Skocz do zawartości

Przeczytałem i polecam!


epl

Rekomendowane odpowiedzi

Pies Baskerville'ów.

 

Mój pierwszy kontakt z Sherlockiem Holmesem i w zasadzie pierwsza anglojęzyczna książka, którą przeczytałem. Całkiem niezła pozycja, intryga jest bardzo zawiła i co chwila trop się pojawia, a zaraz potem urywa, a dodatkowo motyw legendarnego psa z piekła rodem oraz samo miejsce zdarzeń nadaje przygodzie świetny klimat. Polecam przeczytanie każdemu. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Kurde, przeczytałem całą tę osławioną trylogię Millennium Larssona, no i co? Fajne. Byłem sceptycznie nastawiony przed lekturą, a jednocześnie przebrnąłem przez trzy tomy w dwa tygodnie, co przy mojej ilości wolnego czasu jest niezwykłym dokonaniem. Miałem podobne wrażenie, jak kiedyś przy "Kodzie Leonarda Da Vinci", który, już abstrah'ując od kontrowersji go otaczającej, czytało się żwawo, bez dłużyzn i był świetną rozrywką przystępną dla każdego. Tutaj jest podobnie, choć nieco bardziej mrocznie, ale jeśli szukasz niezobowiązującej, wciągającej lektury, to uderzaj śmiało. Już pierwszy tom, obiektywnie patrząc, robi niezłe wrażenie, wywołuje tak bardzo znany nam, konsolomaniakom, syndrom "jeszcze jeden level/rozdział". Całość nie ma jakichś szczególnie wysokich aspiracji, stawia raczej na akcję, choć nie ogarniam zachwytów nad postacią Salander. Mnie ona często irytowała swoją postawą emo. No i jeszcze jedno przemawia za koniecznością zapoznania się z trylogią. Fincher już kręci pierwszą część, podobno z kategorią wiekową R.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Jako, że powoli zbliżają się długie zimowe nocki, to przydałby mi się jakiś dobry horrorek do poczytania. Polećcie coś wartego uwagi.

 

Już Ci niczego nie polecimy haha.

 

Przeczesałem starą biblioteczkę w mieszkaniu i obok lektur szkolnych znalazłem ciekawą pozycję. "Wizje Gerarda" to opowieść o chorym chłopcu, który został uznany w pewnym kręgach za świętego. Prosta, szybka, ze specyficznym stylem. Polecam, użytkownik Wiolku.

Edytowane przez Wiolku
Odnośnik do komentarza

Jako, że powoli zbliżają się długie zimowe nocki, to przydałby mi się jakiś dobry horrorek do poczytania. Polećcie coś wartego uwagi.

 

Już Ci niczego nie polecimy haha.

 

Przeczesałem starą biblioteczkę w mieszkaniu i obok lektur szkolnych znalazłem ciekawą pozycję. "Wizje Gerarda" to opowieść o chorym chłopcu, który został uznany w pewnym kręgach za świętego. Prosta, szybka, ze specyficznym stylem. Polecam, użytkownik Wiolku.

pw

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Również przeczytałem "Krwawy Południk" i niezbyt wyłamuje się z grona pochlebców prozy Cormaca. Bardzo dobra książka, która jak jedna z niewielu zmusiła mnie do czytania jej tylko w nocy, by móc lepiej zagłębić się w ten bardzo tajemniczy świat dzikiego południa. Boże, czytając tak zimne, sugestywne opisy najmroczniejszych czynów, jakich może dopuścić się ludzka dusza, czytelnik nie ma grama wątpliwości, że taka historia musiała się gdzieś, kiedyś wydarzyć.

 

Zakończenie przyprawiło mnie (literalnie) o gęsią skórkę. Dzwoniłem później do znajomych, by wrócić do rzeczywistości z tego diabelskiego południa.

 

Czy ktoś tu potrafi wyjaśnić, choć częściowo, epilog? Jak go zrozumieliście?

