kanabis 21 800 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 (edytowane) Nigdy w zyciu nie dalbym rady zejsc do ilosci kalorii takiej jakiej zeszlem na tluszczach na weglowodanach. Dzieki bogu za ketoze. Na weglach glodowalem przy takiej samej ilosci kcal na tluszczach zero glodu pelen lajt. Fakt ze nie bylo to takie sycace jak wegle ale swoje robilo i jak sie zjadlo to uczucie glodu nie doskwieralo. A na weglach co z tego ze najadles sie jak godzina i sciska w brzuchu Edytowane 20 Lipca 2018 przez kanabis Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 403 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Możliwe też, że nieprawidłowa objętość posiłków, za mała podaż białka, albo marne węgle się do tego przyczyniły. Cytuj Odnośnik do komentarza
II KoBik II 2 635 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Albo mozliwe ze kazdy ma inaczej. Ja pyerdole. Jakby byl schemat dla każdego taki sam to nie byloby żadnych problemów. A nie, czekaj TRENERZY PERSONALNI tak robio, kopiujwklej za pinionszki. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 403 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 No zazwyczaj każdy ma inaczej, tej kwestii już nie poruszam nawet. Cytuj Odnośnik do komentarza
kanabis 21 800 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 5 godzin temu, krupek napisał: Możliwe też, że nieprawidłowa objętość posiłków, za mała podaż białka, albo marne węgle się do tego przyczyniły. Nie no raczej wiadomo ze jak jest dietka to i wegle zlozone. Nawet najbardziej zlozony wegiel szybciej sie strawi niz tluszcze. No i wiadomo kwestie indywidualne Cytuj Odnośnik do komentarza
Litwin81 1 154 Opublikowano 23 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 W miarę prosto wytłumaczono co tuczy i dlaczego jak się chce redukować to obcina się węgle z zwiększa białko. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Yakubu 3 039 Opublikowano 23 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 Ja od ponad miesiąca lecę na śmieciach i w końcu jelita się ogarnęły. Stolec miód malina i bączury znikły. Jem prawie tylko tosty, parówki, ciniminis, pizze, carbonare. Raz tylko chipsy zjadłem to bonki pachniały dosłownie śmiercią. Na normalnym żarciu stolec przypominał jakiś (pipi)a budyń, a butle spedzały mi sen z powiek. Teraz jelita pracują prawie jak na ketozie Aż chce się srać No ale w końcu trzeba będzie spróbować czegoś zdrowego i liczyć, że te problemy już za mną. Jakiegoś kurczaka z ziemniaczkami i surówką. Trzymta kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 403 Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Widzieliście taki wynalazek? 300g piersi w konserwie, w składzie tylko sól dodana, cena 10 zł. Trochę beka, ale na wyjazd, czy w teren nie takie głupie znowu. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Litwin81 1 154 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Jop Szymon Łada reklamuje,trza by spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza
SpacierShark123 1 458 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Chętnie bym tego fit meat spróbował , niedługo wleci jakaś paczka z odżywkami z Polski to pomyślę by dla sprawdzenia kupić ( jako posiłek codziennie za duże koszta ) bo od momentu grypy żołądkowej nie mogę patrzeć na gotowanego kuraka. Cytuj Odnośnik do komentarza
YETI 10 850 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Gdzie to można dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 403 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Sklep guiltfree.pl. 18 minut temu, SpacierShark123 napisał: Chętnie bym tego fit meat spróbował , niedługo wleci jakaś paczka z odżywkami z Polski to pomyślę by dla sprawdzenia kupić ( jako posiłek codziennie za duże koszta ) bo od momentu grypy żołądkowej nie mogę patrzeć na gotowanego kuraka. Bez kitu, też coś takiego miałem z zatruciem. Co więcej, mam też jakiś uraz do mrożonych miksów warzywnych z Biedry, szczególnie takiego z brukselkami i marchewką. Cytuj Odnośnik do komentarza
Litwin81 1 154 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 U mnie po szpitalu się zaczęło że mam wstręt do mięsa,powoli przechodzi ale i tak w wakacje to same owoce i białko. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 403 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Ja ogólnie ostatnio mam coraz mniejszą ochotę na mięso, a poza kurczakiem i indykiem, praktycznie żadnego innego nie jem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yakubu 3 039 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Ja od dzisiaj na ketozie i już nie mogę patrzeć na smażoną karkówkę. (pipi)a, wytrzymam pewnie z tydzień max xd Cytuj Odnośnik do komentarza
