Skocz do zawartości

Bundesliga


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli Bayern pokona jutro rekordowo słabe Schalke, będzie miał już 7 punktów przewagi nad drugim Lipskiem. Sam Nagelsmann mówi zrezygnowany: "nie ma co mówić o mistrzostwie, gdy przegrywamy mecze". Szybko poszło z tymi emocjami w tym roku. Bawarczycy mogą już powoli planować świętowanie DZIEWIĄTEGO z rzędu mistrzostwa.

 

 

Szybko skończyło się zwłaszcza kozaczenie Dortmundu. BVB po zwolnieniu Favre'a... bez wątpienia wygląda gorzej. Siódme miejsce, w wyrównanym peletonie - ale już raczej bez widoków na walkę z Bayernem. Zespół jest nadal młody, ale wcale niepoukładany. Coraz częściej to wygląda tak, że indywidualne talenty ich tylko ciągną, zwłaszcza Haalanda i Sancho, ale też obrońców. 

 

Poza Niemcami, historią sezonu będzie tylko wyścig Roberta Lewandowskiego z rekordem Gerda Muellera. Na razie polski napastnik jest w tempie, by trzepnąć te 40, a jutro przeciwko obronie Schalke spodziewam się pełnej desperacji. Im bliżej końca sezonu, tym będzie zabawniej, o ile będzie miał na ten rekord szanse, bo wiemy jak Lewandowski potrafi szarpać do ostatniej minuty byle zaliczyć bramkę.

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Jaki jest kurs na "czy Lewandowski strzeli"? Na ostatnie 17 meczów (od czasu 3-3 z Lipskiem), Lewandowski zdobywał bramkę w 16 z nich.

 

Na tym etapie, jeśli ostatecznie Nasz Robert nie pobije teraz tego rekordu 40 goli, to się chyba popłacze. A nadal musi zachować zdrowie, uniknąć kryzysu, mieć trochę szczęścia i... wbijać w dosłownie każdym spotkaniu. 

 

Tutaj tabela goli wszech czasów w Bundeslidze, Lewandowski wskoczył samodzielnie na drugie miejsce.

 

Bundesliga » All-time Topscorers » rank 1 - 50 (worldfootball.net)

 

Jak widać, polski napastnik odstawia peleton kompletnie pod względem liczby bramek na mecz. Niby ma mniej tylko od fenomenalnego Muellera - 0,77 do 0,85. Niemniej nawet to, to nadal jest w głównej mierze wynik pierwszego sezonu w BVB, tuż po przyjściu z Lecha, gdy wchodził z ławki. Odliczając ten pierwszy sezon, jest to 0,83. 

Odnośnik do komentarza

Zdania sa podzielone wiekszosc definicji mowi ze klasyczny hattrick to 3 bramki w jednej polowie ;)

 

Tak czy siak ciesze sie ze zyje w erze Lewego. Fajnie sie patrzy jak rodak tak gra. A pamietam jak sie jarano Zurawski  w celticu xd

 

W tym roku chyba zp juz bedzie? Szkoda ze juz duzo bardziej problematyczna. Mbappe z francja jednak ma wieksze szanse na euro niz Lewy z polsgo. Bayern musi wygrac LM. Francja kiepsko zagrac na euro i mysle ze by wpadlo

Odnośnik do komentarza

Smutno się patrzy na obecną kondycję BVB, nie chce nawet myśleć gdzie byłby ten zespoł bez Haalanda, który ciągnie grę całej drużyny. Widać już po nim frustracje, raczej odejdzie po sezonie :(

 

Kolejny sezon, kolejny raz zwycięstwo Bayernu. Ile można? Lipsk niby ma szanse, ale nie wierzę w potknięcia Bayernu.

Odnośnik do komentarza

No Haaland trochę ma akces na najlepszego piłkarza w tej edycji Ligi Mistrzów, a jednocześnie tutaj widzi, jak szanse na LM w przyszłym sezonie spadają, bo są już 4 punkty straty do Eintrachtu. Nowy "prawdziwy" trener przyjdzie dopiero w lecie (w Gladbach zastąpi go Xabi Alonso). Zresztą w tym sezonie Gladbach gra bardzo średnio i Rose nie robi sobie zbytnio reputacji na ten moment. 

