No to tak jeszcze nie zrobiłem nigdy.

Ale Gwiezdne Wojny to inna bajka.

Zresztą nawet Abrams się odcina od nowej trylogii i w siódmej części już nie będzie głupot pokroju Jar Jar Binksa czy niesławnych midichlorianów.

 

No dobra, końcówkę III części można obejrzeć

Jeżeli jest się dorosłym człowiekiem to nie widzę powodu dla którego ktoś chciałby oglądać prequel trilogy. To jak branie kąpieli w szambie żeby docenić przygodę w aquaparku.

E: jeśli dziewczyna nie widziała starej trylogii do końca to tym bardziej nie puszczaj jej Jar Jara i C3PO jako robota bojowego. Bo ją zniechęcisz.

Edytowane 12 listopada 20159 l przez Shankor

AAAAAA   AJ HEJT JUUUU!!!!!!

No też myślałem żeby zostać jedynie przy starej trylogii, ale z drugiej strony są w nowej elementy takie, które robią robotę, Sithowie, imperator, przemiana Anakina. No nic, zobaczymy, dziękówa

Ok podaje ostateczna sluszna kolejnosc:

 

stara trylogia -> nowa trylogia -> recenzje mr. plinketta -> przebudzenie mocy

Mam zagwozdkę, help. Wybieramy się z moją kobitą na nowe Star Warsy i o ile ja znam na pamięć tak ona widziała gdzieś tam kiedyś jedynie 4 i 5, ale i tak niewiele pamięta. No i nie mogę się zdecydować czy najpierw puścić nową trylogię a później starą czy na odwrót. Jakieś doświadczenia w tej materii macie?

4 5 1 2 3 6 7

Chyba lubię filmy o bankierach, giełdzie itp. 'Wilk z Wall Street' swego czasu mną pozamiatał (chociaż tam to w sumie więcej balangi i ćpania niż ekonomii, ale jednak), dwa dni temu byłem na 'Big Short' i również spoko, podobało mi się. Polecicie coś w podobnych klimatach?

"margin call", "too big to fail".

Wall Street Olivera Stone'a

 

Ale pewnie widziałeś, bo kto nie widział Wall Street?

 

Ja

 

Dzięki chłopaki, będę sprawdzał.

Szukam "nudnych", ale dobrych filmow o zyciu zwykłych ludzi. Gatunek obojętny, byle film był przyziemny.

 

Za przykład podam niedawno obejrzany Boyhood. Z góry dziekuje.

co gryzie gilberta grapea

Niekoniecznie podobne do Boyhood (cięzki przykład w sumie), ale może zainteresują Cię : Family Man, 500 dni miłości, Rzeź (2011, tu akurat mamy tylko jeden epizod z życia zwykłych ludzi), 50/50.

Mów mi Vincent, Między nami bliźniętami, Przypadek Harolda Cricka, Prosta historia, Było sobie kłamstwo, Broken Flowers

Szukam "nudnych", ale dobrych filmow o zyciu zwykłych ludzi. Gatunek obojętny, byle film był przyziemny.

 

Za przykład podam niedawno obejrzany Boyhood. Z góry dziekuje.

little miss sunshine

Szukam "nudnych", ale dobrych filmow o zyciu zwykłych ludzi. Gatunek obojętny, byle film był przyziemny.

 

Za przykład podam niedawno obejrzany Boyhood. Z góry dziekuje.

The Way Way Back, The Descendants, Juno, It's Kind of a Funny Story, Into the Wild, Happythankyoumoreplease.

O takie filmy mi chodzilo, dzięki. Jakby jeszcze komus przyszlo cos do glowy to chętnie nadrobię.

Me, earl and dead girl

Szukam "nudnych", ale dobrych filmow o zyciu zwykłych ludzi. Gatunek obojętny, byle film był przyziemny.

 

Za przykład podam niedawno obejrzany Boyhood. Z góry dziekuje.

bardzo polecam 'między słowami'

 

szukam z kolei coś w stylu k-pax, ciężka sprawa...

The Jacket

The Jacket

a kurcze oglądałam, ale dobry dobry

no witam forumowych kinomaniaków, poleci ktoś jakieś dobre kino gangsterskie z nutką humoru, przerysowania?

Filmy Guy'a Ritchiego (Porachunki, Przekręt, Rock 'N' Rolla), choć po avatarze wnioskuję, że pewnie znasz. Poza tym, pozostając w podobnych klimatach, Layer Cake, Lucky Number Slevin.

no witam forumowych kinomaniaków, poleci ktoś jakieś dobre kino gangsterskie z nutką humoru, przerysowania?

 

Goodfellas, Kasyno, In Bruges

Killing Them Softly. Choć przerysowany zdaje się nie w tym aspekcie, którego szukasz.

no witam forumowych kinomaniaków, poleci ktoś jakieś dobre kino gangsterskie z nutką humoru, przerysowania?

 

"Things to do in Denver when you're dead" (1995) - koniecznie