Skocz do zawartości

Yakuza: Zero


Gość Kasias

Rekomendowane odpowiedzi

No w sumie rozwaliłem go już kilka razy i faktycznie mi się odechciało go klepać.

W sumie najlepiej mi się hajs kosi na nieruchomościach/klub managment zbyt czasochłonny a story mnie ciśnie .

Póki co end of ch8  :banderas:  :banderas:  :banderas:

Tylko japońce mogą takie zakręcone story wymyślić.

Ta Yakuza przeszła moje najśmielsze oczekiwania, jestem zachwycony myślałem że tylko Persona ma szansę pobić NIER automata .... myliłem się .

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

63h skończyłem mesjasza :)

Kurfa gram w gry od 20 lat, wychowałem się na japońskich seriach jak MGS FF RE ....

Jakim cudem ja nigdy w żadną Yakuzę nie grałem? nie mam pojęcia .

 

W wielkim skrócie, Yakuza 0 to klasyka mogę ją śmiało stawiać na równi z takimi hitami jak mgs 1/3 czy najlepsze odsłony FF .

Coś niesamowitego, 

Kiryu&Majima&Makoto ,jedne z najlepszych postaci w grach EVER.

Story i reżyseria scenek miażdzy, system walki o dziwo bardzo mi się spodobał (4 style walki dla każdej postaci) heat action niesamowicie mocarne!

Kamurocho to jedna z najwspanialszych miejscówek jakie zwiedzałem w grach wideo, a po tych kilkudziesięciu h znam je na pamięć.

Ilość detali jest niesamowita, nocą coś pięknego, jedyna rysa na szkle popup ale to i tak nie zmienia faku że miasto żyje i wygląda pięknie .

Ogrom kontentu władowanego w grę przytłacza, side questy rewelacja, każdy z pomysłem, z historią, przeważnie z humorem .

Minigierek nawet nie zliczę ile tu jest towaru ....

Jestem tak zajarany tą gierką że chciał bym trzasnąć platynę ale przeraża mnie trophy za completionist ....

Zarządzanie nieruchomościami, przejmowanie dzielnic, walka z bilionerami.... no niesamowita gier!

Ale i tak na 1 miejscu błyszczy story !

 

Tak teraz czytam o serii i aż mnie smutek ogarnął że w żadnej innej części Majima Goro nie jest grywalną postacią .

Zastanawiam się po którą część teraz sięgnąć ale chyba poczekam spokojnie na kiwami .

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza

@1985 Odkrywanie Yakuzy w 2017 kiedy ta gierka rozwalala juz system na ps2.

Ale lepiej pozno niz w cale btw dluga przeprawa z seria przed toba zazdroszcze. Plusik za oczywista podjarke polecial.

Nic dziwnego, ja serię odkryłem na PS3 fat emulując 1 & 2 część z PS2. Pomimo dużo gorszej grafiki, gry mną pozamiatały i miałem podobne odczucia - absolutny top gier:)

Odnośnik do komentarza

Schranz...kolejny nawrócony :P Nie dziwię się Jego zachwytowi. Sam kiedyś podchodziłem do serii jak pies do jeża. Na szczęście ściągnąłem swego czasu demo Y3 i...nie było ono jakoś szczególnie oczowykurwliwe, ale pokazało potencjał tej gry, zwłaszcza fabularny. Potem poszło już gładko. Pełniak Y3 (pamiętam że chyba wymieniłem średniaka GoW3 na Y3 i nigdy nie żałowałem tej decyzji), zaraz potem day one Y4, którą to grę uważam do dzisiaj (nie skończyłem jeszcze Y0) za zdecydowanie najlepszą pod względem fabularnym grę, w jaką kiedykolwiek grałem. Y0 ma rzecz jasna potencjał, żeby ją pobić. Po czwórce niestety klops :( W piątkę nie zagrałem, ponieważ wszyscy wiemy jakie były karczemne pierepałki z wydaniem gry na Zachodzie. Gdybym wiedział, że jednak wyjdzie to nigdy, przenigdy nie sprzedałbym PS3, zanim bym tego nie ograł, a tak... :frog:

Edytowane przez Czezare
Odnośnik do komentarza

Ja czekam na kiwami a później jadę z Yakuza 2, nie mam żadnego problemu z powrotem do ery ps2.

