Ja jeździłem za oceanem dwoma egzemplarzami K4 i w jednym strasznie trzeszczało z okolic ekranu, oby europejskie egzemplarze były lepiej wykończone. Poza tym dobre auta.

2 godziny temu, Mustang napisał(a):

Ja jeździłem za oceanem dwoma egzemplarzami K4 i w jednym strasznie trzeszczało z okolic ekranu, oby europejskie egzemplarze były lepiej wykończone. Poza tym dobre auta.

w moim Proceed też trzeszczy ale bardziej z podszybia, Ceed 6 lat cisza. i jak siedzę na grupach na FB tego modelu to ludzie mają też ten sam problem. niestety Kia poleciała z jakością mocno :/ zgłosiłem to w ASO, twierdzą że sami nic nie słyszeli (bez zaskoczenia, oni nigdy nic nie słyszą), ale rozebrali deskę i oczywiście nic nie znaleźli, a po złożeniu jest jeszcze gorzej załamać się idzie

Edytowane 2 grudnia2 gru przez gtfan

Trzaski itp. są w ogóle mega upierdliwe i potrafią popsuć frajdę z auta. Szczególnie jeśli wybrało się coś „lepszego” niż tylko prosty środek transportu z punktu a do punktu b.

Godzinę temu, Mustang napisał(a):

Trzaski itp. są w ogóle mega upierdliwe i potrafią popsuć frajdę z auta. Szczególnie jeśli wybrało się coś „lepszego” niż tylko prosty środek transportu z punktu a do punktu b.

właśnie to teraz przeżywam :/ tym bardziej wkurzające że akurat jestem szczególnie przewrażliwiony na punkcie takich dźwięków. ale nie odpuszczę, zmieniam aso i niech inni szukają, jak też sobie nie poradzą to poszukam jakiś magików co spróbują naprawić, bo nie wyobrażam sobie paru lat jeźdżenia z grzechotaniem z podszybia jakby ktoś tam zostawił paczkę tik-tac'ów

Moje Audi A3 ewidentnie trzeszczało z mocowania ekranu i ASO mnie zlało (więc ja też później olałem Audi dwa razy przy wyborze auta), w Golfie coś trzeszczało od słupka po stronie pasażera, a w BMW chyba coś leciutko trzeszczy na wybojach jeśli jadę bez pasażera (ale mam wątpliwości czy nie jest to związane z pasem po prostu, ewentualnie coś z mocowaniem fotela, bo samochód jest idealnie cichy przy jeździe z pasażerem, więc trudno też mi szukać o co chodzi). Ale kolega wziął w swojej jedynce otwierany dach i ten dopiero mu trzeszczy z tego co mówił. Co ciekawe nie pamiętam żadnych trzasków w swoim starym Fiacie

8 minut temu, Mustang napisał(a):

w BMW chyba coś leciutko trzeszczy na wybojach jeśli jadę bez pasażera

Spróbuj zmienić pozycję fotela - przesunąć przód/tył lub góra/dół, ewentualnie zagłówek. W dwóch autach miałem coś takiego że w jakimś ustawieniu fotela były luzy ale wystarczyło zmienić pozycję o jedno machnięcie wajchą i była cisza.

11 minut temu, Mustang napisał(a):

Co ciekawe nie pamiętam żadnych trzasków w swoim starym Fiacie

W moim Fiat Bravo 1.4 T-Jet (cudowne auto) też nie pamiętam żeby coś trzeszczało ;)

Edytowane 2 grudnia2 gru przez gtfan

W dniu 27.11.2025 o 16:56, gtfan napisał(a):

Obadałem dzisiaj Kię K4, niby następca Ceeda. W salonie mięli tylko wersję podstawową M, i jeśli wyższe wersje nie są lepiej wykończone (w co wątpię) to szczerze jest spore rozczarowanie. Fotele na pewno będą miały lepszą tapicerkę, ale drzwi to jedna wielkie wytłoczka z bardzo twardego plastiku, boczek nie ma żadnej tapicerki, normalnie jak w mojej świętej pamięci Corsie. Podłokietnik czy w drzwiach czy pomiędzy fotelami bez żadnej gąbki, za miękkość robi samo cienkie obicie. Plastiki wszędzie bardzo twarde. Wiadomo że to tylko Kia, ale nawet w porównaniu do moich obu aut tej marki (Ceed i Proceed) to jest ogromny regres - bo w nich twardy plastik był od kolan w dół, ale wyżej był ładnie uginający się materiał, to samo na drzwiach czuć było lekkie ugięcie. W K4 - twardo wszędzie. Jak w wyższych wersjach nie dodadzą chociaż więcej tapicerki na drzwiach itp to serio będzie bardzo budżetowo bo cena wyższych wersji mimo że konkurencyjna to wcale budżetowa nie jest. Poza tym wszystko wydaje się ok, plus auto mocno urosło w środku. Ale do momentu aż nie zobaczę wersji GT-Line która mam nadzieję zrobi lepsze wrażenie to nawet nie będę rozważał tego auta w przyszłości (a zakładałem że w wersji kombi to może być następca mojego Proceeda za 2-3 lata).

