Skocz do zawartości

Fast food


Rekomendowane odpowiedzi

ja zgodnie z zapowiedzią robiłem burgery

siostra i jej mąż dostali orgazmu

mama która pierwszy raz je jadła miała pewne wątpliwości ,rozmowa wyglądałą tak:

- były bardzo dobre, ale wolała bym więcej cebuli i inną bułkę

- WYJDŹ!

 

 

a na serio z cebulą to rozumiem, każdy ma swoje preferencje i być może ona lubi całą cebulę w burgerze

ale z bułką to sie nie zgadzam - użyłem dziś bułek do burgerów, takich paczkowanych, i wiem że one same w sobie nie są wcale cudowne, ale mają jedną wielką zaletę - są miekkie - dzięki temu można ugryźć burgera i ugryźć go bez problemu

tymczasem jeśli użyje się np ciabaty, albo innej bułki która ogólnie jest lepsza to jednak okazuje się że jej twarda skórka powoduje to że przy pierwszym ugryzieniu cała zawartość burgera wypada tyłem bo próbując ugryźć bułke wyciskamy całą zawartość na talerz. serio wypróbowałem to, i było naprawde wkurzające - niby fajna bułka ale przy pierwszym ugryzieniu cały burger wyleciał tyłem bo gryzienie bułki nadmiernie go ściseło, dlatego serio polecam używanie paczkowanych bułek do hamburgerów bo one są miękkie i nie stawiają oporu przy gryzieniu (a jak się je podsmaży na tłustej patelni to stają się smacznym dodatkiem, a nie tylko suchą paczkowaną bułą

Odnośnik do komentarza

Weekend w Krakowie takze korzystając z okazji zjadlem w moaburgerze bo naczytałem sie tu dosc sporo. Wzialem ser bekon. Na pewno jeden z najlepszych burgerów jakie jadlem, top 3 z takim burgerkiem ktorego jadlem w Czechach na nartach i z surfburgerem ale chyba surf mi podszedł lepiej. Chociaz bułka w moa bylem mega. I najadłem sie, jak wszyscy ale nie bylem mocno glodny. Bardziej mielismy ochote zeby zjesc niz głód. I zgodnie uznaliśmy ze mamut bylby do wciągnięcia przy mocnym głodzie. Byl jeszcze jakis burger z mięsem jak w mamucie ale chyba sezonowy, z podwójnym serem i bekonem, na tablicy napisany kreda i na poczatku nikt go nie zauważył. Takiego bym zjadł chętniej niz mamuta bo w nim odpycha mnie troche ten burak i ananas. W ogole w okolicach starego miasta w Krakowie jest tyle budek z żarciem ze jakbym spróbował wszystkiego to chyba w szpitalu bym wyładował. Plus jakies kielby i inne miesa na tym świątecznym targu. No ale wszystkiego nie da sie zjesc a przed burgerem oddałem krew w krwiobusie takze jestem prawie na zero :D

Odnośnik do komentarza

 

Plus jakies kielby i inne miesa na tym świątecznym targu.

 

Odradzam kielby, szaszlyki i inne cuda z jarmarkow bozonarodzeniowych. W wiekszosci przelezane, wyschniete, zimne i w hui drogie go.wno.

 

I do tego podłej jakości jeszcze zanim jest przeleżane, wyschnięte i zimne.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...