Jump to content

Final Fantasy XIII

Featured Replies

Mega lipny jest ten Final. W ogóle, dla mnie Finale leżą od czasów FFX.

 

Czy na PS3/360/Wii wyszło coś, co "klimatem" podchodzi do FF VII-X?

  • Replies 2.8k
  • Views 477.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Most Popular Posts

  • wet_willy
    wet_willy

    Tak bezproblemowo

  • Josh the Boy
    Josh the Boy

    Ja bym raczej zaczął od klasyki: Vagrant Story, Chrono Cross, Persona, wcześniejsze Finale - zapewniam, że przy tych grach bawiłbyś się znacznie lepiej niż przy dzisiejszych erpegach. Ale jeżeli konie

  • Mnie np. zawsze zdumiewało, że można lubić Xenoblade, a gardzić FFXII, w które gra się prawie tak samo. A nawet FFXII pod pewnym względami jest lepsze, bo daje więcej możliwości w ustalaniu zachowań p

Lost Odyssey jest najbliżej.

Edited by Dahaka

Też mi zupełnie nie podszedł ;(

 

Coś innego? Nie chcę zaśmiecać tematu - może ktoś coś rzucić na PW?

 

Będę wdzięczny.

Masz pełna skrzynkę więc napiszę tutaj.

 

Bierz Vesperię na X0. Można ją z marketplace łyknąć. Najlepsze jRPG na X0. Fajna fabuła, super świat, postacie, oprawa i system.

Cześć, kurczę nie mogę przypomnieć sobie lokacji z której bierze się 19 misję, pamięta może ktoś jak się dostać w to miejsce?

 

EDIT: Już wpadłem na to.

Edited by elentario

System walki jest tak nudny ze szok .Akurat na fabule nie moglem narzekac ale walka byla zawodem na poczatku jeszcze mi sie podobala ale jakos potem poza sumonami nic mnie nie przyciagnelo caly czas stoi to na tym samym poziomie

Rozumiem narzekanie na level-design, zrzędzenie na fabułę i postacie, krytykowanie "questów", no ale jeszcze chyba nie spotkałem się z opinią, że system walki jest słaby. Lepiej tak jak w poprzednich Finalach - atak, atak, potion, atak, atak, potion, atak, atak....itd?

Akurat u mnie system walki w ff13, rowniez nie powoduje dreszczy zachwytu. Jeszcze mam na polce RoF i czeka, az skoncze fajnala...moze tam bedzie lepiej.Jestem w 9 chapterze i jest generalnie srednio, o dluzszych sesjach niz 1,5h nie ma mowy, bo po prostu wylamalbym sobie rzuchwe ziewajac.

Winy doszukiwałbym się tutaj bardziej w ilości tych walk, niż w nich samych. Nie dziwota, że gra może znudzić, skoro 90% zawartości jej rozgrywki to właśnie niemalże nieustanne starcia z przeciwnikami (resztę spędza się na oglądaniu filmików). Eksploracja i mini-gierki nie istnieją, tak więc wszystko sprowadza się do ciągłego napieprzania w przeciwników, a w takim wypadku nawet najlepszy system walki może okazać się niewystarczający.

System walki i system rozwoju postaci wspierają się nawzajem i w XIII problemem jest to, że system walki jest fajny, a system rozwoju ch.ujowy, co sumując daje nam średniaka. Poza tym ta gra aż się prosi o składanie jakieś fajnych combosów, w miare zdobywania nowych ataków coraz bardziej wykręconych(cos w stylu xenogears), jugglowanie, ataki łączone etc, i tak też się z trailerow zapowiadało, ale jak jest to wiemy. Ja bym się nie obraził jakby XIII-2 wyrzuciło podział na klasy, dało mnóstwo różnych ataków, które można rozwijać i łączyc w combosy czy cos takiego. Aby było widowiskowo i żeby czuc było progres, jak walimy coraz bardziej epickie kombinacje, a nie jak w XIII, gdzie zdobywanie nowych zdolnosci i tak nic nie zmienia, bo jedyne co cie obchodzi to wybranie odpowiedniej klasy, a reszte gra sama robi za ciebie rzucając wszystkie czary po kolei. Za szybko, zbyt chaotycznie, za mała kontrola nad tym co się dzieje. SE chciało pójść w efekciarsto, bo to się najlepiej sprzedaje na zachodzie i wyszla papka.

Co trzeba zrobić, żeby pokazał się sklep Gilgamesh Inc. ?

