Odpal sobie potreningu i licz sobie tam . Masz kalkulatory i wszystko pod nosem w jednym miejscu.

spodziewałem się że ktoś wrzuci mi sprawdzone tabelki z wartosciami odżywczymi, a nie informacje by biegać i mam przyciąć kalorie, bo to wiem. TYLKO KU<RWA TRZEBA WIEDZIEC Z CZEGO i  NA CO ZAMIENIĆ.

A skąd mamy wiedzieć czym się odżywiasz? Opisałeś przykładową dietę, czy wystarczy Ci porada, że nie powinieneś jadać dalej pączków na śniadanie?

 

Dżizas co za roszczeniowcy -_-'

a czego się spodziewałeś, że ktoś Ci dietę ułoży? Zrzucenie oponki to prosta teoria i regularna praktyka.

My fitness pal lepszy chyba, ma więcej produktów.

 

Orzech odrzuć przetworzone produkty zawierające duże ilosci węglowodanów, białe pieczywo, ryż i makaron zastąp pełnoziarnistymi odpowiednikami, jedz twaróg, serki wiejskie, chudy drób najlepie gotowany albo grilowany do tego warzywa na parze lub swieże, pij dużo wody i trochę się ruszaj. A tabelki masz w necie.

Edytowane 30 czerwca 201510 l przez _Be_

spodziewałem się że ktoś wrzuci mi sprawdzone tabelki z wartosciami odżywczymi, a nie informacje by biegać i mam przyciąć kalorie, bo to wiem. TYLKO KU<RWA TRZEBA WIEDZIEC Z CZEGO i  NA CO ZAMIENIĆ.

Jeżeli ci zależy by szybko zjechać i masz psychikę by wytrzymać z podżeraniem,to dawaj an śniadanie 80 gram owsianki z 30 gram białka i 20 gram wiórków kokosowych,później 3 posiłki w ciągu dnia 200 gram chudego mięsa z 300 gram warzyw mrożonych a przed snem 2 serki wiejskie z kefirem.

Przed snem lepiej twaróg, czy białko serwatkowewypić? Bo mam dylemat ostatnio.

no na samych serkach i kefirkach długo nie pojade, musze mieć jakieś urozmaicenie, w szczególnosci że jaj nie moge żreć, znowu odezwał mi sie kręgosłup, ale na szczescie udało mi się go wyprowadzić. postawie na rower stacjonarny i "gimanstykie" z naciskiem na plecy barki i brzuch. co do wody to też nienawidze pić samej oszukuje sie i wciskam cytryne lub pijam herabaty wszelakiej maści (bez cukru ofc)
diete to ja miałem straszną moge sie pochwalić ze często moim obiadem jest mrozonka/fast food/ czesto zdarzało mi się że jem na sam wieczór np kilo frytek przez cały dzień. a w dzień np 4 snickersy. do picia wiadomo kawa+energetyki + kolorowe napoje. no i brak większego ruchu. na razie super bilans 90kg na wzrost 180cm xd a no i browary i wóda oczywiscie. od tygodnai ograniczam słodycze i jest masakra, bez kopa z endorfin to prosperowac nie umiem.

To może pogadaj z Yano, on ponoć ma świetne wyniki morfologii mimo podobnej diety =]

W zasadzie jak zależy Ci na efektach, to faktycznie zredukuj te świństwa i zacznij się odżywiać tak, jak podał Blubezoo. Chociaż ja tam o chudym mięsie bym nie wyrobił - lubię oszamać kotleta z warzywami, golonkę, czasem słodycze (ale rzadko). Kwestia pilnowania się czy nie za dużo tego dziennie wchodzi vs Twoje zapotrzebowanie kaloryczne.