 

Wiele do stracenia Haaland nie ma jak na razie. Ma 20 lat. Owszem, strzela dużą część goli całego BVB, ale to samo może powiedzieć Lewandowski, Andre Silva, Wout Weghorst czy inny Kramarić. Haaland jest zabójczym napastnikiem, ale dość ograniczonym piłkarzem. Wiele się ciągle mówi o klauzuli odejścia, która ma zacząć obowiązywać za rok. Nie trzeba by prosić BVB, skupić się na przekonaniu piłkarza, który chyba będzie stawiał niesamowicie wysokie wymagania. Oczywiście cały świat wydaje się napalony. Nawet kluby, których najlepszy piłkarz to środkowy napastnik, wydają się napalone na Haalanda.

 

 

Fani BVB pompują ciągle jaki to Bellingham jest wspaniały, ile razy akurat wygrają mecz, ale jak dla mnie to indywidualnie nikt poza Haalandem, Hummelsem i czasami Sancho nie wygląda zbyt mocarnie. Zespół nie jest słaby, ale nie ma tej dominacji na boisku, żeby regularnie wygrywał prawie każdy mecz, ot grają z Kolonią i mogli wygrać, mogli przegrać, mogli zremisować. 

Odnośnik do komentarza

Krzysztof "Gucio" Warzycha/Panathinaikos :) 3x król strzelców. Juskowiak w Bundeslidze dawał radę nie tylko w VLF, ale także w Borussii Mönchengladbach :) Oczywiście "cyfry" biedne w porównaniu do Lewego, ale i tak cieszyłem się z jego goli :)

 

Pewnie "aryjczyk" trafi do Premier League, do Manchesteru City, w którym kiedyś grał jego ojciec.

Edytowane przez Alastor84
Odnośnik do komentarza

Wygląda na to, że dziennikarze mieli rację, mówiąc od razu, że wygląda na miesiąc, a Zibi ściemniał żeby nie robić paniki. Trudno mówić o przypadku, gdy piłkarze Andory cały mecz grali brutalnie i niewiele mieli wspólnego z futbolem. Cóż innego mogli robić. W ten sposób zrujnowana została szansa na kolejny perfekcyjny sezon dla Lewandowskiego.

 

Bayern ma 4 punkty przewagi i dziś mecz z Lipskiem wiele przesądzi. Jeśli Bayern wygra, to ma 7 punktów i nawet bez Lewandowskiego jest już praktycznie pewniakiem. Gorzej jak przegra. Mecze dużych klubów po powrocie z reprezentacji są zawsze trudne. Na pewno jeśli Bayern wystawi atak Sane-Mueller-Coman-Gnabry, to nie może przecież płakać, w porównaniu do reszty ligi. Nawet jeśli żaden z nich do końca nie czuje się komfortowo na "dziewiątce", a Choupo-Moting to taki zastępca na mecze z Kolonią i Arminią, nie na Lipsk.

 

W Lidze Mistrzów tym gorzej, no szkoda że mecze z PSG będą bez udziału najlepszego piłkarza, jakiego Polska miała w historii. PSG nie gra pięknego futbolu, ale jest groźne dla absolutnie każdego.

 

Półfinał LM i jakiekolwiek szanse na rekord 40 goli są bardzo mglistą wątpliwością. No szkoda, ale też widzimy, jak żelazny był Lewandowski w swojej karierze, że miesiąc bez gry wydaje się taką tragedią. Koleś przez całą karierę praktycznie NIGDY nie wypadł na dłużej niż tydzień. Tylko rok temu miał uraz w lutym, ale akurat zawieszono mecze i stracił tylko spotkania z Hoffenheim i Augsburgiem.

 

Tymczasem taki Neymar gra czwarty sezon w PSG i dosłownie więcej czasu go nie było na boisku, niż był. W lidze zagrał jakieś 45% minut. Tymczasem taki Lewandowski mógłby wyobrażalnie grać jak Gerd Mueller, cały sezon po 90 minut. Przez tyle lat. Chociaż ostatnio miał prosić klub o więcej odpoczynku i zarządzanie regeneracją. Wyszło na tyle, że ściągneli Choupo-Motinga.

Odnośnik do komentarza

Bayern pokonał Lipsk i ma raczej pewny tytuł, ale po tej kontuzji Lewego szybko jakoś nastroje się zrobiły nerwowe.

