Skocz do zawartości

Metal Gear Solid 4


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Jak to "mogły" wynikać z uszkodzenia zbroi? Co to, zgaduj zgadula? Nawet jeśli, to jak to możliwe, że ledwo dychający Raiden bez rąk jest jeszcze silniejszy od zwyczajnego?

Z Lucky Lady sprawa była jasna: ogromny gniew i chęć zemsty doprowadziły do eksplozji jej umiejętności psionicznych, która miała jednak swoją konsekwencję: śmierć.

 

Jak to silniejszy? Przecież frogsy go prawie rozwaliły. Gdyby był w pełni sił, inaczej by to wyglądało imo.

Z Lady Luck to też zgaduj zgadula. Wiesz, ja też pewnie byłbym rozgniewany w tej sytuacji, ale nie wiem, czy zmieniłbym trajektorię serii rakiet. Poza tym zmarła od kuli, którą jej Ocelot wystrzelił prosto w klatę (bo w serce nie trafił).

W wypadku Raidena też możesz sobie dopowiedzieć, że miał jakieś moce... na przykład wspomnianego Raidena ;p. Sytuacja była podobna, z tym, że Fortune chciała się zemścić, a Raiden pomóc. Zrozumiał swoją rolę i był świadomy mocy jaką posiada - tak jak Fortune.

Edytowane przez Solidny (pan)
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Nie wiem czy wiecie, ale MGS4 dzisiaj kończy 2 lata :potter:

Krótko podsumuję ten czas. Sprzedaż na poziomie blisko 5mln egzemplarzy oraz średnia na poziomie 93,5 wg. serwisu Gamerankings (czyli więcej niż kultowa ''jedynka'') robią wrażenie.

Dziwię się jednak , iż tak jak przez pierwszy rok ludzie zachwycali się tą grą , tak teraz patrzą na ''czwórkę'' przez pryzmat wielu współczesnych gier , które mają rewelacyjną animację postaci (vide Uncharted 2) i wypowiadają się tak jakby MGS 4 wyszedł dzisiaj.

Pochwalę sie wam że sam osobiście ukończyłem ten tytuł aż 6 razy i od czasu do czasu włączam sobie wybrane momenty (koniec 2,3,4i5 aktu ) i napawam się reżyserką scenek przerywnikowych.^_^

Odnośnik do komentarza

Nie będę po raz 10 pisał tego samego. Gra nie spełniła oczekiwań wielu, nie tylko moich. W takiej sytuacji jakieś niby 93% na GameRankings, to klarowne nieporozumienie.

 

Takim samym nieporozumieniem jest ponad 97% dla Super Mario Galaxy 1 i 2 oraz GTA4.

Żeby nie było ,że robię off topa , zgadzam się z tobą Grigori co do twoich negatywnych odczuć nt. Fabuły MGS4 , mnie najbardziej rozpier.ala wątek z geniuszem komputerowym jakim jest Sunny :down: I tego nie zniosę .

No ale nie róbmy z tej gry największego przehypowania , Faila roku 2008 itd. Gra jest bardzo dobra pod każdym względem i to jest ważne. Pokazywałem MGS4 wielu moim znajomym , nawet tym którzy nie grają regularnie i nie są graczami. Wszyscy są zgodni co do jednego. Gra przykuwa do ekranu na długo ,a scenki przerywnikowe , oraz design niektórych miejsc wpisuje się na długo w mózg.

Nie wiem tylko jednego , kiedyś mi napisałeś Grigori , że Praga w MGS4 znacząco odbiega od tej rzeczywistej. Nigdy nie wynurzyłem nosa poza granice naszego kraju i dlatego nie wiem czy taka jest prawda.

Odnośnik do komentarza

Czwórka jest świetną grą i niezłym emgieesem, ale jak na ostatnią część sagi to zdecydowanie za mało. Za dużo tutaj błędów, archaizmów, fabularnych potknięć, za bardzo żyłuje na popularności poprzedniczek oraz na sentymencie gracza. GotP przeszłoby gdyby istniało na zasadzie takiego Sons of Liberty, ale nie jako finalna odsłona wieńcząca jedną z największych i najlepszych konsolowych serii ever. Trudno się dziwić, że cała masa oddanych Snejkowi fanów poczuła się nieusatysfakcjonowana poziomem jaki ta gra sprezentowała. Czy może nawet oszukana.

