Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Stonehearst Asylum - nie tego się spodziewałem po tym filmie bo po obejrzeniu trailerów można spodziewać się czegoś innego. Mimo tego warto zobaczyć dla dostojnej pani Beckinsale i świetnie grającego, rolę dyrektora tytułowego asylum, Bena Kingsleya. Szkoda, że nie był bardziej mroczny i, że tajemnica asylum wyjawiona jest tak wcześnie bo zaskoczenie było żadne, a potencjał duży.

 

Żurek - wczoraj był na TVP1 po północy. Polski dramat obyczajowy z Katarzyną Figurą. Włączyłem z ciekawości jak figura Figury i oglądałem do końca. Ciężki klimat. Wdowa po kolejarzu - samobójcy szuka ojca dziecka swojej 15 letniej córki, która jest lekko upośledzona. Mimo, że film z 2003 roku to oglądało się jakby był z lat 80. Syf, bieda i patologia.

Edytowane przez mclusky
Odnośnik do komentarza

W filmie caly czas sa jakies nawiazania do seksu, czy to w dialogach, czy w samej animacji. Wiekszosc scen jest dosc dziwna i jak dla mnie sa zbyt mocne jak dla dzieci.

Dodać do tego amazonki ze chcicą, elfa o wątpliwej orientacji seksualnej, sado-maso zbira i parę innych dwuznacznych nawiązań, imamy całkiem ciekawą animację. Również polecam.

Odnośnik do komentarza

A Most Wanted Man - znowu o terroryzmie i szpiegach, ale tym razem na serio. W Hamburgu pojawia się Czeczen, który chce wypłacić z jednego z banków ogromną sumę pieniędzy. Jest podejrzewany o powiązania z terrorystami i tutaj pojawia się niemiecki kontrwywiad. Nie ma wybuchów i akcji jak w Trylogii Bourna, ale film trzyma w napięciu i bardzo mi się podobał. W głównej roli rudy Philip Seymour Hoffman serio daje radę. Jak zwykle podoba mi się też Dafoe, który tutaj tylko 2 czy 3 planowa rola.

Edytowane przez mclusky
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

The Guest - wielkie zaskoczenie. Długo odkładałem ten film, bo aktor z okładki wyglądał jak Paul Walker i myślałem, że to on. 

 

Kultowe teksty, genialna muzyka. Czarny koń tego roku. Polecam i... to serio dobry, bardzo, film. Tylko nie można go odbierać w 100 proc. poważnie.

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza

the skeleton twins - pijany milo (w tej roli ex-filar SNL bill hader) podcina sobie żyły i ląduje w szpitalu. kilka godzin później jego mieszkająca po drugiej stronie stanów siostra maggie (w tej roli ex-filar SNL kirsten wiig) otrzymuje telefon ze szpitala w chwili w której właśnie miała łykać śmiertelną dawkę tabletek nasennych. pomimo dziesięcioletniej rozłąki maggie zaprasza brata aby zamieszkał z nią i z jej mężem dopóki nie ogarnie sobie życia. potem mają różne przygody i walczą z demonami przeszłości. największą siłą filmu są oczywiście wspomniane byłe filary programu Saturday Night Live, które pokazują tutaj niezły dramatyczny sznyt. drugoplanowe role znanego z modern family ty'a burrela (pierwsza miłość milo - jego nauczyciel angielskiego z liceum) czy luke'a wilsona w roli męża maggie wcale nie gorsze. chyba zasłużona nagroda za scenariusz na tegorocznym sundance. GOTY scena na zachętę:

 

 

3,5/5

Edytowane przez tk___tk
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wolny Strzelec (Nightcrawler) - bardzo solidne kino, świetna kreacja głównego bohatera, plus za niski budżet w stosunku do wysokiej jakości filmu. W sumie spodziewałem się większego mindfucku, kilka rzeczy przewidziałem (co się stanie z tym jego ciapatym wspólnikiem), ale i tak naprawdę polecam. 8/10

