Skocz do zawartości

Alan Wake


Texz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość donsterydo

Te kruki mogli sobie darować bo trochę badziewnie im wyszły :teehee:

 

Ale efekty świetlne ryją beret, mam nadzieję, że będzie więcej ciekawych sposobów ukazania efektów świetlnych z bardzo różnych źródeł.

Edytowane przez donsterydo
Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

Wiesz nie wypuszczą wszystkich ex'ów w 3 miesiące, są jeszcze w kolejce na początek roku: ME2, SC:C i Crackdown. Każdy Ex musi mieć z miesiąc oddechu.

 

O klimacie nic nie napiszę, bo ciężko tak powiedzieć z filmiku czy jest klimat czy go nie ma.

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem oba gameplaye i muszę powiedzieć, że jestem nieco pod wrażeniem. Na początku spodziewałem się filmowości, a tutaj wyszła nam mała grywalna powieść. Grafika daje popalić. Gra świateł jest iście Alone'owa (dynamiczne oświetlenie). Widoki (nawet jeśli w nocy) dają radę. Nie jest to może poziom Uncharted 2 lub Gyrosów, ale chyba nie o to chodzi. Szkoda, że bieg Alana wygląda raczej średnio. Brak mu swego rodzaju swobody. Kamerę zmieniłbym na tę z Alone in the Dark: Inferno. Ustawienie kamery z lewej lub prawej strony nie daje pełnego obrazu sytuacji. Przeciwnicy wyglądają mi na krzyżówkę Ganadosów z RE4 i Humanzów z AitD. Motyw niszczenia przeciwnika światłem przypomina podpalanie z przygód Carnbyego. Raca jest trochę za mocna. Zachowuje się niczym mała granatnik. Ale nagła ciemność i czerwone światło racy robi wrażenie.

 

Ten las jest magiczny. Czuć w nim własną duszę. To nie jest sama materia. To również energia. On żyje własnym żywotem. Nie chodzi mi tutaj bynajmniej, że konary drzew się kołyszą, czy trawa ugina pod naporem. Ów las jest jak organizm. Każde drzewo niczym członek społeczeństwa spełnia swoją rolę. Jest częścią wspólnoty, która ma własne zasady, własny system wartości. Podobnie krzewy, skały i wszelkie akweny wodne. Wszystko to jest jedną istotą rozbitą na wiele części, które zamieszkują liczne, odmienne ciała. Jestem pewien, że las będzie odgrywał ważną rolę w tej powieści.

 

Pewna myśl a nawet dwie, które przyszły do mnie podczas seansu (nie czytaj jeśli nie chcesz sobie psuć dnia).

 

 

W trakcie ucieczki przed policją jesteśmy świadkiem jak pościg dostaje bęcki od nieznanej siły. Możliwe, że ta moc tkwiła uwięziona w lesie. Niestety obecność Alana w Bright Falls działa jak katalizator i kajdany zostają zerwane. Żeby bardziej pogorszyć sytuację Moc nie może manifestować swojej prawdziwej obecności w fizycznym świecie dlatego kradnie ciało żony Wake'a i w nim przebywa. Mieszkańcy wiedzą kto jest odpowiedzialny za incydent i wiedzą jak temu zaradzić. Wake musi opuścić miejscowość. A wraz z nim moc odejdzie ponownie w niepamięć. Niestety pisarz nie chce wyjechać (szuka swojej zaginionej żony, nie). W takim razie musi zniknąć w inny sposób.

 

Druga hipoteza jest nieco inna. Moc jest, a Wake jest idealnym nosicielem dla niej. Pod wpływem owej mrocznej energii w Alanie budzi się druga strona ludzkiej natury. Brutalna, okrutna, bezwzględna. Żądna tylko własnych przyjemności. Nieświadomie, nasz pisarz włada mocą niszcząc najbliższe środowisko. Jego ofiarami okażą się zupełnie niewinni ludzi (w tym jego żona). Ludzie z Bright Falls oczywiście kumają, że "feralny turysta" jest opętany i postanawiają zatrzymać stan rzeczy. Efektem ubocznym ma być śmierć Alana. Oczywiście gotowi są na takie poświęcenie.

 

To tylko teorie, które są bardzo mało (jeśli w ogóle) możliwe.

