Opublikowano 18 listopada 20222 l 3 jelenie Jeżeli ktoś planuje wyjazd do Jpn to Mijyaima oraz Hiroshima to obowiązkowe punkty. Takie dwa pełne dni myślę że można tu spędzić zycie noce gorsze niż w Tokio ale też są tu urokliwe miejsca:)
Opublikowano 27 listopada 20222 l Mój boże jak mi smutno wracac:( cudowna przygoda warta każdych pieniędzy i czasuu
Opublikowano 27 listopada 20222 l 3 godziny temu, standby napisał: Mój boże jak mi smutno wracac:( cudowna przygoda warta każdych pieniędzy i czasuu Liczę na jakiegoś potężnego bloga tutaj i masę zdjęć
Opublikowano 28 listopada 20222 l Tak btw. gdzieś kiedyś też był jakiś temat z ziomkiem co mieszka w Japonii i pracuję w burdelu za barem, i go Masorz odwiedził , kojarzycie ? Yakuza te sprawy.. Fajnie się to wtedy czytało.. ktoś pamięta ?
Opublikowano 28 listopada 20222 l Zetta, w pewnym momencie chyba przestal pisac, nawet nie pamietam. Pisalem do niego dm ale nigdy nie odpisal. Edytowane 28 listopada 20222 l przez Killabien
Opublikowano 28 listopada 20222 l Mnie w tym temacie Zetty najbardziej rozjebało jak wrzucił fote z pijanym Jerzym Dudkiem xd
Opublikowano 28 listopada 20222 l Czytam sobie właśnie , nawet jakieś foty sie ostały. No dobry to był temat nie zapomnę go nigdy
Opublikowano 28 listopada 20222 l Jak to było ? tak z dnia na dzień ? czy go tam zaciupali goście z yakuzy
Opublikowano 28 listopada 20222 l Bym sie tam przeszedl do niego do klubu ale nie wiem gdzie teraz pracuje a samemu po Roppongi mi sie nie widzi chodzic.
Opublikowano 29 listopada 20222 l W dniu 27.11.2022 o 13:12, Damian14 napisał: Liczę na jakiegoś potężnego bloga tutaj i masę zdjęć Będę miał siłe to skrobne coś więcej Nadal mam jetlag i rozstrój żołądka.
Opublikowano 29 listopada 20222 l W temacie zetty najlepszy był milaneze, który się odpalił, bo zetta miał układ z żoną i mógł inne kawaii na boku ruchać
Opublikowano 29 listopada 20222 l 15 minut temu, mcp napisał: W temacie zetty najlepszy był milaneze, który się odpalił, bo zetta miał układ z żoną i mógł inne kawaii na boku ruchać @Killabien mi mówił że to jest dość częste w Japonii
Opublikowano 29 listopada 20222 l W dniu 28.11.2022 o 15:14, Killabien napisał: Bym sie tam przeszedl do niego do klubu ale nie wiem gdzie teraz pracuje a samemu po Roppongi mi sie nie widzi chodzic. Serio aż tak niebezpiecznie tam jest? Co może obcego spotkać oprócz tego że dosypią coś do drina? To chyba nie jest jakieś Detroit że można dostać kose od niggasa za niewinność? Można to porównać do jakiegoś miejsca w Polsce pod względem "bezpieczeństwa"?
Opublikowano 29 listopada 20222 l Na pewno nie jest to poziom jak gdziekolwiek w Europie ale mam znajomego co sie raz zabral tam do baru to go murzyni otoczyli i nie chcieli wypuscic bez kupienia 'paru' drinkow, ktore przewaznie sa w chuj drogie. Samo chodzenie po Roppongi jest spoko ale czarni czesto mnie zaczepiaja wiec tam nie chodze. O kose pod zebra sie nie ma co bac, gorzej jak juz cie zaciagna.
Opublikowano 2 grudnia 20222 l To tak ogólnie, jaki jest najlepszy termin wiosną na wizytę w Japonii, żeby się załapać na podziwianie kwitnących wiśni? Powoli planuję jakiś wyjazd na przyszły rok i Japonię też rozważam.
Opublikowano 2 grudnia 20222 l To zalezy. W okolicach Tokyo sezon sie zaczyna czesto troche szybciej, jakos pod koniec marca lub na poczatku kwietnia. Moze byc tak ze przyjedziesz na poczatku kwietnia i bedzie za pozno albo po 20 marca i bedzie za wczesnie. Jak sie nie wyrobisz na hanami w Tokyo to zawsze mozesz sie zabrac gdzies gdzie jest zimniej. Patrze na prognozy na 2023 i w Tokyo sezon ma sie zaczac 20 marca i w pelni kwiaty maja kwitnac 27 marca.