 

Porażka z PSG pechowa - nie skreślałbym szans, że Bayern jeszcze we wtorek odrobi. Ale zaczęły się głośne dyskusje o odejściu Hansiego Flicka. Trener nadal nie zadeklarował chęci przedłużenia kontraktu. Ostatnio powiedział publicznie: "wszyscy wiemy, że nasz skład nie ma tej jakości, co w zeszłym sezonie". Mimo że zazwyczaj zbywa zwykłym "no comment" pytania o konflikt z dyrektorem sportowym Salihamidżiciem. Na pewno ten konflikt jest teraz publiczny. Typowa sytuacja, gdy trener zaczyna winy wszystkiego widzieć w tym, że nie ściągnięto mu tych piłkarzy, których chciał. Zresztą kilku graczy na to też lekko narzeka w wywiadach. Także Lewandowski prosił o zmiennika, tak by mniej grać. Choupo-Moting nie zadowolił wielu, koleś jest średni jak na Bayern, dzisiaj z Union nic nie pokazał.

 

W Niemczech posada trenera reprezentacji narodowej jest uważana za wyjątkowo atrakcyjną, i także Flick - asystent Loewa w latach 2006-14 - może być zainteresowany przejęciem kadry po Euro. 

 

 

Teraz kontuzje się posypały, bo dziś nie mogli zagrać: Lewandowski, Goretzka, Gnabry, Davies, Lucas, Suele, Douglas Costa, Tolisso, a także Roca i Nianzou (którzy wobec tych kontuzji by się przydali).

 

W jedenastce tacy gracze jak Bouna Sarr, Josip Stanisic, Tiago Dantas, Jamal Musiala, Eric Maxim Choupo-Moting; czy oczywiście Javi Martinez. Ten to ma karierę. W Bayernie nigdy nie grał regularnie, a od paru lat nie gra prawie w ogóle. Ale przejdzie do historii jako gracz z dziewięcioma tytułami mistrza Niemiec - trzeci w historii, za Alabą i Muellerem.

Odnośnik do komentarza

Flick potwierdził dzisiaj publicznie, że chce odejść z Bayernu. Cały ten rekordowy sezon rok temu dość szybko się skwasił. Klub nadal grał na wysokim poziomie w LM, pechowo odpadając z PSG, no i mistrzostwo Niemiec po raz DZIEWIĄTY z rzędu jest już praktycznie zapewnione. Jednak nie szło się widocznie dogadać z Salihamidżiciem.

 

Nie wiem, kto teraz zechce się podjąć wyzwania w Bayernie, by utrzymać ten poziom. Na pewno Bawarczycy znowu powalczą o Nagelsmanna, ale ogólnie to jest niewdzięczna robota i może być tak, że znowu skończy się na kimś ze śmiesznie niższej półki, jak było z Kovaczem. Flick jako taki geniusz wyskoczył znikąd, a nie zatrudnili nikogo jako "prawdziwego" trenera po Kovaczu, bo w sumie też nie dało rady nikogo przekonać. Trochę ironia, że największe kluby mają ostatnio takie problemy ze znajdywaniem trenerów. 

 

Reszta ligi się przemiesza, bo Eintracht opuszcza Hutter (do Gladbach), Gladbach opuszcza Rose (do Dortmundu), w Leverkusen właśnie zwolniony został Bosz. No i nadal możliwe, że Nagelsmann może teraz pójdzie do Bayernu, wtedy też Lipsk musi zmienić trenera (i tutaj mówi się o możliwości czegoś niespotykanego, czyli zatrudnienia przez Niemców trenera z USA, Jesse'ego Marscha - który obecnie trenuje RB Salzburg, po tym jak zastąpił Rosego).

Zresztą trener Wolfsburga Glasner też może w lecie przejść do któregoś z tych klubów mdr.

Odnośnik do komentarza

Według niemieckich mediów, wydaje się pewne, że Robert Lewandowski zagra w sobotę z Mainz od pierwszej minuty.

 

Stawka wiadoma - w razie wygranej, Bayern jest oficjalnie mistrzem Niemiec. No i na pewno ciśnienie jest na rekordzik Gerda Muellera, choć teraz to symbolika.

 

Nieźle, że Lewandowski mimo pauzy chyba absolutnie nie musi wątpić, że po raz pierwszy w historii zdobędzie przynajmniej Złotego Buta - mając 35 goli, nadal ma 10 bramek przewagi nad drugim Cristiano Ronaldo.

 

 

 

David Alaba i Thomas Mueller pobiją rekord, zdobywając 10 tytuł mistrzowski. Na drugie miejsce w tej tabeli wszech czasów ex-aequo wskoczą wskoczą Neuer, Boateng, Javi Martinez i Lewandowski, ten ostatni także dzięki dwóm tytułom z BVB. Alaba żegna się z klubem po sezonie i według wielu donosów, wybrał Real Madryt. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...