 

Odnośnik do komentarza

Od razu napisze, ze nie mam X360, ale nowa gra Remedy, Alan Wake, interesuje sie od dawien dawna, a nowe gameplay'e po prostu musze skomentowac.

 

Zacznijmy od plusow - klimat w grze powala. Las wykonany jest wprost kapitalnie. Az dziw mnie bierze, ze dotychczas tak malo bylo go w horrorach - czyz bieganie po lesie w nocy nie jest straszne? Fabula zdaje sie byc ciekawa, o ile czegos po drodze nie sknocą. No i grafika podczas gameplay'u - nie powala, ale docenic nalezy rewelacyjna gre swiatel i wszedobylski mrok.

 

Minusy - nie podoba mi sie droga obrana przez Remedy. Oczekiwalem czegos innego niz strzelanki, w ktorej w dodatku przeciwnikow nalezy podswietlac latarką, aby mozna ich bylo zabic. No i twarze na filmikach - lekki zawód. Nie wyzywajcie mnie, ale mając PS3 jestem rozczarowany. Nie wiem czy to z winy programistow, czy moze przez slabsze bebechy X360, ale w wielu miejscach grafika nie robi wrazenia. Kto trzezwo patrzy na sytuacje, nie jest fanboy'em i gral niedawno w Uncharted 2 wie o czym prawie.

 

Gra jest juz skonczona, teraz do maja beda ja szlifowac. I niech tak ja wyszlifuja, zeby okazala sie jakims malym przelomem, bo dla Alana chetnie kupie X360. Oczywiscie czekam na recenzje i opinie, poki co sie troche rozczarowalem, ale gry nie przekreslam!

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

To chyba pierwsza gra, przy której sam sobie nakręce hype nie oglądając żadnych zwiastunów, prezentacji. Pierwsze dema technologiczne to wszystko. Za dużo spoilów się pojawiło w prezentacjach gier. Daję kredyt zaufania, który na pewno się zwróci z odsetkami :thumbsup:

 

To się nazywa demo techniczne. Bynajmniej Remedy nie stworzyło nowej technologii.

 

 

 

Minusy - nie podoba mi sie droga obrana przez Remedy. Oczekiwalem czegos innego niz strzelanki, w ktorej w dodatku przeciwnikow nalezy podswietlac latarką, aby mozna ich bylo zabic. No i twarze na filmikach - lekki zawód. Nie wyzywajcie mnie, ale mając PS3 jestem rozczarowany. Nie wiem czy to z winy programistow, czy moze przez slabsze bebechy X360, ale w wielu miejscach grafika nie robi wrazenia. Kto trzezwo patrzy na sytuacje, nie jest fanboy'em i gral niedawno w Uncharted 2 wie o czym prawie.

 

Nie strzelanka tylko przgodówka. Alan Wake jest podobny do najnowszego Alone in the Dark, a przygody Edwarda nie opierały się na strzelaniu do wrogów i małych elementach logicznych. Resident Evil 5 jest przygodówką-strzelaniną. Chyba widać różnicę.

 

Rzeczywiście twarze postaci są gorsze na wstawkach niż w normalnej grze. Raczej to dziwne.

Edytowane przez beavisbathol
Odnośnik do komentarza

Ja po gameplay'u z policją jestem nastawiony raczej sceptycznie. Nie wygląda to na hit, a na taki Alan Wake powinien wyglądać. Oby, powtarzam oby, gra zabiła mnie świetną historią i nieco lepszym gameplay'em w poźniejszej fazie gry. Jesli Remedy ma w zanadrzu tylko "mroczną moc" ruszającą drzewami oraz rzucająca radiowozami, wieśniaków z toporami oraz idiotyczne, opętane kruki latające za helikopterami to bardzo prawdopodobne jest, że to będzie gra najwyżej na 8 jeśli nie niżej. A to nie jest absolutnie poziom na który gracze czekają od lat trzech. Nie tak sobie wyobrażałem thriller w wykonaniu świetnego Remedy.

Edytowane przez Gooral
Odnośnik do komentarza

jeśli proporcje akcji do straszenia będą podobne jak w Dead Space, to ja to kupuję.

dla mnie właśnie ta gra powinna być wyznacznikiem jakości dla dzisiejszych gier tps z dreszczykiem, a na taki wygląda mi właśnie Alan Wake.

okraszony świetną fabułą, może okazać się naprawdę sporym hitem.

