Opublikowano 9 czerwca 20177 l No z tym zapuszczeniem to bym aż tak nie przesadzał. Zapuszczony w stosunku do tego co było kiedyś.
Opublikowano 9 czerwca 20177 l Najlepsze jest to, ze BF uciekl a wagowo nie ma tragedii. Wciaz na budziku 81-82 kg wiec nie ma tragedii, jakbym wycial to 78 kg to bylbym pociety jak Kobik. Chyba od poniedzialku zaczne liczyc kalorie i do 79 kg zejde na pewno ;x Co do lap, GENETYKA ! CO ? TY GURWO ! Od ok 2 lat nie robione w zaden magiczny sposob, raz w tygodniu po 1+1 cwiczeniu w super serii i elo 43,5 cm siedzi. Zeby tak klata rosla..
Opublikowano 9 czerwca 20177 l No wronerro wygrał temat znowu. Kobik tez bardzo zaje.biscie, nie ma co chłopaki dobra forma na wakacje.
Opublikowano 9 czerwca 20177 l Oglądam temat, a chorizo przegryzam łzami.43,5 cm w łapie przy takiej wadze /10Dawać gen.
Opublikowano 9 czerwca 20177 l ładnie ładnie spartakusy na ostatnich stronach zaczynam ćwiczyć od dzisiaj jutra!!!! Edytowane 9 czerwca 20177 l przez c0r
Opublikowano 9 czerwca 20177 l Litwin, chcesz mnie poprowadzic przez redukcje ?W zamian ofiarje dozgonna wdziecznosc i zdjecia przed/po na fanpejdz Grande Trenejro Litwino %-)
Opublikowano 10 czerwca 20177 l To tez czasami. Dość mam darmowego rozpisywania diet a ktoś pózniej"za darmo to pewnie chooya warte". Miałem teraz takie 3 sytuacje w miejscu pracy,jeden jeszcze bezczelnie ze przytył bo za dużo białka spożywał,a znajomi ze tylko piwerko i chipsy. Edytowane 10 czerwca 20177 l przez Litwin81
Opublikowano 10 czerwca 20177 l Yebac. Dokladnie. Dziś rekordowa waga 79,2. I koniec redu. W koncu mozna wziac sie za gierki, komiksy. Co ciekawe to to, że posilki robie juz sobie na oko bez wagi, dostarczyc bialko, jakies tam wegle i malo tluszczy ale wszystko sie zgadza.
Opublikowano 10 czerwca 20177 l To tez czasami. Dość mam darmowego rozpisywania diet a ktoś pózniej"za darmo to pewnie chooya warte". Miałem teraz takie 3 sytuacje w miejscu pracy,jeden jeszcze bezczelnie ze przytył bo za dużo białka spożywał,a znajomi ze tylko piwerko i chipsy. No ja tam zawsze powtarzałem, że mi sporo pomogłeś. W sprawach hormonalnych więcej niż lekarz z dobrą opinią w Gdańsku. Pytanie też, skąd taka opinia, bobto cieciu straszny.
Opublikowano 10 czerwca 20177 l Jedno co wyciągnąłem z tej redukcji to fakt ze ze białko robi różnice,na masie nadal będę jadł po 200-250 gram a tylko dołożę zdrowych fatow i wolnych węgli. Raz w tygodniu będę robił cheat day(raczej 2-3 posiłki a nie 5) i 6 dni czysta micha do najedzenia sie.
Opublikowano 10 czerwca 20177 l To tez czasami. Dość mam darmowego rozpisywania diet a ktoś pózniej"za darmo to pewnie chooya warte". Miałem teraz takie 3 sytuacje w miejscu pracy,jeden jeszcze bezczelnie ze przytył bo za dużo białka spożywał,a znajomi ze tylko piwerko i chipsy. Mnie też to wkurza. 4 znajomych odchudziłem. Wszystko rozpisałem, tłumaczyłem, sporo czasu na to zeszło. Jedna osoba sobie to wzięła do serca i teraz trzyma wagę. Reszta schudła ale już waga wróciła. Żrą jak świnie to nawet jakby codziennie HIIT i MRT robili to nic by nie dało. Patrzę co do roboty przynoszą do jedzenia to głowa mała. Nawet jak byłem świniakiem to tyle nie jadłem. Na jeden posiłek, na oko, zżerają 1500kcal, nie liczę jakiś przekąsek itp. Teraz to tylko rodzinie będę pomagał ( + teściowa :P ). Ale też ciężko, chciałem matkę odchudzić bo zaraz będzie miała problemy z nadciśnieniem i niewydolnością serca to nie idzie namówić.
Opublikowano 10 czerwca 20177 l Ja daje ogolne wskazowki, mowie co sam jem. Dalej niech radza sobie sami. Kilka osob probowalo, nikt nie wytrzymał. Kumple z mojego rocznika z brzuchami ciazowymi, a ledwo 30 lat, smutne w (pipi). Juz nawet nie mowie ze krate trzeba miec. Edytowane 10 czerwca 20177 l przez Shen
Opublikowano 10 czerwca 20177 l U mnie to samo, a po 25 lat. Umów się z takimivna kosza to przerwa, co 10 minut, bo groźba zawału.
Opublikowano 10 czerwca 20177 l Jest sporo ludzi. A wystarczy nawet troche ruchu. Ale wazne jest to co sie je i ile. A oni jep 18:00 przerwa w robocie i leci katering z syfem. A pozniej jeszcze 4 pak przed spaniem. Pytam sie na nastepny dzien co jadl w kolejnym dniu, a on ze nic. A jest juz znowu 18:00. XD a on i czemu jam gruby?
Opublikowano 10 czerwca 20177 l Tez taki byłem, browarek do snu albo wjezdzala pizza familijna na kolacje. Juz nie potrafie do tego wrocic, nie chodzi nawet o wyglad, ale lepiej sie po prostu czuje. W robocie jadłem jakies drozdzowki, mini pizze, fajny skok cukru, a godzine pozniej zjazd i zasypialem przed komputerem. Do tego byłem znowu głodny.
Opublikowano 15 czerwca 20177 l Wrzucilbym kulasy po 2 tygodniach nic nie robienia. Zero silki. Jedyne co to wchodze na 4 pietro w swoim domu. :/ ale gej alert fota i kasolomaniaki znowu przerobki zrobia. Generalnie bez szalu, ale fat dalej nisko siedzi o dziwo.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.