też sie zastanawiam kiedy nie wolno umierać, czy w całej lokacji - od wejścia do wyjscia z wielkiej jaskini?

czy tylko ten kawałek gdzie biegamy w środku "kostki rubika"?

Mi trofeum wpadło jak wjechałem z Pandora na szczyt kostki.

 

Obedience School - Deliver 50 kicks to Hounds

Do tego trofeum trzeba kopać zwykłe pieski czy mogą być te podpalone co wypluwa je cerber przy drugiej wizycie w Hadesie?

Edytowane 20 marca 201015 l przez agst

też sie zastanawiam kiedy nie wolno umierać, czy w całej lokacji - od wejścia do wyjscia z wielkiej jaskini?

czy tylko ten kawałek gdzie biegamy w środku "kostki rubika"?

Skopiuję fragment z poradnika:

 

Po wejściu do Labiryntu (na ekranie pojawi się stosowny napis), zapisz grę i nie nadpisuj tego save?a, aby móc próbować do skutku. Obszar dla tego trofeum liczy się od wspomnianego wejścia, aż do wjazdu z Pandorą na szczyt Labiryntu.

Po drodze są dwa save pointy, więc to okazuje się banał.

 

Skończyłem Tytana. PLATYNA! ;D

Gratulacje.

 

Sprawdzałeś tą stronę, o co chodzi. Jak się zdobędzie platynę.

Edytowane 20 marca 201015 l przez SłupekPL

Powtorze pytanie bo nie uzyskalem odpowiedzi. Czy przy przejsciu gry na Chaosie, wpadnie trofeum za Tytan?

Trudno jest zdobyć tyle orbów, żeby móc zupgrade'ować wszystko?(Titan)

 

E: Przegapiłem 3 skrzynki -

w Judges of The Underworld i kuźni Hefajstosa. Wiem, że do tych lokacji się wraca. Będę mógł znaleźć ominięte skrzynki? (Orby)

 

Edytowane 20 marca 201015 l przez Khadgar

Znaleźć jasne że tak, ale powiem Ci co ciekawe, że i tak na tym stracisz, bo zawartość skrzynek ku mojemu zdziwieniu się odnawia i w trzech miejscach które wcześniej się odwiedzało można ponownie otworzyć wszystkie skrzynie.

 

A masz jakiegoś tutka ze skrzyniami? Bo jestem ciekaw czy są jeszcze jakieś poza tymi które znalazłem przez dwa podejścia.

No właśnie korzystałem z kijowego tutoriala, mam nadzieję, że orbów starczy do Maxed Out, bo na Chaosie raczej trofeum nie wbiję :] Tutorial: http://playstationlifestyle.net/2010/03/16/god-of-war-iii-treasure-guide/

Taki mały "TIP" dla osób mających problem z orbami, w całej grze jest ukrytych bardzo dużo skrzyń, wygląda to jednak trochę inaczej niż w GoW i GoW II. Nie chodzi tutaj o skrzynie ukryte w zakamarkach tylko skrzynie widoczne dopiero po naświetleniu głową Heliosa. Zapewne jestem jednym z nielicznych, który zarejestrował ten fakt dopiero w labiryncie:) ale może jednak jest ktoś jeszcze i w jakiś sposób mu to pomoże

Zwracajcie uwagę na "rozmycie ekranu", wygląda to jak unoszące się ciepłe powietrze z kurzem w środku - wiem, dziwnie to opisałem ale chyba każdy będzie wiedział o co chodzi

Skrzyń jest naprawdę dużo za dużo więc nie powinniście mieć problemu z wymaksowaniem wszystkiego

 

P.S

Żaden tutorial nie jest potrzebny, wystarczy się rozglądać uważnie

Edytowane 22 marca 201015 l przez Lamkers

Przecież jest o tym info zaraz po zdobyciu głowy Heliosa

Musiałem akurat otwierać piwo i nie usłyszałem no ale cóż, ważne, że w porę się zorientowałem i trofeum wbite

Bardziej istotnym faktem jest to co wspominał Grigori, że skrzynie się respawnują.

 

A głowa Heliosa to oczywista oczywistość ;]

 

Poza tym skrzyni jest mnóstwo teraz za drugim razem widzę ile pominąłem skrzyń przechodząc pierwszy raz.