Odnośnik do komentarza

Marsz Radetzky'ego

- bardzo lubię Józefa Rotha i w tym przypadku również się nie zawiodłem,książka lepsza od np. Hioba tego samego autora. Niby archaiczna i z lekka zatęchła, ale jak się przeczyta kilkanaście stron to okazuje się że (ulubiony zwrot mojej starej polonistki z LO) 'tematyka jest ciągle aktualna'- mamy dwa plany, i żaden z nich nie trąci myszką- pierwszy to rozpadek Austro- Wegier, odejście starego swiata o jasno określonych zasadach, coś jak w Ojcu Chrzestnym, drugi- problemy młodego gościa który nie radzi sobie z oczekiwaniami co do jego kariery wojskowej, porównaniami do dziadka, bohatera wojennego. Jakie stosuje rozwiązanie? Standardowe niezaleźnie od epoki- kobiety i wóda, w różnych proporcjach, i jak zawsze nie przynosi to najlepszych efektów.

Polecam

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Ojciec chrzestny. Lucky Luciano i tajemnice amerykańskiej mafii książka o najważniejszej postaci amerykańskiej mafii pierwszej połowy XX wieku.

 

Bardzo fajnie opisuje nie tylko biografię jego i innych mafiozów (Anastasia, Masseria, Maranzano, Costello), ale wyjaśnia, skąd u Sycylijczyków przyzwolenie na mafię, czemu mafia się wybiła w USA, czemu akurat w tamtym okresie. Dużo opisów Nowego Yorku w tamtych czasach, Sycylii, także to nie jest tylko i wyłącznie sucha biografia. Dla fanów tematu polecam.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dziennik

 

- albo mam już przesyt palahniukiem, albo nei wiem co.

Nie , ksiazka nei jest slaba, ale wertujac kartka po kartce nei czulem, ze wsiakam w ta historie.

Mnostwo niedopowiedzen i tajemnic (in plus)

Historia Misty calkiem niezla, w dodatku postac jej tesciowej, jak i corki (w sumie 3 kobitki) ladnie tworza diabelski trojkat.

tytulowy dziennik, w finale, okazuje sie takze fajnym pomyslem.

Sposob w jaki to opowiadanei zostalo przedstawione, jest dosc niecodzienny, wiec kto jest znuzony tradycyjnymi

ksiazkami moze sie skusic.

Palahniuka styl pisania mozna albo kochac, albo neienawidzic, albo mzoe sie przejesc. Jestem w trzeciej grupie. (zamierzam tylko zbadac 'udlaw sie' i koncze z jego tworczościa)

Niemniej dla fanow pozycja obowiazkowa.

Odnośnik do komentarza

Dziennik Rumowy Hunter S. Thompsona nie jest tak dobry jak jego poprzednia powieść, która ukazała się w Polsce czyli " Lęk i odraza w Las Vegas', ale pomimo tego polecam! Książka idealna na okres jesienno- zimowy, można poczuć się jak na Karaibach. Przesłanie powieści jest zupełnie inne niż w poprzedniej, tak samo jak styl, którym posługuje się autor( gdyby nie to, że na okładce znajduje się nazwisko Thompsona to nigdy nie domyśliłbym się, że to jego dzieło). Jeszcze raz polecam, tym bardziej, że w tym roku do kin wchodzi ekranizacja z Johnny Deppem w roli głównej!

Odnośnik do komentarza

Czytam ten krwawy południk, jestem dopiero gdzieś na 140 stronie i... strasznie męczy mnie ta książka. Skończę ją na pewno, bo nie lubię zostawiać nieprzeczytanych dzieł, a może dalej będzie lepiej. Jakoś nie potrafię czytać książek, gdzie 80% treści to opisy przyrody, mieszkańców itd., ale może dlatego, że ja jestem zwolennikiem literatury faktu, bądź opartej na faktach (biografie, historyczne). Zwyczajnie nie porywa mnie, nie mówiąc już o tym, żeby przeczytać to na raz.

 

Droga jest, domyślam się, napisana w podobnym stylu? Jeśli tak to chyba sobie odpuszczę.

Odnośnik do komentarza

Udław się - książka tak zwariowana i naładowana praktycznie wszystkim, co się dało - od wymyslnej kamasutry, poprzez charakterystyczne dla pisarza informacje z zakresu medycyny, chemii, do Jezusa Chrystusa, napletków, architektury i przybyszów z innej planety (?)

właściwie nie wiem jak mam odbierać to wszytsko - Ksiazka momentami przesmiewcza, momentami niezbyt. Zupelnie dziwny watek pani 'doktor' i te kamienie? zapewne wszystko jest metaforą :o

Ksiazke czyta sie calkiem milo i zgrabnie - pękła w 3 dni , a ja rzadko siedze przy lekturze dluzej niz 1h dziennie :P

 

daje solidne 4/6

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...