Skocz do zawartości

Killzone 3


Jakim

Rekomendowane odpowiedzi

Tak mi się jeszcze przypomniało:

 

Czemu olali Natko? Uciekł z Helganu? Został zabity? Raczej nie, bo podobno gramy nim w co-opie (info z kz-wikia). Ale w takim razie czemu nie ma go w zwyczajnym singlu?

 

Have no fucking idea. Nie mam pojecia czemu tak jest. Jest grywalna postacia dla drugiego gracza i tyle. W pierwszym byl chyba najciekawsza postacia z Alpha Teamu, teraz zostal calkowicie zlany.

 

"Visari Square. Yapeedee fuckin' doo-da."

Edytowane przez VoytecCFC
Odnośnik do komentarza

Wlasnie ukonczylem Killzone 3 po raz drugi - bawilem sie praktycznie tak dobrze jak przy pierwszym podejsciu - swietna gra !

Tym razem gralem na poziomie Elite - zauwazylem jednak, ze nie podswietlilo mi znaczka poziomu trudnosci Elite, a Weteran na ktorym wczesniej gralem jest podswietlony po przejsciu. Jakis bug czy cos - na szczescie dostalem trofeum za ukonczenie na najwyzszym poziomie. Tez tak macie ?

 

Przejscie zajelo mi okolo 5h40min czyli godzine krocej niz poprzednio. :)

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj zdobylem platynowe trofeum. ;)

Ogolnie gra jest latwiejsza niz hardcoreowy miejscami Killzone 2, na Elite jest kilka trudniejszych momentow, ale nie jest tak zle, co najwazniejsze ostatni boss (o ile mozna go tak nazwac) nie jest totalnym przegieciem jak w poprzedniej czesci. :D Gre ukonczylem juz dwa razy + kilka leveli na CooP, z cala pewnoscia zagram ponownie, teraz zabieram sie za tryb multiplayer. Tylko dlaczego nie ma trybu kooperacji online... <_<

 

Swietna gra, ale zdecydowanie za krotka ! Brakuje poukrywanych rzeczy, nic nie wrzucili do odblokowania, a szkoda - mogli dorzucic jakies materialy typu filmiki ''Making Of'' i artworki - tak jak w Uncharted i God Of War 3, lub figurki-trofea jak w Batman: Arkham Asylum. :)

W ogole sie nie postarali, olali sprawe, a szkoda.

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

Skończyłem singla w końcu (brak czasu). Ostatnie starcie i sama końcówka zdecydowanie rozczarowywuje. Niby jest finał ale jakoś tak bum, plum i koniec...

 

Polonizacja w końcu na poziomie, miło usłyszeć, z ust kompana, soczyste "i tu leż, KUR.WA" rzucone w kierunku przed chwilą widowiskowo rozwalonego higa :). Uncharted 2 to to nie jest ale granie z dubbingiem PL już nie boli tak jak to było przy KZ2.

 

DTS znowu daje radę, mocne akcje (jak ta pod nogami MAWLRa) zaje.biście brzmią na głosniczkach, czuć że to wojna a nie zabawa żołnierzykami.

 

Długość gry uważam za wystarczającą (z wyjątkiem finału), jedno że czasu i tak mam na granie mało, po drugie, gra jest przyjemnie nabita akcją i nie czuć znużenia.

 

 

Odnośnik do komentarza

Przechodzac gre po raz drugi odpalilem sobie angielski dubbing - nie ma tam tyle bluzgow jak w polskim, ale fajnie, ze nasza wersja nie jest juz taka ''grzeczna'' jak poprzednia czesc gry. Przyznam, ze polska wersja wyszla calkiem dobrze - jak dla mnie jest ok.

W grze ewidentnie brakuje Natko - az dziwne, ze nigdzie poza trybem kooperacji go nie ma (kieruje nim drugi gracz, nic poza tym), ot tak go wywalili niewiadomo dlaczego i nie ma nawet zadnego wytlumaczenia, a przeciez byl obok Sev'a, Rico i Garzy czlonkiem oddzialu Alfa.

 

Jak gralem w singla to zauwazylem smiesznego buga - nagralem nawet filmik: :D

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

W grze ewidentnie brakuje Natko - az dziwne, ze nigdzie poza trybem kooperacji go nie ma (kieruje nim drugi gracz, nic poza tym), ot tak go wywalili niewiadomo dlaczego i nie ma nawet zadnego wytlumaczenia, a przeciez byl obok Sev'a, Rico i Garzy czlonkiem oddzialu Alfa.

Zawsze można powiedzieć, że był już na krążowniku ISA :P

Odnośnik do komentarza

Minelo sporo czasu odkad ostatnio gralem w singla KZ2 i jak odpalilem co-op'a w KZ3,to oprocz zdiwienia ze

"Czemu jest trzecia postac?Myslalem ze bede gral Rico" to jak zobaczylem imie postaci ktora steruje drugi gracz to moja reakcja byla: "Natko?Co to za jeden?".Totalnie zapomnialem ze byl w dwojce :P Nie pamietam dokladnej koncowki z KZ2 ale wydaje mi sie ze Natko zostal na zewnatrz pilnowac wejscia gdy Rico z Sev'em weszli do palacu po Visariego.W tym tez momencie on totalnie znika bo nawet na koncowym filmiku (KZ2) go nie widac gdy Sev wybiega.ISA nie wiedzieli tez ze tak sie potocza sprawy wiec Natko nie mogl juz wtedy wrocic na krazownik.

