20 godzin temu, Homelander napisał(a):

Dokładnie, dlatego trzeba po prostu czekać na czyny. Problem w tym, że nawet po czynach ciężko wysnuć jakąś generalną strategię. Sony może nagle z dupy ogłosić Ghost of Yotei na gwiazdkę na PC i Xboxa, a Microsoft, że Fable zostaje stuprocentowym exem na Xboxa Series. Albo całkowicie odwrotnie. To co robimy to już nie analizy, a zwykły hazard oparty na tym co wydaje nam się logiczne

Obie rzeczy mają bardzo małą szansę się wydarzyć. Ale z tych dwóch o wiele bardziej nieprawdopodobne jest Fable tylko na konsole Xboxa, bo to byłoby coś czego te konsole nie widziały od dekady. Z kolei Sony ma już pierwsze mniejsze singlowe gry które wydaje równolegle na PC, i choć wydaje się to nie jest jeszcze czas żeby wydawać gry takie jak Ghost of Yotei od razu na PC, to nie można takich rzeczy wykluczyć w nieokreślonej przyszłości.

Także moim zdaniem te przemiany nie mają charakteru chaotycznego, wiatr wieje raczej w określonym kierunku i jak ładnie powiedział pan z Sony cała branża idzie kierunku mulitplatformowego. W różnym tempie, jedni trochę szybciej, inni wolniej, jedni starają się bardziej chronić wartość swoich konsol inni mniej, ale kierunek zmian jest coraz bardziej klarowny. A jak już ktoś raz obrał tę ścieżkę, przyzwyczaił się do większych dochodów to trudno z niej zejść i chyba nie ma jeszcze przykładu kogoś kto z niej zawrócił.

Więc można mieć wątpliwości co dokładnie ma teraz na myśli Sony jak mówi o wydawaniu gier na inne platformy, na jakim etapie są teraz ze swoją multiplatformowością, ale długofalowo coraz lepiej widać w którym kierunku idą zmiany.

Dla mnie te zmiany są chaotyczne, a firmy chcąc poszerzać swoją widownię zaniedbują tych co mają. Sony i jej gaasy są tu idealnym przykładem. Firmy growe powinny wziąć przykład z motoryzacji. Porsche, Ferrari czy Lamborghini rozszerzyły gamę modelową o SUVy i limuzyny, bo chciały rosnąć i się dostosować. Ale jednocześnie nie olały swoich corowych modeli, swoich corowych klientów i takie Porsche nadal produkuje 911, mimo, że z SUVów ma nieporównywalnie większe pieniądze. To in pozwala zachować i tożsamość i tradycje. A to rzutuje na wszystko

Chciałbym na ps6 napęd i wsteczną od PSXa, po ps5. Jeszcze jakby Sony zgapiło od Nintendo i podbiło trochę rozdzielczość gier z PSXa by wyglądały jak na duckstation… ale tak nie będzie nigdy

29 minut temu, grzybiarz napisał(a):

Chciałbym na ps6 napęd i wsteczną od PSXa, po ps5.

Gdyby takie coś było to konsola kupowana day one w preorderze i z pocałowaniem rączki. Jeden sprzęt z dostępem do całej historii marki? No brainer

Będzie w chmurze w ps+ premium ultra wow za jedyne 5 bomb rocznie

11 minut temu, Bzduras napisał(a):

Gdyby takie coś było to konsola kupowana day one w preorderze i z pocałowaniem rączki. Jeden sprzęt z dostępem do całej historii marki? No brainer

Tylko szkoda, że się to nie wydarzy :(

Ja na typ etapie pogodziłem się, że po prostu trzeba ratować się kupieniem starszej konsoli i jakimiś wypasionymi kablami z upscallerem, ale nie ma co rozpaczać - zbieranie giereczek które są faktycznie na nośnikach i czytanie instrukcji daje mi dopaminę jak za starych, dobrych czasow.

