Skocz do zawartości

Dexter sezon 3


Tokar

Rekomendowane odpowiedzi

Gość MasterShake

Tak, jakos przed premiera 3 gdzie powiedzieli ze w 3 dex bedzie mial kumpla, jak napisalem o tym na forum to sie ludzie poplakali ze spoiler to juz wszystko tak zaznaczam. W kazdym razie powiedzieli ze w tym kiedunku beda go rozwijac

Odnośnik do komentarza

Moze to kontrowersyjne ale juz teraz Dexter wydaje mi sie relatywnie blisko normalnosci. Zabija ludzi, tak, ale zasady ktorych sie trzyma sprawiaja ze pod tym wzgledem nie rozni sie specjalnie od zadnej postaci "msciciela" poza tym, ze zabijanie sprawia mu duza przyjemnosc. W zyciu prywatnym jest praktycznie funkcjonalny: zamierza sie zenic, i dba o narzeczona i dzieci (i siostre) bardziej niz wymaga tego gra pozorow, rowniez znajomi z pracy zdaja sie go obchodzic bardziej niz wymagaja tego powierzchowne wzgledy(stara sie nie ranic uczuc,daje dobre rady ). Odkad Doakes kopnal w kalendarz nikt nie zauwaza ze jest "dziwny", prawie nie ma niezrecznych momentow kiedy niechacy mowi cos nieludzkiego, ktore pamietam z pierwszego sezonu. Nawet sceny gdy opisuje krew na scenach zbrodni jakby mial sie spuscic zaczely znikac. Dexter ciagle pieprzy ze nie ma uczuc ale poza szczegolami co tak naprawde co go rozni od brudnego harrego czy jakiegokolwiek filmowego facia co nocami bierze sprawiedliwosc we wlasne rece. Kodeks harrego ma tak silnie wpojony ze prawie ma normalna moralnosc gdzie krzywdzenie i zabijanie ludzi jest zle . W pierwszych sezonach chociaz kibicowalismy Dexterowi byl jednak pewien dystans, cos, co mowilo nam ze to istota inna niz my. Trzeci sezon zdaje sie troche to zatracac.

Odnośnik do komentarza

Ano. Zastanawiam się, kiedy twórcy wreszcie podejmą temat tego, skąd u Dextera wziął się morderczy popęd i od której strony ten temat ugryzą. Bo mam nadzieję, że trauma z wczesnego dzieciństwa nie jest odpowiedzią na wszystko. Próby pseudonaukowego uwiarygodniania nałogu Dexa mogłyby wypaść karykaturalnie, no ale nie mogą tego tak po prostu zostawić.

Odnośnik do komentarza

Ta, najgorszy odcinek Dextera ze wszystkich trzech sezonów. Jak na finał - totalna klapa, przewidywalność i brak tąpnięcia. Pierwsza seria rządziła, końcówka drugiej też była kozacka, a tu w 12. odcinku wszystko było od początku wiadomo. Nie mówiąc o tym, że Skiner przy Ice Truck Killerze to mały miki.

Odnośnik do komentarza
Po 12 odcinku

 

Ogólnie jakoś tak bez pierdo,lnięcia, ale za to po zapowiedzi 4 sezonu cieplej mi się zrobiło.

a gdzie znalazles zapowiedz 4 sezonu ?? :0

btw odcinek bardzo dobry, czekalem na spotkanie 2 seryjnych mrdercow i nie zawiodlem sie :)

a (pipi)enie ze to byl najgorszy z 36 odcinkow to- to .... (pipi)enie jak juz wspomnialem ,tzn dla mnie nie byl najgorszy ale jesli dla "kogos" byl to wspolczuje ...

Edytowane przez smallv86
Odnośnik do komentarza

Nie można było liczyć na super zwroty akcji bo przeciwnik sezonu został wykończony odcinek wcześniej. Dla mnie odcinek był całkiem średni ale Dexter stał się jednak bardziej ludzki a o to chyba chodziło i w całym sezonie i w tej scenie co zaczyna żałować że nie zobaczy swojego dziecka.

Odnośnik do komentarza

Ostatni odcinek cierpi na brak czasu. Wszystko leci na łeb na szyję, od sceny do sceny, nie ma łączników

np. odnalezienie trupa Prado, a następnie już scena po pogrzebie - taka jakaś luka w umyśle oglądającego powstaje

. Wyraźnie zbyt dużo wątków podjęto, jest nieco chaotycznie,

a sprawa romansu Harry'ego pewnie na następny sezon przejdzie.

