Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Ja to jestem ciekawy czy jak Curry wygra finals mvp to można będzie go stawiać powyżej Kobiego all time, na razie to strasznie triggeruje amerykanow i bronia się jak mogą mowiac tym ze Stefan jest marny w clutch. Ja to juz jestem skłonny go tam postawić, Kobe to byl w sumie regen Jordana, Curry zmienił jak teraz są budowane drużyny.

Odnośnik do komentarza

 

On ma taką cechę czego nie ma Lebron czy Kobe. Rzucając np 15 pkt i tak ma potężny wpływ na swój zespół, który gra mega. Jak Lebron czy Kobie miał takie mecze to po drużynie.

 

Fajna infografika jak Curry wpływa na grę zespołu. Tutaj obwodowi. Zresztą z Durantem było podobnie. Podwajanie i podania Stepha dawały mu mega boost.E86E61A2-4B37-414C-AB00-831762962F67.thumb.jpeg.19170c8df9c0a628feefcbcf52a0cc4d.jpeg
 

Ja bardzo nie lubię takich porównań. Tym bardziej tak innych grajków. Curry ma swoją własną grawitację i tam jest królem.

Wiem napewno, że zarówno Kobe, jak i Lebron paskudnie się zestarzali, orali swoje teamy. Currego nie posądzam w  przyszłości o takie akcje i forsowanie „pod gazetę”.

 

Dla mnie mvp finals (PO) mu się należy choćby przez to:

Po zgarnięciu pierwszej w historii statuetki MVP Finałów Konferencji Zachodniej i awansie do wielkiego Finału NBA po raz kolejny rozgorzała dyskusja na temat legacy Stephena Curry’ego. Lider Warriors kandyduje do miana jednego z najlepszych zawodników w historii, który występował w play-offach. Na to wskazują liczby.

Pokonując Dallas Mavericks, Curry wygrał swoją 21. play-offową serię w karierze. Dodajmy, że grał ich do tej pory 25, co daje mu 84% „skuteczność”. Czegoś podobnego w historii NBA w trakcie ostatnich dekad nie notował nikt, włącznie z LeBronem Jamesem, Michaelem Jordanem, Larrym Birdem, Kareemem Abdul-Jabbarem oraz Magicem Johnsonem.

 

Typ ciągnie ich od lat w PO, dając konkretne punkty i mega przestrzeń dla reszty, więc te mvp to byłaby wisienka na torcie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Gregorius napisał:

Duża sprawa taki choke,może nie PHX size ale znaczące potknięcie co nie oszukujmy się rokuje zajebiście dla serii.Wciąż GSW w 7.

No już bez przesady z tym choke. Przecież Boston to drużyna z bardzo podobnym bilansem, a w 2022 chyba najlepszym, najlepszą obroną NBA, z szerokim składem i wieloma opcjami w ataku.
Nie pierwszy raz w finałach gospodarz przegrywa 1 mecz. Teraz ważne jak zareagują.  Jak przegrają 2 z rzędu u siebie to wtedy będzie choke. 
 

Odnośnik do komentarza

Chodzi wyłącznie o wynik.Dla mnie +15 pod koniec 3Q i porażka 12 punktowa to jednak spory choke.Nie umniejszam ani Bostonowi wygranej ani GSW umiejetnosci bo to był świetny mecz do oglądania i o to chodzi.A przewaga parkietu ma znaczenie raczej marginalne, bo w tych PO Boston raczej twierdzą nie do zdobycia nie jest.

Edytowane przez Gregorius
Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Mejm napisał:

Odpowiadam:

  Ukryj zawartość

nie wiem. Hajlajtsy pokazywaly wynik ok 100pkt z lekka przewaga gsw a w nastepnym cieciu bylo cos 115:105 dla bostonu.

 

40-16   w q4…

 

No ale trzeba przyznać, że mecz naprawdę zacięty, runy, oborna, do tego bez złej krwi. Nie licząc wyniku, było bardzo ok :) 

Odnośnik do komentarza

No dziś to trochę normalniej wyglądało. GSW ponownie mocny odjazd w 3k, do tego lepsza obrona (Green co zamknął Browna jak ten zdobył na początku 13 pkt w pierwsza 6 min, potem już tylko 4 do końca meczu).

Za to Boston bez żadnej magii, typu 9/12 za 3 w 4 kw. i dość łatwy win. Curry nawet nie wszedł na parkiet w q4. 

 

GSW zagrało szerszą rotacją, mocne minuty dał Bielica, no i mega cieszy powrót GP2. Co ważne wyglądał naprawdę dobrze. Super to jest grajek. 
 

No nic, teraz trzeba coś w Bostonie upolować, aby znowu przejąć kontrolę na serią. Patrząc na przebieg 8”7 z 8 kwart tej serii spokojnie do zrobienia. 