Jeździć nie chciałem bo mięli tylko silnik którego bym nawet nie rozważał więc nie było sensu, także z jazdą poczekam jeszcze.

wybaczcie że cytuję sam siebie, ale wpadł mi dzisiaj ten film:

specjalnie linkuję od 5:45 bo gość pokazał coś na co właśnie zwracałem uwagę - twardy plastik. ale to na co nie zwróciłem uwagi to fakt że po stronie pasażera jest miękko nie wiem co kierowało Kią robiąc coś takiego, ale chyba są niespełna rozumu dając od strony kierowcy gorsze materiały niż ma pasażer.

na szczęście z tego co mówi wyższa wersja ma nie tylko miękkie plastiki też po stronie kierowcy ale i tapicerowane drzwi, więc może już być całkiem ok. uff :)

Zastanowionko: co to kurłaaaaaa jest ta marka aut ,,Cherry". Hmmm. Kiedyś pytałem się w tym wątku, ot tak z ciekawości - przy czym uzyskałem masę satysfakcjonujących wypowiedzi i ciekawych komentarzy - odnośnie marek aut ,,Omoda", Beijing (o ile się to tak pisze) etc. I taka rozkmina mnie naszła (choć to pewnie okaże się finalnie oczywiste), czy ,,Cherry" to... Chinol? A jakiś Jetour? To samo? Zastanawia mnie nagły wzrost ekspansji ,,chińczyków" na rynek europejski i co najistotniejsze: mega zainteresowanie ludzi takimi markami, mimo iż opinie na ich temat są niczym ,,plusy dodatnie i plusy ujemne". xD

https://www.cherypolska.pl

W Europie zaczęły się testy Full Self Driving Tesli do uzyskania certyfikacji przez Teslę. Przykład z Włoch:

Niemcy:
https://www.autobild.de/artikel/tesla-fsd-supervised-test-und-erfahrung-28443675.html

ostateczny boss to i tak będą nasze drogi w remoncie z randomowo narysowanymi żółtymi pasami :D

Po twitterze krąży, że Polska to pierwszy kwartał 2026 ma być certyfikowana. Zobaczymy :)

Toyota GR GT 2026. Co najmniej 640 KM, co najwyżej 1750 kg masy | autoGALERIA

ależ on świetnie wygląda będzie instant klasyk jak Nissan GTR

troche AMG GT, troche Viper.

Nowa Gymkhana, całkiem przyjemne 11 minut ;)

W dniu 3.12.2025 o 10:52, gtfan napisał(a):

wybaczcie że cytuję sam siebie, ale wpadł mi dzisiaj ten film:

specjalnie linkuję od 5:45 bo gość pokazał coś na co właśnie zwracałem uwagę - twardy plastik. ale to na co nie zwróciłem uwagi to fakt że po stronie pasażera jest miękko nie wiem co kierowało Kią robiąc coś takiego, ale chyba są niespełna rozumu dając od strony kierowcy gorsze materiały niż ma pasażer.

na szczęście z tego co mówi wyższa wersja ma nie tylko miękkie plastiki też po stronie kierowcy ale i tapicerowane drzwi, więc może już być całkiem ok. uff :)

Kontynuując sagę z K4 - dzisiaj miałem w końcu okazję obadać wersję L. I powiem tak - jest dobrze. Wszytko w miarę miękkie, nie ma już tych jednych wielkich odlewów z plastiku jak w wersji M, oczywiście żaden to cud techniki, do tego np. stylizacja drzwi jest bardzo prosta bez żadnych fajnych elementów, ale jest to już obite, miejsce na zimny łokieć też jest miękkie, obcuje się z tym przyjemnie. Do tego w standardzie skóra z ekozwierza, ale robiąca naprawdę super wrażenie, zero uczucia obcowania z ceratą, przypomina to prawdziwą skórę tak bardzo jak to tylko możliwe, naprawdę przyjemny materiał jak na tani kompakt. Jedyny fakup dla mnie to brak pamięci mimo elektrycznej regulacji foteli w standardzie, pamięć jest dopiero w wyższej wersji. Nie rozumiem tego, no ale taka polityka.

Ogólnie auto od wersji L robi już naprawdę dobre wrażenie, chociaż jak dla mnie jest ciągle będzie za drogie, rabat -10% to dla mnie takie minimum żeby to było konkurencyjne.

Edytowane 2 godziny temu2 godz. przez gtfan

Hmm ja powiem tak, przejechałem tym K4 w specyfikacji NA jakieś 1500 kilometrów i był spoko, ale jak wróciłem na lotnisko i wsiadłem do swojej jedynki, to jednak lepiej mi się nią jechało.

Patrząc na cennik K4, za podobne pieniądze co to L z automatem można mieć 116, która mimo różnicy w koniach, na papierze ma tylko trochę gorsze osiągi, bo Kia na papierze ma dość słabe jak na tę moc. Do tego imo BMW poprawiło się w temacie wyposażenia i nawet podstawowa wersja ma w standardzie najważniejsze rzeczy.

Równocześnie samemu jeżdżąc 120, generalnie do zwykłej jazdy mocy jest aż nadto i tak naprawdę ta 116 jeśli jej nie ładować 4 pasażerami i nie jeździć regularnie po niemieckich autostradach powinna wystarczyć, a w zamian ma się naprawdę fajnie jeżdżące i zrobione auto.

Więc wracając do K4, rzeczywiście nie jest szczególnie atrakcyjnie, jeśli Kia nie rzuci jakiś ciekawych rabatów.