Odnośnik do komentarza

W trzecim sezonie za mało było ofiar Dextera, a za dużo papki kto-komu-co-gdzie. Nie było głównego przeciwnika, z którym musiałby się Dexter intelektualnie zmierzyć. Pierwsze 6-7 odcinków nie działo się absolutnie nic (a to przecież pół sezonu!). Ciekawy wątek Joey'a Quinn'a urwany w połowie, jakieś obyczajowe bzdury (np.: jak Masuka się obraził za konferencję) złożyły się na sezon dużo słabszy od dwóch poprzednich. Jeśli 4 nie będzie wciągający od pierwszego (no może 3) odcinka to szkoda czasu (pamiętacie początek 2 sezonu? To była bomba!) na te dyrdymały. :P

Odnośnik do komentarza

Ale siqnap, Dextery zawsze konczyły się sezon po sezonie. Seria gorsza niz 1 i 2 ale to nadal serial swojej klasy, o niebo lepszy od Herosow, Losta i Prison Breaka. Tak wiec 4 wypatruje z niecieprliwoscią, oby był chociac w połowie tak dobry jak ostatnie.

 

W 3 sezonie brakowało, no nie wiem sam, czasu? Wszystko tak jakoś nagle się urwało

Odnośnik do komentarza
Ostatni odcinek cierpi na brak czasu. Wszystko leci na łeb na szyję, od sceny do sceny, nie ma łączników

np. odnalezienie trupa Prado, a następnie już scena po pogrzebie - taka jakaś luka w umyśle oglądającego powstaje

. Wyraźnie zbyt dużo wątków podjęto, jest nieco chaotycznie,

a sprawa romansu Harry'ego pewnie na następny sezon przejdzie.

O to to to to. Generalnie problemem tego sezonu było złe rozłożenie nacisku na obyczajówkę i główne wątki. Jeśli chcieli tak rozbudować to pierwsze, to trzeba było nakręcić więcej odcinków. A tak mamy ostatni odcinek lecący na łeb na szyję, byle tylko zakończyć wszystko w 45 minutach.

Konfrontacja ze Skinnerem to niestety żenada. Najpierw ckliwa do przesady scena z Harrym, później co prawda niezła gadka Dextera, ale zaraz potem idiotyczna szamotanina i ciągnięcie trupa na oczach chwilowo ociemniałych policjantów.

 

Mimo wszystko, serial nadal rewelacyjny i na ciąg dalszy czekam z utęsknieniem. Można śmiało założyć, że Debra grzebiąca coraz głębiej w przeszłości brata będzie jednym z głównych, jeśli nie najważniejszym, wątkiem czwartego sezonu :)

Odnośnik do komentarza

Przed emisją finałowego odcinka trochę się właśnie obawiałem tego nagromadzenia niewyjaśnionych jeszcze wątków i rzeczywiście - dwunasty epizod pędzi jak szalony ;) . Trochę szkoda, że nie zostało to jakoś rozsądniej rozłożone na kilka wcześniejszych odcinków, ale też nie przesadzałbym ze stwierdzeniami, że to najgorszy odcinek Dextera ever etc. ;)

 

Każdy sezon wprowadza coś nowego i to się chwali - mam nadzieję, że czwarty zaskoczy podobnie jak choćby w drugim, przydałoby się jakieś mocniejsze uderzenie na sam początek ;) .

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Łyknąłem z żoną 3 sezon w ciągu ostatniego tygodnia, wczoraj obejrzałem ostatni odcinek (wiem, nie spieszyło mi się :) ) i cóż... GENIUSZ.

Ten serial jest przykładem na to, jak w kolejnych sezonach prowadzić umiejętne gierki z widzem, jak - mimo 3 serii - wymyślać świetne zwroty akcji, wprowadzać nowych bohaterów i przykuwać do fotela z każdym odcinkiem.

Wiele gniotów mogłoby się nauczyć od twórców tego serialu jak nie zjadać własnego ogona i nie zanudzać już przy 2 serii, posuwając się do paranoi i żenujących pomysłów.. (Prison Break anyone?).

Paradoksalnie aż szkoda, że Dex jest "filmem na raz" (jak większość kryminałów z twistami i zagadkami), bo chciałoby się go smakować wielokrotnie...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...