Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

“We can’t continue like this with Vitor Roque and so he could leave Barça on permanent deal”, says his agent André Cury

"He will not leave on loan, I can guarantee that; if he leaves this summer, it will be on permanent transfer”.

“No one understands why Xavi doesn’t play him and doesn’t even speak to Vitor, I believe it’s not right…”.

“We chose Barça because Vitor loves the club, imagine that we received some bids that gave us double salary”.

“But we can’t continue with Xavi never giving a chance to Vitor, no minutes and not even talking!”, told RAC1.

 

w barcelonie zawsze na wesoło

Odnośnik do komentarza

Real to jednak jest potęga, że też wątpiłem.

 

Kompletnie druga jedenastka (okej, Rudiger jeden zagrał), Courtois w bramce, i 4-0 na wyjeździe. Niewielu może to powiedzieć. Jasne, mecz o nic. Ale i tak. 

 

 

Naprawdę wątpiłem - Benzema, najlepszy piłkarz, odszedł, i na jego miejsce... nikt. Joselu. Bellingham jest dobry, jasne, ale to mimo wszystko raczej pomocnik. Liczne kontuzje. Starzenie się Modricia i Kroosa. Słaby styl momentami na początku.

 

I... nie tylko przeżyli. Od września nie przegrali. Mają już 90 punktów! Jak to możliwe, sam nadal sprawdzam tabelę czy mi się nie pomyliło. To już jest NAJLEPSZY sezon Realu od lat, a jeśli dodadzą jeszcze 9, to będzie być może najlepszym w historii. Bez Cristiano, bez wielkich sławnych transferów (inwestycje są, ale raczej w młodych, nie aż takich wielkich gwiazdorów).

 

A teraz Mbappe do tego. Fak. To nie fair.

Odnośnik do komentarza

Może to co napiszę, zabrzmi jak majaki szaleńca, ale mam dziwne przeczucie że Mbappe przyjdzie do Realu i rozjebie szatnie od środka swoim ego. Jest Bellingham, Vini, Rodrygo - młode wilki które nie boją się niczego i mają talent żeby taką postawę usprawiedliwić - to tylko część ofensywna zespołu. Wszyscy chcą się pokazać i skupić uwagę na sobie, a nie być kelnerami dla francuskiego pieska który przyjdzie na gotowe.

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Shankor napisał:

Może to co napiszę, zabrzmi jak majaki szaleńca, ale mam dziwne przeczucie że Mbappe przyjdzie do Realu i rozjebie szatnie od środka swoim ego. Jest Bellingham, Vini, Rodrygo - młode wilki które nie boją się niczego i mają talent żeby taką postawę usprawiedliwić - to tylko część ofensywna zespołu. Wszyscy chcą się pokazać i skupić uwagę na sobie, a nie być kelnerami dla francuskiego pieska który przyjdzie na gotowe.

nie sądzę, perez chyba kontroluje wszystko w tym klubie, uwzględniając wszelkie niuanse w szatni. teraz to mbappe jest pragnienie, a real sprite. mówiło się, że mbappe ośmieszał real tym odrzucaniem przejścia dwukrotnie i mimo, że takiego piłkarza jak mbappe ciężko odrzucić całkowicie, madryt to nie paryż

 

Mbappé has never negotiated with any other club in the recent months as his full focus was on Real Madrid (perez nie będzie się znowu o niego zabijał, bez łaski, albo idzisz do nas na 100% albo rób co chcesz). His salary will be way lower than two years ago and Real Madrid were clear in deciding conditions of deal.

 

 poza tym, hej, mbappe to nie większa primadonna niż ronaldo

 

Edytowane przez krzysiek923
Odnośnik do komentarza

Właśnie tak pomyślałem, był Cristiano przecież w Realu. Czy gwiazdorzył - tak. Koleś sępił, chciał piłkę, chciał strzelać, podpalał się jak forumowicze na widok kostiumów w Stellar Blade ile razy była szansa na gola, nawet jak było 4-0 i 90. minuta, robił fochy, miał wymagania, nie było mowy żeby ktoś inny strzelał karne czy wolne (choć czasami nie miał skuteczności), chciał być uważany za najlepszego... nie, MUSIAŁ być uważany za najlepszego. Klub też posłusznie cisnął wszelkie kampanie, na Złote Piłki, w necie na to że jest najlepszy, i tak dalej. Niektóre historie rozwalają, typu jak ktoś mówił w wywiadzie że jego ulubiony gracz to Isco, i kazali mu nagrywać jeszcze raz wideo, bo przecież jak to Isco, nie wiesz kto jest ulubionym zawodnikiem twoim XD. Nagraj jeszcze raz tylko poprawnie że twój ulubiony to Cristiano. No... taki jest Cristiano Ronaldo, taki był w Realu też.