Niech Sony najpierw ogarnie to co ma bo emu PS1 ma parę bolączek a część dostępnych gier z PS2 nadal działa w 25 FPSach... A co do następnej generacji to liczę że Sony ogarnie się z budżetami i zacznie też wydawać mniejsze gry/remake'i bo to co teraz się dzieje to jest porażka. Mieć 16 studiów i nie wydać nawet 2 nowych gier rocznie.

Patrząc na ich ambitne cele wydawania co najmniej jednej większej gry single-player rocznie

Herman Hulst: “On single-player, we are focused on consistently devlivering at least 1 tentpole title per year, at the right time in the year, at the right quality level which players have come to expect from PlayStation Studios.”

https://www.thegamer.com/playstation-aiming-release-at-least-one-big-single-player-game-every-year-2025

oraz to że pozamykali prawie wszystkie mniejsze studia robiące gry AA jak Japan Studio bo jak powiedział Shu Yoshida rynek gier AA zniknął:

Japan Studio Was Closed as AA Market Disappeared, Yoshida...

The executive shared the reason lay in changing market conditions.

to nie nastawiałbym się na jakieś większe zmiany.

To jest właśnie ten dysonans o którym kilka razy pisałem. Śmiało można powiedzieć że z Playstation nigdy nie było tak dobrze, Sony zarabia na swojej konsoli lepiej niż kiedykolwiek, ale z drugiej strony przed ich własnymi grami duże wyzwania, co robić. Czy dalej robić coraz droższe i coraz dłużej powstające gry single player, czy zacząć ograniczać budżety i robić mniejsze, krótsze gry na rynek z którego wcześniej sami zrezygnowali bo skupili się na dużych drogich grach które miały sprzedawać konsole.

Tylko że tańszych gier nie będzie, jeśli chodzi o exy. Budżety mogą zmniejszać, ale wpływ na cenę będzie znikomy.

Nie muszą być tańsze, GOTG33 to był akurat ewenement, ale niech będą bardziej skoncentrowane i wychodzą szybciej.

Nie pisze krótsze, bo ludzie zdają się mieć alergię na to słowo.

Mi chodzi o gry od sony. Ewentualne nowe Uncharted za 250zł? Można pomarzyć.

Dam i 300-350 tylko niech wyjdzie. Astro Bot, czy Space Marine 2 to gry AA+, a dały mi mnóstwo frajdy i nie mam problemu zapłacić pełnej ceny. A już na pewno wolę zapłacić pełną cenę za kilkanaście godzin świetnej zabawy niż za powtarzalny i nudny open world na 150h

To o czym mówi ASX:

GamesIndustry.biz

The Big Picture, Part One. "I don't know if games are rec...

Former Sony Worldwide Studios head Shawn Layden and analysts Mat Piscatella and Piers Harding-Rolls discuss the current issues facing the games industry

https://www.gamesindustry.biz/the-big-picture-part-two-make-it-cheaper-and-simpler-lets-do-that-instead

Jeśli kogoś interesuje, co m.in były szef Playstation Shawn Layden myśli o przyszłości gamingu to można przeczytać.

Zwłaszcza że sporo jest lub będzie clickbaitowych newsów na stronach typu PPE z tego tekstu.

Chociaż nic odkrywczego tutaj nie ma. Coraz więcej ludzi gra w gry F2P, coraz mniej ludzi kupuje gry, branża idzie w stronę multiplatformowości, gry powinny być droższe, konsole to dojrzały rynek, jeśli ktoś się interesuje to czytał to już wiele razy. Może z wyjątkiem fragmentu w którym Shawn Layden nazywa developerów tworzącym gry do Game Passa niewolnikami płacowymi xd

No z tego co w necie udało się wychwycić to dla faceta rozwiązaniem jest podnoszenie cen gier co generację. Bo budżety rosną, a marże coraz mniejsze.

To przerzućmy wszystko na klienta końcowego i wołajmy sobie 100$ za nasze Gry Premium ;)

Kolejny odklejony debil.

Sami se podnoszą te budżety, nikt ich nie zmusza.

Zawsze wszystko jest przerzucane na klienta końcowego. Jak nam rząd opowiada, że podwyżki prądu to tylko dla firm, nie dla konsumentów, to przepraszam kto płaci za ten prąd? Właściciele firm biorą to na siebie, oczywiście.

