a mi się nie podobało..najbardziej dołuje mnie to że idzie się jak po sznurku, na dodatek metalowym chyba bo nigdzie poza plan twórców skręcić się nie da..

Kupiłem Bulletstorma w niedzielę za 50 dych na zasadzie "demo dało radę, ale czegoś mi tu brakuje...", a czego brakowało? Kampanii! Kunafak, na razie jestem dopiero w piątym akcie, ale chyba żaden FPS w ostatnich latach nie dostarczył mi takiej radochy i funu z rozgrywki, co produkcja naszych rodaków. Skillshoty po pewnym czasie pewnie mi się znudzą, ale w tym momencie jeszcze mi do tego daleko - nadal bawię się przednio, próbując wykończyć psycholi na coraz to wymyślniejsze sposoby, wjeżdżając (dosłownie) z buta do każdej nowej lokacji. Mocarz! A, no i scenariusz - jego autor powinien dostać może nie Oskara, ale na pewno jakąś dobrą flachę. Za(pipi)i..ste teskty (Wajchobij P. Trzęsipała mnie rozpieprzył), spora dawka humoru i nie taka znowu głupia fabuła - atuty kampanii do mnie przemawiają, zwłaszcza, że polska wersja jest wykonana porządnie i świetnie oddaje ducha naszego swoistego podwórka ze skillshotami typu "Zły dotyk" czy "Ale urwał". Jaram się!

A powiedzcie mi panocki, długie to?

A powiedzcie mi panocki, długie to?

jak na dzisiejsze standardy FPS - dosyć długie. Jeśli dobrze pamiętam grałem dobre -naście godzin. Do tego muszę stwierdzić, że mimo powtarzalności rozgrywki, zabijanie upierdliwców dawało mi tyle samo frajdy przez całą grę i w żadnym momencie nie skarżyłem się na monotonię czy nudę.

A powiedzcie mi panocki, długie to?

 

Kampania to tak 10h gry (jak nie więcej).

Szkoda, że przez te 10h w kółko są potem powielane te same patenty, pomysłów na jakieś wyjebane skillshoty szybko im zabrakło.

10 h? Chyba na ultra-hard. Kampania to 7 rozdziałów, po ok. 1 h każdy. Przesadziliście z tymi 10 godzinami.

10 h? Chyba na ultra-hard. Kampania to 7 rozdziałów, po ok. 1 h każdy. Przesadziliście z tymi 10 godzinami.

 

7 czy 10 godzin gry - za 30zł (a w praktyce 10zł) chyba warto kupić używkę i pograć .

Szczerze to nie rozumiem tych narzekań na monotonię - ja kupiłem dosłownie tydzień temu, usiadłem, w 2 wieczory pyknąłem sobie kampanię i nie zdążyłem odczuć znużenia. Ciągła akcja, parcie do przodu, świetnie zaprojektowane miejscówki - naprawdę jedna z najlepszych strzelanek tej generacji. Co do długości - parę godzinek, w każdym razie 7 aktów, więc kończy się dość szybko.

Oczywiście, że warto kupić. Gra dobra dla odstresowania się po ciężkim dniu. Nie rozumiem dlaczego siętak kiepsko sprzedała.