Tym bardziej że na YT można zobaczyć sobie jak gra świetnie śmiga na pcsx2 nawet w 4k :P

Nie będę jej pewnie masterował ale story zrobię na pewno.

Ogólnie mam zamiar przejść wszystkie numeryczne części i sam wyrobić sobie opinię która część najlepsza.

Ale podejrzewam że jednak Y0 nic nie przebije .

Sam efekt świerzości, poznawania tej serii i Kamurocho od 0,no i grywalny Goro Majima .

No nie chce mi się wierzyć że któraś część dorówna 0, tym bardziej z tego co czytam i oglądam w necie .

 

Kiedyś słuchałem Polskiego podcastu o Yakuza, teraz nie mogę znaleźć, jak by ktoś kojarzył to niech sypnie linkiem bo ciekawa audycja.

Edytowane przez Schranz1985
Odnośnik do komentarza

Traktowanie fabuły którejkolwiek yakuzy na poważnie to chyba jakiś trolling. Historia każdej części jest przepełniona absurdami i plot twistami z dupy, to jeden z elementów charakterystycznych dla serii i albo to akceptujesz i bawisz się świetnie albo lepiej odpuść grę. Fabuła yakuzy 0 chyba najbardziej trzymała się kupy.

 

W piątkę jak najbardziej warto zagrać jest to najbardziej rozbudowana cześć z ps3 i ja bawiłem się świetnie przez 70h.

Teraz czekam oczywiście na Kiwami potem szóstka i mam nadzieje Kiwami 2 ;)

Edytowane przez kes
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Zrobilem dzis test y2 na emu. Gra wyglada bdb (nawet na 50 zyleta)

No niech mi ktoś powie że to wygląda słabo ...
759413d3ff8cd84a2557f5e97b115a69.jpg

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

 

Dziękuję za linka, dokładnie o ten podcast mi chodziło .

Posłuchałem chwilę ale można się natknąć na spoilery więc póki co odpuszczam .

 

Dla mnie ta seria to odkrycie jak kiedyś FF, z którym przygodę zacząłem od FF9 i tak mnie ta seria oczarowała że przeszedłem niemal wszystkie i nie miałem żadnego problemu z graniem w takie np. FF6 gdzie grafika nie jednego by odstraszyła na dziś dzień(a szkoda bo 6 to świetny FF)

 

Tak samo jest z Yakuzą, wiem że przejdę wszystkie poza spin offami .

Odpaliłem teraz z ciekawości tą Yakuzę 2 na emu i jest ten klimat jakiego oczekuję.

Dubbing, muzyka wszystko jest cacy tak więc czekam tylko na Kiwami(tym razem biorę na premierę ...)

 

To co mnie jara to fakt że w odróżnieniu od FF tu wszystkie te gry są bardzo mocno powiązane, a mi się cholernie spodobała cała plejada postaci w tej grze i chcę wiedzieć jak dalej toczą się ich losy .

 

 

Wracając do Y0, do osób które wbiły platynę, co jest wg was najtrudniejsze?

Z przyjemnością przeszedł bym grę na Legend, ale masterowanie tych mini gierek mnie przeraża .

Tam trzeba w karaoke/tańcu zrobić wszystko na 3 gwiazdki na hard ?

Te wszystkie pomniejsze minigierki jak shogi itd też wliczają się do completionist? 

Edytowane przez Schranz1985
Odnośnik do komentarza

Mnie niestety pokonał mahjong. Czyli coś, co nie zależy od skilla, tylko farta. Możesz napier.dalać w to domino i ze 100 godzin i g. z tego będzie. To obstawianie walk panienek też jest randomowe, ale o dziwo poszło mi gładko.

 

Karaoke i tańce to mistrzostwo świata :) Jak się ma poczucie rytmu to sama przyjemność, a jeszcze ta muzyka i feeling lat 80-tych sprawia, że nawet jak się wtopi słuchanie tego nawet po kilka razy sprawia przyjemność.

Odnośnik do komentarza

Mahjong nie jest randomowy. Jak rozumiesz reguły - wiesz jak grać. No sorry ale, niektórzy z forum przyzwyczajeni są do tego, że w końcu "samo przyjdzie" i nie chce im się nawet poszukać zasad gry w necie :/ . Randomowe to może być co najwyżej riichi ippatsu, czyli faza, w której do zwycięstwa brakuje nam jednego klocka, który musimy zdobyć po ogłoszeniu w turze przeciwnika po ogłoszeniu riichi.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...