 

Jeżeli zaś chodzi o wystawiane temu MGS'owi noty (sięgające często najwyższego możliwego pułapu), to przynajmniej dzięki niemu można było sprawdzić wiarygodność ocen wszelakich popularnych branżowych serwisów czy periodyków. Taka na przykład "dycha" w Extrimie sprawiła, że jeżeli chodzi o system oceniania pismo kompletnie straciło dla mnie na wiarygodności.

Odnośnik do komentarza

Świetną grą pod jakim względem? Graficznym? Gameplayowym?

Raczej nie. Większość gier z tamtego okresu jak i wcześniejsze "zjadały" ją pod tym względami.

 

Wyłączając fakt, że MGS to dobry średniak. Nic więcej.

 

Niezłym MGS-em na pewno nie jest. Jako MGS to jest najsłabsza, najgorsza część.

 

Jeszcze co do tego, że jedzie na sentymencie gracza. Kurcze gdyby tak było to bym zagrywał się w "czwórkę". A już na pewno nie uważałbym tej gry/tej części za takie ścierwo.

Nie powiem, zresztą pisałem to. Też mi łezka w oku zakręciła się w Shadow Moses (+ The Best Is Yet To Come) na chwilę odpłynąłem.

 

Ale szybciutko zeszedłem na ziemię. Wspomnienia odpłynęły a pojawił się zgrzyt zębami. Te niby smaczki działały tylko boleśnie. Bo uświadamiały mi jak bardzo spier.doloną grą jest czwórka.

Jak bardzo zje.bali tą część. Bo jak tu wczuć się w klimat ja po chwili słyszę, widzę Akibę.

Czy 1000 innych bzdur, uproszczeń.

 

Malo tego w Pradze gdy dostałem "normalną mordę" Snake. To nosiłem tylko ją i zapuszczałem stare kawałki z IPoda czy co to było za hu.jstwo które nosiliśmy.

Niestety nic a nic to nie pomogło.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Świetną grą pod jakim względem? Graficznym? Gameplayowym?

 

Raczej nie. Większość gier z tamtego okresu jak i wcześniejsze "zjadały" ją pod tym względami

 

 

 

 

 

akurat tutaj sie zgodzic nie moge poniewaz MGS 4 graficznie jak dla mnie wypada bardzo ładnie szczegolnie w cutscenkach. 

 

 

bardzo podobal mi  sie fakt ze w pewniej cutscence widac bylo minimanle ruchy oczu albo zrenic, moze znam za malo gier ale o ile pamietam to takich szczegolow w grach jest a raczej bylo jak na tamte czasy malo. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Ej a od kiedy cut-scenki są brane jako wyznacznik grafiki.

 

Można je ocenić pod względem wykonania czy intensywności. Ale żeby je brać pod uwagę przy ocenie grafiki :blink:

 

No to wczoraj pokazano nam najpiękniejszą grę; TFU2..................

 

Wiem, że mgs4 w przerywnikach wygląda zaje.biście do tego chodzi w 60 klatkach.

Tylko co z tego skoro sama gra już nie powala. Wręcz wypada kiepsko przy starszych tytułach.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Wiadomo, że najlepszym grom od reszty świata nie dorówna żadna japońska superprodukcja w tych czasach. MGS4 to tradycyjny gameplay dla serii i tyle, żadnych większych zmian nie dawali bo nie uznali tego za konieczne. Można to sobie wytłumaczyć zapowiedziami, że gra od początku była dedykowana fanom i zwolennikom serii, którzy od razu odnajdą się w rozgrywce. To żadne wytłumaczenie ale japończycy mają swoje metody tworzenia gier i tyle. Jeśli opracują jakiś system rozgrywki to praktycznie nigdy go nie zmieniają, bo po prostu nie potrafią zrobić z niego już lepszego użytku. To jest modne wśród producentów gier spoza Japonii że non stop wprowadzają nowości. Dlatego pod względem technicznym czasem na MGS4 należy przymknąć oko. AI, zerowa interakcja z otoczeniem, pocięte sekcje - nawet w Peace Walker jest taka sama tendencja. Jasne, po Uncharted, Bad Company czy Modernie ciężko tych rzeczy w MGS4 nie zauważyć, ale ostatecznie ta gra skupia się jednak bardziej na treści przy zachowaniu wszystkich tradycyjnych elementów rozrywki.

Edytowane przez NEMESIS US
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...