morfologie mam spoko bo w szpitalu wyladowałem 1wszego dnia jak mnie kręgosłup dopadł. wszytsko mam w normie dwa wskaźniki wysoko ale to jak lekarz określił pewnie to te 8 browarów co wypiłem dzień wcześniej a sie obawiałem że będą sprawdzac poziom krwi w cholestelorze albo odrazu nazwą moją grupe krwi nutella

no na samych serkach i kefirkach długo nie pojade, musze mieć jakieś urozmaicenie, w szczególnosci że jaj nie moge żreć, znowu odezwał mi sie kręgosłup, ale na szczescie udało mi się go wyprowadzić. postawie na rower stacjonarny i "gimanstykie" z naciskiem na plecy barki i brzuch. co do wody to też nienawidze pić samej oszukuje sie i wciskam cytryne lub pijam herabaty wszelakiej maści (bez cukru ofc)

diete to ja miałem straszną moge sie pochwalić ze często moim obiadem jest mrozonka/fast food/ czesto zdarzało mi się że jem na sam wieczór np kilo frytek przez cały dzień. a w dzień np 4 snickersy. do picia wiadomo kawa+energetyki + kolorowe napoje. no i brak większego ruchu. na razie super bilans 90kg na wzrost 180cm xd a no i browary i wóda oczywiscie. od tygodnai ograniczam słodycze i jest masakra, bez kopa z endorfin to prosperowac nie umiem.

Zmiana diety to też kwestia wyrobienia sobie nawyków. Po jakimś czasie już dużo łatwiej będziesz jej przestrzegał. Herbata czy kawa, o ile nie jest posłodzona nie są złe na redukcji, tak samo woda z cytryną. Tylko broń Boże nie kupuj wód smakowych. Ja sobie pozwalałem ze słodyczy na jednego batonika musli bez czekolady w ciągu dnia. Czasem jakiś jogurt owocowy. Na obiad jadłem tylko mięso i warzywa, wiem że to bardzo trudne. Ze zdrowszych węgli smakuje mi kasza gryczana, makaron wieloziarnisty. No i na kolację nie wolno się przejedać. Jeśli już musisz zjeść coś słodkiego to zjedz po wysiłku, jako nagrod, ale żadnych snickersów czy czekolad. Ja aktualnie chcę utrzymać wagę i jeżeli jem coś słodkiego to tylko lody i owoce i to też po bieganiu. Kalorycznie to dużo lepsza opcja niż czekolada. Np big milk, ma chyba ponad 100 kcal, a milka ponad 500. No ale to czysta praktyka z własnego doświadczenia, specem od dietetyki jak Litwin nie jestem i zaraz może przyjdzie i powie, że piszę głupoty

Edytowane 30 czerwca 201510 l przez Cosmos

Nie no orzech gorzej być nie może xD Co to znaczy, że na serkach nie dasz rady? Rano wstajesz jesz takiego z warzywami i dajmy na to bułką pełnoziarnistą do tego kawa i idziesz do pracy a dzień wczesniej gotujesz sobie brązowy ryż z mięchem i warzywami i w pracy szamiesz dorzucasz też czasem ryby albo jakieś sałatki z mozarellą i tracisz kilogramy jak malina do tego raz na tydzien jakaś pizza czy fast i nie będzie źle. Jak tak zrzuciłem 20kg gdzie pierwsze 10 było easy, ale trzeba chcieć i się troche ruszyć.  

Dzięki BelzeBÓB :*

Rob sobie tez te placki owsiane na śniadanie. Wchodzą lepiej od fastfoodow

Zdecydowanie. Do michy: płatki owsiane, jajka, odżywka WPC80, mleko, jakieś owoce (jabłko, truskawki) i wszystko usmażone w postaci najzdrowszego naleśnika na świecie <3

Ostatnio jeszcze przesmarowałem Nutellą, bo mnie naszedł smak.

Przed snem lepiej twaróg, czy białko serwatkowewypić? Bo mam dylemat ostatnio.

U mnie to teraz wygląda tak . Zamrażam na lód twaróg następnie wrzucam go do blendera do tego kilka kostek lodu , minimalnie zimnej wody do tego 20g serwatki truskawkowej z jednym słodzikiem.Wychodzi mi tak pyszny,puszysty i gęsty szejk że obecnie jest to mój ulubiony posiłek dnia.

