Opublikowano 12 sierpnia 201311 l 3:56, jakbym widział siebie Edytowane 12 sierpnia 201311 l przez YETI
Opublikowano 12 sierpnia 201311 l Zapisuję się na boks - chodzić w ten sam dzień na siłownie, czy raczej naprzemiennie czyli siłka i na drugi dzień boks/bieganie?
Opublikowano 12 sierpnia 201311 l @Alienator - gdzie idziesz? Berserker? Skorpion? czy jeszcze gdzies?btw - A siłka gdzie? moze sie gdzies mijamy ;] Edytowane 12 sierpnia 201311 l przez Dark Serge
Opublikowano 12 sierpnia 201311 l do Olimpu bo w sumie najbliżej mam ;p A siłownia Pure Kaskada, tru lans bans, a tak serio to dlatego że spod prysznica mogę sobie od razu do roboty iść stamtąd hehe.
Opublikowano 13 sierpnia 201311 l hehe pure zabawny jest, ostatnio mój znajomy wylądował tam na plakatach "motywujących" jakiegos trenera bo zgubił ileśtam kilo tłuszczu i przybrał ileśtam mięśnia - wersje "przed" jest on bez koszulki z plazy, a wersja "po" to na siłce w czarnej koszulce gdzie wygląda tak samo jak na wersji "przed". Ale costam faktycznie zgubił w kg
Opublikowano 13 sierpnia 201311 l w sumie w opcji na rok jest 99 ziko zdaje się więc przyzwoicie. Ja wziąłem połroczną i płacę 129,- ale naprawdę sprzęcior elegancki i powierzchniowo też ekstra. O darmowych saunach i solarium się nie wypowiadam bo nie korzystam ;p Wcześniej chodziłem na Active i różnica jak najbardziej na plus, chociaż fakt że napinaczy dużo (nawet Sobota na Pure chodzi, beka), ale za to laski przychodzą czasem lepiej odje.bane niż na balety ;]
Opublikowano 14 sierpnia 201311 l Ja place 149, ale za to mam silke industrial american kierwa stajl i niewielu pozerow. Edytowane 14 sierpnia 201311 l przez Jaczes
Opublikowano 15 sierpnia 201311 l Po z grubsza pierwszym pół roku regularnych cwiczeń (+6kg), muszę przyznac, że nie spodziewałem się że tak się w to wszystko wciągnę i będzie mi to sprawiac tyle frajdy. Od miesiąca jadę na 4 dniowym splicie, uwielbiam wypic cole z kawą, zrobic dobrą rozgrzewke, odpalic głośno muzyke i zapier.dalac jak motorek przez godzinę, potem wejsc pod zimny prysznic i wrzucic w siebie kurczaka z ryżem. Strasznie polubiłem ten cały 'rytuał' . W dni nietreningowe czuje się jak ostatnia du.pa i najchętniej to bym cwiczyl codziennie (zwłaszcza że sprzęt mam u siebie w pokoju). Edytowane 15 sierpnia 201311 l przez maciucha
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l maciucha zwieksz ciężary. Miałem taki sam zapał codziennie, ale jak dowalilem kilka kg na każde ćwiczenie zrobiło się na tyle mocno że sił na koniec treningu w miesniach mało. Albo rozłóż jakoś sensownie partie ciała i będziesz mógł codziennie(to chyba jest możliwe?)
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l Ja jak przez miesiac cwiczylem z ciezarami to gdy tylko zrobilem w cwiczeniu 5x10 powtorzen, zwiekszalem ciezar o 2,5kg i za kazdym razem miesnie dostawaly wpyerdol, bo nie zdazaly sie przyzwyczaic do ciezaru.