Odnośnik do komentarza

Co by nie mówić, za to mu m.in. płacą taki hajs. Ma gadać dużo, głośno. Deprymować i tłamsić przeciwników. Dziś widać było, że wszedł niektórym młodym z Bostonu do głowy.
Albo sytuacja po 1 meczu. Od razu wjechał na konferencję, graliśmy dobrze, nic się nie stało, w następnym meczu odpowiemy itp. On tak buduje swój zespół. Taki styl, a że innych to wkurwia? :) 

Zresztą mając m.in. takich graczy można dzięki temu myśleć, aby pojechać do Bostonu i wyszarpnąć tam jakiś win przy tak fizycznych Celtach i mega głośnej hali.
 

To jeszcze foteczka dla wszystkich fanów Greena 

B5505570-E097-4891-9145-6866A4D16932.thumb.jpeg.788d49fb5812aa03a9108638983a9f4f.jpeg

 

Odnośnik do komentarza

a no to wszystko prawda

 

nie jestem jego fanem, bo ja jednak wolę gości, którzy dominują po dwóch stronach boiska i nie napinają się po zdobyciu 5-6 punktów, ale raz, że mało jest takich zawodników w NBA (z absolutnego topu to chyba tylko Kawhi taki jest), a dwa, że draymond wie co robi i nie bez przyczyny pręży muskuły i drze się wniebogłosy po otrzymaniu 'and one', hehe

 

no taki typowy przykład zawodnika, którego lubisz, gdy jest w twojej drużynie, i nie cierpisz, gdy gra w przeciwnej

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Ludwes napisał:

z absolutnego topu to chyba tylko Kawhi taki jest), a dwa, że draymond wie co robi i nie bez pr

Jeszcze Gianis 

 

Godzinę temu, Ludwes napisał:

bo ja jednak wolę gości, którzy dominują po dwóch stronach boiska

Oj on w ogóle nie miał papierów na dominację w ataku. To przecież typ z połowy 2 rundy draftu, na którego nikt nie stawiał, który właśnie całą swoją karierę zbudował głównie na obronie + kreowaniu w ataku partnerów (za to mega plus, bo mało który elitarny defensor z pozycji 3-5 jest w tym mocny)

 

29 minut temu, GearsUp napisał:

To musi być mega demotywujące dla oponenta jak dostajesz taką bombę prawie z połowy boicha, siąść i płakać.

Myślę, że nie bardziej niż dostanie 9/12 trójek w q4 i trafienia 15 trójek w meczu przez tercet Al, White, Smart, którzy trafiają średnio ok 4-5 trójek w meczu :)

 

No to jest NBA. Za to ją się kocha.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, balon napisał:

Jeszcze Gianis 

 

Poza boiskiem na pewno, ciężko gościa nie lubić, ale na korcie zdarza mu się napinać i gadać niezbyt ładne rzeczy, i to wcale nie tak rzadko, hehe.

 

3 minuty temu, balon napisał:

Oj on w ogóle nie miał papierów na dominację w ataku. To przecież typ z połowy 2 rundy draftu, na którego nikt nie stawiał, który właśnie całą swoją karierę zbudował głównie na obronie + kreowaniu w ataku partnerów (za to mega plus, bo mało który elitarny defensor z pozycji 3-5 jest w tym mocny)

 

Ja to napisałem z taką myślą, że lubię zawodników, którzy są świetni po obu stronach boiska i nie cwaniakują, ale gdy to robią to, no cóż, są w końcu absolutnymi kozakami, wiec czemu nie. Draymond za to strasznie kuleje w ataku, a gada jak Jordan, ale no taki już jest i tyle.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Ludwes napisał:

 

Poza boiskiem na pewno, ciężko gościa nie lubić, ale na korcie zdarza mu się napinać i gadać niezbyt ładne rzeczy, i to wcale nie tak rzadko, hehe.

 

Właśnie dla mnie Gianis jest mega. Mało drze ryja, mało do sędziów kontestuje. Że się czasami napnie to i tak często słabsza reakcja niż to jaką rzeźnie robi na parkiecie :)

 

3 minuty temu, Ludwes napisał:

Draymond za to strasznie kuleje w ataku, a gada jak Jordan, ale no taki już jest i tyle.

W ataku to ona najwyżej bicki pokazuje, po jakimś 2and1. Nic mi nie wiadomo, żeby kończył jaki on to nie jest dobry w ataku.

 

Za to obrona to całkiem inna historia i może dużo krzyczeć, gadać o sobie, bo jest totalnym kozakiem w tym fachu i dziś pokazał to, jak zamknął Browna na 4 pkt przez 3,5 kw, gdy ten po pierwszych 6 min rzucił 13pkt. Wtedy GSW zamieniło krycie i Green wziął Browna…

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...