Odnośnik do komentarza

nightcrawler dobry film ze swietnym gyllenhaalem, szkoda tylko ze przewidywalny, jakos nie trzymal mnie w napieciu specjalnie, ale cala historia, sposob jej pokazania na plus. ladnie pokazane przyslowanie po trupach do celu. 8-/10

 

fury kapitalna ekipa w czolgu, kapitalne efekty, ujecia, dobry brad pitt, film troche gra na emocjach czy tam uczuciach. nie jestem fanem tego typu filmow, wiec tutaj tym bardziej wszystko przedstawione w sposob jasny dla wojennych januszy mi sie podobalo. jeden z fajnieszych filmow jakie ostatnio widzialem 9/10

Odnośnik do komentarza

the interview - kolejna wypełniona po brzegi klozetowym humorem komedyjka duetu rogen & goldberg. dość brutalna do tego. co prawda nikt tym razem nie został analnie zgwałcony przez demona, ale znalazło się miejsce na wsadzanie sobie nawilżonej krwią tygrysa rakiety w du.pę. najlepszym ich filmem nadal pozostaje superbad. zaczynam się trochę obawiać o adaptację kaznodzieji, którą szykują dla AMC.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek

Pierwszy raz obejrzałem Milczenie owiec, trochę wstyd. 9/10 trzyma za morde idealnie, nawet nie wiedziałem że tyle kultowych tekstów jest z tego filmu.

predestination- film mi sie nie podobał, nie wiem czy jestem mastermind-em ale film mnie nie zaskoczył poza moza jednym motywem

ruchnie i kim jest dzieciak z ruchania

4/10 czekam na hejty, poza grą aktorską głównej bohaterki i scenografią danych epok to nie widze nic dobrego w tym filmie, wynudziłem się i ten spoiler w środku filmu gdy

jest pierwszy skok dwóch jacków jeden podśpiewuje że jest włąsnym dziadkiem T_T serio?

 

Odnośnik do komentarza

Ja mam jedno pytanie, o co chodzi z tym, że zdecydowana większość userów bierze za wadę to, że film nie ma twistów i nie zaskakuje? Rozumiem, że czujemy się tacy mądrzy i w ogóle, ponad twórcami, którzy nie zdołali nas oszukać? Ja jednak wychodzę z założenia, że są przypadki - nawet dosyć częste- w których celem twórców nie jest zaskoczenie widza, żeby zrobił "wow! Ale mnie to roz(pipi)ało". Np. W takim Nightcrawler nawet przez myśl mi nie przeszło, że ktoś tam się chciał silić na nieprzewidywalność, a położył akcent na coś zupełnie innego.

Tak jak się przyjrzę paru lepszym według mnie filmom, to praktycznie żaden nie ma tego elementu w składzie.

Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek

The Interview już wiadomo czemu korea robiła atak na sony. chciała nas ochronić przed gównem obsranym. idealny przykład jak marketingowo sprzedać szmire. film słabiutki z momentami. śliczny piesek :3

Edytowane przez Orzeszek
Odnośnik do komentarza

The Drop (2014) - scenariusz Dennisa Lehane (autora książek, na podstawie których nakręcono "Shutter Island", "Rzekę tajemnic" i "Gone baby gone"), w obsadzie Tom Hardy i James Gandolfini (jego ostatnia rola). Spokojna opowieść w stylu trochę "Rzeki tajemnic", rozgrywająca się w jednej okolicy, stawiająca na grę aktorską i klimat, spokojne, jednostajne ujęcia i nieprzeszkadzająca nastrojowa muzyka. Historia wyjściowa: jest sobie bar, który jako jeden z wielu zbiera kasę dla mafii do zrzutni i ktoś postanawia połakomić się na tą kasę. Główni aktorzy dali radę, Hardy wyszedł obronną ręką z roli lekko ciapowatego, niby przygłupiego barmana, Gandolfini dobrze stawia kropkę nad i w swojej zakończonej karierze aktorskiej. Historia bez większych twistów i zaskoczeń a mimo to kilka scen powoduje, że siedzi się na kraju kanapy. Fajne kino, dobre do sączenia ciemnego piwa. 7/10

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...