Kurna, no pomysł przedni, spróbuję sobie kiedyś.

 

Przed snem lepiej twaróg, czy białko serwatkowewypić? Bo mam dylemat ostatnio.

U mnie to teraz wygląda tak . Zamrażam na lód twaróg następnie wrzucam go do blendera do tego kilka kostek lodu , minimalnie zimnej wody do tego 20g serwatki truskawkowej z jednym słodzikiem.Wychodzi mi tak pyszny,puszysty i gęsty szejk że obecnie jest to mój ulubiony posiłek dnia.

 

 

No i oczywiscie sekretny skladnik, bo jak wiadomo: najmilsza chwila poranka - szczypta koksu do sniadanka!

Rob sobie tez te placki owsiane na śniadanie. Wchodzą lepiej od fastfoodow

 

Albo omlet z truskawkami, borówkami

 

 

Przed snem lepiej twaróg, czy białko serwatkowewypić? Bo mam dylemat ostatnio.

U mnie to teraz wygląda tak . Zamrażam na lód twaróg następnie wrzucam go do blendera do tego kilka kostek lodu , minimalnie zimnej wody do tego 20g serwatki truskawkowej z jednym słodzikiem.Wychodzi mi tak pyszny,puszysty i gęsty szejk że obecnie jest to mój ulubiony posiłek dnia.

 

 

No i oczywiscie sekretny skladnik, bo jak wiadomo: najmilsza chwila poranka - szczypta koksu do sniadanka!

 

Mówimy o kolakcji. Koks na noc brzmi nie ciekawie ale na początek dnia coś pięknego. Strzał z teścia z musli i rodzynkami <3

-Dzień dobry, a teść sam dzisiaj?

-A nie, z rodzynkami i omletem, zaraz przyjdą.

 

 

Dobry joke na siłownię.

 

 

Przed snem lepiej twaróg, czy białko serwatkowewypić? Bo mam dylemat ostatnio.

 

U mnie to teraz wygląda tak . Zamrażam na lód twaróg następnie wrzucam go do blendera do tego kilka kostek lodu , minimalnie zimnej wody do tego 20g serwatki truskawkowej z jednym słodzikiem.Wychodzi mi tak pyszny,puszysty i gęsty szejk że obecnie jest to mój ulubiony posiłek dnia.

 

No i oczywiscie sekretny skladnik, bo jak wiadomo: najmilsza chwila poranka - szczypta koksu do sniadanka!

Co ty masz z tym koksem? Szarku już nie jest ok bo teścia bije? Ćwiczył chłopina tyle lat, zrobił mega progres i teraz maksymalizacja efektów.

Powiem tak jestem już po odbloku więc jestem naturalem CO NIE ?

Zdecydowanie. Do michy: płatki owsiane, jajka, odżywka WPC80, mleko, jakieś owoce (jabłko, truskawki) i wszystko usmażone w postaci najzdrowszego naleśnika na świecie <3

 

Ostatnio jeszcze przesmarowałem Nutellą, bo mnie naszedł smak.

zrobiłem te placki. jestem turbo idiotą. nie przeczytałem że ilość składników robie na 4 osoby. mam ze 3 kg placków zrobionych jeszcze jestem idiotą i zrobilem z bananami, których nienawidze. mam 3 kilo placków bananowych których nienawidze. będe pewnie to żarł przez tydzień. GURWA NAĆ

Iks de

Poczatku bywają trudne, posmaruj je jakimś jogurtem naturalnym czy od biedy troche dżemu to wejdzie łatwiej

Ja tam bym to zjadł na raz. Naleśniki to najlepsze co może być na równi z ptasim mleczkiem waniliowym milki , czekoladą karmelove i rurkami waniliowymi z biedry. Wystarczy że pomyśle o takim combo a już nosi.

a jak robicie z jabłuszkami/truskawkami to trzecie na pulpe czy jak do racuchów kawałeczki? na szczeście mam syrop klonowy i jakoś to wejdzie wszystko.

Edytowane 2 lipca 201510 l przez Orzeszek