Skocz do zawartości

Co ostatnio jadłeś/piłeś?


Rekomendowane odpowiedzi

Miłośników ostrych smaków i papryczek peperoni polecam ostatnią promocję z Lidla z tygodnia Meksykańskiego, a mianowicie malutkie papryczki peperoni Baby-Peperoni. Kupiłem na zaś 5 słoików. Są malutkie zgrabne, a co najważniejsze mocno ostre ale bez zbędnych ulepszaczy w zalewie, nie zmieniając i przytłaczając za bardzo smaku potrawy z którą są spożywane czyli są takie jakie powinny być :)

Odnośnik do komentarza

czytam twego posta, szybko wskakuje na lidla i patrze - nie ma tygodnia meksykańskiego.. no i co mam zrobić?

 

jakie to są papryczki ? w jakiej zalewie? większość tego typu papryczek (a uwierz mi sprawdzałem prawie wszystkie) są jakby marynowane i są w zalewie na bazie octu, co niestety zmienia  i psuje ich smak, borykam się z tym problemem od wielu lat, bo nie lubie smaku octu i psuje on smak wielu potraw, dlatego zaciekawiło mnie to co napisałeś, ale kurde nie wiem o co chodzi tak naprawde bo na stronie lidla nie ma już żadnego info o tych papryczkach

 

ze swojej strony moge powiedzieć tyle że słabo wypadają wszelkie małe papryczki w zalewie octowej ponieważ zbierają w sobie - w środku tą zalewe, ja zwykle po wyjęciu ze słoika "wyciskam" je na ręcznik żeby pozbyć się płynu który mają w środku, ale to i tak nie pomaga jakoś bardzo, dlatego od jakiegoś czasu staram się nie kupować małych papryczek które w całości pływają w słoiku z octem. wole kupić papryczki jalapeno pokrojone w plasterki które łatwiej odsączyć na ręczniku papierowym z octu, zanim się je wrzuci do potrawy

 

chociaż moim faworytem są papryczki które są w oleju (darujcie sobie żarty), zalewa z oleju znacznie lepiej się sprawdza, bo nie ma tego wkurzającego smaku octu, a w dodatku sam olej też nabiera fajnych właściwości (jest nieco ostry), więc można taki "smakowy olej" wrzucić na patelnie do smażenia innych rzeczy, więc zarówno papryczki jak i olej są przydatne w gotowaniu, niestety znalezienie papryczek w zalewie olejowej graniczy z cudem, i 95% jest w zalewie octowej

 

 

skoro już o tym mowa - jest pewna za(pipi)ista przekąska którą raz jadłem w meksykańskiej knajpie (chyba w Zakopanem) i kilka razy próbowałem ją odtworzyć w domu - papryczki jalapeno nadziewane serem i smażone w panierce (podobnej do schabowych - mąka, jajko, bułka tarta) - istne cudo, takie papryczki w panierce i z serem w środku to za(pipi)ista rzecz, do tego można dorzucić sos na bazie śmietany z odrobiną czosnku, wtedy mamy pyszną zakąskę - gorąca i ostra papryczka z serem i panierką umaczana w zimnym sosie śmietanowym - GOTY!!

(niestety dosyć trudno się to robi bo trudno jest usmażyć papryczkę w panierce która strasznie lubi się kruszyć i odpadać od papryczki, zarówno w trakcie smażenia jak i już na talerzu)

ale mimo wszystko polecam :D

1905-Four-Cheese-and-Bacon-Stuffed-Jalap

Edytowane przez Yano
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 

yano: bułka panieruj 3 razy, po każdej bułce tartet maczając w wodzie i potem całość na głebokim oleju i nic się nie rozpadnie.

a nie w rozbełtanym jajku?

 

 

normalnie panierujesz czyli jajko, maka i bulka tarta tylko potem jeszcze namaczasz to woda bo lepiej klei i panierujesz znowu

 

wtedy panierka jest lepiej zwiazana

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja nie scieram - ziemniory kroje w kostke i blenduje. Dynia chyba nie jest twardsza wiec tez powinno sie udac.

Ścieranie ziemniaków idzie bardzo szybko i nie mam z tym problemów. Dynia jest kilkukrotnie twardsza od ziemniaków, a przynajmniej tak się wydaje podczas jej ścierania (pół kilowy kawałek 10-15 minut...). Obieranie też mega upierdliwe, bo skórka przypomina skorupę i odpryskuje jak łamane paznokcie. Możliwe, że to zależy od gatunku, ja miałem hokkaido.

Odnośnik do komentarza

Ale serio jest roznica w smaku? Konsystencja po zblendowaniu jest taka sama. Przynajmniej tak mi sie wydaje.

 

 

Ja nie scieram - ziemniory kroje w kostke i blenduje. Dynia chyba nie jest twardsza wiec tez powinno sie udac.

Ścieranie ziemniaków idzie bardzo szybko i nie mam z tym problemów. Dynia jest kilkukrotnie twardsza od ziemniaków, a przynajmniej tak się wydaje podczas jej ścierania (pół kilowy kawałek 10-15 minut...). Obieranie też mega upierdliwe, bo skórka przypomina skorupę i odpryskuje jak łamane paznokcie. Możliwe, że to zależy od gatunku, ja miałem hokkaido.

 

To nie wiedzialem. Ostatnie obcowanie z dynia to jakies 25 lat wstecz i wtedy byla miekka bo z zalewy.

 

 

A wlasnie, macie jakies sprawdzone przepisy na dynie w zalewie?

Odnośnik do komentarza

właśnie jem pyszne spagetti pomidorowe, z mieloną wołowiną, czerwoną cebulą, papryczkami chipotle, no i pomidorami krojonymi (tymi co dawałem kiedyś fotke chyba pudliszki w kartoniku), dorzuciłem pod koniec pare małych koktajlowych pomidorków żeby sie nie rozpadły w trakcie smażenia bo wtedy są takimi małymi kapsułkamiz zmakniętym w srodku smakiem pomidora nie zmieszanym z resztą potrawy, fajny efekt to daje :D

 

 

pewnie pukacie sie w głowe że o tej godzinie to jem, no cóż wiem że to głupie, robiłem to żarcie głównie z myślą o tym żeby mieć na jutro obiad do pracy, ale zrobiłem troche większą porcje żeby dziś też mieć coś na ząb (co prawda ta porcja na dziś wyszła większa niż planowalem ale trudno)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...