Skocz do zawartości

Colin McRae: DiRT 2


Shakeawake

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem po kilku dobrych dniach grania i myślę że, mogę napisać o tej grze małe co nieco ;).

 

Pierwsze co się rzuca w oczy i uszy po odpaleniu DIRT2 to genialne menu znane już większości z dema i fantastyczna muzyka (rewelacyjnie napędzająca klimat i w odpowiednich momentach dająca ogromny power). To naprawdę robi i już od czasu świetnego GRIDa jestem zdania że Codemasters to mistrzowie klimatu w grach wyścigowych.

,Następna sprawa kiedy już odpalimy jakiś wyścig to grafika, i nie mówię tu tylko o modelach samochodów (z najlepszym na rynku modelem zniszczeń) ale ogólnie o całym otoczeniu. Widoki w tej grze są po prostu przepiękne...takiej grafiki nie znajdziecie w żadnych innych wyścigach - Gwarantuje! Co cieszy to to że gra pomimo tak rewelacyjnych wrażeń wizualnych chodzi bardzo płynnie i trzyma stały FPS. Dodatkową atrakcją jest to że miejscówki w których rozgrywają się eventy są na prawdę zróżnicowane i sam nie potrafię wybrać swojej ulubionej bo każda ma w sobie to coś.

Model jazdy został poprawiony w stosunku do tego znanego z DIRT - nie mamy już wrażenia że nasz samochód ma tylko jedną oś. Dodatkowo gra daje nam do dyspozycji kilka poziomów trudności, a im wyższy wybierzemy tym zmniejsza się ilość ewentualnych flashback'ów i utrudnia model jazdy - na najwyższym: HARDCORE samochód prowadzi się trudno nawet na prostych gdzie trzeba walczyć z każda najmniejsza nierównością a ustawienia auta odgrywają na prawdę duże znaczenie.

Oczywiście DIRT 2 to gra w której znajdziemy nie tylko tradycyjne Rajdy ale i zawody RallyCross'owe, rewelacyjnie zrealizowane bardzo długie odcinki specjalne - Trialblazer (moja ulubiona konkurencja w całej grze) ale i wyścigi buggy, tracków i innych tym podobnych maszyn - które o dziwo nie są ani zapchaj dziurą ani konkurencjami w które nie chciał byś zagrać - powiem więcej, są rewelacyjną odskocznią dla kogoś kto nie tylko chce powalczyć z czasem na trasie OSu ale i z żywym bądź konsolowym przeciwnikiem.

Multi oczywiście spełnia swoje zadanie i sprawdza się bardzo fajnie odpowiednio przedłużając żywotność gry i zapewniając masę świetnej on-line'owej zabawy. Co ciekawe dla multi mamy osobne poziomy doświadczenia niż dla trybu w którym gramy sami.

W grze jest mnóstwo rzeczy które bardzo cieszą: osiągnięcia które można zdobywać zarówno w karierze jak i multi (nie mówię tu tylko o trophies - gra ma swój własny system osiągnięć i statystyk), prawdziwych rajdowców z Kenem Blockiem i Davidem Mirrą na czele którzy od samego początku komentują nasze wszystkie poczynania w grze...a mogą nawet w pewnym momencie uważać nas za rajdowe legendy ;). Szkoda ze niestety nie znajdziemy tu bardzo fajnego patentu który był w GRIDzie czyli tworzenia własnego zespołu, dobierania sponsorów czy z czasem zatrudnienia drugiego kierowcy...ale to tylko maleńka skaza na tej na prawdę rewelacyjnej offroadowej ścigałce.

 

Moja Ocena:

 

9,5/10

 

Plusy:

 

Ciągły syndrom - jeszcze jednego wyścigu.

Rewelacyjna Grafika

Rewelacyjna Muzyka

Rewelacyjny Klimat

Fajny model jazdy - rozsądny środek pomiędzy arcade a symulacją (modyfikowany poziomem trudności)

 

Minusy:

 

Brak tworzenia własnego zespołu i zarządzania nim jak w GRID.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 176
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość =-FEISAR-=

A gdzie to się niby reguluje? Hardcore dotyczy w tej grze poziomu trudności jaki można ustawić i powoduje że przeciwnicy są szybsi a czasy w rajdach bardziej wykręcone. Aczkolwiek sprawdzę dzisiaj dokładnie i odpowiem.

