To chyba nie bede niszczyl sobie przyjemnosci i zaczyne na hardcore, ale poczekam do wrzesnia na ten kolejny DLC i pewnie patch jakis wydzie.

Ja KCD1 na HC ukonczylem majac wybierajac wg. mnie najmniej upierdliwe perki czyli Tasiemiec i Kruche kości. Z jedzeniem nie bylo problemu, a co do łamaniem sobie nóg to ani razu nigdzie nie spadłem.

Są dalej w KCD2?

Co do braku znacznika na mapie - czy w KCD2 zostalo to jakos ulepszone np. wiecej informacji w terenie o pozycji/kierunkach swiata? Nie wiem... Mech na drzewach .kamieniach?

To byla jedyna mącząca rzecz w HC ale glownie w lasach gdzie jak przypadkowo pokrecilem glowa to potrafilem wyjsc po drugiej stronie lasu..

Właściwie nie zwróciłem uwagi czy jest mech.Raczej jest po staremu,ale każdego możesz zapytać gdzie jesteś i wtedy włącza się mapa i jesteś zaznaczony,to dużo pomaga.Wiadomo,w lesie mało ludzi. Co do uszkodzeń nóg,tak,dalej są,ale są perki na to i można spaść z całkiem sporej wysokości i przeżyć.

Ja właśnie 1 skończyłem i raczej normal pojdzie. Wiadomo kiedy patch 1.4? Bo chyba ma dodac hdr. Plus jakeis porady dla gracza jedynki?

Gra jest łatwiejsza niż jedynka, więc nie masz czym się martwić.

A z jakim dubbingiem graliście? Czeski daje radę? Czy zostaliście przy angielskim? Bo jednak się człowiek przyzwyczaił do angielskich głosów przez całą grę w jedynke

Ja grałem z angielskim, żeby ciągle na napisy nie zerkać.

Ja tak samo, za pierwszym przejściem chyba najlepsza opcja.

Angielski. Probowałem czeski i męczy na dluższą metę

Ja zawsze się zarzekam, że w gierki tak mocno osadzone w jakichś realiach zawsze będę grał w języku zwiększającym immersję, a jak się parę razy zmęczę, nie nadążając z czytaniem i akcją na ekranie to zawsze wracam do tego, który rozumiem - tak miałem np w najnowszej Mafii - też ambitnie zacząłem po sycylijsku, ale szybko przeprosiłem się ze stylizowanym angielskim.

6 godzin temu, Wredny napisał(a):

Ja zawsze się zarzekam, że w gierki tak mocno osadzone w jakichś realiach zawsze będę grał w języku zwiększającym immersję, a jak się parę razy zmęczę, nie nadążając z czytaniem i akcją na ekranie to zawsze wracam do tego, który rozumiem - tak miałem np w najnowszej Mafii - też ambitnie zacząłem po sycylijsku, ale szybko przeprosiłem się ze stylizowanym angielskim.

Też za dużo tego tekstu jest, żeby czeski wybrac. Głosy angielskie tez cudo. Brakuje jednak polskiego

Angielski mimo wszystko dziwnie brzmi w tak bardzo słowiańskim świecie, ale z drugiej strony to natywny język aktora, użyczającego twarzy i głosu Henrykowi, więc teoretycznie jest tym podstawowym.

Mam to samo z polskimi dubbingami. Od czasu Wiedźmina 3 to w nic nowszego praktycznie z naszymi głosami nie grałem (pamiętam tylko Unbound). Dlatego wkurza mnie wpychanie na siłę polskiego audio i bez możliwości zmiany tego w opcjach.

1 minutę temu, PiotrekP napisał(a):

Mam to samo z polskimi dubbingami. Od czasu Wiedźmina 3 to w nic nowszego praktycznie z naszymi głosami nie grałem (pamiętam tylko Unbound). Dlatego wkurza mnie wpychanie na siłę polskiego audio i bez możliwości zmiany tego w opcjach.

Nie no to inna sprawa, brak zmiany języka to jbc maczetami. Ale IMO w KCD2 by się przydał, tu by pasował. No kusi czeski czasem, ale jednak angielski się rozumie prawie żę 100% a czeski połowa, no więc. A sama gra cudo

Spoiler

Po oswobodzeniu z dybów

Ogólnie wszystko lepsze, fajniesze. Graficzka, klimat, dialogi.

Czuć co prawda jak ludki gadają drewno drobne, ale takie akceptowalne.

No i postacie niektóre zaczęły mieć drobne czarne odcięcia między głowami i karkiem :/

Nie powiem, że aż tak tęskniłęm bo właśnie KCD1 skońćzyłęm xd

Widać, że wprowadzenie, samouczki są duuuużo przystępniejsze, np alchemia.

Szykować łącza czopki, dzisiaj premiera drugiego DLC do GOTY 2025.