kanabis

Fajny ten czarny. Ten drozszy na takiej samej kasecie co sobie kupilem ostatnio, korbe tez mialem taka ale zmienilem na 52 ktora musialem kupic w jakims sklepie w libercu bo w pl nigdzie nie bylo. Do fajnej rekreacji i nie tylko moim zdaniem te tanszy wystarczy no i rama ladniejsza imo

Jezu jaki wstyd tak wyjsc do ludzi z taka ulaną gębą po lewej. Dobrze ze dieta pyzogeniczna to przeszlosc

Brat mial podobny ostatnio dylemat to wzial tego treka chyba co iluck napisal. Osprzet lepszy byl na romecie bo w sumie trek taki mocno podstawowy zestaw ale nie sądze aby zalowal. No i pamietaj PRESTIŻ NA SCIEZCE ROWEROWEJ JEST ROWNIEZ WAZNY

Pamietaj ze osprzet jakby nie bylo mozesz zmienic/dokupic no i to jednak material eksploatacyjny. A rama treka to nie rama rometa Ogolnie dobra tez opcja kupic uzywana rame jakis topowych marek , dokupujesz nowke osprzet np tiagry , dajesz do serwisu , montuja ci i jazda No ale wiadomo pewnie chcesz miec na wszystko full gwarancje

No tak, dlatego mowie czy to ma byc rower do treningu czy po prostu do wycieczek rowerowych. Szosa jest swietna ale faktycznie na te miejskie smieszne sciezki z kostki i skakanie po kraweznikach sie nie nadaje zupelnie.

Lepiej to jeszcze przemysl. Kumpel ma gravela bo myslal podobnie a teraz zaluje ze jednak szosy nie wzial. No chyba ze nie liczy sie dla ciebie superszybkosc i prowadzenie jak bolid f1 tylko zwykla rekreacja.

Kumpel ma marin gestalt chyba za 3200. Bardzo chwali.

Nie przejmuj sie nimi yakubek. Bądz soba. Piwo jest zdrowe na nerki ale ja jednak bym na twoim miejscu poszedl za ciosem i jednak zaczal pic codziennie gorzałe. Tak z pół litra. Pro zdrowotnie

Ciekawe ile takie treningi zajmuja, pewnie w kilobajtach wiec nie wiem dlaczego po prostu nie jest to zapisywane na urzadzeniu z ktorego korzystamy w jakims folderze a przy polaczeniu z siecia mogloby byc to przesylane jako kopia zapasowa w chmurze. Chyba najwygodniejsze i najrozsadniejsze moim zdaniem Cos jak zapisy z gierek ktore sa na hdd a mozna majac plusa przeslac kopie zapasowa do chmury

No wlasnie nie ma takiej mozliwosci. Treningi masz zapisane w zegarku. Zeby je zrzucic na apke potrzeba byc online. Hakierem nie jestem ale tak na chlopski rozum treningi przeciez nie zapisuja sie w pamieci urzadzeni na ktorym jest apka tylko na serwerze. I chyba dobrze bo przy zgubieniu tel czy jakims zawiruszeniu stracilibysmy nieodwracalnie wszystkie nasze treningi Choc z drugiej strony teraz pewnie tez mozemy je stracic

Musialbym poczytac w INSTRUKCJI Ja nawet nie wiedzialem a kumpel mi powiedzial ze w zegarku mam taka funkcje ze np jakbym poszedl biegac w obcy las to moge ustawic ze garmin mi pokaze droge powrotna w razie jakbym sie zgubil Juz nawet dodalem nowy profil sportowy "Na grzybach". Na jesieni sprawdzimy to cacko

Nie dziala wczoraj chcialem zrzucic. Chyba juz 4 treningi w plecy. Zastanawiam sie nad koncem kariery Nie no luz ale jednak czasem lubie sprawdzic np czy je,bnalem tyle interwalow ile trzeba na wykresie czy sie je.blem w liczeniu , max tetno itd. W sumie po to to mamy co nie?

Ten garmin to ma zamiar porywaczom serwera zaplacic okup czy nie? Bo troche sie niecierpliwie

Ja lece zawsze na trecowskim cm3

A pamietacie tą panią android mowiacą co kilometr jakie mielismy tempo Ehh i ta przesiadka z zwyklych adidaskow na buty do biegania. Milo powspominac te pelne uroku czasy przed naszym przejsciem na zawodostwo

Akurat wlasnie te przesylanie na endo to sie zje.balo. kiedys mialem od razu po zgraniu do apki garmina a teraz nawet zdarza sie ze na endo jest kilka godzin po. KPINA! W sumie wyje,bane, ale jakos na endo lubie przegladac czasem te statystyki z wykresami