Odnośnik do komentarza
Gość =-FEISAR-=

Sprawdziłem jedynie na padzie bo mam w pracy PS3 i Dirta 2 i różnica jest. Autem ciężej skręcić i ogólnie bardziej czuć furę. Na kierownicy przetestuję w domu. Jednak stwierdzić muszę że Dirt 2 to jedna z gier, które najlepiej wykorzystują kierownicę. Jak to będzie w trybie Hardcore to dowiem się wieczorem, gdy wrócę do domu.

Odnośnik do komentarza
Gość =-FEISAR-=

Oki mogę odpowiedzieć na pytanie jak zmienia się model jazdy na kierownicy bo właśnie nieco pograłem w domku.

 

Nie są to jakieś bardzo odczuwalne zmiany, ale jednak wpływają na prowadzenie auta. Samochód jest cięższy i czuć bardziej masę. Auto kopie się i wgryza w podłoże nieco bardziej niż przy niższym stopniu trudności. Ogólnie fura reaguje mniej żwawo na nasze poczynania. Czy jest to realistyczne, nie wiem. Jest inaczej i auta rally bardziej przypominają w prowadzeniu SUV'y z trybu casual. Szczerze to według mnie nawet łatwiej prowadzi się furę w trybie hardcore ze względu na fakt że auto nie jest tak nieprzewidywalne. Np. na ręczny nie reaguje tak gwałtownie i nie wymusza przez to zakładania tak mocnej kontry. Można dokładniej wchodzić w zakręty i z lepszym wyczuciem używać hamulca ręcznego. Pomijam fakt że czasy i przeciwnicy w tym trybie to jakaś masakra.

Co do zachowania samej kierownicy to nieco ciężej jest reagować gdy już auto jest w poślizgu i leci bokiem. Na niższym stopniu trudności jest łatwiej szybko założyć kontrę bo kierownica nie stawia takiego oporu. Dla mnie ten aspekt jest lepszy w trybie hardcore bo już nie raz na casual'u przez te ułatwiacze, zbyt gwałtownie i za daleko skontrowałem, przez co huśtałem autem. Ogólnie to polecam sprawdzić samemu, gdyż nie są to różnice przy których tryb casual można nazwać kiepskim czy mniej rajcującym. Nie mogę powiedzieć, gdzie jeździ mi się lepiej. Tu i tu jest super i gra na kierownicy daje masę frajdy.

Jako że to jedyny tytuł na rynku traktujący poważnie o off-road i obsługujący kółko tak jak należy, to szczerze polecam. Tym bardziej że online to po prostu zjadacz czasu jakich mało.

Odnośnik do komentarza

Przedwczoraj nabyłem CMR Dirt 2. Gry ogólnie od ponad roku przespałem, nie czytałem gazet i itd. Spodziewałem sie starego dobrego Colina a tym czasem dostajemy arcade przez duże A. Nie dość że gra nie ma kompletnie klimatu rajdowego to jeszcze opcją select (wciskając go można cofnąć sie o pare sekund) roz(pipi)ali mnie kompletnie. Generalnie nie da sie nie wygrać :D pseudo rajdu. Opcje przewijania można użyć 4 razy podczas wyścigu dodatkowo zniszczenia z pierwszego etapu nie mają żadnego wpływu na kolejny etap bo samochody cudownie sie same naprawiają. Gdzie ten Colin w którym analizując dany rajd wybierało sie rodzaj opon który miał ogromne znacznie zwłaszcza gdy trasa miała zróżnicowaną nawierzchnie np 45 procent asfaltu i 55 szutru. W zależności kto na czym czuł sie lepiej stawiał na wysokość zawieszania oraz wspomniane już opony. Gdzie Colin w którym zbijając światła przednie w nocy na rajdzie Szwecji męczyłem się do końca pierwszego odcinka i przez cały następny. Gdzie zróżnicowanie terenu i warunków pogodowych ? Nie ma już pojęcia piaszczystej Argentyny/Australii/Kenii, zabójczo szybkiej Finlandii, deszczowej i wąskiej Anglii i pokrytej śniegiem Szwecji. Kwadraciki zamiast prawdziwych danych technicznych oraz BMW Z4 na rajdach i właśnie poza Imprezą, Lancerem i Pontiacem (co tam k***a robi Pontiac?) nie ma żadnych ciekawych samochodów. Hamulec ręczny w tej grze nie ma żadnego znaczenia kompletnie nie wychodzi wchodzenie w zakręt tak jak powinno i lepiej normalnie po hamulach dać lub wcisnąć select . Jako tuning gra oferuje nam zawieszenie sobie gumowej lali (ubranej :rolleyes: )lub kości na lusterku . Zawód na maxa, of korc oddaje tego gniota i nie polecam fanatykom rajdów z prawdziwego zdarzenia.