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l Ja przez dłuższy czas, od czerwca do marca 2012-2013 chodziłem 4 razy w tygodniu, plan układałem sobie z najmniejszymi poprawkami zmieniając go co 2-3 miesiące, dieta dopięta na ostatni guzik i praktycznie żadnych zmian ku lepszemu nie zaobserwowałem. Od początku kwietnia ćwiczę po 6-7 dni z rzędu, dzień przerwy i mogę jechać kolejny tydzień ćwicząc po półtora h ostrego zapie.rdalania i w przeciągu 5 miesięcy muszę wymieniać połowę garderoby bo w nic się nie mieszczę. A wszystko to tylko przy udziale drążka i innych ćwiczeń kalistenicznych. No, ale to każdy indywidualnie musi sprawdzić na sobie - mój brat, przykładowo, potrafi ćwiczyć po 2-3 tygodnie bez przerwy, a dzień bez treningu i tak musi wykorzystać na dobicie biegając/na wioślarzu, a i tak rośnie jak poje.bany.
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l Właściwie nie mam planu ułożonego, przychodzę na plac zabaw i to co mi się w głowie stworzy zaczynam próbować i jakoś udoskonalam. Aczkolwiek na dłuższą metę muszę jakiś plan ogarnąć, w necie jest sporo informacji jednakże dużo tych planów jest potworzonych przez nieczujących bólu czarnuchów co robią takie rzeczy, że mi dojście do takiej formy zajmie parę lat. Grunt to złapać zajawkę i nie oszukiwać przy ćwiczeniach, akurat street workout nie da efektów, gdy nie będziemy robić ćwiczeń dokładnie i do wyczerpania sił.
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l grzegorzo na koniec treningu też jestem kompletnie doje.bany i nie mam zazwyczaj siły na ani jedno powtórzenie więcej, co nie zmienia faktu że już kurevsko od razu czekam na nastepny trening, żeby znowu się elegancko sponiewierac a co do większej liczby treningów, to nie mam niestety na to czasu co mnie jeszcze zdziwiło, to że jak zaczynałem miałem problemy z kolanami i często mnie przy bieganiu bolały, ale od czasu gdy zacząłem cwiczyc nogi (martwy, przysiad, wykroki, wspięcia) to nie pamiętam żeby bolały mnie kolana
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l ogólnie kiepskie do niedawna stawy (łokcie i kolana) to wina dużej liczby antybiotyków jakie łykałem za dzieciaka oraz tego że byłem wtedy kilka dobrych lat grubasem. kondycja łokci też mi się poprawiła znacząco, choc czasem przy wąskim wyciskaniu potrafią lekko zabolec.
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l Wąskie wyciskanie na triceps to trudna technika, ja np. nie używam za często tego ćwiczenia bo nie czuję przy nim pracy tricepsów. Coś robię źle tylko nie wiem co.
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l Sam miałem na początku problemy.Ale potem wyczułem idealnie ruch pod siebie i robi się świetnie.Ale zawsze porządna rozgrzewka przed nim(jest moim pierwszym ćwiczeniem na triceps) bo łokcie to aż chrupią bez rozgrzewki przy dużym ciężarze.Ogólnie wycisk wąski plus francuz to mieszanka wybuchowa.Tricepsa potem nie czuję a to dopiero 2 ćwiczenia.
Opublikowano 17 sierpnia 201311 l przy wąskim wyciskaniu sztange opuszczać poniżej mostka, pilnować łokci blisko tułowia. nie przesadzać z ciężarem, bo łokcie automatycznie sie rozejdą i ciężar będzie wypychany z klatki
Opublikowano 17 sierpnia 201311 l Zbliża się koniec mojego dwutygodniowego urlopu, na ten czas całkowicie olałem ćwiczenia i jak na razie ciężko mi chyba będzie się znowu w to wkręcić... W dodatku od wtorku testy chemiczne będę robić i alergeny plastrami mi będą na plecy na prawie tydzień przyklejać (przez co plecy muszę ogolić... niech ich), ćwiczenia niewskazane, mam nadzieję, że upałów nie będzie. Dobrze, że chociaż urlop mi się udał w tym roku: morze, słonce i... dzieci - każdy trening wymięka przy takiej kompozycji
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.