Jak diesel to tylko VAG. Spokojnie można upolować fajną A4 w tej kasie. Chyba, że szukacie czegoś mniejszego. Golf... trochę nudne auto. Wg mnie Golf VI stracił duszę. Poprzednie były bardziej zadziorne. Możesz też szukać C klasy. Fajne auto, a silnik CDI ogarnia temat.

Ja bym osobiście szukał Audi w S line

 

Golf 6 stracil dusze ? Chyba zapomniales o 5 generacji....

Jak diesel to tylko VAG. Spokojnie można upolować fajną A4 w tej kasie. Chyba, że szukacie czegoś mniejszego. Golf... trochę nudne auto. Wg mnie Golf VI stracił duszę. Poprzednie były bardziej zadziorne. Możesz też szukać C klasy. Fajne auto, a silnik CDI ogarnia temat.

Ja bym osobiście szukał Audi w S line

 

Golf 6 stracil dusze ? Chyba zapomniales o 5 generacji....

 

Wg mnie Golf 5 jeszcze był oka zrobił się trochę "vanowaty" ale 200 konne GTI dawało radę.

Jak diesel to tylko VAG. Spokojnie można upolować fajną A4 w tej kasie. Chyba, że szukacie czegoś mniejszego. Golf... trochę nudne auto. Wg mnie Golf VI stracił duszę. Poprzednie były bardziej zadziorne. Możesz też szukać C klasy. Fajne auto, a silnik CDI ogarnia temat.

Ja bym osobiście szukał Audi w S line

 

Golf 6 stracil dusze ? Chyba zapomniales o 5 generacji....

 

Wg mnie Golf 5 jeszcze był oka zrobił się trochę "vanowaty" ale 200 konne GTI dawało radę.

 

Tak samo tu GTI da rade. Golf 6 bardziej nawiazuje do starszych modeli niz w du py wyjety Golf5.

Golf 6 jest swietny, szczegolnie wersja 3dr. Golf 5 GTI rowniez mi sie podoba.

 

Idac troche innym tokiem, gdybym mial wybierac takiego golfa, civica, audi itp, to tylko w wersji 3dr badz coupe ( jezeli istnieje taka mozliwosc w danym modelu ). Ch uj z praktycznoscia, wyglad i linia jest wazniejsza ;]

Może ktoś pamieta, jakiś czas temu miałem czarne a3 sprowadzone z belgii. Kupiłem od handlarza po lekkim dzwonie. Oczywiście podczas kupna byłem zainteresowany książką serwisową niestety sprzedawca zarzekał się, że ma tylko jakąś instrukcje obsługi. Audi już sprzedałem ale miałem go w obserwowanych sprzedawcach na allegro. Niedawno wystawił 2 książki serwisowe z a3 z 1998 tdi z belgii wiec raczej jedna z nich była moja.

Napisałem maila z innego konta z zapytaniem o przebieg na ostatnim wpisie, w odpowiedzi dostałem:

WITAM,W JEDNEJ OSTATNI WPIS TO WRZESIEN 2002 124000KM, W DRUGIEJ KSIĄŻCE TO PAŻDZ.2006-193000 DO TYCH PRZEBIEGÓW SĄ ORYGINALNE PIECZĄTKI ASO W TEJ DRUGIEJ PO 193000TYŚ KM SĄ DWA NIECZYTELNE WPISY BEZ PIECZĄTEK DALEJ JEST PUSTO -NO ALE ŁATWO TO ZMIENIĆ

POZDRO.

 

Dodam, że moje audi miało chyba 189 000 tys.

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=1556978260

Jeździł ktoś BMW 1? Tak są testy w necie, nie, oczywiście nie kupuję teraz 1, w ogóle nawet Golfa II nie kupuję. Po prostu opinia kogoś z forumka z ciekawości, czy rzeczywiście tak fajnie się prowadzi. Jak nie to ogólnie BMW (oczywiście w dobrym stanie) - rzeczywiście radość z jazdy czy przereklamowane? Bo tylny napęd to powinna być fajna sprawa.

