Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

58 minut temu, Maus napisał:

Panowie od Garminow. @MichAelis @Grzegorzo

 

Da się przedłużyć czas na komunikat, by się ruszać? Czasem dosłownie usiądę na chwilę i się włącza. Do czego jest profile colour? Można ustawić Power save, by się włączał 5 sekund?

na kompie wejdz na strone garmina, tam wszystko regulujesz za posrednictwem apki na telefon(potrzebujesz miec profil)

Odnośnik do komentarza

zrobiłem już kilka treningów z nowym paskiem i jest dużo bardziej komfortowy od tej pierwszej wersji, praktycznie go nie czuć. Tętno pokazuje wyższe od poprzednika, ale trzeba dłużej potestować.

 

ostatni trening w tym roku zrobiony.

 

 grudzień zamknąłem z rekordowym dla mnie kilometrażem 286 km. W całym 2017 roku 2299 km, a ogółem 5283 km. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Czy tu ktos cos wspominal kiedys o kolanie skoczka czy mi sie wydaje :/

 

Dzisiaj myslalem ze nie wyjde na trening. Jak chodzilem bylo wszystko ok ale ruszam a tu przy kazdym odbiciu bol kolana. Tak jakby w srodku czy pod samym kolanem. Jakos to rozbiegalem bo nie ma lekkiej gry ale niepokojace. Tym bardziej ze teraz pobolewa i bez biegania. Czy umre?

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, kanabis napisał:

Czy tu ktos cos wspominal kiedys o kolanie skoczka czy mi sie wydaje :/

 

Dzisiaj myslalem ze nie wyjde na trening. Jak chodzilem bylo wszystko ok ale ruszam a tu przy kazdym odbiciu bol kolana. Tak jakby w srodku czy pod samym kolanem. Jakos to rozbiegalem bo nie ma lekkiej gry ale niepokojace. Tym bardziej ze teraz pobolewa i bez biegania. Czy umre?

 

takie jakby kłucie? Nasila się przy wstawaniu i schodzeniu po schodach? Radzę dobrze monitorować sprawę i bez kozaczenia typu "co ja na trening nie wyjdę". Ucz się na cudzych błędach, też trenowałem z tą kontuzją bo za wszelką cenę chciałem wystartować w biegu. Ostatecznie w biegu nie pobiegłem i skończyłem z 3 tyg przerwą z kontuzją w obu kolanach :) 

 

jeśli będziesz  miał tak dalej na kolejnym treningu to buty możesz schować do szafki. Rollowanie, głównie pasmo biodrowo-piszczelowe + okłady z lodu kilka razy dziennie. Możesz też iść do fizo, ja po masażu nic bólu nie czułem. Inny fizo co biega ultra górskie nie kazał mi tego rozciągać do całkowitego zregenerowania. 

 

za duże obciążenie treningowe najprawdopodobniej.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jak ostatnio w pazdzierniku sie widzielismy to wazylem 5kg mniej i rekord miesiecznego kilometrazu wynosil 104km. W listopadzie bylo to 167km a w grudniu 211km wiec pewnie masz racje z obciazeniem. Wczoraj mialem 16km wybieganie , jutro mam miec 11km plus przebiezki wiec lajtowy raczej trening ale nie jestem dzieckiem i odpuszcze. Wczoraj na noc posmarowalem AMERYKANSKA mascia ice costam i jest lepiej troche.

 

Co do rozciagania mieszkam na 4 pietrze wiec po zawsze na schodach robie ale przed ciezko. Nie dosc ze fch.uj sie nie chce a po drugie goni czas. Ale chyba trzeba wziac sie i z tym na powaznie szkoda by bylo zaprzepascic przygotowania jakas kontuzja. 

 

Wczoraj tez sobie zdalem sprawe jak cudownie by bylo niepracowac. Wstajesz o ktorej chcesz, jesz sobie, idziesz na trening, czas nie goni, pelen energii, wracasz odpoczywasz. Cos pieknego

Odnośnik do komentarza

a myślałem, że tylko ja mam takie głupie rozmyślenia :D 

 

nie wiem czy się rollujesz regularnie, radzę to robić po każdym treningu. Ja mam taki mały poręczny roller z rączkami, polecam. Trzeba to sobie zakodować, skoro trening biegowy trwa 1:30h to wiesz, że musisz zorganizować sobie te 15 min więcej. Też czasem z braku czasu robię to na odpi.erdol, ale robię. 

Edytowane przez D.B. Cooper
Odnośnik do komentarza

No mam roller i to taki dobry co kiedys krupi polecal, ale wlasnie z braku czasu lezy nieuzywany.

 

Beskitu tez chyba bym dwa razy dziennie trenowal. Cos pieknego. A tak to znowu dzis wstajesz o 6 30, pol godziny zastanawiam sie i uzalam jakie to przeje,bane i jak bardzo mi sie nie chce. Po pol godziny jednak dociera do mnie ze te pol godziny stekania tylko pogarsza moj status czasu xd wyjezdzam wiadomo jak juz sie trenuje to wszystko mija i jest zaje,biscie. Ale powrot do domu wszystko w biegu, jedzenie, jedzenie do pracy, umycie mordy a i tak spozniam sie przewaznie z 5min do robotu. Ehhh a tak w nowy rok jak bylo wolne jak cudownie to wszystko gralo

Odnośnik do komentarza

Myslalem ze tylko ja mam z tym problem. Akurat ojciec stary maratonczyk mi podpowiedzial. Ale nie wypowiem tego na glos. Powiem tylko ze zaczynaja sie na litere R. Przycinasz ala bokserki i od tej pory zero odparzen. 

Ja raz tak sobie poprzecieralem w pachwinach ze chodzilem jakbym sie zes.ral i az do krwi. Niepolecam.

 

To samo mam ze skarpetami. Tylko raz nie pobieglem w specjalnych do biegania i na drugi dzien obie nogi w bablach :/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...