoro owoce i warzywa są to w takich pojebanych cenach.

7 godzin temu, MichAelis napisał:

Ze trzy razy wczoraj wieczorem jak temat był jeszcze pusty pisałem  posta i kasowałem, za każdym razem klnąc pod nosem „kurwa no nie warto z debilem dyskutować”

Nie zawiedliście mnie na szczeście xd

Dobrze, że Cirex nie interesuje się NBA  

 

Btw.

Emigrować, aby kupować ryż w torbie, zamiast w torebkach, bo taniej o 50 gr na kg…  

 

Mocne i dające do myślenia. 

1 godzinę temu, krupek napisał:

Właśnie, ciekawe po ile będą arbuzy w tym, skoro owoce i warzywa są to w takich pojebanych cenach.

 

Zawsze można posypać ogórka cukrem, jeden wuj 

1 minutę temu, _Red_ napisał:

 

Zawsze można posypać ogórka cukrem, jeden wuj 

Ewentualnie cukinie jak będzie tańsza za kg niż ogórek. 

3 minuty temu, _Red_ napisał:

 

Zawsze można posypać ogórka cukrem, jeden wuj 

Prosze mnie arbuza nie obrazac. Co do ceny to jak bedzie w dolku po 2zl /kg to bede sie cieszyl. Ale pewnie nie bedzie.

Ładnie tak z biednych się naśmiewać, że na jedzenie nie mają? 

 

Parówki z Lidla + bułeczka hot dogowa. Do tego keczup z majonezem po równo zmieszany na różowy sos burgerowy. 

W microfali 1 minuta i ma się super przekąskę bez bawienia się w kanapki. 

Dobrze, że w 2005 miałem 13 lat i nie musiałem emigrować za robotą do UK.

Niech ktos zadzwoni na Niebieska linie.

5 godzin temu, gekon napisał:

kurwa, ile absurdów xD Ryż w torebkach jest droższy od ryżu bez torebek? O ile xD?

 

Ryż w torebkach to jakieś 4zł za paczkę 4x100g, czyli 10zł za kilogram. 

Najtańszy ryż na kilogramy znalazłem za 6.3zł za kilogram. Torebki w tym przykładzie wychodzą 58,7% drożej.

 

Chociaż cena prądu na maszynkę do ryżu vs cena gazu do zagotowania ryżu w garnuszku to dobry argument. Nie wiem jaka jest różnica kosztów.