Takie furmanki jak seria 1 czy golfy jak dla mnie nie nadają się do jazdy. W takich samochodach człowiek czuje się jak sardynka w puszcze. Jeśli chodzi o inne modele to taką 5 czy 7 jeździ się bardzo przyjemnie nawet 3 daje rade nie to co te wszystkie pasaciki.

Tyle o ile, bo tylko się przejechałem, ale wg mnie za(pipi)iste auto (jeździłem dwulitrowym dieslem). Pierwszy raz miałem też styczność z systemem STAR-STOP, w sumie fajna sprawa.

 

No a tył napęd to wiadomo, najlepszy. W weekend pośmigałem M5 E39, dupsko chodziło pięknie, ale to już inna półka i człowiek wychodzi z auta ze stojącym dydolem.

 

 

 

edit: no, ale jak widzisz dla kogoś GOLF czy "jedynka" nie nadają się do jazdy, a 3'ka tak ledwo ledwo, więc zależy czego oczekujesz.

 

Zakochałem sie w białej Hondzie CR-Z, piekne autko! Najladniejsze auto z malych hatchow a zaraz po nim nowe scirocco. Marzy mi sie takie autko w przyszlosci, nie mam potrzeb posiadania wielkiego auta ani kompleksu malego penisa wiec wybor jest prosty

Zdecydowanie najładniejsza hybryda i również całkiem mi się podoba. Szkoda, że oficjalna cena nowego rocznika nie należy do najniższych, a silnik jak na autko do zabawy na papierze jest ledwo wystarczający.

Z przodu wyglada slicznie jednak tyl moim zdaniem troche przekombinowany:

 

115KM przy okolo 1300kg to nie dramat, mozna sobie zwinnie jezdzic po miescie - jednak przydalaby sie alternatywa w postaci normalnego silnika bez elektrische wynalazkow.

oto co honda teraz produkuje. złom na baterie z plastikowo świecacym środkiem. to miał byc następca rexa z B serią pod maską. lol ostatnio byłem w salonie hondy po odbiór części i popatrzyłem na ich obecna ofertę: NIE BYŁO TAM ŻADNEGO AUTA KTÓRE CHCIŁBYM MIEĆ. jedynie ostatni accord w kolorze biała perła przykuł moją uwagę, jednak co z tego jak motor pod maską z dupy i wogóle nie jedzie. nawet następca NSX'a HSV w wersji drogowej mam miec elektryka zamiast szlifierki z gt500. zgroza

Jezeli Accord 2.2 180KM nie jedzie to... ekhem, przemilczmy to.

<br  />Jezeli Accord 2.2 180KM nie jedzie to... ekhem, przemilczmy to.<br  />

<br  /><br  /><br  />z tym wozem miałem ostatnio ustawkę.  K24 w acco z pseudo VTEC'iem nie jedzie.  nie ma 2.2 benzyny w ostatnich 2 generacjach. 2.2 to diesel 140KM ( silnik N22) wybacz ale w za ekologią honda produkuje obecnie w większości żałosne silniki.  wg ciebie 1500 kg z tak słabym jak na tą wage motorem jedzie? acco H22A7 z 2000 roku jest o niebo szybsze. edit: 200KM nie robi szału w obecnych czasach w syfiku typeR VIII gen wiec szkoda wogóle rozważać "szybkość" akordeona.

Edytowane 12 czerwca 201114 l przez POSNANIAK

mowimy tu o normalnej jezdzie - do wyscigow sluzy tor a nie ulica

No ale torze pewnie faktycznie sprawdziloby sie to, o czym piszesz.