 

Czy to rozwaliło klub - nie bardzo, ogólnie spoko żyli wiele lat, Cristiano grał dobrze, klub wygrywał, zyskał popularność, potem jeszcze odszedł za dobrą kwotę transferową. Ludzie dobrze kojarzą Cristiano, delikatnie mówiąc.

 

 

Mbappe to profesjonalista. Od lat jeden z liderów Francji, przetrzymane wiele turniejów, dwa topowe Mundiale. Jednocześnie już ma za sobą 8,5 sezonu w lidze francuskiej, bez większych kontuzji, specjalnych kryzysów formy (chyba że teraz, trudno określić to co on teraz odwalał w lidze od lutego m d r).

Koleś płynnie mówi po hiszpańsku... Większość gwiazd piłki nawet angielskiego się nigdy nie nauczyło na takim poziomie. 

 


Kurde, ktoś pamięta jak to wyglądało jak Cristiano cisnął na transfer do Realu, dramy i cierpienia. Sam prezes FIFA powiedział, że to jest "współczesne niewolnictwo", i Cristiano mu przytaknął. 

Odnośnik do komentarza

Zanosiło się na to od dawna, ale coraz bliżej koniec kontraktu Luki Modricia i pewnie na tym będzie koniec. Chociaż Modrić gra świetnie jak na 38-latka, to Real zdaje się stawia na tę część "jak na 38-latka" i nie wydaje się zainteresowany przedłużeniem, ściemniając tylko czasami coś tam że Modrić to legenda, bla bla...

 

Real niczym życie - po trzydziestce się z tobą nie pieści. Mimo sukcesu, klub będzie odchudzał "zbędne". Nacho odchodzi oficjalnie, Modrić i Vazquez zapewne. Kroos trudno powiedzieć, według wielu to jeden z najlepszych piłkarzy Realu w tym sezonie, ofertę przedłużenia raczej ma, ale może skończyć karierę z własnej decyzji. Trochę lekki koniec pokolenia w Realu się szykuje. 

Odnośnik do komentarza

Real Madryt od czasów Puskasa ściagnął tylko kilku zawodników mających 30 lat lub więcej. I to zazwyczaj były transfery graczy i bardzo tanich i bardzo dobrych. Ewidentnie mają swoje zasady.

 

Tym już sprawdzonym właściwie nawet płacą sporo kasy, spoko, ale są bardzo bezlitośni z dawaniem im kontraktów. Już niejedna legenda odchodziła wkurwiona na klub z tego powodu, ale efekty widać. Real ma młody skład, nie ma takich złogów jak prawie każdy inny duży klub, prawie każdy zawodnik ma taki kontrakt że myślisz: "ok, to nie jest zły kontrakt dla klubu". 

 

Powiem więcej, że ja już po nich się nie spodziewam nawet takich transferów jak Hazard czy nawet Bale. Zbyt dobrze im idzie ściąganie młodych graczy i robienie z nich topowej ekipy. Jasne, jak się maszynka zatnie, to może zmienią podejście, o ile ich będzie stać, kto wie.

 

Ten klub chyba doskonale rozumie to, czego fani w necie nigdy nie czają, że transfery lepiej robić myśląc o przyszłości, nie przeszłości. Pamiętam jak ludzie jebali ich niesamowicie za Viniciusa, bo panie, przecież ten koleś nic nie zagrał w futbolu! A oni wydają tyle milionów! Na kogoś bez doświadczenia! Toż to musi być pranie pieniędzy, albo kompletnie oszalelil! A poza tym to jak można nakładać takie CIŚNIENIE na biednego chłopca, przecież to mu zniszczy życie, jak można być tak okrutnym, ależ to wszystko chore (tak samo jak z Odegaardem, bardzo mu współczuję, jakie ma zniszczone życie, ludzie mieli rację). Tymczasem nie trzeba mówić, że zwrot z tej "szalonej" kwoty już teraz wydaje się kompletnie śmieszny, a Vinicius w sumie ciągle ma wiele przed sobą, ma 23 lata. 

 

Jasne, wtopy się trafiają nawet im - zwłaszcza Jović. Był też trzeci muszkieter z Brazylii czyli Reinier (oficjalnie nadal w klubie, walczy na wypożyczeniach coraz niżej), od biedy też Mariano i Ceballos, chociaż to już nie były zbyt kosztowne transfery z wielkimi oczekiwaniami. Ale ogólnie, ich skuteczność jest dużo wyższa niż klubów, które "mądrze" inwestują w "sprawdzonych, pewnych, doświadczonych".