Po prostu coraz mniej ludzi będzie kupowało nowe gry i grało w stare. Już była o tym mowa jakiś czas temu na przykładzie Steam. Jest tego tyle, że można grać do końca życia.

Edytowane piątek o 08:193 dni przez dominalien

Gdyby za tym szła jakość to czemu nie, mogę zapłacić. Problem w tym, że te budżety idą

na chuj wie co. Gdzie jest te 300 czy 400 milionów w takim Assassinie Shadows? Przepalanie pieniędzy. A najlepsze gry to i tak są od twórców, którzy wkładają w serce i duszę, a nie setki milionów. Jak Astro Bot, Ekspedycja 33, Space Marine 2, Silent Hill 2 i wiele innych.

35 minutes ago, dominalien said:

Po prostu coraz mniej ludzi będzie kupowało nowe gry i grało w stare. Już była o tym mowa jakiś czas temu na przykładzie Steam. Jest tego tyle, że można grać do końca życia.

Jest raczej na odwrót. Tzn. ludzie kupują mniej nowych gier nie dlatego że są drogie, tylko zainwestowali w stare gry za dużo czasu/pieniędzy. Cena CODa/Fify pójdzie w górę? Co z tego, miliony kupią i tak.

Nowe IP muszą mieć większe budżety jeśli chcą konkurować z grami które są rozwijane od 5 czy 10 lat by dorównać im zawartością i wykonaniem.

Ah, wbrew pozorom to nie jest tak że coś się w 2025 zmieniło, rynek jest zabetonowany gdzieś od 5 czy 10 lat.

Statystyki

Statystyki 2

Edytowane piątek o 09:153 dni przez opTa

W tym roku kupiłem 3 gry- KCD2, THPS 3+4 i FH5 na PS5. To ostatnie tylko dlatego, że brakowało mi na konsoli takiej samochodówki. W tym roku dojdzie jeszcze GoY. I na tym się skończy. Z roku na rok człowiek coraz mniej nowości ogrywa, bo wszystko to samo tylko w innej skórce i czeka na kolejną część tego co już zna i przy czym dobrze się bawił.

A te albo nie nadchodzą, albo już nie to co kiedyś- np. AC Shadows.

2 godziny temu, drozdu7 napisał(a):

No z tego co w necie udało się wychwycić to dla faceta rozwiązaniem jest podnoszenie cen gier co generację. Bo budżety rosną, a marże coraz mniejsze.

Nie do końca, co prawda mówi że trzeba podnosić ceny gier co kilka lat bo inaczej obecny system się zawali (chociaż z drugiej strony jest temu współodpowiedzialny, bo za jego rządów w Playstation pompowano właśnie te ogromne budżety).

Ale z drugiej strony problem jest głębszy bo jak sam mówi:

"We're just getting more money from the same people, and we need to get more people, not just more money"

ciekawe jest to co mówi że winą tego rynek nie rośnie jest to że jest on zbyt rozczłonkowany. I producenci gier powinni dojść do jakiegoś porozumienia i stworzyć lub wybrać jakąś uniwersalną platformę, aby to przełamać.

Podobnie jak swego czasu Sony, Toshiba, LG i inne, doszli do porozumienia w kwestii standaryzacji napędów DVD a potem Blu-ray które po krótkiej walce stał się standardową platformą dla wszystkich producentów napędów i odtwarzaczy, żeby inni mogli się skupić na zarabianiu na filmach.

Dziś najbliżej takiej uniwersalnej platformy jest Windows. To najpopularniejszy system do robienia gier, na któreg robią gry praktycznie wszyscy, już teraz są tu gry z Xboxa, a od kilku lat również Playstation.

Windowsowe gry mogą uruchamiać wszystkie PC, Steam Decki i inne pc handheldy, a wg. przecieków również następny Xbox ma podobno uruchamiać gry Windowsowe gry w środowisku Win32. Więc kto wie, może do takiej przyszłości już teraz zmierzamy.