Ciekawe czemu tak po prostu znika :mellow:

Odnośnik do komentarza

przelazłem elite (łatwiejsza niż w KZ2) i też tak mam z tym znaczkiem (nie podświetlony). jakiś bug pewnie. z tym bugiem ze zwieszonym helgastem też miałem parę razy np na schodach się zaciął martwy, albo na ścianie (3-4 razy tak miałem).

a Natko pewnie wróci w KZ4 ;p

 

są gdzieś statsy "offline" takie jak w KZ2 - ilu zabiłem hełmiastów, ile godzin grałem, ilu zabiłem granatem itd itp?

 

ujowo ;/

Edytowane przez Czimeq
Odnośnik do komentarza

O matko, obyś się mylił :)

 

Nie rozumiem tego fenomenu zombie w grach - dla mnie to (pipi) jakich mało. Już lepszy byłby tryb lsd (był chyba w jakiejś grze) albo tryb grania po pijaku.

Widziałeś co się tam stało. Vekta upadnie gdy zostaną zaatakowani taką armią :P

A tryby o jakich mówisz sam możesz sobie "zaaplikować".

Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

Szkoda, ze w grze nie ma czegos takiego jak Firefight z Halo. :) Chetnie bym ponaparzal kolejne fale Helghastow - oczywiscie we wspolpracy z innymi graczami w trybie kooperacji !

 

Gdyby Killzone 3 miał taki tryb to już bym miał grę u siebie :) A tak to jeszcze troszkę poczekam, jak człowiek nie gra w multiplayer to strasznie drogo te gry go wychodzą :P

 

Trzeba trzymać kciuki, że Killzone 4 wyjdzie za dwa lata i takowy tryb będzie posiadać.

Odnośnik do komentarza

Obecnie mam na liczniku jakieś 5h kampanii i dostałem to na co czekałem. Może strona fabularna nie powala ale jest w miarę przyzwoita (w Uncharted 2 też nie mieliśmy pod tym względem żadnej rewelacji). Technicznie jest po prostu świetnie. GG świetnie zoptymalizowało engine i teraz lokacje są jeszcze bardziej napakowane szczegółami. Tekstury są znacznie lepszej jakości, co niekiedy pozostawiło do życzenia w Killzone 2(tam zastosowano fajne sztuczki graficznie). Strona muzyczna też jest ekstra, zwłaszcza muzyka w main menu.

 

Jedyne co mnie lekko poirytowało na początek, to sterowanie. Broń za szybko mi chodziła, i za bardzo kojarzyło mi się właśnie z CoD'em. Dlatego w ustawieniach wyzerowałem sobie czułość osi X i Y. Teraz posługiwanie się bronią jest zbliżone do tego z KZ2, z bardziej precyzyjnym szybszym celowaniem. Jak na razie Killzone 3 mnie nie zawiódł. Jeszcze nie sprawdzałem trybu multiplayer ale ograłem trochę betę, jak skończę kampanię to chętnie zagram w multi.

Odnośnik do komentarza

podziwiam Was. Gdyby nie doskonały multi nie ruszyłbym już tej gry. Single'a przeszedłem, żeby wyrobić sobie zdanie i niestety męczarnia straszna. Po pierwsze fauła mizerna. Po drugie zaprezentowanie mizerne - ja naprawdę nie miałem w ogóle ochoty ciągnąć tego dalej. Miałem w d.upie czy się uratują czy nie - ciągle tylko polecenie: Zabij wszystkich, przejdź dalej, przejdź dalej, przedrzyj się przez..., przedostań się do i po drodze zmora poprzedniej gry z serii czyli faaaaaale wrogów. Jedynie misja

 

w puszczy, skradankowa, kombinatorska

 

 

dawała radość. reszta to tępa wyrzynka, gdzie po prostu chronię się, wyrzynam, biegnę do przodu, chronię się, wyrzynam, biegnę do przodu i tak parę godzin.

 

Możecie mnie wyśmiać, ale ja zacząłem grać w tryby single w FPSach dzięki grze COD:Modern Warfare. Ciupałem z wypiekami na policzkach czekając na kolejną scenę. Multi w CODach słabe, ale prowadzenie akcji w single (bez względu na czas - mistrzostwo)

 

Tutaj jest na odwrót - świetne multi, ale singiel to dla mnie nudy na max. I na koniec jeszcze zakończenie, które wygląda jakbym

 

odciął kabel zasilania od konsoli - nagle z d.upy koniec gry. WTF?

 

 

Singla w KZ2 nie skończyłem, tutaj trochę lepiej, ale ogólnie to słabość nad słabości....

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

ukończyłem kampanie i musze stwierdzić że zakończenie to jest po prostu

 

żenua i śmiech na sali

 

moze KZ4 będzie pod tym względem lepsze.

 

To chyba pierwsza gra w której chciałem przegrać :D

 

Ostrzeliwując krążownik Stahla miałem taką cichą nadzieję, że jednak uda mu się uciec i zbombardować ziemię. To by dopiero był początek dla KZ4. No ale jak widać zombiaki lepiej się sprzedają :/

 

Odnośnik do komentarza

Ludzie, co Wy tak z tymi

 

 

 

zombiakami? Przecież do tego czasu, kiedy GG wypuści kolejną część minie moda na zombie. Poza tym to raczej nie spotkałoby się z entuzjazmem. Killzone to wojna przez duże W. Ewentualnie mogą postąpić jak Treyarch w Black Ops, czyli wrzucić zombie jako tryb bonusowy. Mówcie co chcecie, ale ja w taki obrót spraw nie wierzę.

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...