Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Ellis Ellisem, ale Curry nie miał kostek przez pierwsze 3 lata. Więcej nie grał niż grał. 
Szczęście wiadomo, że jest potrzebne, ale on zrobił niesamowitą pracę ze swoim ciałem aby być tu gdzie jest. 
 

Fajna grafika 

https://fb.watch/9VNxwBizXz/

6 godzin temu, krupek napisał:

Korver, Terry, Crawdord w top 10, LBJ ma jeszcze szansę wskoczyć. W TOP 30 praktycznie sami zawodnicy z 'nowożytnej' NBA.

Trójki w NBA są o 1979 r. gdzie przez pierwszą dekadę to była bardziej ciekawostka i tylko nieliczni gracze umieli/podejmowali próby rzutów za 3. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
28 minut temu, GearsUp napisał:

Fakt z tymi pozycjami 4,5. Jak Hakeem walił trójkę w finałach to wtedy to był niesamowity highlight.

No wtedy nie było aż takiej potrzeby na tak duże rozciąganie, czyli straszenie trójkami praktycznie z każdej pozycji, ponieważ jakikolwiek przejaw strefy był zaraz karany.

 

Pamiętam jak czasami centrzy rzucali za 3, to było faktycznie wydarzenie. No, a ci co robili to dobrze to już w ogóle mega wyjątki i dziwnie się na to patrzyło (np Sam Perkins czy Sabonis). 

Odnośnik do komentarza

 

W dniu 12.12.2021 o 23:25, Ludwes napisał:

jak ominą go kontuzje, to nie ma opcji, że nie wygra Curry

 

 

Tak się można czuć teraz, bo na pierwszych 20 meczów Warriors przegrali bodaj 2. Jeśli spadną w tabeli wyników za inne ekipy, to trudno będzie o jakiś mocarny argument. Giannis też gra fantastycznie, w ofensywie i defensywie i podnosi całą ekipę o trzy stopnie do góry, obojętnie kto jest dostępny w danym meczu. Durant też jest w wybornej formie, itd. Wiele rzeczy jest możliwych. Może jak co roku przesądzić zdrowie - kilku graczy dobrych, wygra ten, który zagrał 80 meczów, a nie 70.

 

Na razie na pewno Warriors to historia nr 1, bo wiele osób nie stawiało, że będą aż tak dobrzy. Ale to nie do końca tylko kwestia poziomu Curry'ego, który gra podobnie jak zawsze. Jednak później pewnie będzie też seria porażek, rozczarowania itd. Zobaczymy.

 

 

 

Curry miał tak naprawdę jedną poważną kontuzję w życiu (do zeszłego roku). Wypadł na pół sezonu w drugim sezonie gry. Poza tym, każdy sezon grał praktycznie każdy mecz, opuszczał 2-4 mecze w sezonie przez pierwsze 10 lat - jak na standardy NBA, jest niemal ironmanem. Fama, że jest jakiś bardzo ryzykowny, została obalona przez jego karierę. Chociaż też znacznie jej pomogła, bo z powodu tej famy, Curry dostał niski kontrakt, a to pozwoliło ekipie na masę kolejnych ruchów. Te 11 milionów rocznie Curry'ego było niesamowitym handicapem aż do momentu, gdy pozwoliło podpisać Kevina Duranta. Teraz oczywiście Curry ma pensję, której nie miał nikt w historii NBA (ani żadnego sportu w USA). 

Odnośnik do komentarza

Curry już ma drugi kontakt +200 mln . Pierwszy podpisał jeszcze za Duranta. To też było min powodem wkurwu Kevina, że Curry zarabiał nagle 40+ za sezon, a go prosili o ścięcia wynagrodzenia.

 

Curry opuszcza duuuużo meczy. W ostatnich 4 sezonach (od 2017) rozegrał odpowiednio 51,69,5, 63 

Odnośnik do komentarza

Kurde ale fajne sa te mecze z mala roznica punktow pod koniec 4 kwarty (byl jeszcze Portland vs Suns) a nie przewaga jednych 20-30 i meczenie buly.


 

Spoiler

Dlatego nie lubie meczy warriors :kaz:

Spoiler

Zanim balon sie uniesiecz (od goracego powietrza, kumacie? unosi sie bo sie podgrzal, dobre nie?) to potraktuj to w ramach komplementu ze dobra druzyna.


 

Odnośnik do komentarza

Westbrook w protokołach, Lakers podpisują Isiaha Thomasa na 10 dni :banderas:Uwielbiałem gościa oglądać w barwach Celtics, czasy piękne młodości i oglądania Mugsy Boguesa się przypominały. Pewnie i tak nie zagrzeje miejsca dłużej, gość jest w stanie rzucić 20-30 pkt zawsze, ale jednocześnie w obronie jest zbyt łatwym celem i będzie polowanie na niego.