Wlasnie oto mi chodzi ze walki staja sie tak nudne pod koniec gry jakby jakies techy byly to fajnie. W resonance jakos mnie walki nie nudza.Filmiki w 13 sa uber ale potem to wlasciwie bylo tylko kiedy bedzie nastepny filmik fajne bylo zdobywanie summonow ale serio system az sie prosil o to bo w zasadzie nie zostal zadnymi techami zmieniony tak jakby to stalo w miejscu

  • 3 weeks later...

mam pytanko na Mahhabara,w tych jaskiniach w pewnym momecie dochodzi sie do miejsca z ktorego widac na przeciwko jurgenauta i inne roboty,jak mozna sie tam dostac i czy wogule sie da?

  • 1 month later...

Siema, gram w finala 13. Jestem w 10 rozdziale. Angielski łapie dobrze jak go czytam. Dopiero teraz włączyłem napisy (wcześniej wogóle nie pomyślałem że mnożna). Nie wróce do początku gry ale na maksa chce poznać fabułe wstecz. Przynajmniej zarys. Kojarzycie jakąs stronke z opisem albo sami mi nakreślcie mniej więcej o co kaman. Chociaż w kilku zdaniach.

ale chyba masz te jakies tam pamietniki czy jak to tam sie nazywalo. Tam powienines miec wszystko calkiem ladnie opisane, poszperaj tam

Kojarzy ktoś ile potrzeba mniej więcej kasy żeby wszystko dopasic?

Gdzie dorwac drugiego Ribbona? Czy można go wyfarmic od kaktusów z kwiatkiem w trials of titans?

Ehh, już od pół roku zastanawiam się nad kupnem tej gry i dalej nie wiem...

 

Ja po prostu pokochałem FF X, wg mnie to najlepszy jRPG na rynku, z tym że nie grałem w nich wiele :) FFXII za to w ogóle mi nie przypadł do gustu, być może dlatego, że grałem tylko 9 godzin (potem się zacięło) - nie podobał mi się ten ciąg walki, bez wytchnienia (bo sam system walki ssał i nie znosiłem całej idei Gambitów).

 

Mam wrażenie, że Trzynastka to taka jeszcze gorsza Dwunastka! Brakuje mi naprawdę jakiegoś jRPG-a z tradycjami, z bohaterami z którymi się zżywasz, z światem który lubisz, po prostu chcę tych samych uczuć co do FFX...

"Trzynastka", jak to fajnal, ma po trochę z każdej z poprzednich części, i ma nieco od siebie. Powiem tyle, że jako fan Dobrych jRPG-ów ©, nienawidzę "dziesiątki", a "dwunastkę" uwielbiam. No i część XIII jest dla mnie totalną porażką. Z wielu powodówt tych samych, co FFX. Tak że, per analogiam, powinna ci przypaść do gustu.

Tales of Vesperia i Lost Odyssey na pierwszy ogień powinny isć Figaro. No chyba że nie masz klocka...

Niestety nie mam. A tę Vesperię pragnę. Nie ma zangielszczonej wersji, jak rozumiem?

"Trzynastka", jak to fajnal, ma po trochę z każdej z poprzednich części, i ma nieco od siebie. Powiem tyle, że jako fan Dobrych jRPG-ów ©, nienawidzę "dziesiątki", a "dwunastkę" uwielbiam. No i część XIII jest dla mnie totalną porażką. Z wielu powodówt tych samych, co FFX. Tak że, per analogiam, powinna ci przypaść do gustu.

 

Nie koniecznie bo ja np. o FFX mam podobne zdanie jak Figaro a XIII to dla mnie ścierwo. Niby te dwie, X i XIII są pod wieloma względami podobne do siebie jednak tą drugą pogrzebały uproszczenia wszystkiego co tylko można uprościć w jrpg. Ja dodatkowo jeszcze nie czułem jakoś tego specyficznego klimatu serii i to był gwóźdź do trumny.

 

Figaro musisz zagrać, inaczej się nie dowiesz czy Ci przypasi. Chociaż jeśli w X najbardziej bawiło Cię odkrywanie sekretów, kompletowanie ostatecznych broni, zabawa ze sphere gridem i wszystko co się z tym wiązało czyli farmienie punktów, steal itemów, przekupywanie mobów i inne kombinacje co by wymaksować postaci i powybijać wszystkie dark aeony i bossy na arenie, to trzynachą się rozczarujesz. Niby ma większość tych elementów ale tak chamsko uproszczone, tak nudne i wepchnięte na siłe, że stały się wadami tej gry. Jeśli ww. elementy gameplayu nie są dla Ciebie jakoś super ważne a w jrpg bardziej szukasz historii, przygody to jest szansa, że pograsz.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

Recently Browsing 0

  • No registered users viewing this page.