Pewnie (pipi), ciapate zapewne głowy odcina i nie pyerdoli się

Litwin poratuj wiedzą i wytłumacz mi czym jest spowodowane uczucie pieczenia podczas ćwiczeń?

http://www.treningbiegacza.pl/zla-slawa-kwasu-mlekowego

 

Tu cos o tym znalazlem.

Nie pamiętam czy czytałem już ten artykuł ale w internecie bardzo sprzeczne informacje są.

Litwin poratuj wiedzą i wytłumacz mi czym jest spowodowane uczucie pieczenia podczas ćwiczeń?

Ale to jest w końcowych ruchach?Jak masz już dokrwione mięśnie?Bo to mogą być albo stany zapalne,że mocno ponadrywałeś włókna mięśniowe albo/i na raz ze obniża się się ph i się zakwaszasz.

Edytowane 13 grudnia 201410 l przez Litwin81

Znaczy nie chodzi mi że mam problem z mięśniami a raczej z punktu chemicznego jestem ciekaw czemu przy tych ostatnich powtórzeniach występuje te palenie.Czyli to te jony wodoru zakwaszają bajcepsy?

Na to wygląda,jakoś musi się objawiać zmęczenie,gdyby nie było takich symptomów jak ból i pieczenie to machałbyś do zerwania przyczepów.Ja teraz stosuję alkagen- mieszanka minerałów,aby opóźnić zakwaszenie,to praktycznie w ogole nie czuję tego palenia,tylko po prostu kończy mi się prąd.

Ten też opisuje, że typki z nożami nie są mu obcy, także w nocy również ma niezły trening

 

Mówi też, że czasem jest -10^o, -12^o, to się kartonem przykrywa. Paryż to nie południe Francji. Bywa zimniej.

Noc rzygania i srania po salatce, tydzien na wafelkach ryzowych, biszkoptach, rosole z makaronem i 3.5kg gdzies spier.dolilo nikt mi nie powie ze to tylko woda ze mnie wyszla zrem juz normalnie ale nic waga nie skaczec:/

w tym roku w marcu miałem tydzien zatrucie pokarmowe, ponad 5kg spadło w 2 tygodnie, ale pamietam jak mnie Kabi wtedy przekonywał, że to tylko woda

no niestety nie

Edytowane 16 grudnia 201410 l przez maciucha

Jak miałem w wojsku salmonellę to schudłem nie pamiętam 7 albo 10 kg w 3 dni,temp. 41 stopni,ze już mówić nie mogłem,tylko coś bełkotałem,fat na brzuchu został za to mega odwodniony byłem i miecha poleciało masakrycznie,bicek spadł 3 cm

To jakbym dostal salmonelle to bym chyba zszedl i na ulicy sie nie pokazal. Chyba ze w szpitalu by mnie podratowali jakimis koksami. Wkur.wia mnie to bo u mnie ciezko wyciagnac jakies dodatkowe kg a tu takie cos treningi karate juz sobie odpuscilem w grudniu przez to.

Noc rzygania i srania po salatce, tydzien na wafelkach ryzowych, biszkoptach, rosole z makaronem i 3.5kg gdzies spier.dolilo nikt mi nie powie ze to tylko woda ze mnie wyszla zrem juz normalnie ale nic waga nie skaczec:/

Współczuję koledze. Moja ciotka ma często grypy jelitowe, trwają kilka dni, są etapy gdzie jak zarzuca tynk na porcelanę to z miską na kolanach bo rzyga co chwilę. Może być gorzej.

JJ weź jej powiedz niech sobie kupi probiotyki,bo to w jakim stanie są jelita to rzutuje na cały organizm.Inna sprawa Debiuty przenieśli do Gdańska na 28.02 więc jak Krupek mi z banerem nie stanie,to będzie foch

Ona jest probiotyki a lekarze wciąż nie wiedzą co to i skąd to.

Edytowane 16 grudnia 201410 l przez 2razyjot

litwin, gdzie beda te zawody?

litwin, gdzie beda te zawody?

Wiem że Gdańsk,nie wiem gdzie dokładnie

 

 

JJ poczytaj tutaj:

 

http://expandedconsciousness.com/2014/09/22/gut-bacteria-can-directly-affect-anxiety-behavior-and-emotional-health-4-tips-to-balance-your-gut-from-a-holistic-therapist/

 

Oprócz probiotyków musi dostarczać im pokarm,one żywią się inuliną,której dużo jest w warzywach,jeżeli nie będzie lepiej jadła,to te które dostarcza nie będą miały gdzie się zaczepić,bo walczą o miejsce z innymi patogenami.Dodatkowo te co są dostaną energię by się rozmnażać.

w tym roku w marcu miałem tydzien zatrucie pokarmowe, ponad 5kg spadło w 2 tygodnie, ale pamietam jak mnie Kabi wtedy przekonywał, że to tylko woda

no niestety nie

 

Miałem tydzien podobnie i u mnie wróciło do normy. Jesli miałeś 2 tygodnie biede z michą to normalne ze musiało spaśc tez mięso. Poza tym nie wiem jak mozna sie zatruć zeby sr.ać 2 tygodnie. Co ty zjadłeś, kure ze stycznia?

tydzien sr.alem, a drugi tydzien dochodzilem do siebie i jadlem suchary, biszkopty i kisiel

JJ weź jej powiedz niech sobie kupi probiotyki,bo to w jakim stanie są jelita to rzutuje na cały organizm.Inna sprawa Debiuty przenieśli do Gdańska na 28.02 więc jak Krupek mi z banerem nie stanie,to będzie foch

Hehe, jak będę wtedy wolny to coś się wymyśli

Wiadomo, że fake, ale dobry

W czwartek 18 grudnia Trybunał Sprawiedliwości (Unia Europejska - Sąd Najwyższy) uznał otyłość jako niepełnosprawność.

Czyli już się nie możecie śmiać z Roziego, bo drwina z niepełnosprawnych jest niesmaczna.

W czwartek 18 grudnia Trybunał Sprawiedliwości (Unia Europejska - Sąd Najwyższy) uznał otyłość jako niepełnosprawność.

Roztyjemy się i zwalimy wszystko na geny,to precedens niedługo kabiego będzie można uznać za niepełnosprawnego?Od jakiego bf jest otyłość?

A karlowatosc ponizej jakiego wzrostu?