<br />Jezeli Accord 2.2 180KM nie jedzie to... ekhem, przemilczmy to.<br />

<br /><br /><br />z tym wozem miałem ostatnio ustawkę. K24 w acco z pseudo VTEC'iem nie jedzie. nie ma 2.2 benzyny w ostatnich 2 generacjach. 2.2 to diesel 140KM ( silnik N22) wybacz ale w za ekologią honda produkuje obecnie w większości żałosne silniki. wg ciebie 1500 kg z tak słabym jak na tą wage motorem jedzie? acco H22A7 z 2000 roku jest o niebo szybsze. edit: 200KM nie robi szału w obecnych czasach w syfiku typeR VIII gen wiec szkoda wogóle rozważać "szybkość" akordeona.

 

2.2 diesel 180KM. I on jedzie w accordzie. Ale jesli mowimy o 'ustawkach' co jest dobre dla dzieciakow w golfach i civicach to koniec tematu.

Edytowane 12 czerwca 201114 l przez Yacek

niech Tobie będzie że jedzie a nawet ze zapierdala jak zły. edit: jeśli juz piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia to wujaszek google Twoim przyjacielem. silnik N22 DTEC w specyfikacji 2010 ma 150KM i ani jednego więcej.

Edytowane 12 czerwca 201114 l przez POSNANIAK

niech Tobie będzie że jedzie a nawet ze zapierdala jak zły. edit: jeśli juz piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia to wujaszek google Twoim przyjacielem. silnik N22 DTEC w specyfikacji 2010 ma 150KM i ani jednego więcej.

 

No to mamy male rozbieznosci w rodzince bo ciocia Honda ma 2.2 180km diesla. I co smieszne nawet jest taki silnik w konfiguratorze na stronie hondy. A jeszcze zabawniejsze, ze taka honda mialem okazje sie przejechac. Miala czarny kolor i nie wiem, moze te twoje biale maja tylko 150KM.

O co ta spinka? Piszesz, ze ostatnio byles w salonie, a obecnie maja w ofercie DTEC w wersji 2.2 180KM, wiec jak dla mnie to Yacek mowi prawde, a Posnaniak blefuje

Nie wiem kiedy byl, 2,2 180KM jest dostepny od ponad roku i mozna wszystko powiedziec o dieslu w hondzie tylko nie to, ze nie jedzie.

do kasacji

Edytowane 12 czerwca 201114 l przez Hubi.

<br />Nie wiem kiedy byl, 2,2 180KM jest dostepny od ponad roku i mozna wszystko powiedziec o dieslu w hondzie tylko nie to, ze nie jedzie.<br />

<br /><br /><br /> moja pomyłka - nowy N22 ma rzeczywiście 180K. 0-100 8,8s wiec mimo złej mocy jaką podałem to mów co chcesz ale taki czas to porażka.

No tak, nie dalby rade na 'ustawce'.

<br />No tak, nie dalby rade na 'ustawce'.<br />

<br /><br /><br /> ehh . mów co chcesz ale zgadnij kierowcy jakich aut najbardziej sadzą się na swiatłach widząc starenką obnizoną Hondę? paski vectry i inne klekoty. kazdy sie naczytal ze turbo diesel to rakieta bo ma ze 400Nm. tak naprawde to (pipi) prawda poniewaz zakres uzytecznych obrotow to 2,5 tysia i zabawkowa turbinka przestaje dmuchac. trzeba zmienic bieg a do setki tak ze trzy razy. w brew temu co twierdza spece od tydyi liczy sie moc a nie moment obrotowy chyba ze powozisz dwutonowym panzerwagenem. naprawde czasami az szkoda mi benzyny. na drodze widać ze sciganci w sluzbowych dieslach maja najmniejsze siuraki - wciąż starają sie cos udowodnic. no offence dla mnie auto to zabawka i pasja a nie dupowóz do wożenia sie do pracy.

Czy na prawie jazdy robiąc teorię muszę być na 100% godzin czy mogę ominąć jakąś a potem ją nadrobić?