W wiesku odpuscilem przez te zbieranie kart do gwinta, mimo ze uwielbialem rozkur.wiac tych karczmowych meneli w giwnciaka. No ale gierka byla tak zabugowana, codzienne aktualizacje itd ze nie wierzylem ze nawet jakbym zebral wszystkie to by sie cos nie zglitchowalo. Zamiast tego pamietam ze odkrylem wszystkie znaki zapytania za co w sumie pucharka nie bylo. Geralt moglby wystartowac w zawodach plywackich bo oplynal dookola skellige kraulem. Wogole pamietacie jak codziennie byl jakis patch do wieska chyba przez miesiac od premiery xd

1. Chyba oszalales xd Poza tym ze ryzyko smierci wieksze niz na misji w afganistanie to watpliwa przyjemnosc slyszenia przemykajacej poltora metra obok ciebie ciezarowki. Obstawiam ze jestes z okolic lomzy, na twoim miejscu poszukalbym gdzies po wiochach fajnych drog. Wiesz tam jezdza 2 auta na godzine a dofinansowanko wziete z unii takze stan drog jest naprawde legancki czasem na wioskach. Ja mam swoja pętelke 10 kilometrowa do ktorej dojezdzam 6km i tam trenuje. A jak jakis dluzszy trening to jade na różan wtedy bo nie chcialoby mi sie tak po petli krazyc ze 30km. 2. Nie ma nic takiego, tylko te miejskie dla korposzczurow

Czyli co pes2021 tylko w wersji cyfrowej? Posiadanie fizycznego nosnika 2020 cos daje?

Co to jest druciarstwo?

No blantiego boli ze uwaza sie za supergracza a nie ma ani jednej platynki w gierki dlatego pisze takie glupoty jak to o jednoplatformowcach albo ze wbija sie trofea jak nie ma sie w co grac Pewnie w dodatku gra na easy

Dokladnie , chore w chu.j te dzbanki tam. Chyba bym znienawidzil te gre po platynie

Kiedys tez tego nie rozumialem. Chyba do czasu horizona zero dawn. Tam jakos luknalem na te pucharki, patrze no nic jakiegos wyjatkowego a po skonczeniu fabuly nadal chcialo mi sie w rudą grac wiec pomyslalem a sprobuje, no i tak mam chyba z 40 platynek. Imo super sprawa, fajnie wydluza zywotnosc gierek. Oczywiscie nawet jak gierki mi sie bardzo podobaja typu rdr2 czy doom nie zamierzam jak czubek latac szukac dzieciola do oskubania albo wykupywac plusa do trofikow multi. Zawsze lubilem gierki robic na 100%. Ctr, spyro, rpg zawsze wszystkie poboczne czy inne gierki na psx tez robilem na 100% i wtedy uznawalem za gre skonczona. Z drugiej strony mam czas zeby to robic takze rozumiem tez ze ktos nie zwraca na to uwagi bo po prostu nie ma czasu i leci tylko glowny watek. Ps: Fajna wzmozona aktywnosc uzytkownika cirex po 15 latach. Siedziales w ciupie?

No tam wchodzi 2 litry izo. I tak jak mowisz zabraklo, garmin pokazal ze stracilem 5,5l wody. Wiadomo wyliczenia niedokladne ale spokojnie pewnie i drugie tyle co mialem by sie przydalo. Chcialem wziac plecaczek zeby nie bylo obciachowo i z nim jechac ale balem sie ze moze cos bedzie mi obcierac itd wiec zaufalem wlasnej inwencji tworczej. Zreszta tam po wiochach ciezko samochod spotkac co mowic ludzi wiec mialem wyje,bane jak to wyglada liczyla sie efektywnosc

Mimo ze nie robie dlugich treningow bo mi to do duatlonu nie potrzebne zbyt mocno to zeby krupek nie mowil ze jestem rowerzysta a nie kolarzem je,blem w niedziele stowke. Akurat pogoda fajna, tak z 40 stopni na sloncu, w sam raz na prawie 4 godziny na rowerze. Do 70km srednia byla 27,6. Potem je,bło. Puchlem od ciepla, serducho nie chcialo zejsc ponizej 160 odbic.W dodatku z 40km bylo zje.banej nawierzchni i mnie telepalo bo okazalo sie po 30km ze driga ktora planowalem jechac jest w remoncie Przejade sie jeszcze raz ale juz w chlodniejszy dzien, mysle ze srednia predkosc wtedy bedzie na lajcie 1-1,5kmh wyzsza. Na trasie zelik i daktyle. Tym bardziej ze na drugi dzien jak mlody bog, jakbym wcale nie jezdzil. Jedyny mankament to bolaly mnie tak ze nie moglem chodzic z 20minut zewnetrzne miesnie stop. Zbyt wąskie buty? Zdziwilem sie bo nie bolaly mnie plecy podczas dluzszej jazdy. Widocznie codzienny trening miesni posturalnych przyniosl efekt. Ogolnie zdecydowanie wole szybkosc ale od czasu do czasu tez spoko tak sie przejechac dalej. Jechalem w bokserce wiec na drugi dzien tak Bonus content