Skocz do zawartości

GTA V - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi

Pop-in w wersji cebulowej (PSN) jest masakryczny. Podczas intra już był widoczny, a podczas szybszej jazdy (ucieczka przed policją) nowe elementy pojawiają się tuż przed pojazdem. Dramat jak na wersję, która jest w całości na dysku...

 

Edit: Im dalej tym gorzej... to jakiś dramat jest.

Edytowane przez Komar
Odnośnik do komentarza

Boże
 
pograłem godzinkę.
 
Ta pierwsza misja z Lamarem nic szczególnego, ale kiedy już sam sobie decydujesz co masz robić to magia tej gry powala na kolana. Kur.wa, nie pamiętam kiedy ostatni raz grałem z taką miną.
 
502.gif
 
Pojechałem do fryzjera zrobić sobie bródkę i włosy, potem walnąłem samoyebkę na tle auta. Wbiłem do auta, odpaliłem którąś stację radiową i zacząłem przeglądać internet. On jest po polsku, kur.wa, spolszczyli internet w tej grze. Zacząłem czytać jakieś pierdoły, potem wbiłem na fejsa i zobaczyłem że Franklin ma tylko 12 znajomych. Wbiłem na profil Tanishy i Lamara i zaczałem czytać ich walla. Potem znalazłem stronkę Los Santos Customs, po czym udałem się do jednego z ich salonów. Zaczęło się robić późno, słońce zachodziło, klimat miasta mnie powalił. Przytrzymałem się na chodniku by przejrzeć stacje radiowe i mnie jakiś frajer wywlókł z auta i zaczął bić, sprałem mu ryja, buta w nery i sobie leżał nieprzytomny jak odjechałem. Zaczęła się noc, w radiu leciało Speedwalking z trailera, myślałem że umrę. Tak wsiąkłem w ten świat że zacząłem jeździć przepisowo (stałem na światłach itp) i zacząłem rozmyślać co będę robił następnego dnia gry - może pójdę do kina z Lamarem, albo na dziwki? Albo pobawie się z psem? Zawitałem do LS Customs ale ceny mnie zbiły z nóg i jedyne co to naprawiłem auto. Wróciłem do domu okrężną drogą, co by się napawać widokiem miasta nocą (jest genialny), wbiłem na chatę i odpaliłem TV. Telewizja jest spolszczona, zacząłem oglądać kreskówki, przyjarałem blanta, Franklin zaczął coś bajdurzyć o Tanishy, ale poszedłem spać i zrobić save'a wiedząc, że od razu z rana zawitam do Simeona.
 
BOŻE TA GRA, TA GRA!!!
 
http://i.imgur.com/Q6ML1iL.gif

  • Plusik 8
Odnośnik do komentarza

MaZZeo dobrze opisał pierwsze wrażenia. Gierka urywa i niszczy. Widać tu każdego włożonego dolara. Początek jest mocny, a potem dostajesz całą piaskownicę do zabawy i robisz co chcesz. Obszar gry robi ogromne wrażenie. Grafika również, widać ogromny postęp względem IV. Postanowiłem lecieć sterowcem na gorę Chiliad i zrobić skok ze spadochronu. Oczywiście takowego nie było i się zabiłem. Teraz zdobywam szczyt samochodem. Widoczki niesamowite, turyści łażą. To rzeczywiście mesjasz i gotg.

Odnośnik do komentarza

Pop-in w wersji cebulowej (PSN) jest masakryczny. Podczas intra już był widoczny, a podczas szybszej jazdy (ucieczka przed policją) nowe elementy pojawiają się tuż przed pojazdem. Dramat jak na wersję, która jest w całości na dysku...

 

Edit: Im dalej tym gorzej... to jakiś dramat jest.

Też mam wersje z PSS i nic takiego nie ma miejsca, wszystko działa wzorowo. Wiadomo że jakieś tam elementy otoczenie się pojawiają ale to margines tego co cały czas mamy przed oczami. GRA WYMIATA!

Edytowane przez Neox
Odnośnik do komentarza

Łał.

 

Serio, łał, to jedyne, co przychodzi mi na myśl. Po pierwsze framerate jest w porządku, popupu nie dostrzegam (wersja płytowa). Wiadomo, aliasing jest w grze spory, ale i tak gra wygląda ładnie, a biorąc pod uwagę ogrom świata, to tym bardziej nie ma się do czego przyczepić. Miasto jest zrobione zaje.biście, Rockstar przeszło samych siebie, jeżeli chodzi o odwzorowanie LA.

 

A te misje. Tu każda mała misja jest bardziej przemyślana niż nie jedna z większych misji z IV. Ciągle coś nowego. I te płynne przejścia z cutscenek do gameplayu :OOOOO.

 

A ten soundtrack. Eddie Murphy, Rihanna, Dre, Snopp Dogg, Kendrick Lamar, Stewie Wonder itd. itp. No ku.rwa rewelacja. Aż się nie chce z auta wychodzić.

 

Przepraszam za tego chaotycznego posta chu.j wie tak naprawdę o czym, ale nie myślę teraz za trzeźwo. Po 3 godzinach gry, jestem zmasakrowany. Chciałem GTA, które rozsmaruje mnie po ziemi i wygląda na to, że dokładnie to dostałem.

 

 

A TEN HUMOR XDDDDDDDDDDDDD

 

Raczej GOTG.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

Gra roz.poerdala. Grałem ok 3h, siła sie oferowalem od pada. Jedyne co mnie wkurzylo to ze jak chciałem skończyć i zapisać grę to nie mogłem bo gdy wchodzę do domu ląduje sie misja. Wtf?

