Opublikowano 9 stycznia 20178 l Każdy inny, wszyscy równi. Tera na temat. Ostatnio szukałem jakichś fajnych nowych przypraw do kurczaka i ryb. No i fajną ofertę ma Kotanyi. Polecam mix ziół greckich i włoskich, mają w składzie suszonego pomidora, prowansalskie też spoko, ale chyba największy sztos to suszone jalapeno. Dorzucam je wraz z curry do kaszczy gryczanej nieprażonej i to jest coś pięknego. Gdzie to można kupić? W kauflandzie widziałem przyprawy z tej firmy, ale raczej wszystko standardowe. Tesco i Leclerc, tam kupowałem. Edytowane 9 stycznia 20178 l przez krupek
Opublikowano 10 stycznia 20178 l A co popoludniowki maja do treningu? Przyzwyczaiłem się do ćwiczenia o 19stej, a rano przed pracą ćwiczyć nie chcę, bo w robocie przewalam skrzynki i się trochę uje.bię. Kiedyś potrafiłem ćwiczyć przed pracą, ale miałem wtedy inną motywację, że tak powiem.
Opublikowano 11 stycznia 20178 l Ja czasem po 30-48h roboty idę od razu ćwiczyć. Lepiej się wtedy czuję niż jakbym sobie drzemkę zrobił. Wszystko siedzi w głowie.
Opublikowano 11 stycznia 20178 l Ja wczoraj o 21 wyszedłem z pracy,dziś trening o 6,potem żarcie na 12 h i do pracy.
Opublikowano 11 stycznia 20178 l Jak wyciągam z piekarnika łososia w folii, otwieram folię to słyszę jak anioły śpiewają Alleluja. O jenysiu, ale to jest żarcie.
Opublikowano 11 stycznia 20178 l O tak, losos i ziemniaczki z koperkiem plus surowka coleslaw. Jakie to smaczne. I zdrowe !
Opublikowano 11 stycznia 20178 l Liti mi sprzedał pam w promocyjnej cenie, bede testowac, bo juz mam po dziurki w nosie pieczonego i gotowanego miesa.
Opublikowano 11 stycznia 20178 l stukilowe dwumetrowe chopy jedzą pieczonego łososia z ziemniaczkami i się dziwią, że klata nie rośnie. co wy chłopaki?
Opublikowano 11 stycznia 20178 l stukilowe dwumetrowe chopy jedzą pieczonego łososia z ziemniaczkami i się dziwią, że klata nie rośnie. co wy chłopaki? prosta zmiana chwytu łososia wystarczy? debilu?!
Opublikowano 11 stycznia 20178 l Klata rosnie tylko po bialku z czekolady i owocach Edytowane 11 stycznia 20178 l przez kanabis
Opublikowano 11 stycznia 20178 l Błażej, z takimi wyzwiskami to możesz się wymieniać ze swoim kolegą żulem co ci się na kwadrat włamuje, a nie ze mną. Wypraszam sobie, do rynsztoka sio ino raz
Opublikowano 12 stycznia 20178 l Jednak nie mogę jeść ogórków kiszonych do jajek na śniadanie.Dziś ledwo do domu dobiegłem, tak mnie przycisnęło na rzadko.
Opublikowano 12 stycznia 20178 l Jednak nie mogę jeść ogórków kiszonych do jajek na śniadanie.Dziś ledwo do domu dobiegłem, tak mnie przycisnęło na rzadko. Ty to samo xD odstawilem ogorki kiszone bo takiego srania to dawno nie mialem.
Opublikowano 12 stycznia 20178 l W piątek też tak zjadłem i poszedłem biegać potem to czułem zimne poty na plecach, tak mnie cisnęło. Dziwne jest to, że na kolacje już mogę i nie ma problemu.
Opublikowano 12 stycznia 20178 l No rano tak z 20 min po sniadaniu to juz zwieracze na wykonczeniu. Na razie oleje ogorki.
Opublikowano 13 stycznia 20178 l ja ogorki kiszone, kapuste i kimchi wpierniczam w duzych ilosciach i nie mam problemow. No ale musze przyznac, ze ogorkow kiszonych do jajecznicy nie dodawalem.
Opublikowano 13 stycznia 20178 l No obok. Ale teraz nie wiem czy z boczkiem nie problem lub samymi jajami. Dzis to samo czyszczenie prawie, a ogorkow brak. W sumie jak pomysle. To gdy jadlem bialko na noc a wegle rano to zawsze rano po sniadaniu a czasem przed od razu jeden piekny klocek szedl i caly dzien spokoj. Teraz po zmianie na bialko rano a wegle na noc, to jest bardzo srednio szczerze mowiac. Myslalem ze to problem z ogorami kiszonymi ale widac nie. Chyba wracam do starego systemu.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.