Opublikowano 21 grudnia 20222 l Jak wyglądają w Japonii kwestie covidowe teraz? Na stronie rządowej piszą, że nie trzeba paszportu covidowego, wystarczy negatywny wynik testu żeby wlecieć i sobie spokojnie zwiedzać. Piszą też, że maseczki nie trzeba nosić, ale że i tak wszyscy noszą, nawet na świeżym powietrzu. Widziałem kilka nagrań ludzi, którzy zwiedzali i faktycznie ludzie bez wyjatków łażą po ulicach w maseczkach. Jak nie będę nosił maseczki to jedyne co mnie spotka to ostracyzm społeczny gaijina Polaka cebulaka do kwadratu, czy liczyć się z tym że mnie Austin z Adim na kopach wyrzucą z power housa? I bez paszportu covidowego wszędzie wpuszczą, nie będą robić kwasów?
Opublikowano 21 grudnia 20222 l 3 godziny temu, Damian14 napisał: Jak wyglądają w Japonii kwestie covidowe teraz? Na stronie rządowej piszą, że nie trzeba paszportu covidowego, wystarczy negatywny wynik testu żeby wlecieć i sobie spokojnie zwiedzać. Piszą też, że maseczki nie trzeba nosić, ale że i tak wszyscy noszą, nawet na świeżym powietrzu. Widziałem kilka nagrań ludzi, którzy zwiedzali i faktycznie ludzie bez wyjatków łażą po ulicach w maseczkach. Jak nie będę nosił maseczki to jedyne co mnie spotka to ostracyzm społeczny gaijina Polaka cebulaka do kwadratu, czy liczyć się z tym że mnie Austin z Adim na kopach wyrzucą z power housa? I bez paszportu covidowego wszędzie wpuszczą, nie będą robić kwasów? Ja jestem po 3 dawkach, mam paszport a i tak sprawdzali mnie na lotnisku dość dokładnie. Ja bym bez niego nie ryzykował. Na dworze można śmigać beż maseczki ale w niektórych muzeach była ona obligatoryjna, w metrze tez Chłop zwrócił nam uwagę że mamy nosić maskę.
Opublikowano 31 grudnia 20222 l Yo yo yo! Długo sie zbierałem do tego posta. Bo raz że nie umiem pisać, dwa zawsze coś mi przeszkadzało. Na wstepie napiszę że Japonia jest kosmicznym krajem, odbyłem podróż życia i każdemu taki wyjazd polecam!!! Podróż w jedną stronę zajeła mi jakies 26 godzin wraz z przesiadkami oraz oczekiwaniem. Dreamlinery nie są wcale takie wygodne i wcale nie ma w nich tak dużo miejsca. Tzn jestem duży ale nie uważam aby była duża różnica miedzy nim a boeingiem 737800. Do Tokio przyleciałem o 20 ichniejszego czasu. Jetlag miałem potworny i zmagałem się z nim 4 dni. Do teraz cięzko mi zrozumiec, jak przez tą zmiane czasu, mozna miec taka sraczke oraz bol glowy. Po koszmarnie długiej odprawie, w końcu przekroczyłem brame raju. Pierwsze wrażenie? Inny świat, inna planeta. Wszystko czyste, zero śmieci, metro nowoczesne, gigantyczna ilość ludzi której nigdzie indziej nie da się zobaczyć. Mapa metra wydaje się nie do ogarnięcia i dobrze że był ze mna Killabien bo bym sie juz tam zgubił na pierwszej stacji. Z nowopoznanymi Polakami zabraliśmy się metrem do hostelu kapsułowego. Tylko się zameldowaliśmy i od razu poszliśmy pić. Nie był to najlepszy pomysł na jetlaga xD Właściwie pierwsze 4 dni w Tokio, to ciągła impreza, chlanie oraz zwiedzanie. Udało się zobaczyć bardzo dużo rzeczy. Byliśmy na Shibuya, Akihbarze, ogrodach cesarskich, udało mi się zobaczyć naprawde wspaniałe muzuem narodowe Tokio oraz muzeum armii japońskiej które jest obowiązkowym punktem dla ,każdego fana historii. Odległości miedzy miastami i dzielnicami są nieraz duże, i pomimo tego że jeździliśmy metrem to średnio na samą piechote, codziennie robiliśmy około 23-25 km! Jedzenie oraz napoje w Japonii jest bardzo dobre i nie da się w czasie takiego dwutygodniowego pobytu wszystkiego sprobować. Ceny rózne. Za piwo w sklepie placi się około 260 yenów, w knajpach od 600 do 800. Mocny alkohol jest tanszy i np butelka 0.7 jacka danielsa kosztuje jakies 70 zlotych Cena ramenu od 600 do 1050 yenów( 20-40 zlotych) porcje jedzenia ogolnie są ogromne i jakościowo jest wszystko przepszyne. Dodatkowo prawie kazda restauracja ma ilustracje lub plastikowa wizualizacje danej potrawy wiec nigdy czlowiek nie wybiera kota w worku. Po 4 dniach w Tokio byłem potwornie zmeczony i przepity A był to dopiero początek tej podróży którą opiszę w następnym poście. Dlaczego kurwa nie da sie dodawac zdjec oraz obrazkow? Cos sie zjebalo?
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.