Edytowane przez zimzvm
Odnośnik do komentarza

U mnie czar prysł, po obejrzeniu tych kilku filmików. Szczerze to już po obejrzeniu dema na E3, ciśnienie opadło. Pamiętam pierwsze fotki, pierwszą zapowiedź w Extreme kiedy ta generacja konsol dopiero się rozkręcała. Wtedy miałem efekt "łoł" jak to wygląda, jak to się zapowiada.

 

A teraz jak dla mnie wygląda to wszystko średnio-dobrze, gra na 7-8. Za dużo strzelania, latarka jako broń, ptaki, wspomniane wieśniaki. Ulepszona wersja Alone in the Dark. Oczywiście nie ma co oceniać jeszcze gry, tym bardziej że najmocniejsza stroną wydaje się być fabuła. A tą możemy ocenić dopiero po skończeniu gry.

 

Czekam dalej, ale już z mniejszym zapałem.

Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

jeśli proporcje akcji do straszenia będą podobne jak w Dead Space, to ja to kupuję.

dla mnie właśnie ta gra powinna być wyznacznikiem jakości dla dzisiejszych gier tps z dreszczykiem, a na taki wygląda mi właśnie Alan Wake.

okraszony świetną fabułą, może okazać się naprawdę sporym hitem.

 

Tyle że Dead Space to zupełnie inny gatunek, horror. Ja na pewno bym nie chciał, żeby Alan poszedł tym torem, sam kupiłem Dead Space przy wymianie, wyszło mnie cholernie drogo bo chyba ze 170zł, uważam, że gra jest zaje(pipi)abista, ale do dzisiaj mam na liczniku może ze 30% bo jest dla mnie zbyt przerażająca :whistling: Jak ktoś liczy na straszenie to może sobie odpuścić Alana, sami twórcy mówią, że wzorują się na Lostach (co już widzieliśmy) czy Twin Peaks, więc możemy się domyślać czego się spodziewać.

 

Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, ale wyraźnie widać, że wszystkie te ciemne moce nie są jednoznacznie przeciw Alanowi co było widać na przykładzie helikoptera i kruków :rolleyes: No chyba, że celem było wyeliminowanie źródła światła.

 

A co do strzelanki, to chłopak jakoś się bronić musi, prawda ? Wolelibyście, żeby rzucał w nich błotem i patykami ? :potter:

Edytowane przez donsterydo
Odnośnik do komentarza

Pewnie nie jestem piwerwszym, który o tym pisze, ale te ultra durne wstawki w stylu "Tonight on Alan Wake" mogli by sobie odpuścić, to samo z monologami Alana, brzmią tandetnie.

Gra zajeżdża AitD na kilometr a to nie brzmi za dobrze, oby tym razem nie skończyło się na dobrych intencjach bo już od dawna czekam na dobrą grę w takich klimatach.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Widzę ale zastanawiam się czy tobie oni nie przeszkadzają i czy nie uważasz ich obecności w AW za tandetę do kwadratu.

 

A co do klipu - jak zwykle świetne oświetlenie i samocieniowanie obiektów oraz, co ciekawe, bardzo fajny HUD. Troszkę go zmienili od czasu prezentacji na E3. Na lepsze moim zdaniem, taki biały jest zdecydowanie czytelniejszy i bardziej schludny od kolorowego poprzednika.

Edytowane przez Gooral
Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

Należałoby sobie raczej zadać pytanie co mogłoby ich zastąpić. Jakieś zmutowane stworki czy demony byłyby równie oklepane, mogliby być normalni ludzie, ale to odebrałoby widowiskowość jaką daje walka przy użyciu światła, szczerze powiedziawszy to nie ma na tym gruncie zbyt dużego pola manewru jeśli chodzi o przeciwników.

 

Na dobrą sprawę to nie wiemy, czy to są jedyni przeciwnicy, może developer oszczędza nam informacji pod tym względem żeby za bardzo nie ujawnić toku fabuły, może poza mistyczną siłą i wieśniakami będą też zwykli ludzcy przeciwnicy a i może jakieś zmutowane barachło się trafi :teehee:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...