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Brazylijczycy w okolicach 30-stki to już emeryci, lepszych od Viniciusa to spotykało. A chłopak nie ma innych atutów niż niesamowita szybkość, którą z czasem zatraci. Z Mbappe może być podobnie. Oni nie mają warunków Ronaldo by sobie na starość stać w polu karnym i dostawiać nogę, albo skakać wyżej niż reszta.

 

Ale fakt, przyszłość Realu wygląda dobrze. I jak piszesz oni już przeszli zmianę pokoleniową. Największy rywal w LM czyli Man City prawdopodobnie zaraz straci De Bruyne, Bernardo też chce odejść, a do tego widać w tym sezonie brak Mahreza i Gundogana. Nie wiem jaki pomysł na transfery ma Guardiola, ale ciężko będzie gonić ofensywnie Real. 

 

I nie zdziwi mnie jak Real wyrówna albo przebije te 3 LM pod rząd. Konkurencja im słabnie.

Odnośnik do komentarza
1 hour ago, Zwyrodnialec said:

I nie zdziwi mnie jak Real wyrówna albo przebije te 3 LM pod rząd. Konkurencja im słabnie.


Tez tak wlasnie myslalem. Real pewnie wygra tegoroczna LM a zawodnicy beda z czasem jeszcze lepsi bo sa strasznie mlodzi czyli teoretycznie szykuje sie dominacja na lata

Odnośnik do komentarza

@ogqozo, prawdę masz. Oczywiście, Real jest bardzo dobry w transfery, ale najlepszy jest w tym co dzieje się później z graczem. Mianowicie w jego kształtowaniu. Kiedyś (z dwie dekady temu…) śmiano się z Królewskich, że niszczy piłkarzy i przepadają. Przykłady? Na szybko: Kaka, Cassano, Robinho. Dzisiaj już jest mniej takich flopów. Z ostatnich na pewno Hazard, bo Bale absolutnie nie był wtopą (strzelił więcej niż Zidane). Wracając do wątku kształtowania; nowe łebki z Realu od razu otrzymują dom od klubu w którym MUSZĄ mieszkać z rodziną. Nie ma panienek, świt, niczego deprawującego. Albo dajesz wszystko dla najlepszego klubu na świecie albo wypad, bo mamy już na Twoje miejsce kilku zdolnych. Zobaczcie jak to działa w Barcelonie, albo klubach Premier League. Jeśli kopacz nie ma pod garem to sodówka i tułaczka po niższych ligach, ew. kraje arabskie. Poza tym Real jak wydaje forsę to kupuje najlepszego zawodnika świata na swojej pozycji - Jude Bellinghama, który jest chłopakiem ułożonym, grzecznym, a nie parówą jak Neymar czy Antony. Mental :platinum:

Odnośnik do komentarza
W dniu 15.05.2024 o 10:34, HenrykIggO napisał:

W futbolu co innego "być po 30-tce", a co innego mieć już 38 lat. Na tym poziomie zostają tylko najlepsi: CR7, Thiago Silva, kiedyś Ibra czy teraz właśnie Modric.

ogólnie sporo takich zawodników w "dzisiejszych czasach". może nie sami top of the top, ale przynajmniej bardzo solidni. Ramos, Pepe, Jose Fonte... kiedyś Costacurta robił na mnie wrażenie, teraz to jakieś takie normalne

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, krzysiek923 napisał:

grealish na pewno bardzo dobrze się prowadzi xd generalizujesz, nie sposób sprawdzić, co robią wszyscy piłkarze 24/7 i w czasie wolnym

No ale chłopie. Co Ty tutaj wyciągasz jednego Grealisha jak ja mogę na szybko podać 20 angielskich kopaczy, którzy nie dość że są lepsi to nie latają na Ibizę. Wyjątek potwierdza regułę.