Odnośnik do komentarza

Przedwczoraj nabyłem CMR Dirt 2. Gry ogólnie od ponad roku przespałem, nie czytałem gazet i itd. Spodziewałem sie starego dobrego Colina a tym czasem dostajemy arcade przez duże A. Nie dość że gra nie ma kompletnie klimatu rajdowego to jeszcze opcją select (wciskając go można cofnąć sie o pare sekund) roz(pipi)ali mnie kompletnie. Generalnie nie da sie nie wygrać :D pseudo rajdu. Opcje przewijania można użyć 4 razy podczas wyścigu dodatkowo zniszczenia z pierwszego etapu nie mają żadnego wpływu na kolejny etap bo samochody cudownie sie same naprawiają. Gdzie ten Colin w którym analizując dany rajd wybierało sie rodzaj opon który miał ogromne znacznie zwłaszcza gdy trasa miała zróżnicowaną nawierzchnie np 45 procent asfaltu i 55 szutru. W zależności kto na czym czuł sie lepiej stawiał na wysokość zawieszania oraz wspomniane już opony. Gdzie Colin w którym zbijając światła przednie w nocy na rajdzie Szwecji męczyłem się do końca pierwszego odcinka i przez cały następny. Gdzie zróżnicowanie terenu i warunków pogodowych ? Nie ma już pojęcia piaszczystej Argentyny/Australii/Kenii, zabójczo szybkiej Finlandii, deszczowej i wąskiej Anglii i pokrytej śniegiem Szwecji. Kwadraciki zamiast prawdziwych danych technicznych oraz BMW Z4 na rajdach i właśnie poza Imprezą, Lancerem i Pontiacem (co tam k***a robi Pontiac?) nie ma żadnych ciekawych samochodów. Hamulec ręczny w tej grze nie ma żadnego znaczenia kompletnie nie wychodzi wchodzenie w zakręt tak jak powinno i lepiej normalnie po hamulach dać lub wcisnąć select . Jako tuning gra oferuje nam zawieszenie sobie gumowej lali (ubranej :rolleyes: )lub kości na lusterku . Zawód na maxa, of korc oddaje tego gniota i nie polecam fanatykom rajdów z prawdziwego zdarzenia.

 

właśnie gdzie!?!?

Ja chcę prawdziwego Colina ! A nie jakieś dziwne hamerykańskie wydumki. Te całe xgames czy jak to tam się nazywa zostawić jako dodatki czy coś tam. Ale ja chce prawdziwą karierę rajdowca. Qrde ja pamiętam jak Seatem pocinałem w CMR1. Żeby odblokować grupę WRC. I w końcu dopaść subaru i ogień :D To była fajna gra. I Colin CMR2 ftw !

Odnośnik do komentarza

Panowie, niestety przyszło nam się niestety już dawno pożegnać z dawną serią. Tak jak wielu zauważyło ta odsłona serii nie powinna być sygnowana nazwiskiem i ja się z tym zgadzam nawet jeśli Colin faktycznie uczestniczył w wielu rajdach podobnych do tych z gry.

Co do samej gry to bardzo mi przypomina świetne Ralisport Challenge na Xboxa 1.

Gdyby w tym roku nie wyszło sporo wspaniałych gier samochodowych na konsole to bym też psioczył na Dirta. Tymczasem dla mnie to miła odmiana. Gdy oglądam powtórki w Grid i Dirt i widzę zachowanie auta np w zwolnionym tempie jak też solidne dzwony i piękną grafikę to żałuję, że Codemasters nie zrobiło dobrego sima z tym silnikiem graficznym. Niestety dawny Colin czy Toca to już przeszłość.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Hej, mial ktoś z Was akcje z niewskakującymi trofeami? Zaliczyłem już prawie wszystko, zostało mi tylko "Beat Dave Mirra in a throwdown" Wydaje mi sie ze w karierze wyścig z Mirra zaliczylem, zresztą cała kariera jest zaliczona na 100%, każdy wyścig 1st place, a mimo to trophy nie dostalem... Wszystkie inne wskakiwaly bez problemu.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...