kanabis
Be fit or die tryin'
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kanabis
-
W sumie oponie nic by sie nie stalo ale urwany amortyzator ze sprezyna ja przecial szkoda taka dobra opona byla -
Jezdze tylko w pirelli. Wloskie auto wloskie opony. Polecam taki styl zycia
-
No ja sie zdziwilem jak zawolalem konia a ten niechcacy z bani zaje.bal w okno pobliskiego domu i zbil lekko szybe. Panowie wedke to jakos bedzie mozna ulepszyc albo efektywnosc lowienia? Dzis zlapalem pierwsza rybe w jagres oporcz tych z misji i wciagalem ja chyba z q5 minut az musialem zrobic przerwe bo mnie lapa bolala od krecenia analogiem. 8kg sum. Ale wiem ze sa wieksze ryby i co ja bede je pol godziny tak wciagal?
-
-
Ale co niby mialoby sie zmienic? Widac ze sa delikatne urozmaicenia, napewno bedzie wreszcie pelnosprawna kamera, widze ze klimat groteski jest, walka jakby dynamiczniejsza. Co mieliby dodac? Konia? Dla kogos kto uwielbial za dzieciaka te gre trailer wyglada fantastycznie . Niektorzy pier.dola tak jakby to mial byc medievil 3.
-
-
No musze zwrocic honor rockstar, jak podczas prologu ani troche wykonanie nie zrobilo na mnie wrazenia, ba wrecz bylem lekko zawiedziony tak kiedy dostajemy juz swobode i ruszamy po mapie gra wyglada pieknie. To slonce odbijajace sie od rzeki i razace w oczy hdrem. No i chyba sie kazdy zgodzi ale rockstar wlasnie stworzylo najnardziej realistyczny otwarty swiat w historii. Te zroznicowanie ksztaltu drzew, te fauna i flora, szcegolnie chodzi o zwierzeta nie jest tego naje,bane ja w jakies bajce disneya tylko serio ciezko spotkac czasem zwierzyne. Fenomenalnie, no i pierwszy raz wczulem sie nie jakbym gral ale jakbym zyl w tym swiecie. Dbanie o brode, zakupienie stroju zeby jakos wygladac a nawet sobie spersonializowalem rewolwer i noz czego chyba nie robilem nigdy w zyciu w grach bo mialem wyje,bane. Alez to dobre. Ale czas ruszyc z valentine bo co bylo do pogrania i sprawdzenia juz sprawdzone
-
-
Pisalem grabek ci zebys rajstopy ukrat matce, przycial do kolan i tak biegal ja tez mialem co bieg odparzone pachwiny a po tym zabiegu jak reka odjal! Pamietaj spartakusi sa tak mescy ze bieganie w rajstopach nie ujmuje im meskosci nie wstydz sie
Lewandowski > Benzema+ Bale
Dajcie mi adres do tego benzemy, dojade go
Moglo byc 2:2 jest 4:1 Wyje,bac tego benzeme i bejla matko boska. Zal patrzec jak jeszcze niedawno najlepiej grajaca druzyna szybki atak nie potrafi absolutnie wyjsc do przodu. O braku Krystyny w wykonczeniu akcji nie wspominajac. Je,bac pereza
Ktore to juz gran derbi w ktorej w jednej polowie jedna druzyna gra piach a w drugiej druga. Dobrze ze wstrzymalem sie z komentarzem w pierwszej polowie ze real gra jak polska reprezentacja.
Post ragusa byl zabawny, potwierdzam.
Jak cie strzele pupcio z mojego rewolwera to ci kolory przy wlaczonym hdr wyblakna
Czy ty w tym momencie wyzywasz mnie na pojedynek za saloonem?
I tak jest bez lipy, chyba nie pamietacie co bylo przy premierze gta v i jak ktos smial napisac ze to nie jest 10/10 :
Ja osobiscie w ciescie czy kawie nie widze roznicy erytrol cukier w samej konsystencji jest taki bardziej puszysty jakby. Za to stewia dla mnie jest spoko do kawy no ale to zupelnie inny smak niz kawa z cukrem
W 95 to on mial z 10 lat. Autentyk, jeszcze ma z tylu ustawienia cyrylica pisane. To po babce Ciekawe czy kiedys przestanie dzialac czy radziecka technologia lat 80 jest niesmiertelna
Jest w chu.j wiekszy. Przeciez gdyby odjac od gta5 zje,bane nudne zajecia typu tenis, golf, skakanie ze spadochronu to otrzymamy niemal kopie, grajac w gta5 nie robilem niemal nic poza fabula bo po prostu te rzeczy byly dla mnie mdle. Przy rdr2 to wyglada na odwrot nie chce sie robic fabuly bo jest tyle ciekawych zajec. A rdr2 przy rdr to jest jak ojciec z synem, to jest kolos. Rdr byl gra o dzikim zachodzie a rdr2 to je,bany symulator dzikiego zachodu. Dzis jest tak w chalupie o
Uzywalem do robienia roznych makowcow czy sernikow dietetycznych. Bardzo dobrze sie sprawdzal. W sumie chyba najlepszy zamiennik cukru l najbardziej zblizony do niego. Stewia jest niby spoko ale moim zdaniem ma wogole inny smak niz cukier.
No nie przeklada ja sie od runmageddonow odbilem jak od sciany jak mialem tylko sile i trening silowy typowo. W tym roku przygotowywalem sie bardziej pod katem drazka i dynamiki i nawet goscie z elity propsowali ze po 25km jeszcze przechodzilem malpi gaj bez spadniecia, no i wszystkie przeszkody typu lazenie po drazkach jak malpa czy przeskakiwanie z liny na line ogarnialem bez karnych burpees. Mysle ze typ trenujacy kalistenike bez problemu by zawstydzil na takich przeszkodach typa od samych ciezarkow.
No okradanie zwlok to chyba taki srednio bohaterski czyn mi sie zdaje