Respawnuja się? Nie u mnie. W Hadesie i Kuzni sprawdzalem i te co otworzylem są nadal otwarte.

Słupek, ja na normalu też się nie wyrobiłem, ale na Tytanie jestem teraz przed ostatnią walką i 20k orbów do przodu, z którymi nie mam już co robić. Odkryłem tylko kilka więcej skrzynek + że skrzynki w lokacja się respawnują przed ponownymi odwiedzinami (w hadesie tam gdzie walczymy z cerberusem i satyrami po lewo jest gzyms i 3 skrzynie). To samo na "dachu" Labiryntu.

U mnie też się zrespawnowały i mogłem otworzyć te same skrzynki ponownie.

Jakas taktyka polecana na osttnia walke? Poziom tytan oczywiscie

Jakas taktyka polecana na osttnia walke? Poziom tytan oczywiscie

 

Ja zmiażdżyłem dziada prawie z...perfectem(prawie robi dużą różnicę(prawie mnie zatłukł), ale nieważne XD) na Tytanie ! Technika brutalnej siły, odbijałem wszystkie błyskawice, odbijałem każdy cios, byłem do niego przyklejony można powiedzieć. Cała walka podobnie jak i większość gry pojechałem na rękawicach. Jak się wzbijał w powietrze to wzbijałem się na skrzydłach, a jak było ich więcej to magią zjechałem ich. Unikanie ich ataku z powietrza też na zasadzie wzbijania się w powietrze, tyle że z innym timingiem, bo oni dość po kolei spadają. Pamiętaj też by trzymać dziadka z daleka od serducha, bo lubi chłonąć zielone orby hehe. Idealne źródełko dla ciebie by się podleczyć, bo na tym poziomie bolą ciosy oj bolą.

 

Jedyny prawdziwy problem to ja miałem tylko podczas walki z cerberem i 2 satyrami, oj ile ja się tam narestartowałem to głowa mała, aż potem na drugi dzień za 2 podejściem techniką cios, odskok i odskok w powietrzu zmiażdżyłem ich.(Tak Namejskie Rękawice tradycyjnie)

Edytowane 22 marca 201015 l przez Wolak10

Pociesze Cie. Pewnie kazdy ma problem z Cerberosem i Satyrami

Klonów z god mode nic nie przebija pod względem trudności.

Pociesze Cie. Pewnie kazdy ma problem z Cerberosem i Satyrami

Wszystkie zajechane za pierwszym razem bez restartów

Pociesze Cie. Pewnie kazdy ma problem z Cerberosem i Satyrami

Wszystkie zajechane za pierwszym razem bez restartów

Co, na tytanie zaliczyłeś tą walkę za pierwszym razem? Nie wierze.

Pociesze Cie. Pewnie kazdy ma problem z Cerberosem i Satyrami

Wszystkie zajechane za pierwszym razem bez restartów

Co, na tytanie zaliczyłeś tą walkę za pierwszym razem? Nie wierze.

Nikt ci nie karze

 

Dobra żartowałem

Edytowane 22 marca 201015 l przez McDrive

Pociesze Cie. Pewnie kazdy ma problem z Cerberosem i Satyrami

Wszystkie zajechane za pierwszym razem bez restartów

Co, na tytanie zaliczyłeś tą walkę za pierwszym razem? Nie wierze.

 

No ja właściwie też zaliczyłem za pierwszym podejściem, więc nie jest to jakiś wyczyn. Zatrzymałem się za to na Zeusie i (pipi), platyny nie robię :potter:  

Edytowane 22 marca 201015 l przez Ohayo

Pociesze Cie. Pewnie kazdy ma problem z Cerberosem i Satyrami

Wszystkie zajechane za pierwszym razem bez restartów

Co, na tytanie zaliczyłeś tą walkę za pierwszym razem? Nie wierze.

 

No ja właściwie też zaliczyłem za pierwszym podejściem, więc nie jest to jakiś wyczyn. Zatrzymałem się za to na Zeusie i (pipi), platyny nie robię :potter:  

Na Normalu to prościzna DŻołker ze mnie

Szkoda, że więcej satyrów nie pojawiło się w tej grze.