to już? myslałem, że za tydzień! Ciekawe, czy dziś przyjdzie ^_^ 

to już? myslałem, że za tydzień! Ciekawe, czy dziś przyjdzie ^_^

Ja podejrzewam, że u mnie będzie w poniedziałek

 

Ed.

Nie pomyliłem się. Ok 16 listonosz pukał

Edytowane 2 listopada 20159 l przez McDrive

Dostaliście rachunek do przelewu w paczce?

Edytowane 2 listopada 20159 l przez Moldar

a u mnie nadal nie ma, pewnie jutro

Dostaliście rachunek do przelewu w paczce?

Tak jak zawsze. U Ciebie zapomnieli? Musisz pisać do wydawnictwa.

Do mnie ksiązki dotarły dopiero dzisiaj, ale ważne że są. Przelewik poszedł i teraz można zabierać się za ich czytanie. Tylko kiedy? Wpierw trzeba chyba zakończyć czytanie Gaijna, ale jeszcze 1100stron przede mną.

Edytowane 4 listopada 20159 l przez ireniqs

Mi ostatnio dlugo szly, a teraz dostalem w poniedzialek maja tam niezly balagan.

Ja już w piątek miałem. Niestety brak czasu i inne rozpraszacze sprawiły że nawet pierwszego tomu nie przeczytałem jeszcze

ja we wtorek dostałem

Przyszła dzisiaj kolejna porcja Dysków do mnie. Jeszcze nie przeczytałem dwóch poprzednich.

Również otrzymałem, ależ to się pięknie prezentuje na półce

do mnie wczoraj przyszło  

Znalazłem wreszcie trochę czasu i przeczytałem pierwsze trzy tomy. Jak ja mogłem ominąć takie cudo? Aż wstyd się przyznać. 

Przeczytałem dopiero pierwsze trzy części z tych dziesięciu, które dotarły i jak dla mnie trzecia jak na razie najśmieszniejsza, a teksty Dorfla to kazałbym uczyć się na pamięć wszystkim ateuszom i obrońcom demokracji z kod-u.

 

Ed.

 

Zaraz mi się kojarzy z Ciut Szalonym Arturem.

Edytowane 2 stycznia 20169 l przez McDrive

Przeczytałem dopiero pierwsze trzy części z tych dziesięciu, które dotarły i jak dla mnie trzecia jak na razie najśmieszniejsza, a teksty Dorfla to kazałbym uczyć się na pamięć wszystkim ateuszom i obrońcom demokracji z kod-u.

 

Ed.

 

Zaraz mi się kojarzy z Ciut Szalonym Arturem.

 

Nie ma jak mieszać politykę do tematu z książkami, i to jeszcze Pratchetta, satyryka o liberalnych poglądach., cytując twoje stwierdzenie - ateusza (czyli już rzadko używane określenie ateisty).

 

Gdyby jeszcze chodziło o same cytaty Pratchetta / zdarzenie z nim związane, to można rozwinąć dyskusję merytoryczną, a tak to mamy niepotrzebny wtręt własny.

Pytanie od nooba, która wreszcie chciałby się wziąć za temat - czytanie zgodnie z chronologią wydawniczą, czy "cyklami" z wiki ? https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiat_Dysku

Pytanie od nooba, która wreszcie chciałby się wziąć za temat - czytanie zgodnie z chronologią wydawniczą, czy "cyklami" z wiki ? https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiat_Dysku

 

ja czytałem najpierw zgodnie z chronologią wydawnicza, a potem zacząłem czytać tak jak zaczęto wydawać w tej kolekcji świata dysku. Imo nie ma znaczenia czy czytać chronologicznie według dat wydania, czy cyklami, grunt, żebyś nie czytał losowo  

 

IMO więcej wyniesiesz z tego jak będziesz czytać cyklami, bo nie zapomnisz o postaciach, wątkach itd. itp.

Dostaliscie ksiazki z grudnia?

Tak zaraz po świętach. 10 tomów stoi już na półce.

Mi chyba nadal nie przyszły, ale spokojnie czekam, bo je późno bardzo opłaciłem.

Właśnie chyba od tego to też zależy tzn. ja zawsze płacę w momencie jak dostaję paczkę i mam kolejną przesyłkę bardzo szybko w domu. Oni chyba rozsylaja wg dat płatności, ale kto ich tam wie.

Zrobiłem przelew po otrzymaniu książek tj. 2 grudnia i nie dostałem do tej pory. Zaraz piszę mail.

Ja zapłaciłem od razu za całość i jak dotąd paczka przychodziła ok. 30 dnia miesiąca. Ostatnią odebrałem 28 grudnia; data nadania: 23 grudzień.

Jestem po Kolorze Magii z trochę mieszanymi uczuciami. Z jednej strony świetna koncepcja świata i jego geografii, sporo fajnego, pythonowskiego humoru, a z

drugiej trochę sucharozy też się od czasu do czasu wkrada, a historia od momentu opuszczenia Ankh Morpork się rozwadnia, przypominając jakąś sesję rpg ze szwędaniem się po randomowych lokacjach. W połączeniu z rozgrywką bogów był to raczej świadomy zabieg mający parodiować właśnie sesje rpg i schematy klasycznego fantasy, ale trochę za mało w tym szydery, przez co pół książki czyta się jak jakieś mało wyszukane fantasy dla dzieci/młodzieży. W dodatku przed ostatnim rozdziałem dowiadujemy się, że nagle minęło już pół roku, a oni przelecieli pół mapy świata i w tym momencie nie wiadomo już czy się irytować na autora, że stosuje takie skrótowce, czy dziękowac mu, że oszczędził nam kolejnych średnio ekscytujących przygód.

Na szczęście od momentu twistu z

samolotem

robi się zdecydowanie ciekawiej i ostatni rozdział oprócz tego, że ironiczny, to jest po prostu ciekawy.

 

Blask Fantastyczny tak czy inaczej już do mnie jedzie, bo biorąc pod uwagę cliffhanger jest to integralna część historii i ciężko wydawać ostateczne sądy w połowie drogi.

Mam nadzieję, że pierwszy tom jest swego rodzaju przetarciem i kolejne książki przedstawiają bardziej zwarte, złożone, przeplatające się wątki, a nie dość przypadkowe skakanie z miejsca na miejsce bez żadnego szerszego kontekstu.

Pamiętaj, że kolor magii to pierwszy tom ever, kolejne są znacznie lepsze(choć oczywiście z pewnymi wyjątkami). Polecam bardzo cykl o straży miejskiej, wiedzmach, śmierci

 

W kolejnych tomach często wątki się przeplatają, są lepsze twisty, lepszy humor

Edytowane 10 lutego 20169 l przez Lord Astmer