 

Wylaczylem konsolę. Jutro nadrobie te stracone misje bo sa świetne.

 

Edit. Sorry za polskie znaki. Pisze z kom

Edytowane przez wolek92
Odnośnik do komentarza

Gra faktycznie wyglada jak na trailer'ach, naprawde robi spore wrazenie jesli chodzi o aspekty techniczne. Najbardziej irytuje fizyka pojazdow, ktora cofa sie do ery GTA III- jakbym jezdzil kartonami. Czy mam wrazenie, ze gram w next-gen'a?... Raczej nie. Mimo tego, swietnie sie bawie. 

 

Przytocze posta z PS3site (podpisuje sie pod wszystki co napisal). Tak jak on, jestem troche rozczarowany

 

GTA 5 prezentuję się wspaniale, extra misje, piękne krajobrazy, wciągająca fabuła, w końcu polskie teksty, ciekawe strzelanie, ale niestety jest ogromne ALE!

 

To za co wielu pokochało w GTA 4 był realizm, była próba stworzenia symulacji wraz z dość dobrym, trudnym odzwierciedleniem praw fizyki. Największą i dość poważną dla mnie wadą jest stworzenia ARCADE z GTA 5. GTA stało się jak SAINT ROW albo Sleeping dogs. 

 

Model jazdy: całą przyjemność z prowadzenia pojazdów, ich ciężar, podsterowność, nadsterowność wywalili. Są jakieś cukierkowe zabawki. Tir z naczępą rozbujany powinien polecieć od razu na bok a on ostro trzyma się jak przyklejony do asfaltu (co by było niemożliwe w GTA4.) Co za kretyn kiedyś wpadł na pomysł w grach, że jak się naciśnie hamulec podczas ostrego skręcania to polepszy nasz tor jazdy... tak, zastosowali to w GTA 5. (jak to powinno być i jak było w GTA 4, ostry hamulec w zakręcie = dzwon)

I co to ma być za głupota, żeby sterować autami w powietrzu ? Wszystkie filmiki kaskaderskie, wyczyny szlak trafił, całą frajda z tego że autem udało się wylądować zabrali. Nie widzę sensu oglądania filmów kaskaderskich z GTA 5. 

 

Zniszczenia: żartujecie sobie z tymi porównaniami do GTA 4 ? GTA 5 ma się nijak ze zniszczeniami z GTA 4. Jadąc pod prąd autostradą, dość dobrym autem, wpadając pod TIR'a jest duża szansa, że nic nam się nie stanie albo jedynie maska odleci. (bez żadnego tuningu) ARCADE ponownie. (grałem bardzo wiele godzin w GTA 4, także mam parę filmów z ewolucjami na motorze na youtube (np. ten http://www.youtube.c...h?v=xr198G0O7bc), więc bardzo dobrze znam owy model z "czwórki")

 

To co odróżniało GTA tak bardzo od SAINTS ROW i innych sandboxów był właśnie realizm, oczekiwałem zwiększenia jego poziomu wraz z kolejną częścią. Zabierając to dostajemy podobny sandbox jak resztę w tej dziedzinie.

 

Wiem, że wielu się nie podobała fizyka w GTA 4, była często za trudna, denerwująca, więc teraz tym osobom na pewno się spodoba GTA 5. Niestety dla mnie to gigantyczny minus, krok w tył. To do czego dążył za każdym razem Rockstar porzucił na rzecz tego co woli większość graczy - prostoty, trybu arcade.

 

Jest to trudne do przyznania to co napisałem, szczególnie w sytuacji gdy właśnie się wydało 200 zł na nocną premierę smile.png

 

Konkluzja: jest to w pełni subiektywna ocena, którą miłośnicy GTA 4 (szczególnie wyścigów, akrobacji) za pewne podzielą . Osoby którym nie pasowało GTA 4 z całą stanowczością powinni zakupić GTA 5.

Edytowane przez walek
Odnośnik do komentarza

czy ktos mial problem z zainstalowaniem wersji psn? skonczylo mi sie to ustrojstwo pobierac wczoraj po polnocy, chwile przed 1 zaczalem instalowac i wywalilo mi blad, ze mam uszkodzone dane. konsola chodzila 20h pobierajac to i nic. od 1.30 znow pobieram, a widze ze przez tan czas pobralo zaledwie 8gb, ciekawe czy na moj powrot z pracy bedzie gotowa instalka.

Odnośnik do komentarza

Po ponad 5h oderwałem się na chwilę od tej wspaniałej gry :D Przez ten czas zrobiłem ze 3 misje- zwiedzam świat, poznaję mapę. Jeśli chodzi o grafikę i animację to naprawdę jestem pełen podziwu, co zdołano przy tej grze osiągnąć na naszych staruśkich konsolach. Szkoda trochę modelu jazdy który jest dużo gorszy niż w IV, ale mniejsza z tym bo to gra jak dla mnie na 100h świetnej zabawy i nie żałuję ani jednej złotówki na nią wydanej. Zdecydowanie game of the generation! :D

Odnośnik do komentarza

Gra roz.poerdala. Grałem ok 3h, siła sie oferowalem od pada. Jedyne co mnie wkurzylo to ze jak chciałem skończyć i zapisać grę to nie mogłem bo gdy wchodzę do domu ląduje sie misja. Wtf?

 

Wylaczylem konsolę. Jutro nadrobie te stracone misje bo sa świetne.

 

Edit. Sorry za polskie znaki. Pisze z kom

grę można sejwowac z poziomu komórki w każdym miejscu na mapie

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...