System operacyjny to nie standard napędów czy ekranów. Windows to spyware pod kontrolą jednej oszalałej na punkcie zysku korporacji amerykańskiej. Więc to nie jest rozwiązanie, którego szukamy.

Ale też w tym roku obserwujemy sporo przykładów gier które miały dość niską cenę i to zadziałało na ich korzyść. Taka Ekspedycja, Split Fiction czy Mafia.

Wiadomo że budżet mniejszy ale no molochy same zapędziły się w kozi róg (300mln na Spidera 2?).

Alan Wake 2 czy Plague Tale 2 Requiem to dla mnie przykłady gier które mogą konkurować z największymi a mają racjonalne budżety.

Ja nie lubię tej narracji uderzającej w graczy, że to nasza wina. MS czy Sony sami dali alternatywy w postaci abonamentów i jak pokazują liczby, sporo osób z tego korzysta. Do tego sporo ludzi gra w jedną grę jak np CoD, niektórzy F2P. Ale ludzie tam też zostawiają masę siana, więc niech nie narzekają tylko te firmy (czytałem że jeden gość w NBA 2k25 zostawił ileś tam tysięcy dolarów).

9 minut temu, dominalien napisał(a):

System operacyjny to nie standard napędów czy ekranów. Windows to spyware pod kontrolą jednej oszalałej na punkcie zysku korporacji amerykańskiej. Więc to nie jest rozwiązanie, którego szukamy.

Dlatego valve przygotowało rozwiązanie oparte na open surce.

4 minuty temu, drozdu7 napisał(a):

Ale też w tym roku obserwujemy sporo przykładów gier które miały dość niską cenę i to zadziałało na ich korzyść. Taka Ekspedycja, Split Fiction czy Mafia.

Wiadomo że budżet mniejszy ale no molochy same zapędziły się w kozi róg (300mln na Spidera 2?).

Alan Wake 2 czy Plague Tale 2 Requiem to dla mnie przykłady gier które mogą konkurować z największymi a mają racjonalne budżety.

Ja nie lubię tej narracji uderzającej w graczy, że to nasza wina. MS czy Sony sami dali alternatywy w postaci abonamentów i jak pokazują liczby, sporo osób z tego korzysta. Do tego sporo ludzi gra w jedną grę jak np CoD, niektórzy F2P. Ale ludzie tam też zostawiają masę siana, więc niech nie narzekają tylko te firmy (czytałem że jeden gość w NBA 2k25 zostawił ileś tam tysięcy dolarów).

Takie molochy jak Sony czy MS nigdy nie będą nasycone i na pewno to nie jest przyszłość giereczkowa. Valve, Nintendo pokazuje ,że stosunkowo nieduże korpo potrafią powalić kilkuset tysięczne firmy w rozwiązaniach które trafiają w gusta graczy. Tak samo to mniejsze firmy robią bardziej odważne i ciekawe gry niż produkcja taśmowa od Sony czy MS.

MS i Sony są już za duże aby nadążać za zmianami czy nawet kierować ten przemysł dalej. Może się dostosują a może czeka ich taki sam los jak Atari.

Czy ktoś kiedykolwiek spotkał kogokolwiek kto by powiedział, że Windows to świetny system do grania? To zawsze było zło konieczne i powód dla którego grało się na konsolach.

2 minuty temu, Homelander napisał(a):

Czy ktoś kiedykolwiek spotkał kogokolwiek kto by powiedział, że Windows to świetny system do grania? To zawsze było zło konieczne i powód dla którego grało się na konsolach.

Nie, no, daj spokój, masa ludzi jest zachwycona Windowsami. Wystarczy pooglądać youtuba albo poczytać choćby tutaj.

Edit: jeszcze jedna sprawa: cziterzy. Zamknięty system lepiej sobie z tym radzi, pewnie na konsolach cziterzy też są (nie wiem, nie gram w multi), ale na PC jest z tym koszmar z tego co słyszę. I potem każą ludziom instalować rootkity, co i tak w 100% nie rozwiązuje problemu.

Edytowane piątek o 10:423 dni przez dominalien