mushabelly 384 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zamiast tego kurczaka można kupić po prostu gulasz angielski z Lidla (95% mięcha niby )? Co do ketozy to też na początku miałem problem z powtarzalnością jedzenia. Ale odkąd sprawdziłem parę przepisów to jest praktycznie jak na zwykłej diecie. Teoretycznie są zakazy ale odpowiednio się przygotowując to się tego w ogóle nie zauważa. Sprawdź sobie prosty przepis na bułki. 6 jaj mąka lniana ( z internetu albo z Lidla ) łupiny babki jajowatej ( z internetu ) około 300g śmietany 18% Jaja ubijasz żeby zwiększyły objętość ( można trochę sody oczyszczonej dodać żeby wyrosły ), soli nie dodawaj bo razem z sodą będzie to za słone. Dodajesz śmietanę, jak się ładnie połączy to dajesz ok. 2 łyżki babki, 2 łyżki mąki lnianej. I tyle. Formujesz bułki i na blachę do piekarnika. Łatwiej się formuje jak ręce w zimnej wodzie się zwilży ( jak robiąc mielone ) ale nie zawsze, zależy ile mąki daliśmy. Mąki/babki możesz dać więcej, mniej. Wg własnego uznania. Mi najbardziej smakują z samej babki, bez dodawania lnianej. Ale na początek lepiej z lnianą bo sama babka ma chyba 87g błonnika / 100g. Może Cię przeczyścić. Praktycznie codziennie jem takie buły. Robisz sobie kanapki z czym chcesz. Na samych bułkach masz duże urozmaicenie codziennie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
SpacierShark123 1 458 Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 23 godziny temu, krupek napisał: Sklep guiltfree.pl. Bez kitu, też coś takiego miałem z zatruciem. Co więcej, mam też jakiś uraz do mrożonych miksów warzywnych z Biedry, szczególnie takiego z brukselkami i marchewką. No ja obecnie wrzuciłem ostropest + spiruline + probiotyk i powoli przechodzi . Wcześniej od momentu grypy cały czas czułem zgagę a po każdym posiłku mdłości. W NL mam o tyle dobrze że tanio dostanę dużo fajnych alternatyw , czy to bataty za ryż albo rybke za kuraka. Gorzej że jestem leniem i w dni pracujące szkoda mi czasu na zabawy w kuchni a kura i ryż to kilka sekund zabawy w kuchni a później czekanie . Cytuj Odnośnik do komentarza
Litwin81 1 154 Opublikowano 16 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2018 Chyba najbardziej rzeczowy filmik o tym czemu nie smażyć a jak już to na czym: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 051 Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 od 3 lat regularnie oddaje krew i dziś pierwszy raz nie mogłem oddać krwi z powodu niskiej hemoglobiny. Normy to 13.5-18.0 zawsze mieściłem się między 14-16, dziś tylko 12.6. Przyznaje, że ostatnio przez brak czasu trochę słabo było z jakością żarcia, mało mięsa i warzyw. Co jeść żeby doprowadzić się do porządku? Wiem, że czerwone mięso i buraki. Jakieś soki warzywne? Z buraka mi nie przejdzie. Owoce? Jakiś suplement? Cytuj Odnośnik do komentarza
kanabis 21 800 Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 Zelazo? Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 403 Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 Szpinak też spoko, może jakiś koktajl z nim, z burakiem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Grabek 2 753 Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 Soczek z buraka, szpinak/brokuly, ja jeszcze kiszonki dorzucilem. Ponoc zelazo w tabsach mocno drazni zoladek i lepiej z naturalnych zrodel pobierac, nie z tabletek. Jeszcze mi sie nie zdarzylo zebym nie mogl oddac, ale raz czy dwa mnie pani straszyla ze dolne granice, najczesciej w okresie zimowym. Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 051 Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 wszystko to jest bardzo nie smaczne. Lubie szpinak i buraki, ale nie ma szans żebym wypił z nimi koktajl. czy są jakieś chipsy bogate w żelazo? Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 403 Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 Laysy poprawiły skład, z nimi spróbój. A szpinak z czosnkiem jest zaje.bisty, do makaronu na przykład wchodzi pięknie. Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 051 Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 a nie przypadkiem cruncnhipsy wyrzuciły olej palmowy? no lubię makaron ze szpinakiem i fetą, ale póki co nie mam czasu się babrać. Potrzebuję szybkie szoty, taki sok z buraka tylko, że nie dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.