Odnośnik do komentarza

Tymczasem wieści z Barcelony:

 

- klub ma 1 mld długu

- muszą załatać 130 mln do końca czerwca, inaczej nie będą mogli podpisać NIKOGO, nawet przez wolny transfer czy wypożyczenie

- ogólny poziom wydatków na klub (wypłaty + roczna część transferów) to 492 mln euro, dopuszczalny poziom według ligi to miało być 270 mln euro, w tym roku obniżono do 204 mln bo jedna z "dźwigni" nigdy się nie spełniła

- więcej dźwigni jest wątpliwych, ci co mieli zapłacić po kilkadziesiąt milionów euro tego nie zrobili, Barca liczy że znajdzie się ktoś inny... do końca czerwca

- to wszystko przed wliczeniem niedoboru przychodów w tym roku, który będzie raczej spory bo Barca nie gra na Camp Nou i ma mniejsze przychody z meczów

- klub już teraz wycofuje się z zapowiedzi powrotu na Camp Nou w listopadzie na 125-lecie klubu, Laporta mówi na razie o grudniu

 

- UEFA ma swoje zasady i Barca też je łamie m d r 

- w sezonie 2021-22 wykazano nieprawidłowe wliczenie niewłaściwych źródeł przychodu do przychodu branego pod uwagę (ze sprzedaży praw do Barca TV), odwołanie klubu zostało potem odrzucone

- kiepska sprawa, bo Barca w następnym sezonie jeszcze bardziej się opierała na takich sprzedażach praw na przyszłość hehe

- wiceprezes finansowy w marcu odszedł z klubu

- wydaje się pewne, że UEFA nawali Barcelonie więcej kar za ostatnie sezony

- z racji na to, że Barca nadal wierzy w Superligę, są podejrzenia, że UEFA nie będzie czuła dla niej największej litości przy decyzjach hehe

 

- kolejne porażki kosztują klub, który ma budżet ponad wyniki. Odpadnięcie z LM to brak udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata, które teraz są duże i dają kilkadziesiąt milionów. Udało się chociaż wyprzedzić Gironę na drugie miejsce

- prezes mówi, że nie będą sprzedawać dobrych graczy

 

- Lewandowski gra jak gra, a w przyszłym sezonie ma zarobić 32 mln euro brutto, być może najwyższa pensja w Europie

 

- Xavi powiedział wczoraj publicznie, że klubowi będzie ciężko bez wzmocnień, a sytuacja finansowa jest obecnie najgorsza od 25 lat. Według wielu mediów barcelońskich, bardzo to rozsierdziło władze i ZWROT AKCJI nie jest już wcale pewne, że Xavi nie odejdzie jednak po sezonie

 

NO NIE WIEM

Odnośnik do komentarza

Stres będzie, na pewno, ale będą też 32 miliony na koncie (no dobra, brutto, na koncie pewnie połowa tego, chyba że operuje tak jak wszyscy w Barcelonie hehe), a w ostatnim roku jeszcze 26 milionów. 58 mln euro brutto. Na wolnym rynku, nikt nie zaoferuje Lewandowskiemu nawet ćwierci tego. Nie w tym wieku, nie w tej formie. Latem 36. urodziny... nie ma szans.

 

Lewandowski nie wyrzuci kilkudziesięciu milionów euro w błoto na koniec kariery. Realne opcje to walka z Barcą i męczenie kontraktu, albo najwyżej Arabia Saudyjska. 

 

 

 

Sportowo nie jest jakieś dno. Szanse są na 85 punktów - tylko trzy mniej, niż rok temu. To Real wyskoczył z rekordowym sezonem na mistrza. POMIJAJĄC pensje, to Lewandowski, Gundogan, De Jong, Raphinha to dobrzy piłkarze, którzy wiele dają Barcelonie tak naprawdę. W sumie nie wiem jaka jest odpowiedź. Po prostu inne kluby są lepsze. Płacąc taką kasę De Jongowi i Lewandowskiemu, i mając dar masy świetnych młodych wychowanków, po prostu trzeba wygrywać jeszcze więcej, a nie tylko trochę. 

A jeśli poziom minimum to po prostu miejsce w LM i trochę taka europejska druga półka, to te kontrakty nie są potrzebne. Trudno mi uwierzyć, że to niemożliwe wygrywać z Gironą i Sevillą mając "tylko" takiego Roquego na ataku, Fermina w pomocy zamiast tego.

Ostatni mecz w Almerii, w pomocy był Fermin, Pedri i Sergi Roberto. Niby niedobrze bez Gundogana i De Jonga, ale o ile taniej, a przecież i tak to są lepsi gracze, niż ma dowolny rywal w La Liga.

Raphinha nawet nie wszedł, Cancelo z ławki, Araujo nie grał. I tak byli lepsi i wygrali. To w sumie ILE różnicy robią ci piłkarze premium tak naprawdę, jeśli Barca co roku tylko wygrywa ale bez rekordów w lidze, i zachodzi trochę daleko ale nie superdaleko w LM.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...