Odnośnik do komentarza
W dniu 16.12.2021 o 06:28, balon napisał:

 

Curry opuszcza duuuużo meczy. W ostatnich 4 sezonach (od 2017) rozegrał odpowiednio 51,69,5, 63 

 

Nie uważam, że to jest powyżej przeciętnej dla gwiazd NBA w dzisiejszych czasach. W zeszłym sezonie mało kto nie opuścił tak kilkunastu spotkań, nawet bez większych kontuzji, ot odpoczynek. 

 

Jak pisałem: 10 lat miał praktycznie tylko tę kontuzję w drugim sezonie. Wtedy wypadł na 30 meczów, no i potem stracił cały sezon. Z większych kontuzji, to nie aż tak wiele. Nie aż tak, by potwierdzać jaką miał famę, że praktycznie nie ma kostek, że stawianie na niego to jakieś wyjątkowe ryzyko Warriors itp., zupełnie inne niż przy innych graczach. Sporo osób serio mówiło, że Warriors nie powinni mu dawać tego niskiego kontraktu wtedy.

 

No tak obiektywnie patrząc, ile meczów od momentu debiutu Curry'ego zagrały inne gwiazdy.

Curry - 789

Durant - 757

LeBron - 855

Harden - 903

Chris Paul - 818

Blake Griffin - 689

DeMar DeRozan - 905

Tyreke Evans - 594

Westbrook - 890

Derrick Rose - 591

Hasheem Thabeet - lol

 

I tak dalej. Jak widać, nawet najbardziej żelaźni zawodnicy zagrali najwyżej 15% więcej meczów, niż Curry w czasie jego kariery. A mówiło się o nim tak, jakby to był rzut monetą, czy on w ogóle będzie w lidze. Tymczasem inni zawodnicy dawno już pokończyli kariery, a Curry nadal gra, kiedy trzeba. Jest jednym z bardzo niewielu zawodników, którzy nigdy nie opuścili ważnego meczu w playoffach. Czasami było widać, że Curry jest poobijany, nie gra na 100%, nie jest w formie, ale też fakt, że był na boisku w kluczowych seriach, jeśli Warriors nie prowadzili.

Odnośnik do komentarza

Westbrook po kolejnym teście jednak dostępny, niektórzy węszą spisek bo to kolejny Jeziorowiec który "pokonał test", ale i tak, Lakers mają dziś 8 graczy. Chyba coraz bardziej zanosi się na to, że po dwóch latach korony, znowu w futbolu i w NBA będzie nas czekać jakieś zawieszenie rozgrywek. W całej lidze, obecnie nie gra z powodu testów jakieś... ponad 60 zawodników?

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Mejm napisał:

Co sie zadzialo, ze GSW zagralo  w nocy rezerwami (bo to chyba byly rezerwy)? Taktyczne odpoczywanie kluczowych zawodnikow, nieforosowanie tempa bo i tak prowadza czy cos innego?

W meczach dzień po dniu na wyjeździe czasami daje się odpocząć liderom. No ale takich akcji jak obecnie to nigdy nie było. Doszedł covid i kwarantanny. Przecież dziś nie grał Curry, Green, Wiggins, Pool, Iggy, Otto (+ Klay i Wieseman).

Ostatnim razem  jak GSW grało dzień po dniu jako gość w Det, to nie zagrał Curry i Green, ale reszta normalnie i wygrali. 

W nets 2/3 składu kwarantanna i kontuzje, a dziś na kwarantannę wleciał Durant i uwaga Irving XD Czuje, że następny mecz przełożą, jak ostatnie mecze Bulls.

 

No piękne Christmas Games nam się szykują :(  

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Oficjalnie nic bardziej prywatnego nie zostanie powiedziane, ale kilku dziennikarzy osobno (Nets Daily, Alec Sturm, Matt Brooks) dostało info od swoich źródeł, że Kyrie faktycznie uzyskał wynik pozytywny.

 

Jak pisze m.in. Kristian Winfield, wertujący niestrudzenie meandry zasad covidu w NBA, Kyrie nie byłby opisany jako "w protokole" gdyby tylko czekał na testy. Raczej wg niego to słownictwo oznacza tylko albo pozytywny, albo zaburzony wynik.

 

Omicron chyba szybko przeleciał po całej ekipie. W tym momencie Nets mają 10 graczy w protokole, dzisiejszy mecz się nie odbędzie. 3 na 9 dzisiejszych spotkań już przełożone.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...